LM 13/14 (gr. B) [3]: Real Madryt 2-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 584
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 21 października 2013, 19:20

Jeżeli Conte rzeczywiście ustawi tak zespół to nie mam pytań. Wystarczy oglądać systematycznie mecze Realu, żeby wiedzieć , że najgroźniejsze akcje dla przeciwników idą ze skrzydeł + dośrodkowanie. Pchając się środkiem , nic nie zdziałamy.


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
koki90

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 października 2004
Posty: 1045
Rejestracja: 15 października 2004

Nieprzeczytany post 21 października 2013, 19:31

można się było tego spodziewać, że Marchisio zagra 'podwieszonego' napastnika, który w praktyce będzie zabieganą łatajdziurą. Martwi mnie prawe skrzydło... Bez Ryśka wygląda to niesamowicie przeciętnie.

Naszła mnie taka myśl, że paradoksalnie z Realem w środę może wystąpić sytuacja jak z nami w meczu z Fiorentiną. O ile my mogliśmy już wybiegać myślami do meczu z królewskimi, to przy obecnej sytuacji w grupie nie zdziwię się jak piłkarze z Bernabeu gdzieś podświadomie mogą być rozkojarzeni meczem z Barceloną, który nie ukrywajmy będzie dla nich dużo ważniejszy.

Zawsze pokazywaliśmy z nimi charakter. Od piłkarzy właśnie przede wszystkim tego wymagać będę w środowy wieczór. Zaangażowania, charakteru, waleczności.


Donnie

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 września 2006
Posty: 688
Rejestracja: 17 września 2006

Nieprzeczytany post 21 października 2013, 19:48

Sytuacja podobna do tej z 2008 roku, kiedy przed meczem z Realem u siebie graliśmy straszną kichę w lidze. Tamto spotkanie wygraliśmy niesamowitą ambicją i wolą walki, gdzie nawet Del Piero wracał się pod własne pole karne.
Oby nasi zareagowali tak samo, jak wtedy. Bardzo na to liczę, bo na nic innego na razie nie można.


Nedved1983

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 lutego 2012
Posty: 640
Rejestracja: 26 lutego 2012

Nieprzeczytany post 21 października 2013, 20:36

to będzie dla mnie ciężki mecz. moje kibicowanie zaczęło się w 96 od meczu z Realem. od bramki Alexa. a teraz nasz 1 mecz z Realem bez niego, najlepszego strzelca tych pojedynków w historii.
szanse? w 2003 roku też nam ich nie dawano, ale wtedy mieliśmy Alexa, Nedveda w życiowej formie, Trezegola, Buffona też w formie i resztę składu na najwyższym poziomie. 2008 rok? też nie mieliśmy szans, tylko Alex znowu zaprezentował swój geniusz, do tego Nedved nawet u końca kariery miał więcej waleczności i zaangażowania niż nasza obecna pomoc razem wzięta.
ostatnio zawsze pokonywaliśmy Real, ale historia nie gra.
w tym meczu po naszej stronie jest najmniej atutów w historii tych pojedynków. gramy piach, defensywa jest dziurawa, skrzydła nie istnieją, napad nadal nie działa ( i nie ma to znaczenia czy to z powodu taktyki, Conte czy też samych napastników), pomoc też prezentuje się najsłabiej od dawna. do tego stadion na którym wygraliśmy tylko raz.
to będzie ciężki wieczór. zastanawiałem się czy mecz obejrzeć z kumplami, ale chyba wolę pocierpieć w samotności, wcześniej znieczulając się odpowiednio.
rozum mówi pogrom, serce mimo wszystko wierzy w 3 punkty. może Conte i zawodnicy wreszcie wyciągną wnioski, wezmą się w garść? może Buffon i defensywa pokażą się z najlepszej strony? może Vidal i Pogba zrobią różnicę i pozwolą opanować środek, walną coś z dystansu? może Pirlo i Bonucci poślą kilka genialnych podań a Tevez je wykorzysta?
dużo tych może. ale czy mógłby być lepszy mecz na przełamanie się?
pozostaje wiara. oby tylko święto piłki nie zamieniło się w najbardziej traumatyczny mecz w naszym życiu.


Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1529
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 01:25

Ano dlatemu, że kibicowanie nie polega na wyliczaniu jakie są szanse jeszcze przed meczem tylko na wierze w pozytywny wynik końcowy co by nie było.
Wierzyć, a ślepo wierzyć to różnica. W tym meczu absolutnie nic za nami nie przemawia poza tym, że Realowi X lat temu źle się z nami grało.
Oczywiście chce żebyśmy wygrali i za to będę trzymał kciuki. Mecz obejrzę, ale mentalnie jestem przygotowany na porażkę, bo w obecnym sezonie gramy po prostu kupę i nic nie wskazuję żeby coś się do środy zmieniło. To dokładnie tak samo jak przed meczem Ukraina-Polska. Obejrzałem dla zasady, trzymałem kciuki, ale mentalnie przed meczem wiedziałem, że szanse na wygraną są minimalne.

To jest raczej realizm, a nie pesymizm, bo jednak jakaś cząstka mnie wierzy, że się przełamiemy w tym meczu.


YaSq

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 240
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 02:54

Gotti pisze:
Ano dlatemu, że kibicowanie nie polega na wyliczaniu jakie są szanse jeszcze przed meczem tylko na wierze w pozytywny wynik końcowy co by nie było.
Wierzyć, a ślepo wierzyć to różnica. W tym meczu absolutnie nic za nami nie przemawia poza tym, że Realowi X lat temu źle się z nami grało.
Najzabawniejsze w tym meczu jest to, ze nic nie przemawia rowniez za Realem 8) Krolewscy sa w bardzo podobnej sytuacji do naszej, graja topornie, brzydko. Taktyka Ancelottiego nie do konca pasuje moim zdaniem do sytuacji kadrowej, Benzema niedlugo doczeka sie pomnika za zaslugi w ... Barcelonie. Do tego jakies wewnetrzne konflikty.

Na mecz wyjda dwa zespoly bez formy w ktorym wygra nie lepszy tylko ten mniej slaby, bardziej zmotywowany. Oby to byl Juventus :pray:


"Gwizdy z trybun? Jeszcze trochę i będą nam bić brawo" L. Del Neri
Loczeno

Madridista
Madridista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 maja 2013
Posty: 48
Rejestracja: 23 maja 2013

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 10:14

W ostatnim jak i tym roku Real w lidze a w Lidze Mistrzów to dwie różne drużyny.


squinter

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 grudnia 2011
Posty: 1267
Rejestracja: 12 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 10:24

YaSq pisze:
Gotti pisze:
Ano dlatemu, że kibicowanie nie polega na wyliczaniu jakie są szanse jeszcze przed meczem tylko na wierze w pozytywny wynik końcowy co by nie było.
Wierzyć, a ślepo wierzyć to różnica. W tym meczu absolutnie nic za nami nie przemawia poza tym, że Realowi X lat temu źle się z nami grało.
Najzabawniejsze w tym meczu jest to, ze nic nie przemawia rowniez za Realem 8) Krolewscy sa w bardzo podobnej sytuacji do naszej, graja topornie, brzydko. Taktyka Ancelottiego nie do konca pasuje moim zdaniem do sytuacji kadrowej, Benzema niedlugo doczeka sie pomnika za zaslugi w ... Barcelonie. Do tego jakies wewnetrzne konflikty.
za Realem przemawia np to, ze w LM leja wszystkich jak leci, graja na wlasnym stadionie, jednej z najwiekszych i najtrudniejszych aren w Europie, a poza tym maja w skladzie indywidualnosci, ktore same moga wygrac mecz i zmiazdzyc nasza zenujaca ostatnio obrone z Buffonem na czele.


Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 774
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 10:46

Już od jakiegoś czekam na ten mecz licząc ze będzie to ten w którym sie obudzimy. Niedzielna porażka jeszcze bardziej to nasiliła. Jestem bardzo ciekawy jak to sie skończy bo często się zdarza ze wlasnie w ważnym meczu o stawke druzyna sie przełamuje.
Mimo to nie jestem do końca dobrej myśle, ciezki mecz trzeba uważać w obronie, ale Real podobno rewelacji nie gra ostatnio.


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 14:55

Ja już zaopatrzyłem się w odpowiedni lek na ten mecz - http://www.sadistic.pl/galeria/22267/masc-na-bol-dupy
Chyba zużyje całą tubę. Mam tylko nadzieje, że nie stracimy więcej jak 3 bramki, a sami strzelimy chociaż jedną.


MaxFromJam_89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 grudnia 2011
Posty: 96
Rejestracja: 21 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 15:43

Jak już mamy grać z podwieszonym pomocnikiem to niech to będzie ten Pogba. Nieźle drybluje, dobrze strzela z dystansu, asystę czasem zaliczy i jeśli będzie grał blisko pola karnego to może wykorzystamy jego wzrost przy wrzutkach. Jeśli jednak Conte postawi na Marchisio to będziemy grali w dziesiątkę z bezproduktywnym Włochem bez formy...
zakiii pisze:
FLASH da Sky: Conte prova il 4-3-1-2: Buffon, Caceres, Barza, Bonny, Chiello, Vidal, Pirlo, Pogba, Marchisio trequartista + Tevez Llorente
Jestem ciekaw czy rzeczywiście jest jakaś szansa, żeby tak wyszli jutro.
Myślę że nie ma szans na takie ustawienie. Mecz z Realem to mecz o "być albo nie być" w LM, to nie czas na eksperymenty.
Ostatnio zmieniony 22 października 2013, 16:29 przez MaxFromJam_89, łącznie zmieniany 1 raz.


zakiii

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2010
Posty: 454
Rejestracja: 14 września 2010

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 16:07

FLASH da Sky: Conte prova il 4-3-1-2: Buffon, Caceres, Barza, Bonny, Chiello, Vidal, Pirlo, Pogba, Marchisio trequartista + Tevez Llorente
Jestem ciekaw czy rzeczywiście jest jakaś szansa, żeby tak wyszli jutro.


grande amore

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 października 2012
Posty: 615
Rejestracja: 05 października 2012

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 16:29

Coz, poki Stephan leczy kontuzje, to pewnie bedziemy biegac za pilka bez naszych skrzydel (ew. tylko z jednym) i pluc :angry:


Juve, storia di un grande amore :)
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 20:27

Jak ja nie lubię,kiedy wszyscy tutaj narzekają i marudzą albo szufladkują piłkarzy do tylko jednej pozycji. Ustawienie 4-3-1-2 to nie żaden eksperyment tylko naturalna ewolucja naszego systemu gry. Kiedyś było 4-4-2 i doszedł świetny Vidal i zrobiło się 4-3-3. Teraz mamy powtòrkę z Pogbą i żal go na ławkę więc jedyne ustawienie z czwórką w środku pola to 4-3-1-2. Do tego nadal mamy dwóch napastników więc schematy na ścianę nadal aktualne. Chiellini i tak gra cały czas po lewej więc da radę,a resztę nadrobi sercem do gry. Marudzicie że Marchisio jest słaby na ŚPO ale w tym ustawieniu może grać tam tylko na papierze. Wymienność pozycji przez pomocników to cały urok tej taktyki. W piłce nic nie jest wieczne,nie można stać w miejscu.Rozklepane 3-5-2 niech już idzie do kosza.


Donnie

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 września 2006
Posty: 688
Rejestracja: 17 września 2006

Nieprzeczytany post 22 października 2013, 20:46

Ja się bardzo cieszę, że (najprawdopodobniej) spróbujemy takiego ustawienia. Czwórka naszych pomocników razem na placu gry to może być jakiś sposób na Real.
Mam nadzieję, że Caceres zaliczy udany powrót.


Zablokowany