LE 13/14 (1/8): Fiorentina 0-1 JUVENTUS
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Nastroje na forum buńczuczne jak zawsze, a dla mnie nasza porażka nie będzie zaskoczeniem. Niestety wyczuwam 2:0 dla Fiorentiny.
Sezon 2013/2014 wyglądałby pewnie wtedy tak:
Serie A: zwycięstwo z rekordową liczbą pkt. (coś koło 100 pkt.)
Puchar Włoch: odpadnięcie z Romą ćwierćfinale
Liga Mistrzów: 3. miejsce w grupie z Realem, Galatasaray i Kopenhagą
Liga Europy: odpadnięcie z Fiorentiną w 1/8 finału?
Na skład jakim dysponujemy, wyglądałoby to zdecydowanie za mało, bo oznaczałoby to, że poza Serie A wszędzie odpadliśmy przy niemal pierwszej okazji, mierząc się z pierwszym bardziej wymagającym przeciwnikiem. Tylko zwycięstwo w LE byłoby w stanie uratować ten sezon pod względem sportowo-prestiżowym, lecz niestety spodziewam się, że jutro odpadniemy z Violą. Zobaczymy jak będzie jutro. Obym się mylił.
Sezon 2013/2014 wyglądałby pewnie wtedy tak:
Serie A: zwycięstwo z rekordową liczbą pkt. (coś koło 100 pkt.)
Puchar Włoch: odpadnięcie z Romą ćwierćfinale
Liga Mistrzów: 3. miejsce w grupie z Realem, Galatasaray i Kopenhagą
Liga Europy: odpadnięcie z Fiorentiną w 1/8 finału?
Na skład jakim dysponujemy, wyglądałoby to zdecydowanie za mało, bo oznaczałoby to, że poza Serie A wszędzie odpadliśmy przy niemal pierwszej okazji, mierząc się z pierwszym bardziej wymagającym przeciwnikiem. Tylko zwycięstwo w LE byłoby w stanie uratować ten sezon pod względem sportowo-prestiżowym, lecz niestety spodziewam się, że jutro odpadniemy z Violą. Zobaczymy jak będzie jutro. Obym się mylił.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Milan-Juve, San Siro, kurs na Juve 2.0 czyżby bukmacherzy byli pewni że przegramy? :oMehehehe pisze:Niestety widziałem mnożnik x2.05 na zwycięstwo Juve i x3 na min dwubramkowe zwycięstwo :? Korzystać z dobrodziejst, czy bukmacherzy już są pewni, że odpuszczamy LE?
Kurs 2.05? ok, duży, ale warto też zobaczyć jaki jest kurs na Violę, jest to 3.80, więc bukmacherzy w nas upatrują faworyta
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8860
- Rejestracja: 23 marca 2003
Otóż to. Pary ułożyły się tak, że najmocniejsi powpadali na siebie co automatycznie eliminuje część bardzo silnej stawki.kuba2424 pisze:Jak tak patrzę kto jeszcze został w LE, to mnie złość ogarnia, że wygrany finał mamy na wyciągnięcie ręki, a nie chce nam się po niego sięgnąć!
Żeby jutro awansować musimy zagrać perfekcyjny mecz. Cały, a nie 30-40 min. a resztę udawać, że chcemy. Inaczej viola musiałaby zagrać totalny piach, jednak w ten scenariusz nie wierzę.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Nie wiem, czy to takie "na wyciągnięcie ręki". Valencia, Benfica, Tottenham to nie ogóry i jeżeli z nimi mielibyśmy się zmierzyć to napocilibyśmy się nie mniej niż z Violą.
meczu najprawdopodobniej nie obejrzę, liczę na awans. czas najwyższy wygrać coś w europie.
meczu najprawdopodobniej nie obejrzę, liczę na awans. czas najwyższy wygrać coś w europie.
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Rzeczywiście napocilibyśmy się - chyba tylko znów na własne życzenie! Bo raczej sam w to nie wierzysz, że któraś z wymienionych przez ciebie drużyn jest na papierze lepsza od nas!?pan Zambrotta pisze:Nie wiem, czy to takie "na wyciągnięcie ręki". Valencia, Benfica, Tottenham to nie ogóry i jeżeli z nimi mielibyśmy się zmierzyć to napocilibyśmy się nie mniej niż z Violą.
meczu najprawdopodobniej nie obejrzę, liczę na awans. czas najwyższy wygrać coś w europie.
Ale co tam...przecież to nic nie znaczący pucharek, a wręcz plama na honorze!
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Nie wiem jakiego mechanizmu używasz do oceny siły drużyn na papierze, ale fakty są takie że Juventus w tym sezonie w "poważnych" rozgrywkach Ligi Mistrzów z sześciu spotkań wygrał jedno. Zastanawia mnie zatem jak doszedłeś do wniosku, że Stara Dama opędzluje bez żadnych problemów Valencię, Tottenham czy Benfikę jeżeli tylko będzie miała ochotę, bez względu na formę czy kontuzje. Bo konsekwentnie punktuje słabeuszy w Serie A?kuba2424 pisze: Rzeczywiście napocilibyśmy się - chyba tylko znów na własne życzenie! Bo raczej sam w to nie wierzysz, że któraś z wymienionych przez ciebie drużyn jest na papierze lepsza od nas!?
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Mechanizmu ABRAKADABRA! A ja myślałem, że w LM to my tylko raz z Realem przegraliśmy. No popatrz!zahor pisze:Nie wiem jakiego mechanizmu używasz do oceny siły drużyn na papierze, ale fakty są takie że Juventus w tym sezonie w "poważnych" rozgrywkach Ligi Mistrzów z sześciu spotkań wygrał jedno. Zastanawia mnie zatem jak doszedłeś do wniosku, że Stara Dama opędzluje bez żadnych problemów Valencię, Tottenham czy Benfikę jeżeli tylko będzie miała ochotę, bez względu na formę czy kontuzje. Bo konsekwentnie punktuje słabeuszy w Serie A?kuba2424 pisze: Rzeczywiście napocilibyśmy się - chyba tylko znów na własne życzenie! Bo raczej sam w to nie wierzysz, że któraś z wymienionych przez ciebie drużyn jest na papierze lepsza od nas!?
A już tak całkiem na spokojnie - miałem na myśli, iż realnie STAĆ nas na wygranie LE, że nie jest to tylko fikcją, tak jak to w przypadku (póki co) LM! I jeszcze dla jasności - nie, pewnie nie opędzlujemy nikogo z wymienionych, póki góra nie zmieni swojego podejścia do tych rozgrywek.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jeżeli miałeś na myśli że Juventus ma skład, który pozwala realnie myśleć o wygranej w LE, to z tym się zgodzę, problem w tym że bardzo nieudolnie ubrałeś to w słowa. Opędzlowanie zespołów pokroju Benfiki czy Tottenhamu nie jest jedynie kwestią dobrej woli szefostwa, a podniesienia jakości zespołu. Juventus w tym sezonie w ani jednym meczu w Europie nie zaprezentował takiej klasy piłkarskiej, żeby można go było uznać za zespół mogący wciągnąć nosem konkurencję w LE jeżeli tylko nie zabraknie chęci.kuba2424 pisze: A już tak całkiem na spokojnie - miałem na myśli, iż realnie STAĆ nas na wygranie LE, że nie jest to tylko fikcją, tak jak to w przypadku (póki co) LM! I jeszcze dla jasności - nie, pewnie nie opędzlujemy nikogo z wymienionych, póki góra nie zmieni swojego podejścia do tych rozgrywek.
Jak by to powiedział Ferdek Kiepski - chcieć to se babka może. Fakty są takie, że Bayern to zupełnie inna półka i Juventus na ten poziom najpewniej jeszcze długo nie wskoczy. Zakładanie w ciemno że Valencia czy Tottenham to absolutnie żadna konkurencja kilka miesięcy po tym, jak z Ligi Mistrzów wyeliminował nas Galatasaray to przejaw niczym nieuzasadnionej, nadmiernej pewności siebie.wagner pisze:To z czym do ludzi ? Wy chcieliście się bić w tej LM jak równy z równym z Bayernem, a teraz czujecie strach przed Tottenhamem ?
Ostatnio zmieniony 19 marca 2014, 23:02 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
To z czym do ludzi ? Wy chcieliście się bić w tej LM jak równy z równym z Bayernem, a teraz czujecie strach przed Tottenhamem ? Valencia ? Ach no tak. A na następnym sezon ta sama gadka.pan Zambrotta pisze:Nie wiem, czy to takie "na wyciągnięcie ręki". Valencia, Benfica, Tottenham to nie ogóry i jeżeli z nimi mielibyśmy się zmierzyć to napocilibyśmy się nie mniej niż z Violą
PS: Tylko Benfica to godny rywal w tej LE. I tylko ona MA nam zagrozić. Co do reszty to śmiech.
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Polonista się znalazł! Słowa jak najbardziej dobrane prawidłowo, kwestia tylko na którą stronę ty to interpretujesz, a że jesteś czepialski, to szukasz dziury w całym. Napisałem, że finał mamy na wyciągnięcie ręki, bo skład pozwala nam na takie "odważne" stwierdzenie. Natomiast że po finał nie chce się nam sięgnąć - oczywiście że nie, widoczne jest to na boisku! Z Fiorentiną w drugiej połowie truchtaliśmy jak nasza reprezentacja, byle fryzura się nie popsuła!zahor pisze:
Jeżeli miałeś na myśli że Juventus ma skład, który pozwala realnie myśleć o wygranej w LE, to z tym się zgodzę, problem w tym że bardzo nieudolnie ubrałeś to w słowa.
A widziałeś chociaż w jednym z nich chęci od 1. do 90 minuty? Bo ja nie.zahor pisze:
Juventus w tym sezonie w ani jednym meczu w Europie nie zaprezentował takiej klasy piłkarskiej, żeby można go było uznać za zespół mogący wciągnąć nosem konkurencję w LE jeżeli tylko nie zabraknie chęci.
Nie wiemy jednak, jakby wyglądał Juventus który gra w Europie "z chęcią".
Póki co wygląda to tak, jakby grali tam za karę!
- Kruczenzo
- Juventino
- Rejestracja: 27 września 2011
- Posty: 693
- Rejestracja: 27 września 2011
Również ciężko widzę jutrzejszy mecz. Viola wyjdzie jak na wojne i obstawiam agresywna, wrecz brutalna gre z ich strony. Takiej postawie sprzyja fakt, że mamy mały szpital w drużynie, którego chyba za Conte nigdy nie mieliśmy do tej pory( jak sie myle niech mnie ktos poprawi).
I tak może nawiąże w związku z tą sytuacją do wszystkich "mistrzów" mercato chcących się pozbyć naszych wychowanków. Teraz mogliśmy zgłosić 23 zawodników do LE(bo mamy tylko 2 wychowanków w składzie). I w takim momencie, przy takiej ilości kontuzji, zostajemy w sytuacji, gdzie nasza rezerwe tworza: 2 bramkarzy, 2 gołowąsów, Mirek co cały sezon jest kontuzjowany i 3 jako takich rezerwowych. A teraz wyobraźcie sobie, że zgłoszonych może być tylko 21 graczy, bo nie mamy żadnych wychowanków.
Dlatego De Ceglie > Peluso, dlatego Marchisio nie ma prawa być sprzedany, dlatego Giovinco, mimo że gra jak gra, to tym 4,5 napastnikiem powinien być, dlatego można dać szanse Immobile w przyszłym sezonie. Żeby później nie było sytuacji, że musimy powoływać stopera co ma 16 lat :roll: . Bo można sie później zdziwić.
I tak może nawiąże w związku z tą sytuacją do wszystkich "mistrzów" mercato chcących się pozbyć naszych wychowanków. Teraz mogliśmy zgłosić 23 zawodników do LE(bo mamy tylko 2 wychowanków w składzie). I w takim momencie, przy takiej ilości kontuzji, zostajemy w sytuacji, gdzie nasza rezerwe tworza: 2 bramkarzy, 2 gołowąsów, Mirek co cały sezon jest kontuzjowany i 3 jako takich rezerwowych. A teraz wyobraźcie sobie, że zgłoszonych może być tylko 21 graczy, bo nie mamy żadnych wychowanków.
Dlatego De Ceglie > Peluso, dlatego Marchisio nie ma prawa być sprzedany, dlatego Giovinco, mimo że gra jak gra, to tym 4,5 napastnikiem powinien być, dlatego można dać szanse Immobile w przyszłym sezonie. Żeby później nie było sytuacji, że musimy powoływać stopera co ma 16 lat :roll: . Bo można sie później zdziwić.
- Winner
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 1173
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Obym się mile zdziwił ale uważam że jutro odpadniemy. Gra wygląda ostatnio słabo i w dodatku naszym się nie chce albo nie mają siły na 90 minut. Ostatnie mecze to jakieś 20-30 minut, w porywach jedna połowa, dobrej gry i w przypadku korzystnego wyniku jego obrona. Jak to się skończyło widzieliśmy w ostatni czwartek. Największy ból to jest to, zwłaszcza przy tych kontuzjach, że grają wszyscy niezależnie od formy byleby byli zdrowi. I niestety widać to głównie w pomocy gdzie zdarzają się pojedyncze przebłyski naszego PVP a w ostatnim okresie jedynie dobrze grał w pomocy Marchisio który przez większość był skreślany ( w tym prze zemnie) po pierwszej połówce sezonu. Mam też nadzieje że Conte nie podejdzie do tego meczu na zasadzie może się uda strzelić w pierwszej połowie ale głównie się bronimy i dopiero w drugiej połowie pod presją czasu będą desperackie ataki Juve.
Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
No fajnie, a jak tylko napiszę że PSG jest lepszym zespołem od Juventusu i nie dziwię się Verrattiemu, to zaraz ze wszystkich stron jestem atakowany że "nazwiska nie grają".kuba2424 pisze: Napisałem, że finał mamy na wyciągnięcie ręki, bo skład pozwala nam na takie "odważne" stwierdzenie.
Poważnie wierzysz w to co piszesz? Że piłkarzom Juventusu nie chce się grać w Lidze Mistrzów? Problem nierównej gry z pewnością istnieje, ale obawiam się że jest to kwestia czegoś więcej niż dobrej woli.kuba2424 pisze: A widziałeś chociaż w jednym z nich chęci od 1. do 90 minuty? Bo ja nie.
Nie wiemy jednak, jakby wyglądał Juventus który gra w Europie "z chęcią".
Póki co wygląda to tak, jakby grali tam za karę!
Druga rzecz - stawiając sprawę tak jak Ty, można założyć w zasadzie wszystko. Na przykład - Liga Mistrzów na wyciągnięcie ręki, musi się tylko chcieć! Że zagrali żenadę w grupie? Bo im się nie chciało. Tzn. nie cały czas, tylko momentami. Jak akurat mieli ochotę grać, to ładowali bramki Realowi bez żadnego problemu, wystarczy żeby zechcieli utrzymać to przez 90 minut każdego spotkania i puchar nasz. Nie, to tak nie działa.