Serie A 16/17 (16): Torino 1-3 JUVENTUS
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Mandzukic w formie, ladnie walczy i nawet na skrzydle mu dzis w miare wychodzilo. Pipita sie juz chyba nabdobre przelamal, ale te dwie okazje zrabane pod koniec meczu
Tak jak pisze koki wreszcie mamy Dybale spowrotem. Gosc ma to cos i az chce sie go ogladac.
Tak jak pisze koki wreszcie mamy Dybale spowrotem. Gosc ma to cos i az chce sie go ogladac.
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
To co? Pjanic jednak nie taki zły?
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Po prostu forumowicze mnie przekonali. Allegriego musi zastąpić ktoś ze świeżym spojrzeniem. Skoro gość wychodzi na derby Sturaro i Lichtsteinerem to coś jest nie tak. Nawet forumowicze wiedzą, że ci goście się nie nadają. Pomijam fakt ciągłego mieszania taktykami. Przecież Max mógł cofnąć Cuadrado w miejsce Stefana i wrzucić tam np. Keana. Młoego perspektywicznego zawodnika a nie drewniaków, którzy mają już najlepsze czasy za sobą.Jacky pisze:Dwa tygodnie temu po jakims gownianym meczu spuszczales sie, jaki to z Maxa taktyczny geniusz (juz nie pamietam z kim, bo sporo takich w tym seoznie juz rozegralismy). Dzisiaj, po dobrej drugiej czesci spotkania i dobrych zmianach postulujesz zmiane trenera... Ja to sie jednak nie znam na pilceBukol87 pisze: Trzeba się zastanowić nad nowym trenerem, który poukłada drużynę.
Poza tym kto gra na "dwie wieże" w ataku. Widzieliście jak Dybala rozruszał atak po swoim wejściu? Przecież jedynie ślepiec Allegri pewnie tego nie zauważył. Skoro w 15 minut zrobił pięć akcji bramkowych to gdyby grał od początku mielibyśmy spokojnie jakieś 25 okazji wypracowanych przez Paulo.
Zauważ też Jacky, że nawet niektórzy ludzie z juvepoland, którzy świetnie znają niuansy taktyczne doradzało skład z Pjanicem i Dybala od pierwszej minuty. Gdyby Max miał trochę oleju w głowie i wiedział to, co nawet zauważają amatorzy to do połowy spokojnie prowadzilibyśmy 2-3 do zera i druga odsłona byłaby formalnością. A tak, to co było? Nerwówka po raz kolejny na własne życzenie. Wyobrażasz sobie coś takiego gdyby w Juventusie był np. Guardiola? No właśnie!
Ostatnio zmieniony 11 grudnia 2016, 22:29 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.
- pavel88
- Juventino
- Rejestracja: 16 marca 2007
- Posty: 118
- Rejestracja: 16 marca 2007
Z matematycznego punktu widzenia 90/15*5=30, nie doszacowałeś zdolności PD.Bukol87 pisze:Poza tym kto gra na "dwie wieże" w ataku. Widzieliście jak Dybala rozruszał atak po swoim wejściu? Przecież jedynie ślepiec Allegri pewnie tego nie zauważył. Skoro w 15 minut zrobił pięć akcji bramkowych to gdyby grał od początku mielibyśmy spokojnie jakieś 25 okazji wypracowanych przez Paulo.
PS. Uwielbiam czytać takie bzdury...
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
To nie są bzdury. Chyba wiele osób tutaj zauważyło jak Paulo rozruszał naszą grę ofensywną. Wiele tych osób doradzalo również by go wystawić w pierwszym składzie, ale Allegri ciągle stawia na drewnianego Mandzukica, który zamiast strzelać bramki to bawi się w środkowego obrońcę. Przecież to absurd!pavel88 pisze:Z matematycznego punktu widzenia 90/15*5=30, nie doszacowałeś zdolności PD.Bukol87 pisze:Poza tym kto gra na "dwie wieże" w ataku. Widzieliście jak Dybala rozruszał atak po swoim wejściu? Przecież jedynie ślepiec Allegri pewnie tego nie zauważył. Skoro w 15 minut zrobił pięć akcji bramkowych to gdyby grał od początku mielibyśmy spokojnie jakieś 25 okazji wypracowanych przez Paulo.
PS. Uwielbiam czytać takie bzdury...
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Zdecydowanie lepsi pod każdym względem. Szkoda, że Igła nie strzelił hattricka, bo miał ku temu dwie dobre okazje, ale cieszy, że strzela jak należy. Przez tą kontuzję Dybali to już zapomniałem jaki ten Paulito jest dobry, kapitalnie wypracował bramkę na 3:1
Jutro te zwycięstwo może się okazać jeszcze cenniejsze.
FORZA JUVE!!
Jutro te zwycięstwo może się okazać jeszcze cenniejsze.
FORZA JUVE!!
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Gramy coraz lepiej, jest w naszych poczynaniach jakiś rozmach, o ile można to tak nazwać, potrafimy coś zawiązać z przodu i to cieszy, mam nadzieję, że coś więcej się z tego wykluje.
Co mi się dzisiaj podobało - para Rugani-Chiellini, miałem pewne obawy przed meczem, bo panowie w tandemie chyba jeszcze ze sobą nie grali, a już na bank nie w meczu o taką stawkę. Rugani potwierdza, że jest kompatybilną częścią naszej defensywy i skończą się wynalazki typu Alves na środku obrony.
Wejście Dybali? Po miesiącu popijania gorzkich napojów, poczułem się jakbym napoczął kega z miodem. Wspaniała akcja na 3:1, czysta przyjemność, bardzo tęskniłem. Zmiana Leminy również przyjemna, na dużym luzie.
Mandzukic na ogromny plus, jest Chorwat w gazie, o asystę w takim stylu bym go nie podejrzewał.
Gorzej dzisiaj Khedira, chociaż im bliżej końca meczu tym zaczął grać inteligentniej, ale pod względem motorycznym wygląda fatalnie - zawsze był trochę klockowaty, ale kiedyś potrafił to zatuszować dobrym ustawieniem i zawsze był na czas, coś się jednak popsuło. Sturaro jest fatalny, mam nadzieję, że nałoży ciepłą czapkę na swoją łysą glacę i prędko go na murawie nie zobaczymy, ani z niego wirtuoz ani zadaniowiec, na dzień dzisiejszy w hierarchii za Hernanesem.
Słabiej również dzisiaj zarówno Cuadrado - mnóstwo strat i nieudanych dryblingów, ale trzeba mu oddać, że ma procent z bramki Pipity na 1:1, bo bardzo fajnie napędził ten atak. Lichtsteiner ma na sumieniu bramkę Belottiego, a w ofensywie wyglądał biednie. Mieliśmy urodzaj na prawej stronie obrony, dzisiaj pojawia się problem jakościowy.
Ogólnie to jest coraz lepiej, liczę na podobną intensywność i zamknięcie roku w wielkim stylu.
Co mi się dzisiaj podobało - para Rugani-Chiellini, miałem pewne obawy przed meczem, bo panowie w tandemie chyba jeszcze ze sobą nie grali, a już na bank nie w meczu o taką stawkę. Rugani potwierdza, że jest kompatybilną częścią naszej defensywy i skończą się wynalazki typu Alves na środku obrony.
Wejście Dybali? Po miesiącu popijania gorzkich napojów, poczułem się jakbym napoczął kega z miodem. Wspaniała akcja na 3:1, czysta przyjemność, bardzo tęskniłem. Zmiana Leminy również przyjemna, na dużym luzie.
Mandzukic na ogromny plus, jest Chorwat w gazie, o asystę w takim stylu bym go nie podejrzewał.
Gorzej dzisiaj Khedira, chociaż im bliżej końca meczu tym zaczął grać inteligentniej, ale pod względem motorycznym wygląda fatalnie - zawsze był trochę klockowaty, ale kiedyś potrafił to zatuszować dobrym ustawieniem i zawsze był na czas, coś się jednak popsuło. Sturaro jest fatalny, mam nadzieję, że nałoży ciepłą czapkę na swoją łysą glacę i prędko go na murawie nie zobaczymy, ani z niego wirtuoz ani zadaniowiec, na dzień dzisiejszy w hierarchii za Hernanesem.
Słabiej również dzisiaj zarówno Cuadrado - mnóstwo strat i nieudanych dryblingów, ale trzeba mu oddać, że ma procent z bramki Pipity na 1:1, bo bardzo fajnie napędził ten atak. Lichtsteiner ma na sumieniu bramkę Belottiego, a w ofensywie wyglądał biednie. Mieliśmy urodzaj na prawej stronie obrony, dzisiaj pojawia się problem jakościowy.
Ogólnie to jest coraz lepiej, liczę na podobną intensywność i zamknięcie roku w wielkim stylu.
- ManInBlack87
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2012
- Posty: 109
- Rejestracja: 19 września 2012
Przecież bukol troluje :C Tak samo jak MakavielPoprostu pisze:Widzę, że bukol chce przejąć pałeczkę naczelnego pajaca JP. Illuminati trochę się uspokoił ale równowaga musi być zachowana. :rotfl:
Co do meczu to mam wrazenie ze odejscie od 3-5-2 wychodzi na dobre temu zespołowi, a Dybala jest mega gościem, wszedł i nie napalał się na bramkę tylko mądrze szukał asysty. No i ten drybling, przypominał tą akcją Messiego.
- eastsider
- Juventino
- Rejestracja: 04 maja 2009
- Posty: 268
- Rejestracja: 04 maja 2009
Strach pomyśleć co by było gdyby w ataku grał Morata z MorataMakiavel pisze:Wielkie brawa za zwycięstwo, super, że się Igła odblokował. Mam nadzieję, że od następnego meczu do końca sezonu w podstawie będzie duet Higuian-Dybala, bo trzeba być ślepym by nie widzieć różnicy, jaką oni robią i jak wygląda ich wspólna gra. Nie dość, że Dybala indywidualnie to inna połka, niż drewniany Chorwat (choć czasem sęki się przydają, vide dzisiejsza asysta) to jeszcze umożliwia normalną grę koledze z reprezentacji.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
i to też co piszecie nie jest prawdą. Po pierwsze aplikacja radcowska/adwokacka kosztuje na rok. ok. 5600 zł. na rok, nie na pół roku, cwierć roku, tylko na rok. są to pieniadzę płacone M. Sprawiedliwości.Aleexxx pisze:Strasznie to głupie co napisałeś.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Makiavel ewidentnie bawi się w adwokata, mam wrażenie ze naoglądał sie sędzia Anna Maria i teraz testuje swoje umiejętności prawnicze. Przeciez dla prawnika punkt widzenia zależy od punktu płacenia. Doktorant, moze wkrotce i prawnik RESPEKT. On może wcale tak nie myśleć ze Morata > Mandzukic po prostu przyjal taka linię podejmując wyzwanie i ćwiczy anonimowo. Nie głupie
Prawnik ≠ Adwokat
Prawo może skończyć każdy i dostaje się tytuł prawnika po magisterce. Żeby być adwokatem, to trzeba ukończyć aplikacje co jest bardzo kosztowne (czasowo, pieniężnie no i dużo trzeba poświęcić swoich pieniędzy lub trzeba mieć dzianych rodziców. Ewentualnie trzeba mieć znajomości).
Doktorat z prawa chyba umożliwia w jakiś sposób pominięcie aplikacji, ale nie wiem, nie znam się. (ale tak czy inaczej jesteś dalej prawnikiem nie adwokatem, a konkretniej doktorem prawa.)
Dlaczego podkreślam te rzeczy? Bowiem teraz jest mnóstwo dezinformacji, strony jak demotywatory itp. ogłupiają ludzi fałszywymi informacjami i powodują takie kwiatki:
http://natemat.pl/169519,beata-kempa-mi ... m-zakresie
Do egzaminu zawodowego bez aplikacji może podejść doktor habilitowany. /Vanquish
Btw. nie jestem adwokatem/prawnikiem itp. Nawet bym nie chciał, za to mój kolega dostaję jako aplikant (radca prawny) 1800zł na rękę i do tego musi płacić 6tys zł co pół roku na egzaminy. Więc później się nie dziw, że taki próbuje oskubać Ciebie, jak jego rypią na aplikacji.
Niestety Polska jest jaka jest i liczba studentów jest za wysoka i to stanowczo, przez co mamy takie, a nie inne płace.. Co gorsza wydaje mi się, że nic się nie zmieni, bo Gowin jako współtwórca Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera, wątpię żeby chciał ograniczać liczbę studentów.
Osobiście udało mi się uciec, studiowałem kierunek techniczny i wyjechałem z Polski... Co się dziwić w Polsce proponowali mi około 1900zł na rękę, tutaj 1500euro dają na stażu.
Przepraszam za offtopic tak mnie wzięło..
Po drugie uprawinienia adwokat/ radca prawny zostały zrównane, więc i ci i ci są od tego samego.
Prawnik to tytuł naukowy, czyli coś czym możesz się nazywać po skończeniu studiów na kierunku prawo. Radca prawny, adwokat, notariusz, komornik, sędzia prokurator to tytuł zawodowy, który można uzyskać po wpisie na listę zawodową.
Do egzaminu zawodowego może podejść nie tylko doktor hab - bo on z urzędu z tego co wiem może wpisać się na listę radców/adwokatow prokuratorow vide wiceminister Sprawiedliwiści Marcin Warchoł, który aplikacji nie kończył, egzaminu końcowego nie zdawał wpisał sie na listę z uwagi na tytuł naukowy. Pod egzamin zawodowy można podejść z doświadczenia tj. z przepracowania 4 lat w konkretnych miejscach zajmujac sie szeroko pojętym "prawem" czyli np. asystenci sędziów.
To co sobie Kempa pisze o sobie to jest jedna, jak wyglada prawda - to już zupelnie inna sprawa.
Mniemam, że żaden weterynarz nie każe siebie uznawac za lekarza, a tutaj Kempa taki miraż próbuje stosować.
Wracajac do meczu, Toro praktycznie nie istniało, od poczatku ostro na nich poszlismy i nasza bramka była kwestią czasu, choć troche mnie zdenerwowal gol Belottiego i jak zwykle zamieszany w to był Lichy, trzeba by bylo policzyć ile bramek jest na jego konto w tym sezonie i ile goli podało podczas jego obecnosci na boisku, mniemam, że większość.
Sędzia mocno aptekarski, ten faul i kartka Ruganiego? Niepotrzebna.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8860
- Rejestracja: 23 marca 2003
Po wczorajszym meczu, niestety nie wiem czy jest wolniejszy zawodnik od niego w całej lidze :roll:Poprostu pisze: Co się porobiło z dynamiką Samiego to jest nie do pojęcia.
Bardzo cenna wygrana. Dziś jeszcze klasyk i ktoś na pewno zgubi pkt.
W całej tej radości Pjanica za plecami napastników, większośc zapomina, że jesteśmy skazani na Lichego na prawej obronie. Gość jest parodią piłkarza, a jego zachowania symulujące faule doprowadzają mnie do wymiotów. Kolejny artysta, Sturaro. Ehh...
Dobrze Rugani, widać, że ciągłość w grze daje efekty. Ciekawe czy Dybala da radę zacząć od początku mecz Romą. Wczoraj? Ten spokój, ta technika, to myślenie Kto wtedy usiadłby na ławce?
Zastanawia mnie jednak dlaczego Pjanić usiadł na ławce, jak widać dał radę grać.
Na minus jeszcze duże fochy po zmianach Mario i Cuadrado. Nie potrzebne nam to.
Dziś jeszcze jakieś dobre losowanie poproszę
- kubraczek
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2013
- Posty: 294
- Rejestracja: 01 września 2013
Wreszcie ciekawy i emocjonujący mecz w którym sporo się działo. Jestem pod wielkim wrażeniem formy i charakteru Mandzukicia, który jest wszędzie i co najważniejsze to jego bieganie daje nam bardzo dużo pożytku zarówno w ataku jak i w obronie . To co pokazał Higuain przy drugiej bramce i Dybala przy trzeciej to mistrzostwo i właśnie dla takich chwil warto czekać .
Rugani oczywiście na plus. Chiellini zaliczył babola, ale chciałbym zwrócić uwagę na kilka fajnych dalekich zagrań (+asysta przy bramce Gonzalo), których po nim raczej nikt sie nie spodziewał.
Na drugim końcu tradycyjnie Sturaro i Stefano, ale co trzeba podkreślić to słaby mecz Marchisio. Jeśli chodzi o niepodyktowany rzut karny to moim zdaniem sędzia postąpił słusznie. Co prawda Lichsteiner znalazł lukę i puścił tam piłkę, ale sam po prostu wbił się w obrońcę Torino, który nie wykonał żadnego ruchu, żeby go zablokować.
Rugani oczywiście na plus. Chiellini zaliczył babola, ale chciałbym zwrócić uwagę na kilka fajnych dalekich zagrań (+asysta przy bramce Gonzalo), których po nim raczej nikt sie nie spodziewał.
Na drugim końcu tradycyjnie Sturaro i Stefano, ale co trzeba podkreślić to słaby mecz Marchisio. Jeśli chodzi o niepodyktowany rzut karny to moim zdaniem sędzia postąpił słusznie. Co prawda Lichsteiner znalazł lukę i puścił tam piłkę, ale sam po prostu wbił się w obrońcę Torino, który nie wykonał żadnego ruchu, żeby go zablokować.
Motoryzacja to nasza pasja - https://moto-przestrzen.pl/
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
True...jak Cheillini walił tą piłę do Igły to już byłem niemal pewny, że to zagranie zmarnowane i oczywiście Igła w jednym miejscu, a piłka leci gdzie indziej...a tu zonk.
Rugani mistrz. Barza może iść na emeryturę w spokoju. Dopakować jeszcze tego ciut drewnianego młodzika z Atalanty i obrona może być całkiem całkiem.
Rugani mistrz. Barza może iść na emeryturę w spokoju. Dopakować jeszcze tego ciut drewnianego młodzika z Atalanty i obrona może być całkiem całkiem.
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Zachowanie Mandzu po zmianie. "Napastnik dał upust swojej frustracji, kopiąc butelkę z wodą i ścianę, a następnie postanowił nie świętować zwycięstwa z kolegami z drużyny. Jak podaje gazeta dopiero dzięki interwencji Patrice'a Evry udało się załagodzić sytuację."
Allegri w konferencji przyznał, że rozumie rozczarowanie napastnika.
Allegri w konferencji przyznał, że rozumie rozczarowanie napastnika.