Serie A 14/15 (5): Atalanta 0-3 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 27 września 2014, 23:15

Atletico też traciło w tym sezonie punkty. Jeśli będziemy konsekwentni w obronie to z przodu powinniśmy coś wbić.

Swoją drogą: co Allegri zrobił z Ogbonną? Z jednego z największych parodystów drużyny wyrósł nam nagle naprawdę niezły obrońca.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 27 września 2014, 23:17

Widać że Moracie brakuje pewności siebie ale jednocześnie że ma to " coś". W porównaniu z Llorente jest mniej drewniany i mimo że grał w sumie kilkanaście minut ma gola a powinien mieć już trzy.

Podoba mi się zaangażowanie Teveza.Prawdziwy numer 10 i godny następca legendy klubu.


kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 1024
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 27 września 2014, 23:18

Smolwin pisze:
kuba2424 pisze:
Smolwin pisze: Morata potrafiący zrobić nieco szumu, niestety momentami jeszcze chaotyczny.
Chaotyczny? Chyba sobie jaja robisz! Wymień choć jedną sytuację, w której - wg ogólnej def. - Morata zagrał chaotycznie. Chyba pojęcia ci się pomyliły. Z Moraty będziemy mieli jeszcze niezłą pociechę, gra naprawdę fajnie.

:shock:
Otóż używając określenia chaotyczny miałem na myśli dosłownie znaczenie tego słowa. Mianowicie chodzi mi o to, że Hiszpan nie do końca jest zorganizowany w swoich poczynaniach. Często biegnie na "pałę" do przodu nie patrząc nawet, czy jest do kogo podać, przy takiej właśnie próbie sam wyszedł z piłką za linie bramkową, chociaż mógł wcześniej ją odegrać.
Następny przykład, to akcja po samym wejściu na boisko. Dostaje do nogi piłkę w okolicy 16 metra i holuje ją aż do jej utraty, choć wcześniej miał wystarczająco miejsca, żeby uderzyć na bramkę.
Nie mówię przecież, że grał źle czy, że nie będziemy mieć z niego pożytku.
Stwierdzam tylko, iż na razie często zachowuje się jakby miał klapki na oczach i za bardzo momentami chce się pokazać.
Jeśli Ty tego nie widzisz, to gratuluje obiektywności i spostrzegawczości :)
To, o czym piszesz, to nie chaos tylko złe podjęte decyzje. Radzę sprawdzić co oznacza chaos i wszystko się wyjaśni!
Nie, pewnie, ja mecze oglądam tylko jednym okiem - i to tym gorszym ;)


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 27 września 2014, 23:31

Sorek21 pisze:Widać że Moracie brakuje pewności siebie ale jednocześnie że ma to " coś". W porównaniu z Llorente jest mniej drewniany i mimo że grał w sumie kilkanaście minut ma gola a powinien mieć już trzy.

Podoba mi się zaangażowanie Teveza.Prawdziwy numer 10 i godny następca legendy klubu.
Morata mnie drewniany od Llorente? No chyba sobie raczysz żartować, Ferdek jak na swój wzrost to technikę ma wyborną, Morata jest szybszy, ale nie oznacza,ze jest lepszy technicznie, bo Ferdek nie raz potrafił kręcić obrońcami i obracać się z nimi na plecach czy odgrywać dokładnie pod presja dwóch rywali. Do techniki użytkowej Baska nie ma co się przyczepić, do jego szybkości owszem, ale technicznie naprawdę wypada bardzo dobrze. Morata na razie raz pokazał jak to jest mniej drewniany od Llorente:)Ale i tak do Welbecka mu dużo brakuje:) Dzisiaj strzelił bramkę i bardzo fajnie, ale jeszcze się musi dużo nauczyć, obrońcy w SerieA to ie pachołki z La Liga,że będzie ich mijał samą szybkości a na razie głównie tak próbuje.

Tevez w mega formie, oby kolejne 2 mecze zakończył znowu dubletami a może jakiś hat-trick.Widać,ze ma formę bo piłka sama go szuka:)


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 27 września 2014, 23:46

deszczowy pisze:Swoją drogą: co Allegri zrobił z Ogbonną? Z jednego z największych parodystów drużyny wyrósł nam nagle naprawdę niezły obrońca.
Daj spokój, przecież u Ogbonny dopiero co zaprocentowały treningi i praca z Conte! ...pomyślał pewnie skrycie jakiś fan (for) ever Contego
Sorek21 pisze:Widać że Moracie brakuje pewności siebie ale jednocześnie że ma to " coś". W porównaniu z Llorente jest mniej drewniany i mimo że grał w sumie kilkanaście minut ma gola a powinien mieć już trzy.

Podoba mi się zaangażowanie Teveza.Prawdziwy numer 10 i godny następca legendy klubu.
Hmmm, ja wiem czy młokosowi który potrafi dostać piłkę do nogi i z nią po prostu...pobiec, czy też nieraz uderzać z róznych pozycji itp brakuje pewności siebie. Prędzej po prostu formy, obeznania z włoskim futbolem czy rytmu meczowego.. Tak myślę tylko, jak uważasz inaczej to spoko :)

Odnośnie Teveza pełna zgoda. Pomyśleć, że było spore grono osób które marudziły bardzo na "10" dla niego, choć może ze względu i na wielkośc Del Piero i na wcześniejsze wybryki Apacza można tamte krzyki i płacze zrozumieć. No nieważne. Tym co Carlitos ostatnio wyprawia to nawet w moim odczuciu zamazuje te liczne mecze bez bramek w e. pucharach z zeszłego sezonu. Za co miałem mu jakiś mały żal, jak ustrzeli coś z Atletico to mu to zapomnę w pełni :D

4-0 u siebie z Sevillą, z zastosowaniem rotacji, brzmi kurde też dobrze, nno ale nic tam.

Vidal schodząc był niezadowolony i machnął wpierw tak ręką. Nie, nie będę nabijał się z fanów MU i pisał jakoby to oznaczało jego rychłą przeprowadzkę do Machesteru ale wtedy się zaniepokoiłem czy przypadkiem mu się uraz nie odnowił o.O Ale pewnie sobie wkręciłem :whistle:


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 27 września 2014, 23:56

pumex pisze:Nasza gra jak dla mnie była przeciętna...
W pełni się zgadzam. Wyraźnie było widać, że dłuższymi fragmentami naszym brakowało koncentracji, było mnóstwo niedokładnych podań, truchtanie praktycznie przez całe spotkanie. Oczywiście taka gra nie mogła się podobać, ale każdy z nas wie doskonale, z czego każda z wyżej wymienionych bolączek wynikała - środowa potyczka w Mardycie. W takiej sytuacji styl schodził na dalszy plan - liczyły się przede wszystkim 3 pkt i zachowanie sił na LM. :ok:

Allegri naprawdę zaczyna mi imponować. Nawet w meczu, w którym nasi dają z siebie 50%, dominujemy i wbijamy rywalowi trójkę, nie tracąc ani jednej bramki. To musi cieszyć, zwłaszcza że to już 6 spotkanie w tym sezonie bez straty bramki. Bez Barzagliego. Z klocowatym Chiellinim bez formy. Nie wiem, jak Max zmotywował Ogbonnę, ale spisał się na medal. Chłopak jest nie do poznania, coraz częściej gra jak profesor, co przy kontuzjach w defensywie cieszy podwójnie. :bravo:

Na plus oczywiście Buffon. Mając na uwadze statystyki Denisa w spotkaniach z nami i widząc, jak Argentyńczyk podchodzi do tego karnego, nie miałem już żadnych wątpliwości. :smile: Wystarczył moment, krótki zryw, a rywal znów był w pupie. Zbytnio nie podobał mi się Pogba, który grał nie dość, że nonszalancko, to po prosty nieefektywnie. Chiellini i Evra to zdecydowanie najgorsi gracze po naszej stronie - Francuz, mam nadzieję, potrzebuje jeszcze nieco czasu i wciąż liczę na odbudowanie jego formy; Giorgio robi babole w kolejnym spotkaniu, śmieszne zachowanie w polu karnym.. Llorente w swoim stylu z początku sezonu, czyli nijako. Na wielki plus Pereyra (gra tego chłopaka podoba mi się coraz bardziej, ta asysta była boska), Morata (ładnie to uderzył - ten gol powinien posadzić Llorente na ławce, ale znając życie, zobaczymy go w środę w podstawie) oraz Tevez. :bravo: Ostatni jest fenomenem, ale skrzydeł dodał mu właśnie Allegri - mając więcej swobody jest nie do zatrzymania.

Jest lider, za tydzień Roma. Liczę na to, że nasi kibice zgotują rywalowi piekło. :twisted:


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 28 września 2014, 00:12

Posadzenie Llorente kosztem Moraty na ławce to byłaby wielka głupota. A Allegri takiej nie może popełnić.Ferdek nawet w słabszej formie daje dużo drużynie, wygrywa większość główek i utrzymuje się przy piłce pod presją rywala.Atalanta kilka razy wyszła pressingiem wtedy długa piłka na Llorente była jedynym wyjście i ta która leciała w jego kierunku zazwyczaj zostawała przez niego opanowana,przytrzymana i dobrze odegrana. Robi świetną robotę i też właśnie dzięki Llorente Tevez ma więcej swobody. Wielu tutaj nie docenia Llorente, ale jego praca w ofensywie i defensywie jest bardzo ważna dla drużyny.Czasem trzeba zrobić trochę czarnej roboty i poświęcić się dla drużyny kosztem własnych ambicji a to robi Llorente. Strzały na siłę czy dryblingi to u niego rzadkość, zawsze szuka kolegi lepiej ustawionego jeżeli jest taka możliwość.Pierwsza bramka dzisiaj to duża zasługa właśnie Llorente:)Na razie Morata nie pokazał tyle by zagrać z Atletico kosztem Llorente.
Llorente jest w dobrej formie, gra dobrze tylko brakuje mu gola by się odblokował, może nastąpi to już z Atletico:)


pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 28 września 2014, 01:51

Dopiero teraz, gdy oglądałem skrót na spokoju, bez żadnych emocji, to zauważyłem, jak niesamowicie rozklepaliśmy obronę Atalanty przy pierwszej bramce. Co prawda było tam trochę szczęścia, ale takiej klepki nie powstydziłaby się wielka Barcelona za kadencji Guardioli.
:bravo:


Obrazek
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 28 września 2014, 02:24

Oliwa sprawiedliwa, wg mnie tam karnego nie było, a Gigi jak zwykle, może nie mieć nic do roboty przez cały mecz, ale jak przyjdzie się wykazać to to zrobi!

Morata chyba za bardzo się podniecił tym swoim rajdem z Malmo po którym to Tevez strzelił z wolnego, teraz ciągle tego próbuje, w dodatku znowu grał samolubnie, dobrze ze strzelił bo Real już pewnie odkłada kasę :smile:

Asamoah drugi mecz z rzędu na ławce, jeśli z Atletico znów wyjdzie ten słaby Evra to możemy zacząć się martwić.

Martwi lub cieszy fakt, że atakujemy i chcemy strzelić gola przez cały mecz a nie przez 60 min jak za kadencji Conte. Z jednej strony wiadomo, fajnie wygrywać wyżej, ale z drugiej jeśli to ma się przełożyć na niekorzystne wyniki w przyszłości to może lepiej się oszczędzać ;)

Wreszcie zmiany w odpowiednim czasie! :bravo:

Jest pięknie! FORZA JUVE!!


Alex96

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lutego 2014
Posty: 823
Rejestracja: 14 lutego 2014

Nieprzeczytany post 28 września 2014, 08:34

Z tym karnym nie do konca jestem pewien bo powtorki ktore pokazywali byly srednie...
Natomiast akcja chwile pozniej byla mega :D
Z teoretycznego 1:1 zrobilo sie 0:2 i pozamiatane :)


booyak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 czerwca 2003
Posty: 1109
Rejestracja: 08 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 28 września 2014, 10:18

mrozzi pisze:
pumex pisze:Nasza gra jak dla mnie była przeciętna...
W pełni się zgadzam. Wyraźnie było widać, że dłuższymi fragmentami naszym brakowało koncentracji, było mnóstwo niedokładnych podań, truchtanie praktycznie przez całe spotkanie. Oczywiście taka gra nie mogła się podobać, ale każdy z nas wie doskonale, z czego każda z wyżej wymienionych bolączek wynikała - środowa potyczka w Mardycie. W takiej sytuacji styl schodził na dalszy plan - liczyły się przede wszystkim 3 pkt i zachowanie sił na LM. :ok:
:ok: Również popieram chłopaki. Nie chodzi o narzekanie po wyniku 3-0 ale mimo to widać było masę niedociągnięć na które w środę nie możemy sobie pozwolić chcąc wywieźć z Calderon komplet punktów.
Martwi forma Llorente, denerwuje nonszalancki Pogba.


★ ★ ★
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 28 września 2014, 10:49

booyak pisze:denerwuje nonszalancki Pogba.
W ogole cala ta lewa strona byla wczoraj zupelnie niepelnosprawna. Chiellini zrobil karnego i mimo paru niezlych interwencji to jednak trzeba przyznac, ze nie jest w formie, Pogba gral po prostu przecietnie a Evra slabiutko.

Gdybym mogl, to ja w meczu przeciwko Atletico postawilbym na zupelnie inna trojke: Ogbonna, Asamoah, Pereyra. Zreszta, pewien jestem, ze Kwadwo zagra od pierwszej minuty z Atletico, Ogbonna takze, z tym ze po drugiej stronie boiska.

Podobal mi sie wczoraj Pereyra (po wejsciu), podobal Morata (po wejsciu), Marchisio i Ogbonna przyzwyczaili ostatnio do wysokiego poziomu, a Tevez do tego, ze jest kluczowy. Allegri zrobil swietna rzecz, dajac Apaczowi wiecej swobody.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 7470
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 28 września 2014, 10:56

deszczowy pisze:
pumex pisze: Nasza gra jak dla mnie była przeciętna, ale wynik jest ekstra, więc już milknę z moim narzekaniem :wink: Grazie ragazzi per i tre punti!
Jakie to ma znaczenie, marudo? 3-0 z ogórkiem jest? Jest. Wyciągnięty karny jest? Jest. A kto będzie pamiętał styl?
...powiedział ten, który nigdy w podobnych okolicznościach przyrody nie marudził :whistle:


BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2523
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 28 września 2014, 12:51

jakku1 pisze:Gdybym mogl, to ja w meczu przeciwko Atletico postawilbym na zupelnie inna trojke: Ogbonna, Asamoah, Pereyra.
Taka linia obrony? :zdziwko:

Co do Llorente - bramek nadal nima, posrednia asysta zaliczona. Jego odgrywanie do partenrow w kazdej mozliwej sytuacji mnie juz drazni. A w drugiej polowie wygladal, jakby sie zjaral trawy = tryb slow motion. W srode pewnie to on wyjdzie w podstawie, a nie Morata, bo po prostu bardziej ogarnia nasza taktyke i schematy, a takze faktycznie udziela sie w obronie.


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
jsduga

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Posty: 467
Rejestracja: 04 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 28 września 2014, 13:22

W zasadzie wszystko już zostało powiedziane. Kluczowy moment to rzut karny, ale już po minie Denisa było widać, że Gigi wyłapie jego strzał :-D

Tevez - co będzie, jeśli ODPUKAĆ dozna urazu? Llorente nie w formie, Morata jeszcze nie w pełni sił, chociaż już rozpoczął strzelanie.

Ogólnie mecz nudny, ale mimo wszystko łatwy. Można gdybać, co by było, gdyby karnego strzelili, ale taka jest piłka. Pewne 3 pkt.
Ogólnie podoba mi się ten Juventus. :ok:


„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
Zablokowany