Serie A 15/16 (7): JUVENTUS 3-1 Bologna
- cerb
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2005
- Posty: 307
- Rejestracja: 22 lutego 2005
Wyluzujcie, zaniedlugo zacznie sie puchar wloch i na pewno sklad wtedy bedzie z Neta, Ruganim, Sandro, Sturaro, Padoin, Asamoah, Pereyra, do tego Zaza i Mandzukic a moze nawet CaceresBaczu pisze:To chyba było od początku oczywiste, że pierwszymi wyborami Maxa będą Evra i Chiellini/Barzagli zamiast nich. Młodzi mieli być powoli wprowadzani do składu, bez presji, by za rok do niego wskoczyć.sebatiaen pisze:Chciałbym zobaczyć Ruganiego i Sandro, mało meczy grają, lada moment pismaki będą tworzyły bajki o prędkim rozstaniu obu z Juve;)
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2327
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Lepiej gry Argentyńczyka bym nie opisał, jest pewien problem, bo jest chłopak wszędzie, ale kreowanie sytuacji sobie albo komuś przychodzi mu ciężko albo można powiedzieć nawet, że wcale... nie przychodzi.
- slay_mac
- Juventino
- Rejestracja: 15 lutego 2008
- Posty: 351
- Rejestracja: 15 lutego 2008
Wszystko pięknie, tylko, że akurat w tym meczu Dybała tych strat wg twoich kryteriów miał dwie: raz piłka mu odskoczyła przy przyjęciu, a drugi raz zabrali mu ją obrońcy (odebrał ją z powrotem i oddał kiepski strzał na aut, można było pokusić się jednak o wolnego w tej sytuacji), ciężko jako stratę policzyć akcję na początku kiedy na szybkości minął obrońcę i Cuadrado był bliski przejęcia piłki do strzału. Dobry występ z kilkoma ważnymi zagraniami, owszem bez wielkich fajerwerków, mniej widoczny w drugiej połowie, ale to wciąż solidny występ w bardzo udanym meczu, przy prowadzeniu dwoma bramkami wyraźnie zwolniliśmy obroty.Virgil pisze:Od kiedy straty piłki to niecelne podania?
Dybała często tracił piłkę, a to źle przyjął a to wbiegł w obrońcę ? Od kiedy to jest powiązane bezpośrednio z podaniami ? Może u zawodnika jak Pirlo u napastnika straty piłki to często
- złe przyjęcie
- odebranie przez obrońcę
- nieudany drybling.
A nie tylko celność lub niecelność podań.
Oczywiście, że można się zawsze do czegoś przyczepić i wypisywać dyrdymały, warto jednak, żeby te zarzuty miały jakikolwiek sens i odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Czekam na występ idealny, czy to Cuadrado, czy Dybali bez żadnej straty z trzema bramkami, trzema kluczowymi zagraniami oraz dwoma asystami, pewnie i tak forumowi lamenciarze wytkną ilość przegranych pojedynków główkowych.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
W tak posypanej pomocy z Hernanesem i najsłabszym Pogbą od lat zastępuje on nie tylko Vidala, ale również Pirlo. Niech mu tylko zdrowie dopisuje, a Marotta zaliczy kolejny transfer z grupy "tani i genialny".deszczowy pisze:Qrczaki, meczu nie widziałem bo byłem w podróży ale ogromnie mnie cieszy gol Khediry. Mam nadzieję, ze uda mu się choć trochę zastąpić Vidala.
W wolnej chwili spójrzcie co Allan gra w Napoli. To jest nowy (choć dobrze znany z Udinese) "Vidal" Serie A. Obawiam się, że Pereyra nie osiągnie tego poziomu i do tej pory dziwię się, dlaczego kupiliśmy jego, a nie Brazylijczyka. Zapewne poszło o tak pożądaną u nas uniwersalność.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Na pewno wykreował dwie Moracie. Jedną zabrał sędzia, druga skończyła w trybunie. Będzie lepiej, chłopcy robią sobie dobrze na boisku i w mediach.Pluto pisze:sytuacji partnerom nie kreuje
Trochę boję się tej przerwy. Evra 34, Barzagli 35, Khedira szklanka. W takich okolicznościach każdy gówno-uraz urasta do rangi kontuzji. Teraz Allegri ma dwa tygodnie, by przygotować ewentualnych zastępców.
- Danielpiero
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 307
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Niezła była reakcja Padoina po bramce Khediry, niby brawo,ale mina w stylu ,,teraz to na pewno se posiedze...."
,,Takich meczów nie wygrywa się piłkarzami jak Tacchinardi, ale takimi jak Zidane. Tacchinardi może pomóc, ale trzeba liczyć na mistrzów "
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Dodałbym do tego, że kiedy już rywale zatrzymywali Dybale to, zwłaszcza w pierwszej połowie, robili to po prostu po chamsku, kopiąc go po nogach. Plus dwie sytuacje, kiedy Argentyńczyka ewidentnie "skrzywdził" arbiter: pierwszy raz, kiedy Paulo wypuścił Moratę sam na sam, a następnie gdy odgwizdał rzekomy faul Dybali gdy ten mijał obrońcę. Może to szczegóły, ale jednak te niuanse decydują. Dybala - zwłaszcza w pierwszej połowie - był pod grą, mijał rywali, wymuszał wolne, poza tym strzelił pewnie karniaka - to nie jest zły występ. W dalszej perspektywie oczywiście oczekujemy po nim więcej, ale moim zdaniem to kwestia kilku meczów, zgrania i większego zrozumienia z partnerami, zwłaszcza z Moratą i Cuadrado. Tego, że będzie w swoim pierwszym sezonie liderem ofensywy jak Tevez raczej nikt nie oczekiwał.jakku1 pisze:Dybała dzisiaj miał bardzo wysoka skutecznosc podan a rywal odebrał mu piłkę raz (statystki whoscored).
Może coś źle zapamiętałem, ale wydawało mi się, że był to trochę faul taktyczny. Taki na wszelki wypadek. Nie chcę wyjść na fanboja i wielkiego obrońcę Mario, ale w moim odczuciu po wejściu zagrał spokojnie i odpowiedzialnie. Dla mnie obecnie powinien być pierwszym wyborem z ławy (przy pomocy Pogba-Khedira-Marchisio oczywiście). Tak a propos pomocy to zastanawiające jest jak szybko degradacji uległa pozycja Sturaro, oby się ogarnął.Jacky pisze:Lemina - gosciu wchodzi na 20min. i zarabia zoltko w meczu, ktory jest pozamiatany... Tak sie nie robi, kolego :doh:
Morata Choć do zdobycia bramki strasznie irytował egoizmem to wreszcie widziałem Hiszpana zaangażowanego, któremu chciało się grać i brać ciężar gry na swoje barki. Najlepszy jego mecz w tym sezonie, oby tak dalej.
Asamoah :hellyes:
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
Coż, wszystko zostało chyba już powiedziane. Co do Dybali to zgoda, ma potencjał, ale jak dla mnie zdecydowanie za często traci piłkę głupio. Czas na merdaczy :C
P.S Urzeka mnie mądrość boiskowa Khediry. Pomyśleć, że niektórzy tu wyśmiewali ten transfer i nie widzieli w nim żadnego wzmocnienia.
P.S Urzeka mnie mądrość boiskowa Khediry. Pomyśleć, że niektórzy tu wyśmiewali ten transfer i nie widzieli w nim żadnego wzmocnienia.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Mądrość Khediry, spokój i czytanie gry + Mądrość Marchisio, podanie i zaangażowanie - to będzie bardzo dobry środek pola . A jak Pogba ogarnia się i poprawi formę, to może być to lepszy środek pola niż rok temu. Bo jakoś mam przeczucie, że jak Khedira i Marchisio zaczną regularnie grać i brać na siebie odpowiedzialność rozgrywania to Pogba wskoczy na swój poziom. Skupi się na tym co robi najlepiej a mając obok takich doświadczonych piłkarzy jak CLaudio i Sami on sam poczuje się pewniej.
aaa i znowu 3:5:2 będzie naszą główną bronią, ale jak o wiele lepiej to wygląda mając na bokach ogarniętych wahadłowych plus spokój w środku w postaci Khediry i niedługo Marchisio
aaa i znowu 3:5:2 będzie naszą główną bronią, ale jak o wiele lepiej to wygląda mając na bokach ogarniętych wahadłowych plus spokój w środku w postaci Khediry i niedługo Marchisio
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 908
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Ciężko mówić o 3-5-2 w momencie, gdy Barzagli grając w trójce z tyłu w ostatnich 2 spotkaniach miał więcej dośrodkowań niż przez cały okres grania tym systemem za Conte. Pragnę zauważyć, że to po jego wrzutce został odgwizdany faul na Moracie Mam wrażenie, ze w trakcie spotkania taktyka jest na tyle płynna, że nie odważyłbym się wskazywać numerków przy każdej formacji.
onliforpipul
- Virgil
- Juventino
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
- Posty: 1401
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
Ale ja nie twierdzę że Dybala gra jakiś piach, ale jednak na razie nie powala, a chyba można wymagać od zawodnika za taką kasę lepszych występów, gdyż szczerze mówiąc więcej się po nim spodziewałem.
Fakt sędzia prawdopodobnie zabrał mu świetną asystę i gwizdał jak ślepy, ale nadal Dybala nie zawala ale też nie gra tak że można mu dać najwyższe oceny za jakikolwiek mecz w Juve.
3-5-2 chyba będziemy musieli grać ( przynajmniej na papierze) gdyż nie mamy chyba wyjścia w tej sytuacji. Z kilku powodów :
- nie mamy AM-a
- brak prawych obrońców w sytuacji zawieszenie Caceresa i kontuzji Stefka.
Arcyważny mecz z Interem nas czeka, jak wygramy to potem mamy lżejszych przeciwników i można zarówno wrócić do walki o mistrza jak i zapewnić sobie komfortową sytuację w UCL.
Fakt sędzia prawdopodobnie zabrał mu świetną asystę i gwizdał jak ślepy, ale nadal Dybala nie zawala ale też nie gra tak że można mu dać najwyższe oceny za jakikolwiek mecz w Juve.
3-5-2 chyba będziemy musieli grać ( przynajmniej na papierze) gdyż nie mamy chyba wyjścia w tej sytuacji. Z kilku powodów :
- nie mamy AM-a
- brak prawych obrońców w sytuacji zawieszenie Caceresa i kontuzji Stefka.
Arcyważny mecz z Interem nas czeka, jak wygramy to potem mamy lżejszych przeciwników i można zarówno wrócić do walki o mistrza jak i zapewnić sobie komfortową sytuację w UCL.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 908
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Racja, aczkolwiek o ile kojarzę, to Pogba tam się spóźnił wbiegając na dalszy słupek. To jeszcze raz pokazuje, że zawodnicy mają inne zadania niż w formacji Conte.Pluto pisze:Barza zaliczyl tez ze skrzydla kapitalne podanie po ziemi w pierwszej polowie, w martwa strefe, pilka przeturlala sie cale pole bramkowe. Morata i Dybala spiewali wtedy hit Elektrycznych Gitar...
Swoją drogą polecam jeszcze raz oglądnąć naszą pierwszą bramkę. Dopiero teraz doszło do mnie, jaka to była piękna akcja.
onliforpipul
- namelessKING
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 67
- Rejestracja: 13 października 2005
Otóż to. Od początku Allegri powtarzał, że woli jak piłkarze sami myślą na boisku i wiedzą na co sobie mogą pozwolić. Na papierze może coś się nazywać "3-5-2", a kończy się tak, że w wielu akcjach ofensywnych Cuadrado gra w pierwszej linii ataku, z kolei Evra pozwala sobie na taki wybieg jak już akcja jest w bardziej zaawansowanej fazie. Bardziej to momentami przypomina 3-4-3 z Evrą po lewej stronie pomocy, skrajniej stojącym niż Khedira po drugiej stronie. Grają jak im pasuje, a jedyne co jest istotne to zabezpieczenie defensywy przez przynajmniej dwóch obrońców z nominalnej trójki.Zawidowianin pisze:Ciężko mówić o 3-5-2 w momencie, gdy Barzagli grając w trójce z tyłu w ostatnich 2 spotkaniach miał więcej dośrodkowań niż przez cały okres grania tym systemem za Conte. Pragnę zauważyć, że to po jego wrzutce został odgwizdany faul na Moracie Mam wrażenie, ze w trakcie spotkania taktyka jest na tyle płynna, że nie odważyłbym się wskazywać numerków przy każdej formacji.
Co do gry Hernanesa. Na pewno nie zachwyca, ale jest jedna istotna rzecz o której trzeba pamiętać - nie gra na alibi, cały czas stara się być pod grą i być dostępny dla obrońców czy to w momentach luzu, czy pressingu rywala. Można od niego oczekiwać większej kreatywności i dynamiki, ale mimo wszystko podstawową jego rolą jako piłkarza przejmującego piłkę od obrońcy, jest po prostu obecność i umiejętność przytrzymania piłki. W mojej ocenie z tych zadań wywiązuje się przynajmniej poprawnie, choć czekam na choć jeden jego występ za napastnikami, a przed Marchisio, lub w linii z Marchisio, ale kiedy nie ma zadań takich jakie ma teraz.
Odnośnie meczu, różnił się on poprzednich ligowych starć przede wszystkim pewniejszą grą w obronie i skuteczniejszą w ataku, bo jeśli chodzi o ogólną dominację, to tak samo dominowaliśmy z wszystkimi poza Romą i Napoli. Gol Bolonii w mojej ocenie na spółę Chielliniego i Evry, który nie krzyknął nic koledze, który nie mógł widzieć wybiegającego Mouniera. A w sumie akcja była prosta do skasowania, gdyby Chiellini był dwa kroki bliżej bramki w momencie wyjścia gracza Bolonii na pozycję. No ale cóż, błędy się będą zdarzać zawsze, dobrze, że drużyna się nie poskładała psychicznie i grała swoje. Najlepsi na boisku byli Morata i Khedira. Dobrze zagrał Cuadrado, choć podobnie jak Pereyra - stwarzał zagrożenie, które się na nic większego nie przełożyło. Nie myślałem, że Barzagli wróci do takiej formy, cieszę się niezmiernie. Brakowało wejścia Alexa Sandro na ostatnie 20 minut. Jeszcze dwa takie spotkania w lidze i powoli status quo zostanie przywrócone.