LM 14/15 (FINAŁ): JUVENTUS 1-3 Barcelona

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
baka

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 marca 2010
Posty: 558
Rejestracja: 07 marca 2010

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 13:41

Świetny mecz, świetna walka. Pokazaliśmy panienką jak powinien wyglądać twardy męski futbol i wielkie serducho. Mega sezon, trzeba mieć tylko nadzieję, że za rok będzie jeszcze lepiej. FORZA JUVE !


trayor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 lipca 2007
Posty: 181
Rejestracja: 28 lipca 2007

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 13:45

Cóż, nie udało się. To drugi finał z udziałem Juventusu jaki oglądałem, jednak pierwszy, który dobrze zapamiętam. Szkoda straconego gola na początku. Dziękuję za wielkie emocje, po bramce wyrównującej naprawdę uwierzyłem, że może się udać i przez 10 minut czułem się niesamowicie.

Najbardziej żal Buffona i Pirlo - pierwszego dlatego, że chyba już nie zdobędzie tego trofeum, a drugiego bo bardzo chciał i trudno jest przegrać ostatni tak ważny mecz kończący piękną karierę w europejskiej piłce.

Chciałbym szczególnie wyróżnić jednego gracza, Claudio Marchisio. Jego strzały z dystansu stanowiły największe zagrożenie dla bramki Barcelony, a do tego miał wielki wkład w jedynego gola dla Juventusu w tym finale. Claudio funkcjonuje w cieniu Vidala i Pogby i może nie pisze się o nim codziennie w gazetach, nie wyróżnia się fryzurą, nie strzela tylu efektownych goli i nie ma zbyt wielu efektownych dryblingów jak Pogba, jednak robi swoje, doskonali swoją grę na treningach i w przekroju całego sezonu był chyba najbardziej stabilnym i pewnym punktem naszej pomocy. Uważam, że to on ma większy wpływ na dominację Juve w drugiej linii niż Pogba czy Vidal.

Co do pozostałych graczy to jedynym na minus był chyba Pogba - miałem trochę większe oczekiwania w takim spotkaniu od piłkarza, o którym mówi się, że wart jest 80 czy 100 milionów euro. Tevez także nie grał nadzwyczajnie, ale to po dobitce jego strzału padł gol, więc trudno mieć do niego większe pretensje. Brawa też dla Buffona, Vidala, Moraty, Barzagliego i Pirlo. Tak, dla Pirlo. Moim zdaniem zagrał powyżej przeciętnej z tego średniego dla niego sezonu. Uważam, że więcej dać nam wczoraj nie mógł, wieku nie da się oszukać.

Za nami mimo wszystko piękny sezon, zdobyta srebrna gwiazdka, finał LM, o którym ciężko było nawet marzyć przed sezonem. Dziękuję Allegri, czekam na ciąg dalszy. Forza Juve!


Morgesztern

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lipca 2014
Posty: 452
Rejestracja: 15 lipca 2014

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 13:57

Szkoda, że tacy piłkarze jak Buffon, Pirlo czy Barzagli nie zdobędą już chyba nigdy LM.
Koniec ery Pirlo w Juve... Pamiętam jak za Conte on u nas grał... szkoda. Historie Andrei mogę podsumować tak:
Storia di un grande amore.

Andrea zszedł ze sceny niepokonany.

Buffon czy Barzagli odejdą pewnie gdzieś za dwa lata. Oby zeszli w blasku chwały.
Pozwolę sobie raz jeszcze zacytować Perfect:
Wszystko ma swój czas... I przychodzi kres na kres...



Smutno mi :płaczę: Pocieszcie... :cry:


Obrazek
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 14:01

Alfa i Omega pisze: https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/ ... 0c38c678eb
...tymczasem pan Rudzki.
Internet już go dopadł.

Obrazek


mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1512
Rejestracja: 26 listopada 2006

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 14:03

Nie czepiałbym się sędziego o nic więcej, niż o to drażniące gwizdanie przy byle kontakcie. To zabija futbol. Webb pewnie oglądał i parskał "WTF IS THAT".

Jestem dumny z naszych. Nie byli stawiani w roli faworyta, a więc jednocześnie nie ma o co mieć pretensji. Nie pompowano w tą drużynę miliardów euro, tworzono ją przez groszowe sumy z wielkim rozsądkiem i przemyśleniem. To dlatego nie można wieszać na nich psów. Nie byli w roli medialnego, piłkarskiego ani ekonomicznego faworyta tej LM. Dlatego należą się wielkie pokłony za to, czego dokonali i jak wiele fantastycznych emocji nam dostarczyli.
Widzieliśmy wczoraj różnicę, dokładnie tyle, ile brakuje nam, by stać się takim zespołem jak Barcelona (będąca poza zasięgiem w tym roku, może i w następnym).

Tę porażkę można przekuć na dalsze zwycięstwa. To nasze doświadczenie, bezcenne. Gdzie jest Chelsea, Bayern, Arsenal, ManU, Real, Man City, Porto itp itd? To my doszliśmy do finału.


JUVE SEI GRANDE.

Aha... żal Pirlo, strasznie żal. Te łzy... Kontrolka braku paliwa świeci się już u niego od paru miesięcy.
Nie dywagujmy o odejściach, nie martwmy się o to, klub jest sterowany przez właściwe osoby.


Del

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2003
Posty: 572
Rejestracja: 13 marca 2003

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 14:20

Odpowiem na spokojnie po kilkunastu godzinach. Jak dla mnie to wyszliśmy na 1 połowę zdecydowanie za bardzo spięci i przestraszeni pompowanym od dawna balonem pod tytułem: "Barcelona was rozniesie". Jak się okazało nie taki diabeł straszny jak go malują. Nasi zagrali bardzo fajnie i uważam, że mieliśmy szansę na puchar. Nie od dziś było wiadomo, ze to nie Juve będzie prowadziło grę, że to nie Juve będzie wymieniało miliony podań, że będzie tak jak z Realem. Damy im się wyszaleć ale sami znajdziemy kilka sytuacji. Że jak już ukłujemy, to prosto w serce. I faktycznie tak się stało.
Przykro z drugiej strony jednak jest, kiedy wypowiadają się osoby o rzekomej ręce "Lichtensteina", bo patrząc na to wszystko, to tylko idiota gwizdnąłby karnego. Od kilku sezonów przepisy uległy zmianie i nie gwiżdże się już takich przewinień. Kolejna sprawa, od której internet huczy (oczywiście nie ten barceloński), to sprawa delikatności piłkarzy hiszpańskich. Ja jestem w stanie zrozumieć wszystko, ale ku%$%# mać!! To jest finał Ligi Mistrzów, tam MUSI być walka. Rozumiem że w 1/8 finału gwiżdże się pod Barcelonę. Rozumiem, że robi się to w 1/4 finału ale nie rozumiem jak można wypaczać i psuć widowisko odgwizdując każdy (nawet jak się okazało przy sytuacji Messi-Pogba) brak kontaktu... No ludzie kochani. W takich warunkach to żadna drużyna spoza Hiszpanii nic nigdy nie wygra, bo poza Hiszpanią się gra twardo i zdecydowanie i jakoś nikt nóg nie łamie.
Denerwujące jest również, to że jeśli my już mieliśmy swoją okazję a Paul został powalony 2x przez defensywę Barcy to sędziowie zostali niewzruszeni. Przykre, że mieliśmy tak pod górkę.
Możecie powiedzieć, że Vidal powinien juz po 20minutach wylecieć.. Może i powinien. Walczył jak lew, bo to był FINAŁ. On jest nauczony walki do samego końca. Niestety z Barcą nie można walczyć. Trzeba się poddać.
Zachowania Neymara przy nieuznanym golu ręką nie skomentuję bo to po prostu żenujące jak bardzo kipi aktorstwo z tych pseudo gwiazd promującym respekt w reklamach.

Mimo wszystko #Fino alla fine #PROUDofJU


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 14:31

Zachowanie Rudzkiego jest żałosne. Ewidentny alkotwitter. Stara się być jak Stanowski, ale... kiepsko mu to wychodzi. Rudzki to taki fajny dziennikarz, który spotkań Pirlo w ciągu roku ogląda mniej więcej tyle co januszowaty kibic Messiego. Czyli jakaś kadra plus mecze w champions league. Gdyby był mądry to by napisał przed meczem takie coś i w innej formie. My tutaj na forum dobrze wiemy, że Pirlo już ewidentnie odstaje od reszty drużyny. No, ale Rudzki chciał być mądrzejszy od wszystkich i się ośmieszył. Główna zasada - nie oglądasz piłki to o niej nie pisz. Ja się nie rozwodzę nad grą Cardiff czy tam Crystal Palace bo mam to w d.upie i tego nie oglądam.


Obrazek
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 15:45

Ouh_yeah pisze:Przepisy nie regulują wszystkiego, co może się wydarzyć na boisku. Niektóre decyzje podejmuje się intuicyjnie, zgodnie z duchem gry.
I dlatego właśnie mówimy o decyzji kontrowersyjnej, a nie jednoznacznym wałku.
AdiJuve pisze: Te przepisy dają wielkie pole do manewru sędziemu. W myśl tych przepisów sędzia miał pełne prawo bramki nie uznać
Te, to znaczy które? Bo te, o których ja mówię, a których Ty mimo moich zaleceń dalej nie przeczytałeś, mówią wprost że zagranie ręką musi być celowe, koniec, kropka.
AdiJuve pisze:jakoś nie słychać głosów by sędzia popełnił błąd także można powiedzieć z praktycznie z całkowitą pewnością,że podjął słuszną decyzję.
Słychać było w trakcie meczu, jak wszyscy zawodnicy rzucili się z pretensjami do liniowego. Ale tak, wiem, oni som gupi, ich zdanie się nie liczy. A że po meczu nikt tego nie roztrząsa? Powód jest bardzo prosty- bo wygrała Barcelona. Gdyby zwyciężył Juventus, to sytuacja byłaby dokładnie odwrotna - nikt od nas by się nie upominał o tego karnego za faul na Pogbie, bo nie miałoby to żadnego znaczenia, natomiast kibice Barcelony bardzo chętnie wzięliby pod lupę sytuację z ręką Neymara.


kacek_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 kwietnia 2007
Posty: 605
Rejestracja: 23 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 15:58

Berlin już delikatnie odespany to pora na przemyślenia.

Tak jak pisałem przed meczem. Dla mnie sukcesem było dojście do finału. Sukcesem niewyobrażalnym wręcz na początku sezonu. Dlatego przegrana nie boli aż tak bardzo. Nie to, że nie boli w ogóle ale patrząc przez pryzmat ostanich lat: relegacji, trenerów parodystów i śmiesznych kopaczy - dokonaliśmy rzeczy wielkiej.

Sam mecz - Barca była lepsza. Bardziej skoncentrowana, może lepsza piłkarsko. Nam zabrakło dobrej dyspozycji dnia. Tevez przeszedł obok meczu, myślę że on jedyny mógł zrobić w ataku różnicę bo defensywa Barcy to nie są wirtuozi w swoim fachu. Ale tak się nie stało. Caritos był odcięty od podań, sam nie wracał się tak często po piłkę i nie rozgrywał jak przyzwyczaił nas do tego wcześniej.
Może gdyby został Vidal a wszedł Sturaro. Może gdyby Coman dostał jakąś długą dzidę i miał okazję powalczyć szybkością w przodzie.
A może po prostu Barca miała wygrać ten mecz i zasługiwała na to?

Tak czy siak: jestem dumny z naszych jak cholera. Pokazali serducho i wolę walki. Nikt po tym finale nie ma prawa powiedzieć, że zostaliśmy zjedzeni i wypluci przez katalońskiego giganta.

Przed nami ciężka praca. Jesteśmy w europejskiej czołówce. Czas odmładzać skład, uzupełniać braki kadrowe i udowodnić juz w następnej edycji LM, że finał nie był przypadkiem!

Grazie Ragazzi! :bravo:


Julek997

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lutego 2008
Posty: 422
Rejestracja: 10 lutego 2008

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 16:00

znalazłem fajny komentarz jednego z kibiców Juve i pozwole sobie go tu wrzucić :

Łatwo jest kibicować Barcelonie która jest na fali i ma mnóstwo sezonowzoców... (Stanowski). Ale kibicować drużynie którą się ogląda od małego i nie ważne czy grasz w Serie B czy finale LM to tak samo trzymasz kciuki to dwie różne sprawy. Kocham Juventus i dam się za niego pociąć i nie ważne czy jesteśmy w dołku czy wygrywamy LM jesteśmy dumni z biało czarnych barw i nic innego się nie liczy. Ważne żeby zostawiać serce na boisku a tego Juventusowi jak żadnemu innemu klubowi na świecie odmówić nie można! Gratulacje dla Barcy i wielki szacun dla Juve!! Dziękujemy że wracacie!


blackrider85

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 czerwca 2003
Posty: 154
Rejestracja: 23 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 17:12

Julek997 pisze:znalazłem fajny komentarz jednego z kibiców Juve i pozwole sobie go tu wrzucić :

Łatwo jest kibicować Barcelonie która jest na fali i ma mnóstwo sezonowzoców... (Stanowski). Ale kibicować drużynie którą się ogląda od małego i nie ważne czy grasz w Serie B czy finale LM to tak samo trzymasz kciuki to dwie różne sprawy. Kocham Juventus i dam się za niego pociąć i nie ważne czy jesteśmy w dołku czy wygrywamy LM jesteśmy dumni z biało czarnych barw i nic innego się nie liczy. Ważne żeby zostawiać serce na boisku a tego Juventusowi jak żadnemu innemu klubowi na świecie odmówić nie można! Gratulacje dla Barcy i wielki szacun dla Juve!! Dziękujemy że wracacie!
Podpisuję się obiema rękami :bravo: :bravo:

Fino Alla Fine Forza Juventus !!


MARIAN PAŹDZIOCH

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 września 2014
Posty: 24
Rejestracja: 09 września 2014

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 18:02

zajezdza hipokryzja, rzeczywiscie cholernie trudno kibicowac zespolowi ktory co sezon wygrywa mistrzostwo Wloch :shock: alez wyrzeczenia.
niech ten gosc kibicuje Empoli, wtedy mozemy pogadac. sezonowiec? rownie latwo byc sezonowcem Juventusu jak kazdego innego zespolu ktory wygrywa w miare czesto trofea.

To raz. Dwa. Karny na Pogbie? hah na mily Bog,za to ze sciagali sie we dwoch ma byc karny? rownie dobrze sedzia mogl dac wolnego za faul Pogby. piszecie cos o arbitrach z anglii? na skysports bezposrednio po meczu byl Howard Webb. i co powiedzial? karny dla Barcy(reka)-nie. karny dla Juve-nie. gol Neymara-tak. Zdziwieni, mlodociani sedziowie?

Trzy. nawet jedna osoba nie pogratulowala tu rywalowi zwyciestwa.

Cztery. Ogladalem ten mecz z Angolami, i byli zszokowani ze Vidal nie wylecial w 10 minucie. Mowili wprost: w naszej lidze juz by go nie bylo na boisku. Radze sie zastanowic jak wowczas wygladalby ten mecz.

Piec. Barca byla zdecydowanie lepsza poza 15 minutami miedzy golem na 1-1 a 1-2. Stworzyli o wiele wiecej sytuacji, Juve mialo praktycznie tylko jedna sytuacje z pola karnego (Morata). Cud ze padl ten gol na remis. Na wiecej Juve nie zasluzyl. 3-1 oddaje przebieg meczu.

Szesc. Jak powiedzial Przytula w c+, mecz wybitny.
Ostatnio zmieniony 07 czerwca 2015, 18:07 przez MARIAN PAŹDZIOCH, łącznie zmieniany 1 raz.


Tom_my

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 stycznia 2004
Posty: 364
Rejestracja: 21 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 18:03

Nie ma co już dużo pisać o finale, emocje trochę opadły, więc dodam od siebie tylko, że chyba w końcu czas znowu przyzwyczajać się do tego, że jesteśmy supersilni. A co mi tam, nie kazdy się pewnie zgodzi, ale ja myślę, że wczoraj ogralibyśmy każdy inny zespół poza właśnie tą gwiazdorską Barceloną (bez napiny, gratulacje dla nich). Bardzo dumny jestem z Juve.

Pozdrowienia dla całej ekipy z Route 66 - przynajmniej w dopingu nie daliśmy Barcelonie szans. Widzimy się za rok w Mediolanie ;)


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 19:01

W pełni zasłużenie wygrał lepszy. Nie ma co tu żałować, zwalać na sędziów czy na cokolwiek. Barca zasłużyła sobie. W tym wszystkim żal mi tylko Buffona. Bo Pirlo, choć płaczący (pewne jest w 100% to jego odejście?), jednak LM wygrał. Buffon może już nie zdążyć, a wczorajszymi interwencjami przypomniał światu, że mimo wieku wciąż jest niesamowity.
Szkoda, że - jak chciał przed meczem Stec - nie był to ten jego i tylko jego wieczór.
zoff pisze:Zachowanie Rudzkiego jest żałosne. Ewidentny alkotwitter. Stara się być jak Stanowski, ale... kiepsko mu to wychodzi. Rudzki to taki fajny dziennikarz, który spotkań Pirlo w ciągu roku ogląda mniej więcej tyle co januszowaty kibic Messiego. Czyli jakaś kadra plus mecze w champions league. Gdyby był mądry to by napisał przed meczem takie coś i w innej formie. My tutaj na forum dobrze wiemy, że Pirlo już ewidentnie odstaje od reszty drużyny. No, ale Rudzki chciał być mądrzejszy od wszystkich i się ośmieszył. Główna zasada - nie oglądasz piłki to o niej nie pisz. Ja się nie rozwodzę nad grą Cardiff czy tam Crystal Palace bo mam to w d.upie i tego nie oglądam.
Najlepszy tekst Rudzkiego, jaki przeczytałem na jego blogu, jest autorstwa zwycięzcy konkursu, jaki organizował, a sam Rudzki wielokrotnie udowadniał swoją medialną aktywnością, że jest zadufanym bucem, a kurek z sodówką tryska na pełen regulator. Ale - mimo wszystko - to musiała być prowokacyjna ironia.
Ostatnio zmieniony 07 czerwca 2015, 19:06 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2473
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2015, 19:05

MARIAN PAŹDZIOCH pisze: To raz. Dwa. Karny na Pogbie? hah na mily Bog,za to ze sciagali sie we dwoch ma byc karny? rownie dobrze sedzia mogl dac wolnego za faul Pogby. piszecie cos o arbitrach z anglii? na skysports bezposrednio po meczu byl Howard Webb. i co powiedzial? karny dla Barcy(reka)-nie. karny dla Juve-nie. gol Neymara-tak. Zdziwieni, mlodociani sedziowie?.
Piłeś, nie jedź!
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/co ... VKRmnQ.gif
W którym momencie Pogba trzyma Alvesa za koszulkę?

Dajcie spokój z tym sędzią. Pewnie, że powinien gwizdnąć faul na Pogbie, ale karne po takich rękach jak Licht też już były gwizdane ( a że podjął akurat słuszną decyzję, to inna sprawa ) i jakby chciał drukować, to mógł wcześniej.
Juventus miał szczęście do decyzji z Monaco, teraz karma wróciła. Trudno, nie przez sędziego ten mecz przegrali, bo mieli sytuacje strzeleckie i przy remisie i przy 2:1 ( może nie setki, ale i tak dosyć dogodne ), a w pierwszej połowie Barca mogła też strzelić więcej. Wygrał lepszy, ale Juventus się postawił i miał swoje momenty.
Nie ma co płakać jak Roma czy inne Napoli, trochę godności.


Zablokowany