LM 14/15 (gr. A) [2]: Atletico 1-0 JUVENTUS

[booyak]

poza być może kartkami... a co do Vidala... no ludzie, nie strzelił 2 goli ale chyba z nim przesadzacie ;] zaliczył 11 odbiorów... 11 ;]

No tak zaliczył 11 odbiorów i nic poza tym. Nie żebym oczekiwał od niego kreowania akcji czy 60-metrowych rajdów zakończonych bramką/asystą ale jego gra naprawdę wyglądała kiepsko i w moim odczuciu obok bezproduktywnego Llorente był najgorszym z pośród naszych piłkarzy. Zgodzisz się ze mną że w TAKIM meczu od LIDERA naszej pomocy oczekiwać powinniśmy dużo więcej niż 11 odbiorów?
Na początku zaznaczę że nie przeczytałem wcześniejszych wypowiedzi w tym wątku ale po ilości postów widzę że zapanował wielki ból dupy po wczorajszym meczu. Czy słusznie? Myślę że wiele rzeczy można było wczoraj zrobić lepiej jednak w moim odczuciu nie powinniśmy się wstydzić wczorajszej gry Juve. Ogólnie ten mecz wyglądał strasznie dziwnie - Juventus po hiszpańsku starał się narzucić własny styl gry, kreować akcje, przejmować inicjatywę natomiast Atletico skupiło się na przeszkadzaniu, faulach i prowokacjach jak przystało na typową włoską drużynę. Gdyby ktoś przed pierwszym gwizdkiem powiedział mi że tak właśnie będą wyglądały obie drużyny zwyzywał bym go od januszy i odesłał do oglądania TVP1 wczorajszego wieczoru. Naprawdę szkoda porażki której można było uniknąć, jestem jednak spokojny o nasz dalszy los w Lidze Mistrzów widząc drużynę która na stadionie finalisty ubiegłorocznej edycji gra bez kompleksów narzucając swoją filozofię gry. Za czasów Conte na wyjazdach W CL zwykło wyglądać to inaczej, nawet na peryferiach piłkarskiej Europy.
Największe pochwały należą się Marchisio. Zawodnik który cały poprzedni sezon miał mocno przeciętny w tym pokazuje że stać go na grę na najwyższym poziomie - i piszę to ja, człowiek który zwykle hejtował jego ninja style kiedy grywał jako b2b. Oby tylko Allegri na siłę nie stawiał na Pirlo kiedy ten się wyleczy jak w zwyczaju miał robić to Conte.

[Maly]

jak mam być szczery to od Vidala nie oczekuję gwiazdek z przodu, szczególnie z przeciwnikiem stojącym murem w polu karnym ;] wtedy jest okazja do błysku Pogby, wrzutki z boku, prostopadłej od Marchisio/Pirlo... jedyne co mogę mu zarzucić to kilka na prawdę słabych podań, do których koledzy nawet nie mieli szans dojść

[sebatiaen]

Lorente nawalił wczoraj, co piłka do niego to nawet jak utrzyma się na nogach to złe podanie.

[Piti]

co myslicie o wypowiedzi Taccha? moim zdaniem trafił w sedno

Alessio Tacchinardi przyznał, że podobało mu się wczorajsze Juve i wierzy w dobry występ Bianconerich w Lidze Mistrzów. "Jestem po stronie Allegriego, ponieważ podobał mi się zespół, który wczoraj widziałem" oznajmił były pomocnik Starej Damy w rozmowie z Tuttomercatoweb. "Atletico jest bardzo dobre w przeszkadzaniu rywalom w grze, a nie w wykorzystywaniu swojej siły obronnej. Krytyka jest często rezultatem wyniku, ale myślę, że rozwój samej gry musi być wzięty pod uwagę. Atletico jest zespołem, który zatrzymał Barcelonę i Real Madryt - zdobył tytuł mistrzowski w lidze hiszpańskiej i był w finale Ligi Mistrzów. Zwycięstwo zespołu Simeone przyszło po ich jedynym ofensywnym zapędzie. Argentyński trener dobrze zrozumiał, że przy otwartej grze jego zespół poniósłby porażkę.

O szansach Bianconerich w obecnej edycji LM Tacchinardi powiedział: "Wczoraj Simeone powiedział coś bardzo ważnego, czyli, że Juventus jest najmocniejszym zespołem w grupie. To nie jest kłamstwo, on jest starym wyjadaczem, ale widzi, że to nie jest to samo Atletico, co sezon temu, tak samo jak wie, że ten Juventus nie jest tym samym, który został wyeliminowany przez Galatasaray w poprzednim sezonie. Brak awansu z tej grupy byłby porażką Bianconerich".

[Paulo]

Jacy my słabi byliśmy w meczu z Atletico to Valencia pokazała w niecałe 10 minut na początku meczu. 2-0 i zamiata Atletico jak szmatką po podłodze...a to chyba dopiero początek bo Valencia się nieźle rozkręca.

Up 3-0...a my nie oddaliśmy celnego strzału nawet...

[Wojtek]

Jacy my słabi byliśmy w meczu z Atletico to Valencia pokazała w niecałe 10 minut na początku meczu. 2-0 i zamiata Atletico jak szmatką po podłodze...a to chyba dopiero początek bo Valencia się nieźle rozkręca.

Up 3-0...a my nie oddaliśmy celnego strzału nawet...

taa...każdy mecz jest inny, poza tym Atletico w LM było pod ścianą. Jeśli nas raz ogra Sampdoria to znaczy, że jesteśmy od niej słabsi? Nie.

[Paulo]

A czytasz kolego ze zrozumieniem ? Napisałem wyraźnie, jacy my słabi byliśmy w meczu z Atletico, a nie że słabi jesteśmy albo słabsi od kogoś w ogóle...dalszy komentarz zbędny skoro nie uważasz na czyjeś wypowiedzi.

[Tobor]

A czytasz kolego ze zrozumieniem ? Napisałem wyraźnie, jacy my słabi byliśmy w meczu z Atletico, a nie że słabi jesteśmy albo słabsi od kogoś w ogóle...dalszy komentarz zbędny skoro nie uważasz na czyjeś wypowiedzi.

A może po prostu Atletico 100% energii zużyło na Juve, a teraz gdy gra 7-8 zawodników ze środy ze świeżą i będącą w gazie Valencią (2 w lidze), nie mają już siły.

Tak samo czy Podbeskidzie jest lepsze od Trabzonsporu, bo Podbeskidzie wygrało z Legią a ta z Trabzonem.

Tego tak nie można porównywać. Szczególnie jak ktoś gra co 3 dni z druzyną co gra raz na tydzień. Borussia zmiata w LM wszystkie drużyny, a w Bundeslidze jest 13/14.

[szczypek]

co myslicie o wypowiedzi Taccha? moim zdaniem trafił w sedno

Trafił w sedno. Zdecydowana większość rzucających kupą w tym temacie powinna sobie to wydrukować, powiesić na ścianie i codziennie rano czytać, żeby się utrwalało.

Jacy my słabi byliśmy w meczu z Atletico to Valencia pokazała w niecałe 10 minut na początku meczu.

A co ma głośnik do masła?

[Kucharius1]

My też byśmy coś strzelili w Madrycie, gdyby miszcz Espany na nas tak wyszedł jak dziś. Pomyśleli że z teoretycznie słabszym rywalem można będzie odpuścić zasieki i pograć w piłkę, ale to niestety gorzej im wychodzi niż pressing i kopanie po nogach.

[Marat87]

Sytuacja w grupie się wyrównała, teraz Juventus nie ma innego wyjścia jak ograć dwa razy Olimpiakos, bo Atletico pewnie nie zmarnuje okazji zgarnięcia 6 punktów ( choć po cichu liczę na jakiś remis w Szwecji ).

[BlackJacky]

( choć po cichu liczę na jakiś remis w Szwecji ).

Obysmy nie plakali wieczorem 26 listopada...

Meczu Valencii z Atletico (bez h) nie widzialem, ale troche pupcia boli, ze Nietoperze tak gladko i szybko wsadzily im 3 bramy (no czy tam dwie + samoboj). Ale wiadomo - kazdy mecz jest inny i nie da sie ich porownywac.

[alina]

http://outsideoftheboot.com/2014/10/02/ ... nt-winner/

Analiza taktyczna meczu z Atletico.