LM 15/16 (1/8): JUVENTUS 2-2 Bayern
- Piotrekmmz
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2010
- Posty: 199
- Rejestracja: 14 lutego 2010
A nieprawda, bo wygrali z Milanem 3-0 w meczu o puchar sołtysa
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Moja niewiedza jest więc druzgocąca. Chyba najwyższy czas pomyśleć o jakimś dodatkowym wykształceniu. Może doktorat, kto wie.Piotrekmmz pisze:A nieprawda, bo wygrali z Milanem 3-0 w meczu o puchar sołtysa
Barzagli - Lewandowski... To jest coś, co jutro ciekawić mnie będzie bardzo. No i czy Guardiola drapał będzie się po głowie po każdej bramce, którą strzelimy Bayernowi, choć to już mniej.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Od kilku dni nie mogę wyzbyć się dziwnej myśli. O ile jak najbardziej jestem w stanie wyobrazić sobie awans Juve, tak nie potrafię sobie wyobrazić odpadnięcia Bayernu już w 1/8. Taki troszku paradoks. Od kilkudziesięciu minut nie mogę przestać myśleć o meczu. Ależ jutro będzie stres przy pierwszym gwizdku. Co więcej można dodać? :juve:
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Taka samokrytyka jest bardzo niedoktorancka. Bardziej na miejscu byloby gdybys stwierdzil, ze chodzilo rzecz jasna o zwyciestwa na wyjezdzie (bo to przeciez logiczne - wszak graja dzisiaj na terenie rywala) a Piotrekmmz jest (jak kazdy na tym forum zreszta) za glupi i zbyt malo wyedukowany zeby zrozumiec pewne skroty myslowe, ktore w kregach akademickich sa w powszechnym uzyciu.szczypek pisze:Moja niewiedza jest więc druzgocąca. Chyba najwyższy czas pomyśleć o jakimś dodatkowym wykształceniu. Może doktorat, kto wie.Piotrekmmz pisze:A nieprawda, bo wygrali z Milanem 3-0 w meczu o puchar sołtysa
Z pewnoscia Bayern nie bedzie wybijac pilek na pale czekajac az Juventus da okazje do kontrataku, natomiast ja postrzegam tiki-take jako swego rodzaju ofensywny (albo przynajmniej nie stricte defensywny) sposob murowania wlasnej bramki, jezeli wolno mi to tak ujac. Scenariusz, w ktorym Bayern klepie sobie radosnie pilke, nie oddajac np. przez cala pierwsza polowe ani jednego celnego strzalu (ale rowniez i naszych graczy do sytuacji strzeleckich nie dopuszczajac), jestem sobie jak najbardziej wyobrazic. Z jednej strony to, o czym pisales - oni potrafia sobie cierpliwie podawac przez 80 minut wiedzac, ze predzej czy pozniej strzela. Z drugiej zas dla Juventusu 0-0 w Turynie to moze jeszcze nie wyrok, ale dosc mocna redukcja szans na awans. Nie wiem jak zareaguje na taki obrot spraw Allegri, nie wiem czy nie nakaze swoim zawodnikom grac wyzej i agresywniej pressingiem, nie wiem tez czy na to liczyc bedzie Guardiola, ale nie brzmi to jak science-fiction.mzm pisze: Też zacząłem się zastanawiać, czy Guardiola przypadkiem nie próbuje wpuścić Was w maliny, cofnąć się i czekać na kontrę - ale nie, to jest niemożliwe.
- Arty83
- Juventino
- Rejestracja: 21 maja 2011
- Posty: 261
- Rejestracja: 21 maja 2011
Wczoraj byłem jeszcze spokojny, pomimo dogryzek w pracy jaki to Bayern och i ach i ile to nam nie wbije goli oraz że jeśli Juve wygra to fuksem.
Dziś wstałem o 5:01 i pierwsza moja myśl "to już dziś" i co to będzie.
Im bliżej meczu tym gorzej. Zastanawiam się jak co niektórzy moga podczas meczu pić spokojnie browarka bo ja niczego nie przełknę.
Dziś wstałem o 5:01 i pierwsza moja myśl "to już dziś" i co to będzie.
Im bliżej meczu tym gorzej. Zastanawiam się jak co niektórzy moga podczas meczu pić spokojnie browarka bo ja niczego nie przełknę.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Dzień prawdy. Mam nadzieję, że będą kolejne takie dni, ale póki co dziś musimy powalczyć.
Powiem szczerze, że nie kupuję podejścia typu domowy remis 0:0 będzie okej a na Allianz pojedziemy po jedną bramkę. Ja uważam, że po takim wyniku u siebie nasze szanse na awans spadną do minimum. Mamy ułatwione zadanie ze względu na cyrk w obronie Bawarczyków - błagam, wykorzystajmy to, tak żeby do Niemiec pojechać z czymś
Gdyby nie te cholerne kontuzje w naszych szeregach, zwłaszcza ta Chielliniego w praktyce uniemożliwiająca grę systemem 3-5-2... :doh: W każdym innym ustawieniu niestety nie jesteśmy tą samą drużyną, tracimy w każdym aspekcie.
Powiem szczerze, że nie kupuję podejścia typu domowy remis 0:0 będzie okej a na Allianz pojedziemy po jedną bramkę. Ja uważam, że po takim wyniku u siebie nasze szanse na awans spadną do minimum. Mamy ułatwione zadanie ze względu na cyrk w obronie Bawarczyków - błagam, wykorzystajmy to, tak żeby do Niemiec pojechać z czymś
Gdyby nie te cholerne kontuzje w naszych szeregach, zwłaszcza ta Chielliniego w praktyce uniemożliwiająca grę systemem 3-5-2... :doh: W każdym innym ustawieniu niestety nie jesteśmy tą samą drużyną, tracimy w każdym aspekcie.
Mam dokładnie to samo. Odpadnięcia Guardioli w 1/8 świat jeszcze nie widział i ciężko mi to sobie wyobrazić.pablo1503 pisze:Od kilku dni nie mogę wyzbyć się dziwnej myśli. O ile jak najbardziej jestem w stanie wyobrazić sobie awans Juve, tak nie potrafię sobie wyobrazić odpadnięcia Bayernu już w 1/8
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 584
- Rejestracja: 30 maja 2003
Pumi, problem polega na tym , że w tym 3-5-2 zostalibyśmy zjedzeni przez ich skrzydła. Nawet Conte sobie z tego zdał sprawę grając vs Realowi i jeżeli pamięć mnie nie myli zagraliśmy wtedy 4-3-3?pumex pisze:Dzień prawdy. Mam nadzieję, że będą kolejne takie dni, ale póki co dziś musimy powalczyć.
Powiem szczerze, że nie kupuję podejścia typu domowy remis 0:0 będzie okej a na Allianz pojedziemy po jedną bramkę. Ja uważam, że po takim wyniku u siebie nasze szanse na awans spadną do minimum. Mamy ułatwione zadanie ze względu na cyrk w obronie Bawarczyków - błagam, wykorzystajmy to, tak żeby do Niemiec pojechać z czymś
Gdyby nie te cholerne kontuzje w naszych szeregach, zwłaszcza ta Chielliniego w praktyce uniemożliwiająca grę systemem 3-5-2... :doh: W każdym innym ustawieniu niestety nie jesteśmy tą samą drużyną, tracimy w każdym aspekcie.
Mam dokładnie to samo. Odpadnięcia Guardioli w 1/8 świat jeszcze nie widział i ciężko mi to sobie wyobrazić.pablo1503 pisze:Od kilku dni nie mogę wyzbyć się dziwnej myśli. O ile jak najbardziej jestem w stanie wyobrazić sobie awans Juve, tak nie potrafię sobie wyobrazić odpadnięcia Bayernu już w 1/8
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
- mzm
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 31 grudnia 2015
- Posty: 325
- Rejestracja: 31 grudnia 2015
A ja przede wszystkim nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby po remisie w Turynie 0:0 (a taki jest bardzo prawdopodobny), Bawarczycy w rewanżu u siebie, na AA nie osiągnęli korzystnego rezultatu. Świat już widział haniebne odpadnięcie Bayernu Guardioli w półfinale dwa lata temu i niewiele lepsze rok temu, mając w świadomości te dwie okoliczności oraz to, że i tak rozstaje się z FCB, nie uważam, żeby ewentualne odpadnięcie po niezłej grze z mocnym przecież Juve miało być katastrofą i wielkim wstydem. To, że Bayern po prostu tego dwumeczu nie wygra, jestem w stanie sobie wyobrazić. Ale moim zdaniem wszystko będzie się decydowało już dziś i póki co to Bawarczycy nic nie muszą - jak pisali niektórzy użytkownicy wyżej, to Wy będziecie zmuszeni powalczyć o bramkę.pumex pisze:Mam dokładnie to samo. Odpadnięcia Guardioli w 1/8 świat jeszcze nie widział i ciężko mi to sobie wyobrazić.pablo1503 pisze:Od kilku dni nie mogę wyzbyć się dziwnej myśli. O ile jak najbardziej jestem w stanie wyobrazić sobie awans Juve, tak nie potrafię sobie wyobrazić odpadnięcia Bayernu już w 1/8
- delarudii
- Juventino
- Rejestracja: 18 października 2008
- Posty: 1071
- Rejestracja: 18 października 2008
Ja nie uważam, żeby takie 0:0 było dziś złym wynikiem. Wiem, że być może Bayern jest półkę wyżej niż Juve, ale jestem spokojny. Bawarczycy ostatnio nie grają jakiejś kosmicznej piłki i tak samo, jak my mają swoje problemy. Oczywiście, że teoretycznie większe szanse mamy na swoim podwórku, ale nie zgodzę się z tym, ze z góry stoimy na straconej pozycji przez meczem na AA. W meczach z Realem w poprzednim sezonie też nas wszyscy skazywali na pożarcie. To już nie jest ten sam Juve, który dostawał baty na śniegu od Galaty.
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
Również nie narzekałbym na 0:0. Ważne, żeby nie stracić bramki u siebie, bramki "więcejważacej". A potem, w rewanżu można wyszarpać jakiś bramkowy remis.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Jak tam, boicie się ? Ja nic a nic, jestem spokojny jak w sobotni poranek
1 : 0 , idealna zaliczka.
1 : 0 , idealna zaliczka.
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
warto dziś uzyskać lepszy wynik niż 0;0 zważywszy właśnie na braki Bayernu w formacji defensywnej. Bo trzeba pamiętać, że rewanż dopiero za 3 tygodnie, a nie wiadomo co w tym czasie się stanie, ktoś wyzdrowieje, a u nas pojawią się kolejne kontuzje itp. itd. Patrząc na wszystkie okoliczności dziś jest idealna szansa dokopać Bayernowi, póki oni jeszcze nie grają tego do czego przyzwyczaili swoich fanów, a my jeszcze jedziemy na oparach tej kapitalnej formy.