Serie A 14/15 (21): Udinese 0-0 JUVENTUS
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Gdyby gdzieś odbywały się zawody w dojeniu świni na czas i jakiś Polak byłby uznawany za jednego z głównych faworytów, to też byś śledził te mistrzostwa z zapartym tchem?wojczech7 pisze:Czyli rozumiem, że np. sukces Stocha na Olimpiadzie również obszedł tylko kibiców skoków narciarskich, a z medalu Zbyszka Bródki cieszyli się wyłącznie tru-ultrasi panczenów?
Co innego cieszyć się na zasadzie przeczytać w gazecie że coś takiego miało miejsce i stwierdzić "aha, fajnie", a co innego rajcować się dyscypliną sportu, której się na co dzień nie śledzi i o której nie ma się zielonego pojęcia i jeszcze na forum Juventusu pukać się w czoło że ktokolwiek oglądał mecz Starej Damy.
Szkoda że Tevez nie trafił w bramkę, gdyby strzelił to pewnie byśmy wygrali.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
zahor, nikt nie puka sie w czoło jak można bylo ogladac mecz Juve zamiast szczypiornistów. Po prostu niektórzy stwierdzili, że nie warto było oglada tak slabej gry zespołu, która powinna zjadac każdego w tej lidze na podwieczorek i lepiej było ogladnąć emocjonujacy mecz reprezentacji polski w pilke reczną , która od prawie 10 lat przynosi nam wieksze bądź mniejsze radości.
Mam nadzieję, że to tylko zlekceważenie rywala i forma mimo wszystko nie jest taka jaką widzieliśmy w meczu z Parmą i Udine, bo coraz bliżej konfrontacji z BVB, a chyba nie przeżyłbym porażki z tak slabż drużyna jaką jest obecnie Borussia Dortmund. To byłby kolejny wielki cios w ligę włoską.
Mam nadzieję, że to tylko zlekceważenie rywala i forma mimo wszystko nie jest taka jaką widzieliśmy w meczu z Parmą i Udine, bo coraz bliżej konfrontacji z BVB, a chyba nie przeżyłbym porażki z tak slabż drużyna jaką jest obecnie Borussia Dortmund. To byłby kolejny wielki cios w ligę włoską.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Wyobraź sobie, że niektórzy mają szersze horyzonty i potrafią interesować się więcej niż jedną dyscypliną sportu.zahor pisze:Gdyby gdzieś odbywały się zawody w dojeniu świni na czas i jakiś Polak byłby uznawany za jednego z głównych faworytów, to też byś śledził te mistrzostwa z zapartym tchem?wojczech7 pisze:Czyli rozumiem, że np. sukces Stocha na Olimpiadzie również obszedł tylko kibiców skoków narciarskich, a z medalu Zbyszka Bródki cieszyli się wyłącznie tru-ultrasi panczenów?
Co innego cieszyć się na zasadzie przeczytać w gazecie że coś takiego miało miejsce i stwierdzić "aha, fajnie", a co innego rajcować się dyscypliną sportu, której się na co dzień nie śledzi i o której nie ma się zielonego pojęcia i jeszcze na forum Juventusu pukać się w czoło że ktokolwiek oglądał mecz Starej Damy.
Mam osobisty sentyment do piłki ręcznej większy niż do futbolu, więc daruj sobie tego typu wycieczki personalne.
Raz jeszcze - przepraszam, jeśli kogoś uraziłem wyrażając swoje zdziwienie ( )...
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jestem sobie w stanie to wyobrazić dość łatwo, gdyż sam interesuję się wieloma. Interesuję się = uprawiam i oglądam, niezależnie od tego czy akurat sukcesy odnoszą w nich Polacy czy nie. A że akurat piłki ręcznej wśród nich nie ma - tak wyszło.wojczech7 pisze: Wyobraź sobie, że niektórzy mają szersze horyzonty i potrafią interesować się więcej niż jedną dyscypliną sportu.
Cieszy mnie to niezmiernie, tylko jak to się ma do skoków narciarskich i jazdy na łyżwach, czyli sportów absolutnie niszowych, do to których się odwoływałeś? Do nich też masz osobisty sentyment?wojczech7 pisze: Mam osobisty sentyment do piłki ręcznej większy niż do futbolu, więc daruj sobie tego typu wycieczki personalne.
Nie sądzę żeby ktoś tutaj poczuł się poważnie urażony, bardziej zdziwiony takim, a nie innym podejściem. Nie ma co dalej drążyć tematu, ale proponowałbym na przyszłość nie wyjeżdżać na tym forum z tekstami "No bez jaj, oglądaliście Juventus? Przecież w tym samym czasie...".wojczech7 pisze: Raz jeszcze - przepraszam, jeśli kogoś uraziłem wyrażając swoje zdziwienie ( Think )...
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
No piłka ręczna ma to do siebie, zwałasza w wykonaniu naszych Emocji nigdy nie brakuje.Arbuzini pisze:Ej, ale to był serio świetny mecz jako widowisko. Dramaturgią przewyższał razem wzięte wszystkie spotkania Juventusu z okresu ostatnich 5 lat.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Mecze naszej kadry w ręczne to chyba najlepsze thrillery ostatnich lat napisane przez samo życie:)Arbuzini pisze:Ej, ale to był serio świetny mecz jako widowisko. Dramaturgią przewyższał razem wzięte wszystkie spotkania Juventusu z okresu ostatnich 5 lat.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Wyczuwam pewną implikację, ale na nią nie odpowiem, bo mija się ona z prawdą.zahor pisze:Jestem sobie w stanie to wyobrazić dość łatwo, gdyż sam interesuję się wieloma. Interesuję się = uprawiam i oglądam, niezależnie od tego czy akurat sukcesy odnoszą w nich Polacy czy nie.wojczech7 pisze: Wyobraź sobie, że niektórzy mają szersze horyzonty i potrafią interesować się więcej niż jedną dyscypliną sportu.
W złym momencie posłużyłem się ich przykładem, przez co źle mnie zrozumiałeś. Jak teraz na to patrzę - przyznaję, że miałeś do tego prawo.zahor pisze:Cieszy mnie to niezmiernie, tylko jak to się ma do skoków narciarskich i jazdy na łyżwach, czyli sportów absolutnie niszowych, do to których się odwoływałeś? Do nich też masz osobisty sentyment?wojczech7 pisze: Mam osobisty sentyment do piłki ręcznej większy niż do futbolu, więc daruj sobie tego typu wycieczki personalne.
Ktoś wcześniej pisał pogardliwie o sukcesie Polaków, jakoby w ogóle go to nie interesowało, bo się ręczną nie interesuje. Jestem skłonny się założyć, że te same osoby zachwycały się Stochem, czy Bródką... Teraz wszystkich cieszących się z sukcesu Naszych kpią i szufladkują jako niedzielnych kibiców. Z Misiem na czele. Nie tędy droga.
Ktoś tutaj nazwał mnie bezczelnym za to, że się zdziwiłem, więc wiesz... Poza tym nie napisałem tego, co tu sugerujesz... Podkreślam raz jeszcze - oglądałem mecz Juventusu z Udinese. Po prostu w obliczu wydarzeń w Katarze oraz tym, że był w zasadzie o pietruszkę, nie rwałem włosów z głowy po końcowym gwizdku i zdziwiło mnie, że niektórzy to robili. Tyle.zahor pisze:Nie sądzę żeby ktoś tutaj poczuł się poważnie urażony, bardziej zdziwiony takim, a nie innym podejściem. Nie ma co dalej drążyć tematu, ale proponowałbym na przyszłość nie wyjeżdżać na tym forum z tekstami "No bez jaj, oglądaliście Juventus? Przecież w tym samym czasie...".wojczech7 pisze:Raz jeszcze - przepraszam, jeśli kogoś uraziłem wyrażając swoje zdziwienie ( Think )...
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
i ja nie twierdzę, że tak jest. Tylko to, że ktoś lubi skoki narciarskie, ręczną, siatkówkę (to jet teraz trendy wśród wąsaczy, nie?) nie jest wymierne ich "szerokiemu horyzontowi", tylko to, że akurat to lubią. A inni nie. Problem leży gdzieś indziej - wyskakujesz na forum kibiców(!) Juventusu z wielkim zdziwieniem, że oglądali mecz Juventusu(!!), zamiast oglądać inny mecz w innej dyscyplinie (!!!). To jest wbrew zasadom każdej logiki, a swoje zachowanie i preferencje określasz jako "normalne". No popłynąłeś. Sam poruszasz temat, a nikt nie broni Ci oglądać szczypiorniaka czy jakiś inny zjazd na gnojówce. Za to innych osądzasz od czci i wiary.wojczech7 pisze:Co do Twoich wyobrażeń - nie mierz wszystkich swoją miarą. Mam przeczucie graniczące z pewnością, że wiem na temat szczypiorniaka więcej, niż Ty na temat futbolu. Inny by się chwalił, ja mówię jak jest
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
"No i już, no i cześć. Jakie są teraz procedury?"pan Zambrotta pisze:i ja nie twierdzę, że tak jest. Tylko to, że ktoś lubi skoki narciarskie, ręczną, siatkówkę (to jet teraz trendy wśród wąsaczy, nie?) nie jest wymierne ich "szerokiemu horyzontowi", tylko to, że akurat to lubią. A inni nie. Problem leży gdzieś indziej - wyskakujesz na forum kibiców(!) Juventusu z wielkim zdziwieniem, że oglądali mecz Juventusu(!!), zamiast oglądać inny mecz w innej dyscyplinie (!!!). To jest wbrew zasadom każdej logiki, a swoje zachowanie i preferencje określasz jako "normalne". No popłynąłeś. Sam poruszasz temat, a nikt nie broni Ci oglądać szczypiorniaka czy jakiś inny zjazd na gnojówce. Za to innych osądzasz od czci i wiary.wojczech7 pisze:Co do Twoich wyobrażeń - nie mierz wszystkich swoją miarą. Mam przeczucie graniczące z pewnością, że wiem na temat szczypiorniaka więcej, niż Ty na temat futbolu. Inny by się chwalił, ja mówię jak jest
Nie no, macie rację - nie to miejsce, nie ten czas.
Tzn. zdziwiony jestem dalej, ale nie powinienem był, sądząc po reakcjach, tego zdziwienia wyrażać w ten sposób.
A Ty, drwiący z Januszy Andrzeju, przypomnij sobie, jak w barwach narodowych szedłeś kibicować na wrocławską strefę podczas Euro, wcześniej zarzekając się, że Cię ta reprezentacja ni ziębi, ni grzeje, boś tru-ultras squadry
edit: Mudżyn - też oglądałem jedno i drugie
Ostatnio zmieniony 03 lutego 2015, 08:26 przez wojczech7, łącznie zmieniany 1 raz.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
A ja nie uwazam zebys zle zrobil Zrobilem podobnie, tylko ze ja ogladalem zarowno jedno i drugie <like a boss> ! 8)wojczech7 pisze: Nie no, macie rację - nie to miejsce, nie ten czas.
Tzn. zdziwiony jestem dalej, ale nie powinienem był, sądząc po reakcjach, tego zdziwienia wyrażać w ten sposób.
Dzieki temu oslodzilem sobie kopanie sie w czolo Juve naszym brazowym medalem
BESTER MANN, BESTEEER !