Serie A 15/16 (13): JUVENTUS 1-0 Milan

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1302
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 10:59

ewerthon pisze:Chyba i ja straciłem cierpliwość do Mandżukicia. Facet, który w ostatnich trzech latach zdobył 68 goli, prawdopodobnie już zapomniał jak się to robi. Na boisku jest tak produktywny jak Llorente w ubiegłym sezonie.
Strzelanie goli swoją drogą ale gdzie się podziałą chłopa waleczność? Powiem więcej, uważam że już dużo lepiej byłoby wystawic Zaze bo chłopak dużo więcej biega i dużo bardziej ,,mu się chce''. Z fartem.


zbysioJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 września 2013
Posty: 1190
Rejestracja: 22 września 2013

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:10

Jak gra będzie wyglądać tak jak we wczorajszym spotkaniu w następnym meczu z City to mimo optymizmu trzeba się będzie obawiać trochę o wynik z Obywatelami.

Odnośnie wczorajszego meczu to jednak mimo słabej, nie klejącej się zbytnio gry zwycięstwo raczej zasłużone. Przewaga Juventusu w polu była zdecydowana, jednak gdyby nie błysk geniuszu Alexa Sandro i Dybali oraz błędu ociężałego Alexa to najprawdopodobniej różnie mogło z tym być bo ten młody bramkarz Milanu spisywał bardzo dobrze. Szkoda też, ze nie padło więcej bramek bo od zejścia Kucki, Milan praktycznie w obronie grał tylko szóstką zawodników.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:19

Co Wy tak klepiecie, jeden za drugim, o leniwym Mandzukiciu? Mecz oglądali? :think:

Styl nieważny, póki co. Ważne 3 pkt.


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:20

Podoba mi się podejście Dybali do tematu gry w Juventusie. Skromny chłopak, któremu po jednej bramce nie wali sodówa do głowy, nastawiony na ciężką pracę i zdający sobie sprawę jaką koszulkę na sobie nosi. Taki Hernanes, mimo, że starszy prawie o dekadę, mógłby się sporo nauczyć od młodszego kolegi z drużyny. Chociaż Dybala zagrał wczoraj najwyżej przyzwoicie, to jednak biła przez niego chęć wykorzystania swojej szansy.

Brawa dla Sandro, bardzo dobry występ w jego wykonaniu, w zasadzie pierwszy, gdzie można o nim powiedzieć coś pozytywnego, oprócz asysty z Torino. Fakt faktem ciąglę wolę wujka Pata na lewej flance, ale jak Sandro ma łapać swoje szanse w taki sposób, to rotacja bardzo mile widziana.

Hernanesa nie chcę już oglądać, po cichu miałem nadzieję, że odpali, bo w Interze w poprzednich latach nawet Ronaldo wyglądałby jak pokraka, ale niestety zakonserwował się we własnej mizerii. Do sprzedania w styczniu, póki można cokolwiek jeszcze na nim zarobić.


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:33

A jak oceniacie krytykowanego Chielliniego? Mandzu to taka typowa wolna "9". Taki Van Nistelrooy czy Inzaghi. Będzie dostawał piki w polu karnym, to będzie strzelał gole. Póki co jest obsługiwany od 20 metra dopiero.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:36

annihilator1988 pisze:Były śmiechy z Matriego, że potrafił przestrzelić nad bramką stojąc 10 metrów od niej, ale teraz śmiechy zniknęły, a zastąpiły je garść wyrwanych włosów z głowy.
W sumie trafny komentarz. Na razie Chorwatowi daleko do Matriego, co zabawne, biorąc pod uwag jego cenę i fejm.
:D
Mehehehe pisze:
W środę obstawiam 352 z wahadłami Alex-Juan :hellyes:
No nie wiem, Licht to pewniak Allegriego
bajbek17 pisze:Mandzu to taka typowa wolna "9". Taki Van Nistelrooy czy Inzaghi.
Obaj byli szybsi, przy czym Pippo znacznie bardziej ruchliwy, a Ruud zjadał go techniką.
Ale fakt, że jeśli chodzi o kreatywność, to ta nasza pomoc upośledzona jest.
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2015, 11:40 przez Łukasz, łącznie zmieniany 2 razy.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:37

Mandzukic biegał najwięcej w zespole, nawet po wejściu Moraty to nadal Mandzu biegał najwięcej z przodu. Był taki moment lub dwa, kiedy Mandzu na pełnym pressingu leci do obrońcy obraca się a nasza drużyna stoi na swojej połowie i nie zamierza pomagać Chorwatowi. Oczywiście skutecznością nie grzeszy i dlatego tak słabiutko to wygląda, ale zarzucanie mu braku biegania i pressingu to czysta fantazja i ślepota.

W naszym zespole brakuje pressingu zorganizowanego. Tego mi najbardziej brakuje od czasów Conte, intensywności gry bez piłki.


Obrazek
yanquez

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Posty: 2130
Rejestracja: 09 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:41

Chyba przesadzacie odrobinę z tym wychwalaniem Sandro. Cerci objechał go kilka razy jak syneczka. Oczywiście wniósł kilka fajnych rzeczy w ofensywie, ale z tyłu było słabo, bardzo słabo.

Na mecze z mocnymi rywalami - tylko Evra.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:45

Cabrini_idol pisze:Mandzukic biegał najwięcej w zespole, nawet po wejściu Moraty to nadal Mandzu biegał najwięcej z przodu. Był taki moment lub dwa, kiedy Mandzu na pełnym pressingu leci do obrońcy obraca się a nasza drużyna stoi na swojej połowie i nie zamierza pomagać Chorwatowi. Oczywiście skutecznością nie grzeszy i dlatego tak słabiutko to wygląda, ale zarzucanie mu braku biegania i pressingu to czysta fantazja i ślepota.
Nie wiem, czy najwięcej, ale na pewno bardzo dużo.

Twierdzącym inaczej proponuję oglądać bardziej uważnie i z mniejszym uprzedzeniem.

A przy tym pudle z końcówki piłka w ostatnim momencie nieprzyjemnie podskoczyła. Nie winiłbym Chorwata za bardzo.


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:53

Z tym "walczeniem" Mandżukicia chodziło mi o to, że jak napastnik jest lata świetlne od dobrej formy i od strzelenia bramki, to zawsze się go chwali za waleczność. Przykro się go ogląda po prostu, a nawet jak już go koledzy rozpieszczą dobrą piłką na wykończenie, to spartaczy.

Niech "walczy" gdzie indziej. Wiele sobie obiecywałem po nim, teraz nie chcę go w podstawowym składzie, a że to nie jest typ rezerwowego, to trzeba będzie pożegnać.


pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 11:58

yanquez pisze:Cerci objechał go kilka razy jak syneczka.
Ja to widziałem troszkę inaczej. Faktycznie, Cerci kilkukrotnie wypuścił sobie piłkę i na pierwszych metrach pokonywał Brazylijczyka, ale to właśnie Sandro miał jako ostatni coś do powiedzenia, bo albo doganiał Włocha, albo wygrywał z nim walkę siłową, czy też po prostu blokował jego wrzutki. Racja, Cerci coś tam biegał, ale nie kojarzę(może już nie pamiętam :think: ), żeby po jego akcji, nie licząc strzału z końcówki meczu, wynikło jakieś zagrożenie.


Obrazek
gregor_g4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1356
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 12:04

cieszą 3 pkt i nic poza tym... Styl, a właściwie jego brak, powoduje że mecze Juve w tym sezonie to katorga dla oczu.
Nie obwiniałbym tu jedynie Maxa, bo brak ambicji, oraz proste błędy, które nie przystoją juniorom, to nie wina trenera a piłkarzy.
Dodatkow strasznie mnie irytuje aktorstwo naszych. Rok temu w finale CL było narzekanie na Barcelone, że byle kontakt z rywalem a Ci umierają na murawie. W tym sezonie niestety nasi piłkarze chcą dorównać, lub nawet przebić Barce pod tym względem.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 12:08

Ouh_yeah pisze:Z tym "walczeniem" Mandżukicia chodziło mi o to, że jak napastnik jest lata świetlne od dobrej formy i od strzelenia bramki, to zawsze się go chwali za waleczność. Przykro się go ogląda po prostu, a nawet jak już go koledzy rozpieszczą dobrą piłką na wykończenie, to spartaczy.

Niech "walczy" gdzie indziej. Wiele sobie obiecywałem po nim, teraz nie chcę go w podstawowym składzie, a że to nie jest typ rezerwowego, to trzeba będzie pożegnać.
Masz rację, ale my oprócz Dybali nie mamy napastnika, który stworzy różnicę. Mandzu bez formu, Morata bez formy, Zaza bez.. a nie czekaj Zaza to średnio-przeciętny kopacz na miarę Sassuolo :)

Nam potrzeba strzały jak Tevez,Griezmann. Tyle, że to nierealne.


Obrazek
albertcamus

Juventino
Juventino
Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 sierpnia 2012

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 12:11

wojczech7 pisze:A przy tym pudle z końcówki piłka w ostatnim momencie nieprzyjemnie podskoczyła. Nie winiłbym Chorwata za bardzo.
Tak usprawiedliwiać się może mój kumpel, który nie trafił setki na podwórku. Mandzukic mial w tym sezonie kilka sytuacji w których:

1) zamiast w piłkę trafił nogą w swoją drugą nogę
2) słupek przy bramce Dybali z Empoli...
3) wczorajsza patelnia

+ wiele, wiele innych, o których wolę zapomnieć

Poza tym, jak wyglądała jego ostatnia bramka?


Musimy grać z przodu Dybalą i Moratą. Jakoś dorzucić do tego Cuadrado (tak, żeby ani Morata ani Dybala nie grali z lewej strony) i można się bawić.


sebatiaen

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Posty: 1617
Rejestracja: 03 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 22 listopada 2015, 12:30

Bardzo słaby mecz Juve, bez jakiegokolwiek pomysłu.
Ostatnie lata nasi przeważali, posiadanie piłki rewelacyjne było, rok temu do tego doszedł kontratak, naprawdę fajnie to wyglądało, w tym roku żenada, tam nie ma elementu zaskoczenia, płakać się chce.


Zablokowany