Serie A 15/16 (29): JUVENTUS 1-0 Sassuolo
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Zauważyłem. Może nie strzela, bo mu nie podają, może nie strzela bo nie umie, może nie strzela bo pracuje w destrukcji i nie ma go w polu karnym, nie wiem tego nie wnikam mimo wszystko wole go tak pracującego niż stojącego jak widły w gnoju Vucinicia, cięzkiego Llorente czy człapiącego Morate. Troche to tak jakbyśmy zastąpili Teveza dwoma napastnikami, technicznym Dybala i pracującym Mandzukiciem.deszczowy pisze:Kilka postów temu napisałem: 4 ostatnie mecze, 360 minut na boisku, 4 strzały, 2 celne, 0 goli.
Fajnie, że biega ale jednak napastnikowi płaci się za strzelanie goli.
Allegri jest zachwycony Twoim zezwoleniem.rydwadydwa pisze:Mimo wszystko dałbym mu szansę z Bayernem
Ostatnio zmieniony 12 marca 2016, 13:02 przez wagner, łącznie zmieniany 3 razy.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Jeśli to rzeczywisty obraz gry, to trochę niepokojące jest, jak jest go dużo przy linii (gdzie jest niegroźny; była taka sytuacja, w której on był po prawej, a Cuadrado w środku...), a mało w okolicach jedenastki.albertcamus pisze:https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/ ... e=574C8E29
Chyba tyle w temacie Mandżu. On jest niesamowity.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
wagner pisze:Może nie strzela, bo mu nie podają, może nie strzela bo nie umie, może nie strzela bo pracuje w destrukcji i nie ma go w polu karnym, nie wiem tego nie wnikam mimo wszystko wole go tak pracującego niż stojącego jak widły w gnoju Vucinica
Nawet ja jestem w stanie wybaczyć Mandzukiciowi brak goli, a zazwyczaj od napastnika bezwzględnie wymagam zdobywania bramek. To jak Chorwat zapiehdziela w pressingu, przede wszystkim jak mądrze to robi i jak hardy ma charakter, jest godne największego szacunku. Jakby on z Bonuccim wzięli Moratę na sesję do piwnicy to może w końcu Hiszpan stałby się piłkarskim mężczyzną.
Czemu mało strzela? Zauważcie, że wynik Mario nie jest spowodowany słabą skutecznością. On po prostu nie dochodzi do sytuacji. A czemu? Chyba trudno jednoznacznie stwierdzić, powodów jest kilka.
Ostatnio zmieniony 12 marca 2016, 12:27 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1627
- Rejestracja: 05 października 2008
W meczu z Atalantą asystował przy obu bramkach (fakt, że przy bramce Leminy miało to znaczenie raczej symboliczne, ale jednak). Asystował też przy arcyważnym golu Dybali w meczu z Bayernem. Oczywiście to nie to samo, co bramki, ale zawsze coś. Także jak chcesz operować statystykami, to może odrób najpierw pracę domową.deszczowy pisze:Kilka postów temu napisałem: 4 ostatnie mecze, 360 minut na boisku, 4 strzały, 2 celne, 0 goli.wagner pisze:Przyjemnie się robi, gdy tak wiele osób potrafi docenić wielką pracę jaką wykonuje Mandzukic na boisku.
Fajnie, że biega ale jednak napastnikowi płaci się za strzelanie goli.
Chyba sobie żartujesz z tym Zazą. Gość nic nie pokazał przez 90 minut z Interem, a ma rozłożyć na łopatki Bayern? Poza tym w takim meczu nie możemy wyłapać czerwonej kartki, a z Zazą przez cały mecz szansa na to jest bardziej niż spora. Mandzukic będzie zmotywowany i to on powinien zagrać w Monachium.rydwadydwa pisze:Co się tyczy meczu. Pierwsza połowa była naprawdę dobra, widać było że chcemy szybko obiąć prowadzenie żeby potem wszystko kontrolować. Plan wypalił i wobec tego drugie 45 minut mogło się nawet nie odbyć, szkoda sytuacji Khediry który mając piłkę wystawioną jak na tacy, minął się z nią i zaczął robić piruety rolling eyes Dybala nawiązał tym występem do formy ze stycznia, Mandżukić daje radę, ale od napastnika oczekuje się goli a tych Chorwat w 2016 ma 0. Musimy znaleźć jakieś inne rozwiązanie w ataku, Dybala z Moratą raczej też słabo funkcjonowali; w tym wypadku naprawdę zastanowiłbym się nad Zazą w pierwszej jedenastce.
Zdecydowanie istotniejszą kwestią jest lewa obrona, gdzie Max wystawi zapewne Evrę, a uważam, że powinien zaryzykować i wystawić Sandro, który może nie ustawia się w obronie jak Francuz, ale jest znacznie bardziej efektywny w ofensywie.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Aha, pobiliśmy kolejny rekord Serie A - 10 meczów z rzędu z czystym kontem.
https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5795B768
https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5795B768
- rydwadydwa
- Juventino
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
- Posty: 467
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
Rozumowanie godne króla :hellyes: Co ma piernik do wiatraka? Chorwat nie trafia ani z takimi zespołami jak Atalanta, ani z takimi jak Bayern. Jak ma się to do jednego słabego meczu Zazy, w którym swoją drogą cała drużyna zaliczyła najgorszy występ w karierze? Co do czerwonej kartki: zdarzyło się z Genoą i nie wydarzy się więcej. Może Chielliniego też się pozbądźmy, w końcu tak brutalnie rozpycha się łokciami... Przede wszystkim, nie powiedziałem jednoznacznie że Simone jest lepszy, ale twoje argumenty "broniące" Mario są niepoważne. :roll:panlider pisze:Chyba sobie żartujesz z tym Zazą. Gość nic nie pokazał przez 90 minut z Interem, a ma rozłożyć na łopatki Bayern? Poza tym w takim meczu nie możemy wyłapać czerwonej kartki, a z Zazą przez cały mecz szansa na to jest bardziej niż spora. Mandzukic będzie zmotywowany i to on powinien zagrać w Monachium.rydwadydwa pisze:Co się tyczy meczu. Pierwsza połowa była naprawdę dobra, widać było że chcemy szybko obiąć prowadzenie żeby potem wszystko kontrolować. Plan wypalił i wobec tego drugie 45 minut mogło się nawet nie odbyć, szkoda sytuacji Khediry który mając piłkę wystawioną jak na tacy, minął się z nią i zaczął robić piruety rolling eyes Dybala nawiązał tym występem do formy ze stycznia, Mandżukić daje radę, ale od napastnika oczekuje się goli a tych Chorwat w 2016 ma 0. Musimy znaleźć jakieś inne rozwiązanie w ataku, Dybala z Moratą raczej też słabo funkcjonowali; w tym wypadku naprawdę zastanowiłbym się nad Zazą w pierwszej jedenastce.
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1627
- Rejestracja: 05 października 2008
Podałem przykład meczu z Interem, bo był najbliżej, ale jak już chcesz być taki dokładny, to pragnę zauważyć, że jedynym meczem, w którym Zaza zagrał w pierwszej "11" i zagrał dobrze, było spotkanie pucharowe z Torino, które miało miejsce jakieś pół roku temu. Zaza to typowy joker i moim zdaniem nie sprawdza się w innej roli. Co do kartki, to z Interem też mógł ją śmiało zarobić, na szczęście sędzia nie był taki skrupulatny. Obawiam się, że w spotkaniu LM nie będzie takiej wyrozumiałości.rydwadydwa pisze:Rozumowanie godne króla :hellyes: Co ma piernik do wiatraka? Chorwat nie trafia ani z takimi zespołami jak Atalanta, ani z takimi jak Bayern. Jak ma się to do jednego słabego meczu Zazy, w którym swoją drogą cała drużyna zaliczyła najgorszy występ w karierze? Co do czerwonej kartki: zdarzyło się z Genoą i nie wydarzy się więcej. Może Chielliniego też się pozbądźmy, w końcu tak brutalnie rozpycha się łokciami... Przede wszystkim, nie powiedziałem jednoznacznie że Simone jest lepszy, ale twoje argumenty "broniące" Mario są niepoważne. :roll:panlider pisze:Chyba sobie żartujesz z tym Zazą. Gość nic nie pokazał przez 90 minut z Interem, a ma rozłożyć na łopatki Bayern? Poza tym w takim meczu nie możemy wyłapać czerwonej kartki, a z Zazą przez cały mecz szansa na to jest bardziej niż spora. Mandzukic będzie zmotywowany i to on powinien zagrać w Monachium.rydwadydwa pisze:Co się tyczy meczu. Pierwsza połowa była naprawdę dobra, widać było że chcemy szybko obiąć prowadzenie żeby potem wszystko kontrolować. Plan wypalił i wobec tego drugie 45 minut mogło się nawet nie odbyć, szkoda sytuacji Khediry który mając piłkę wystawioną jak na tacy, minął się z nią i zaczął robić piruety rolling eyes Dybala nawiązał tym występem do formy ze stycznia, Mandżukić daje radę, ale od napastnika oczekuje się goli a tych Chorwat w 2016 ma 0. Musimy znaleźć jakieś inne rozwiązanie w ataku, Dybala z Moratą raczej też słabo funkcjonowali; w tym wypadku naprawdę zastanowiłbym się nad Zazą w pierwszej jedenastce.
Co do samego Mario, to nie strzela bramek, bo nie ma sytuacji, a nie tak jak Morata kasztani jedną za drugą, jak to miało miejsce na początku sezonu. Szczerze mówiąc, nie wiem z czego to wynika, ale podejrzewam, że Chorwat realizuje założenia Maxa, skoro ten jest z niego zadowolony. Dodatkowo jestem przekonany, że Mandzu będzie podwójnie zmotywowany na spotkanie ze swoim byłym klubem, a aspekt psychologiczny na poziomie europejskich pucharów odgrywa ogromną rolę, co było widać w pierwszej połowie meczu na JS. Wyszliśmy z kupą w gaciach i Bawarczycy robili z nami, co chcieli. Na koniec zajrzyj sobie może do statystyk i zobacz, kto asystował przy obu bramkach z Atalantą i przy bramce Paulo z Bayernem.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Też tak uważam bo nie rozumiem krytyki jego osoby...facet na boisku zapieprza przez 90 minut, nie wiem skąd ma takiego powera ale tak powinien grać nowoczesny napastnik...zaletą Juve było zawsze to, że nie wiadomo kto tak naprawdę ukłuje do sieci...Mandżu jeszcze niejedną bramę huknie ale to co robi na boisku jest niesamowite...on ma w sobie tyle walki, że Edgar nie powstydziłby się tego...wagner pisze:Przyjemnie się robi, gdy tak wiele osób potrafi docenić wielką pracę jaką wykonuje Mandzukic na boisku.
To, że wczoraj dowieźliśmy wynik do końca jest sporą zasługą właśnie Mario, który nie pozwalał na swobodne wyprowadzanie piłki...
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Etyka pracy Mandżukicia robi wrażenie, ale nie zapominajmy o tym, co mówi Allegri: "This generosity unfortunately means he can find himself in areas of the pitch where we can’t find him going forward. He needs to measure out the effort so he can be sharper when it comes to finishing". Jeżeli Mandżukić biega jak dzik po całym boisku to często nie ma go tam, gdzie powinien być lub nie ma siły, żeby wygrać pojedynek z obrońcami. Chorwat musi to po prostu lepiej równoważyć.
- Cobra
- Juventino
- Rejestracja: 28 maja 2003
- Posty: 657
- Rejestracja: 28 maja 2003
Ciekawostka. Dzisiaj byłem na Juventus Tour i Mandzukic ma szafkę obok Buffona po Pirlo i Alexie. Dla nie doinformowanych, są to dwie centralne szafki. To powinno pokazać jaką ma pozycję w Juve. Mecz fajny, z perspektywy kibica na stadionie rewelacja. Bramka Dybali poezja (gol ala Del Piero), szkoda, że suma sumarum padła tylko jedna. Słabe zmiany Pogby i Moraty. Niezły mecz Ruganiego, który miał ogromne wsparcie z trybun! Dobra pierwsza połowa, druga standardowa po objęciu prowadzenia. Cieszy (prawie) rekord Buffona i rekord 10 mecz bez straty gola :hellyes:pumex pisze:wagner pisze:Może nie strzela, bo mu nie podają, może nie strzela bo nie umie, może nie strzela bo pracuje w destrukcji i nie ma go w polu karnym, nie wiem tego nie wnikam mimo wszystko wole go tak pracującego niż stojącego jak widły w gnoju Vucinica
Nawet ja jestem w stanie wybaczyć Mandzukiciowi brak goli, a zazwyczaj od napastnika bezwzględnie wymagam zdobywania bramek. To jak Chorwat zapiehdziela w pressingu, przede wszystkim jak mądrze to robi i jak hardy ma charakter, jest godne największego szacunku. Jakby on z Bonuccim wzięli Moratę na sesję do piwnicy to może w końcu Hiszpan stałby się piłkarskim mężczyzną.
Czemu mało strzela? Zauważcie, że wynik Mario nie jest spowodowany słabą skutecznością. On po prostu nie dochodzi do sytuacji. A czemu? Chyba trudno jednoznacznie stwierdzić, powodów jest kilka.
#FinoAllaFine
#WeAreOne
#WeAreOne
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Tutaj nie chodzi o pozycję bo Gigi i Mandżu są dobrymi kumplami od dawna...jeśli chcesz wiedzieć to oni są kumplami jeszcze zanim Mandżu trafił do Juve dlatego nie wiązałbym jego pozycji z szafką obok Gigiego...a na marginesie - kuczer miał koszulkę po Nedvedzie więc ten to dopiero musiał mieć pozycje w Juve...
Gratuluję wizyty na JS choć ja już 3 razy tam byłem...
Gratuluję wizyty na JS choć ja już 3 razy tam byłem...
- Cobra
- Juventino
- Rejestracja: 28 maja 2003
- Posty: 657
- Rejestracja: 28 maja 2003
Nie moja pierwsza wizyta na stadionie, za to pierwsza w muzeum O ich relacjach wiedziałem wcześniej, było to widać przed transferem Mandzukicia, po meczu kadr. Moim zdaniem i tak to miejsce zawsze należało do liderów, bo takimi byli Alex i Andrea. Jest wielu graczy, którzy bardziej by zaslugiwali na centralną szafkę, a dostał ją Mario. Przypadek? Gościu ma mega silną osobowość i to cieszy. To co brakuje w pomocy po stracie Vidala, daje nam Mario z przodu. Co nie zmienia postaci rzeczy, że trzeba wymagać od niego bramek. I mam nadzieję, że ten worek się rozwiąże w środę
#FinoAllaFine
#WeAreOne
#WeAreOne