Serie A 16/17 (20): Fiorentina 2-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
kubraczek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2013
Posty: 294
Rejestracja: 01 września 2013

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 09:08

Zastanawiałem się czy cokolwiek napisać o tym meczu, ale jak widzę, że ktoś ma pretensje do Buffona, który kilka razy uratował nam skórę (chociażby przez zbyt lekkie podania od kolegów) i przy bramkach niewiele mógł zrobić (jasne, mógł się na ślepo rzucić przy drugiej) czy Sandro, który był naszym najlepszym piłkarzem to się wkurzyć można. Gonzalo zrobił co miał zrobić. Nie miał zbyt wielu okazji

Tragiczny mecz Marchisio. Nie istniał na boisku i dziwić może jedynie to, że tak późno został z niego zdjęty. 1 przejęcie piłki i 26 podań na poziomie 73% dokładności. Dramat. Dybala ma wielkie umiejętności i pokazuje to, ale chwilę później robi coś totalnie głupiego (strzał na wiwat, idiotyczna strata, tragiczne podanie). Poniżej 70% dokładnych podań.

Z fajnej strony pokazał się Pjaca z tym, że przez pierwsze 15 minut dostał jedno podanie. W sumie w całym meczu miał 3. Trochę słabo, że koledzy go nie szukali jak pokazuje, że ma wielkie umiejętności i zależy mu, aby udowodnić swoją wartość.

O reszcie nawet nie warto pisać.

I na koniec. To co odwalają sędziowie w naszych meczach jest żałosne. Kilka dni temu calciomercato podsumowało błędy sędziowskie, które miały poważne znaczenie. W tej statystyce jesteśmy na przedostatnim miejscu (1 błąd na korzyść, 4 na niekorzyść). Pierwsza bramka padła po ewidentnej nakładce na Sandro (jak można nie odgwizdać nakładki jeśli piłkarz czeka na spadającą piłę, a inny atakuje go z wysoko podniesioną nogą o.O). Chwilę wcześniej Valero wszedł nakładką w Cuadrado i również faulu nie było. Było co najmniej kilka dziwnych decyzji. Na koniec oczywiście ręka w polu karnym Fiorentiny....


Motoryzacja to nasza pasja - https://moto-przestrzen.pl/
tony89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 19 lipca 2016
Posty: 67
Rejestracja: 19 lipca 2016

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 09:49

Czeka się cały weekend na mecz, żeby obejrzeć takie widowisko, brak dosłownie słów. 5 lat dominacji, a drużyna zamiast z roku na rok się wzmacniać, jest coraz słabsza. Pomoc która była wizytówką tej drużyny od lat jest teraz najsłabszą formacją.

Byliśmy zwyczajnie słabsi, i fiorentinie należało się to zwycięstwo jak psu buda.
Sędzia był fatalny, ale nam zwyczajnie nic więcej się nie należało.

Vincitore pisze:Widzieliście co powiedział Chiellini po meczu? Zapytany czy nie uważa, że obecna kondycja Juventusu nieco odbiega od tej w zeszłych sezonach, odpowiedział, że rok temu mieliśmy w swoich szeregach Lebrona Jamesa futbolu - Paula Pogbę i byliśmy zespołem lepiej zbalansowanym.

Abstrahując, że poniekąd ma rację (w sensie, że z Pogby żaden Lebron, ale jedynie świetny piłkarz, którego mocno nam brakuje w drugiej linii), to takie alibi jest lekką żenadą i szpilą w Marottę.

Gdzie jest ta wypowiedź, nie mogę nigdzie znaleźć?

Trudno tu się nie zgodzić, wymiana Pogby na Sturaro to jakby zmienić Porsche na malucha i oczekiwać takich samych samych osiągów. Mam nadzieje że zacznie grać Rincon, bo na tego parodystę nie mogę patrzeć.


szymken

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 września 2013
Posty: 365
Rejestracja: 13 września 2013

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 10:02

Straszny mecz, ciekawi mnie, ile nam knockdownów jeszcze lepsze ekipy zaaplikują nim się ogarniemy. Coraz bardziej skłaniam się ku temu, że ten projekt z tym trenerem powoli się zaczyna wypalać, albo nawet nie powoli. Igła, Sandro, Pjaca oni jakoś wyglądali, Alex i Igła IMO nawet dobrze. Gonzalo się bierze gdzieś za rozgrywanie na lewym skrzydle i posyła jedno z lepszych dośrodkowań w pole karne w meczu, to dość wymowny obrazek naszej gry. Igła wpycha bramki z byle czego, bardzo się ciesze że go mamy.

Przeraża mnie to co my gramy w obronie w tym sezonie czasami. Rugani powinien być w podstawie.

@tony86 :

To chyba to :

http://www.juvenews.eu/gazzanet/chielli ... r-e-milan/

Ja wole po angielsku :) :
http://www.football-italia.net/96948/ch ... -not-solid


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 10:21

Ja wspominek o Pogbie czytać nie mogę, bo pamiętam jak drużyna była w dołku, a Paul był jednym z najbardziej irytujących piłkarzy. Cały czas chciał się popisywać, niewiele mu wychodziło. Wolę sobie nie wyobrażać, co by zagrał wczoraj przy takiej dyspozycji Marchisio czy Khediry.


marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1195
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 10:32

Ouh_yeah pisze:Ja wspominek o Pogbie czytać nie mogę, bo pamiętam jak drużyna była w dołku, a Paul był jednym z najbardziej irytujących piłkarzy. Cały czas chciał się popisywać, niewiele mu wychodziło. Wolę sobie nie wyobrażać, co by zagrał wczoraj przy takiej dyspozycji Marchisio czy Khediry.
Tak, tutaj na forum mamy do czynienia z nobilitowaniem piłkarzy którzy odeszli i pamiętania tylko ich dobrym meczy, a nie pamiętania jak to wyglądało w całym przekroju.

Dokładnie tak jak napisałeś Pogba przez pierwszą część poprzedniego sezonu był swoim cieniem.

Nasi wczoraj zagrali poniżej jakichkolwiek oczekiwań. Jedyne co może cieszyć w wczorajszego meczu to, to że zagraliśmy ... bez kontuzji :facepalm:


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2935
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 10:35

Kolejny mecz pokazujacy ze nie umiemy grac pod pressingiem...i tak juz od kilku lat.

Patrzac na sklad zadtanawialem sie, czy Sturaro ma robic "przewage" w srodku pola i liczba ofensywnych zawodnikow ma sie zgadzac jak zwykle(brak Pjanica).

Zastanawiam sie na kiedy budujemy forme, bo juz polowa stycznia. Na sierpien ? :prochno:

Dybala niech juz podpisze ten kontrakt i skupi sie na grze, bo gra tragicznie, a kontuzja nie trwala niewiadomo ile, zeby zapomnial jak sie gra.
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2017, 13:09 przez Alexinhio-10, łącznie zmieniany 1 raz.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 12:59

Wyglądało to mniej więcej tak, jak sobie to wyobraziłem. Może nie do końca mam na myśli końcowy wynik, ale podejście do tego meczu i założenia przekazane piłkarzom przed spotkaniem. Niech Allegri kolejny raz nie robi z siebie hipokryty, poza straconymi golami tak to właśnie w jego oczach miało wyglądać - przede wszystkim asekuracja, brak ryzyka, oddanie pola rywalowi, czyli standard z wypraw do Florencji. Nie pykło mu 'na zero z tyłu' i wszystko posypało się jak domek z kart, bo druga część taktyki pt 'z przodu może coś wpadnie' straciła na aktualności.

No ale cóż, jeszcze miesiąc i powoli będzie można mówić o osławionej wiośnie. Już czuję tę moc :lol:


Obrazek
Poulinho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 907
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 13:14

Słowa Chielliniego po meczu to jakiś żart, zrzucanie odpowiedzialności za wynik na inną formację, a prawda jest taka, że najmocniej zawaliła wczoraj właśnie obrona. Zresztą w każdym przegranym przez nas meczu to była nasza najgorsza formacja. Jeżeli obrońcy podają na wolne w miejsce gdzie najbliższy gracz ma więcej niż 5 metrów to coś tu mocno nie gra. Zgodzić się trzeba tutaj z Allegrim, że to od obrony musimy zacząć budowę formy, bo jeśli będzie ona grać tak jak teraz to pomocnicy zamiast skupić się na kreowaniu gry to muszą stać jak kołki pod własnym polem karnym. Najlepiej pokazywały to wczoraj akcje typu "odbiorę -> puszczę długą piłkę na Higuaina -> może to jakoś będzie". Żaden z naszych stoperów (po za Ruganim) nie jest w formie i odbija się to na naszej grze.

Jeśli chodzi o "mityczną" wiosnę to ja dalej żywię ogromną nadzieję (graniczącą z pewnością), że ona nadejdzie.


Don Mateo bis

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lutego 2013
Posty: 187
Rejestracja: 14 lutego 2013

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 13:42

Oglądałem mecz od 70 minuty, i w tym czasie Juventus wypracował sobie trzy dogodne sytuację, więc mogliśmy to wygrać 4:2. Najpierw rajd Pjacy i ewidentny rzut karny za zagranie ręką, potem kocioł w polu karnym i nieumiejętność wbicia piłki z kilku metrów do bramki, na koniec piłka Dybali w niemal 100% sytuacji, gdzie zachował się jak Morata, i piłka poszybowała tak wysoko, że do teraz nie spadła na ziemię. Co się nasuwa to fakt, że dawniej z taką mizerną grą potrafiliśmy wygrywać takie mecze, wczoraj niestety nie ugraliśmy nawet remisu. Regres ewidentny.


Forza Juve!
DonPatch

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2010
Posty: 810
Rejestracja: 02 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 15:17

Po golu Igły rzeczywiście gra mogła się podobać, ale cały poprzedni okres to żenada. Rincon niech gra za tego Sturaro od podstawy, bo w te kilkanaście minut pokazał więcej niż pupilek Maxa. Nie wiem czemu wszyscy zachwycają się Pjacą. Mimo że też żywię co do niego ogromne nadzieje, to oprócz super kiwki i strzału w rękę nic ciekawego nie pokazał. Mało widoczny i słabo się ustawiał (vide sytuacja z podaniem w aut, które było do niego). Może gdy, nie daj Boże, spadniemy z tego piedestału, chłopaki ogarną, że tak dłużej być nie może?


Obrazek
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1705
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 15:21

Poulinho pisze:Słowa Chielliniego po meczu to jakiś żart, zrzucanie odpowiedzialności za wynik na inną formację, a prawda jest taka, że najmocniej zawaliła wczoraj właśnie obrona. Zresztą w każdym przegranym przez nas meczu to była nasza najgorsza formacja.
Zgadzam sie, wypowiedz Chielliniego to zenada, zagral slabiutko a potem jakies umizgi do Pogby (?). W zarzadzie mowia cos o LM, a ten wychodzi i w polowie sezonu obwieszcza, ze jestesmy slabsi niz rok temu. Niech lepiej zepnie dupe, bo wczorajsza dyspozycja 'starych mistrzow' to porazka na calej linii, wliczajac w to Buffona, ktory puscil dwie szmaty.
Prawda jest taka, ze Barzagli jest juz za wolny na LM, Bonucci wraca po kontuzji, Chiellini od pol roku non stop 'wraca po kontuzji', a Marchisio ze dwa lata nie strzelil normalnej bramki. Jeszcze miesiac czasu na poszukiwanie formy. Tymczasem kolejny raz wybilo szambo, stare problemy. Dla kogos kto sledzi Juve bylo to dosyc przewidywalne.
Po sezonie nalezy postawic znak zapytania obok Allegriego. Czy on ma wplyw na te druzyne? Problemy z motywacja, koncentracja (ogolnie problemy mentalne) sa tutaj nagminne i nie widac zadnego progresu w tej materii. Wiem ze 5 scudetto z rzedu i latwo sie mowi na temat motywacji, ale do cholery.. albo cos sie wyczerpalo albo nalezy oczekiwac wiecej. Najlepszy zawodnik poprzedniego sezonu biega jak kurczak bez glowy obrazony na caly swiat. Srodek pola, ktory NIC NIE GRA OD POL ROKU to tez cos, na co trener nie ma zadnego wplywu prawda? Kupmy Verrattiego i uzaleznijmy sie od niego calkowicie - bo nie ma zadnego monolitu, zadnej chemii. Nie tak dawno grywali tam Marrone czy Pazienza i jakos nie odstawali. Teraz taki Sturaro staje sie kozlem ofiarnym, ale co on moze? Przeciez taki typ musi miec pokazane palcem: biegasz tu, kopiesz tego, pare schematow rozegrania i jazda. Ale tego juz chyba w Juve nie ucza.

Ktos napisal na forum, ze tak jak Allegri 'uwolnil' druzyne z betonu Conte, tak teraz ta wolnosc wychodzi nam bokiem. Tamta druzyna tego potrzebowala, troche fantazji. Byli Pirlo, Pogba, Vidal, Tevez - wystarczy dac im pograc i bedzie dobrze.
Aktualnie dziure w srodku zalepia uwolniony Sturaro, lekki i swobodny niczym poranny pierdasek. Pamietacie to rozpaczliwe wybijanie w meczu z Atalanta? Ci zawodnicy nie sa uposledzeni, oni zwyczajnie nie wiedza co maja robic. Wygrywamy tez dzieki indywidualnym blyskom, koronkowych akcji nie uswiadczysz.

Porto bedzie duzym wyzwaniem. Kazdy zespol z odpowiednim (bojowym) nastawieniem bedzie duzym wyzwaniem...


rydwadydwa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 czerwca 2014
Posty: 467
Rejestracja: 29 czerwca 2014

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 17:15

szymken pisze: Coraz bardziej skłaniam się ku temu, że ten projekt z tym trenerem powoli się zaczyna wypalać, albo nawet nie powoli.
Tak, nie tylko Ty tak sądzisz. Mam wielki szacunek do Maxa, nigdy nie byłem jednym z tych, którzy krzyczeli że jego pierwszy sezon w Juve to tylko efekt pracy Conte i uważam, że jego warsztat jest naprawdę niezły. Ale wypalenie to w tej sytuacji słowo klucz. Gość ma utalentowaną ekipę, ale ewidentnie brakuje głodu zwyciężania i motywacji, a on nie do końca potrafi to ogarnąć. Dlatego dopuszczam do siebie myśli, że może lepiej byłoby rozstać się w spokoju z Maxem zanim zrobi się naprawdę nieciekawie, ale po zakończeniu sezonu - nie łudźmy się - Ci, którzy krzyczą po każdej przegranej żeby go wywalić na zbity pysk, chyba stracili rozumy, zupełnie jakby na rynku był dostępny ktoś lepszy i miał z miejsca zacząć wygrywać; nie ma takiego nazwiska. Dostalibyśmy wynalazek a'la de Boer i przypomniałyby się czasy Del Nerego, jeszcze byście zapłakali za Maksiem. Prawda jest taka, że nie ma żadnych konkretnych powodów żeby brać pod uwagę jego zwolnienie - jesteśmy pierwsi w lidze, przeszliśmy dalej w CI, dobrze nam idzie w CL - nie możemy wymagać nic więcej. Natomiast na pewno jest nad czym myśleć po tej porażce. Kluczową kwestią jest to, że nie możemy dawać się tak dominować w środku pola drużynie ze środka tabeli bo w Lidze Mistrzów zostaniemy połknięci nawet przez Porto i to jest przerażające. Sturaro to nie jest gracz na miarę Juve, jest buldogiem z techniką na poziomie co najwyżej Serie B i takich na włoskich boiskach nie brakuje, moglibyśmy go zamienić na dowolnego pomocnika Sassuolo czy Genoi i byłoby to samo.


CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3853
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 17:35

Don Mateo bis pisze:Oglądałem mecz od 70 minuty, i w tym czasie Juventus wypracował sobie trzy dogodne sytuację, więc mogliśmy to wygrać 4:2.
:facepalm: Skąd u was takie myślenie rodem z gier komputerowych lub z filmów SF polegających ma modyfikacji przyszłości... Myślenie całkowicie oderwane od rzeczywistości. Przeciez gdyby dana sytuacja zakończyła się inaczej, byłby zupełnie inny ciag dalszy meczu. Bo wznowienie od środka, inne rozegranie piłki. Gdyby Higuain po różnym trafił glowka do siatki, na bank nie byłoby dokładnie takiej samej sytuacji Dybali. Może byłaby podobna, ale nie jota w jote identyczna.


Tak w ogóle to w końcówce graliśmy 1424? Buffon - Cuadrado, Bonucci, Chiellini, Sandro - Rincon, Marchisio - Dybala, Mandzukic, Higuain, Pjaca?

Wszyscy nominalni napastnicy i gracze ofensywni na boisku razem + Sandro. Zabrakło tylko Pjanica.


#cznandj #ripgangsquad :hi:
kubraczek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2013
Posty: 294
Rejestracja: 01 września 2013

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 18:12

Garreat pisze:Niech lepiej zepnie dupe, bo wczorajsza dyspozycja 'starych mistrzow' to porazka na calej linii, wliczajac w to Buffona, ktory puscil dwie szmaty.
O czym Ty w ogóle mówisz? Obie bramki padły po rażących błędach obrony. Co według Ciebie miał zrobić w tych sytuacjach? Być może mógł się zachować lepiej przy drugiej bramce, ale nie dało sie przewidzieć, że Chiesa skiksuje i nie trafi w piłkę. Nie wszystko da się obronić, a kilka razy uratował nam wczoraj sytuację.

Co do Pogby - facet zawodził w momentach kiedy był nam najbardziej potrzebny. Grał dobrze jeśli zespół grał dobrze. Jak zespół grał padakę to nie umiał wziąć ciężaru gry na siebie tylko grał jeszcze gorzej niż inni


Motoryzacja to nasza pasja - https://moto-przestrzen.pl/
CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3853
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2017, 18:29

"Nie potrafił wziąć ciężaru." Wy albo oglądaliście mecze na flashscore, albo po prostu wmowiliscie coś sobie i chcecie tak myśleć. Ja go znienawidzilem po tym jak odszedł. Jednak oddajmy cesarzowi co cesarskie. W zeszłym sezonie jego, zagrania mnóstwo razy dawały nam bezcenne punkty. Torino, Milan, Manchester City dwukrotnie, Borussia Moenchengladbach, nawet Frosinone - jeszcze sporo innych meczy... Trochę tego jednak było. Gdyby nie on ciężko by było zeszłym roku.

Jak ktoś napisał, powyżej gdyby do tego składu który mamy pozostali by Pogba i Vidal nic by nie brakowało. Buffon - Alves, Bonucci, Chiellini, Sandro - Vidal, Marchisio, Pogba - Pjanic - Dybala, Higuain + na ławce Cuadrado do zmiany taktyki. To taki skład byłby NAJLEPSZY w całej Europie!

Takiego Pogby zabrakło wczoraj. Niektórzy się spierają kto daje więcej drużynie Top pomocnik, czy Top napastnik - dla mnie to są pytania w stylu - "Bez czego jest człowiek bardziej kompletny bez ręki czy bez nogi?" Futbol to gra zespołowa i topowy zawodnik na każdej pozycji mającej ogromny wpływ na grę drużyny jest tak samo ważny.
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2017, 18:37 przez CzeczenCZN, łącznie zmieniany 2 razy.


#cznandj #ripgangsquad :hi:
Zablokowany