Serie A (19): Atalanta 0-2 JUVENTUS
- Pałlo3
- Milanista
- Rejestracja: 19 kwietnia 2009
- Posty: 181
- Rejestracja: 19 kwietnia 2009
Jedyna nadzieja w El Shaarawym :-D Ostatnio w CI bramka, a przed chwilą asysta przy bramce Robinho i spory udział przy bramce Zlatana na 3-0. 8)Ale ma też plagę kontuzji. Pato kontuzja, Robinho nie w formie, Boateng kontuzja.. a i z Teveza nic nie będzie bo w Mediolanie został Pato.
Chłopak ma jednak całkiem spory potencjał, a kontuzja beznadziejnego ostatnio Pato oznacza, że dostanie więcej szans - kolejna już w środę w CI z Lazio.
Jeśli wrócą kontuzjowanie to nie będzie już tak łatwo jak w pierwszym meczuMilanem - oczywiście wygramy po raz drugi:)
Taką '11' można ułożyć z piłkarzy niedostępnych na dzisiejszy mecz ( poza Nestą pauzującym za kartki wszyscy z urazami):
Abbiati; De Sciglio, Nesta, Yepes, Zambrotta; Aquilani, Gattuso, Flamini; Boateng; Pato, Cassano.
Btw. Gratki za mecz z Atalantą. Cenne punkty na trudnym terenie. Mam nadzieję, że nasze ekipy wyeliminują rzymskie kluby.
Trzeba trzymać kciuki dziś za Lazio. Choć kiedyś też na nich liczyłem, ale tam jest chyba przyjaźń między obiema ekipami i Inter wygrał. Mam nadzieję, że dziś urwą punkty ekipie Ranieriego.
To jest nic przy osobach, które próbują się dowartościować pisząc nazwy innych klubów z małej litery... 8)Co takiego musi jeszcze zrobić Giaccherini żeby zasłużyć sobie na poprawną pisownię nazwiska?
FORZA MILAN!
- pakman
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2003
- Posty: 279
- Rejestracja: 06 listopada 2003
Dlaczego zmiana Bonucciego byla zla ? Co za glupoty - umiejetne wprowadzenie kolejnego obroncy w celu wzmocnienia obrony i utrzymania wyniku.
"Białe seRce , kRew w czeRni MY na zawsze JUVE wieRni " ★ ★ ★
Pirlo przyszedl z Mialnu za darmo ? Niemozliwe!
Nawet Chuck Norris nie strzelil tylu goli co DEL PIERO !
Pirlo przyszedl z Mialnu za darmo ? Niemozliwe!
Nawet Chuck Norris nie strzelil tylu goli co DEL PIERO !
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Umiejętne wprowadzenie kolejnego obrońcy (<---- słowo klucz)? Nie miałbym nic przeciwko. Wprowadzenie Bonucciego? No właśnie.
Chciałbym zobaczyć filmik, o tym jak Conte motywuje naszych grajków w przerwie meczu. Mniej więcej w 3/4 spotkań, zaraz po zmianie stron zawodnicy dostają maksymalnego kopa, zaczynają napierać i ostro pracować na całym boisku. Podoba mi się to i gdy gra się nie klei, zawsze powtarzam, że Antonio w szatni zrobi rozpierduchę Chociaż krzyczy jakby trochę mniej.
Chciałbym zobaczyć filmik, o tym jak Conte motywuje naszych grajków w przerwie meczu. Mniej więcej w 3/4 spotkań, zaraz po zmianie stron zawodnicy dostają maksymalnego kopa, zaczynają napierać i ostro pracować na całym boisku. Podoba mi się to i gdy gra się nie klei, zawsze powtarzam, że Antonio w szatni zrobi rozpierduchę Chociaż krzyczy jakby trochę mniej.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- zippo01
- Juventino
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010
- Posty: 248
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010
Ujmę to tak teoretycznie bardzo dobre posuniecie Conte Ale praktycznie to totalny niewypał w ciągu 5 minut zdążył popełnić tyle klopsów że to się w głowie nie mieścipakman pisze:Dlaczego zmiana Bonucciego byla zla ? Co za glupoty - umiejetne wprowadzenie kolejnego obroncy w celu wzmocnienia obrony i utrzymania wyniku.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
A to Ci nowinaPaolo#3 pisze:Taką '11' można ułożyć z piłkarzy niedostępnych na dzisiejszy mecz ( poza Nestą pauzującym za kartki wszyscy z urazami):
(...)Pato
Mimo wszystko nie ma co się usprawiedliwiać urazami bo Nas kontuzje nie omijały przez ostatnie dwa sezony.
Mieliśmy speca z Sampdorii i jak przyszedł tak wyleciał, teraz mamy jakiegoś speca z Serie B i kontuzji prawie nie ma
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 502
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Znów mądra i konsekwentna gra zespołu dała kolejne zwycięstwo i mistrza rundy jesiennej. Przewaga Juve w tym meczu nad Atalantą nie ulegała żadnym wątpliwością. Wielkie brawa dla Lichtsteinera i Giaccheriniego za gole. Również Marrone zasługuje na pochwałę. To był dla niego najlepszy występ w Juve. Dobrze, że są zawodnicy, którzy umieją zastąpić Marchisio i Pepe i mogą grać na maksimum możliwości. Jeśli natomiast chodzi o Matriego to ma on mecze raz dobre a raz nie dobre. Raz umie strzelić a raz nie umie jak to było w Bergamo.
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 2129
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Matri? spisał się w podaniach, bo ładnie potrafił się zastawić, podać z pierwszej itd. walczył, ale.... duże ALe! skuteczności zero. Strzały, albo niecelne, albo nijakie. Quagliarella by się przydał z formą z zeszłego sezonu.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1876
- Rejestracja: 26 maja 2009
Z całym szacunkiem dla Milanu i dla tych wszystkich kontuzji, ale gracie fatalnie z czołówką. Wygraliście w ogóle z kimś z topu? Z tego co pamiętam porażki z Napoli, Juventusem i Interem, remis z Lazio....Paolo#3 pisze:Jeśli wrócą kontuzjowanie to nie będzie już tak łatwo jak w pierwszym meczuMilanem - oczywiście wygramy po raz drugi:)
Nie naśmiewam się broń Boże, to że wy potraficie wpakować 3-4 bramki drużynom z dołu tabeli, kiedy my bijemy głową w ich mur jest imponujące... tylko po prostu czy aż takie zagubienie na boisku widoczne w meczach z czołówką można zrzucić tylko i wyłącznie na karb kontuzji? :snooty:
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
A no właśnie. A kto wygrywa mistrzostwo wedle starego porzekadła piłkarskiego? Ten, który z ogórami zawsze jest do przodu. W tamtym sezonie podobnie. Mieliśmy najlepszy bilans z zespołami z czołówki. Nagminnie punkty traciliśmy z ogórami. Także, nie wiem czemu Milanowi coś tutaj zarzucasz, tym bardziej, że tracą do nas tylko 1 punkt.SKAr7 pisze: Z całym szacunkiem dla Milanu i dla tych wszystkich kontuzji, ale gracie fatalnie z czołówką. Wygraliście w ogóle z kimś z topu? Z tego co pamiętam porażki z Napoli, Juventusem i Interem, remis z Lazio....
Nie naśmiewam się broń Boże, to że wy potraficie wpakować 3-4 bramki drużynom z dołu tabeli, kiedy my bijemy głową w ich mur jest imponujące... tylko po prostu czy aż takie zagubienie na boisku widoczne w meczach z czołówką można zrzucić tylko i wyłącznie na karb kontuzji? :snooty:
- zippo01
- Juventino
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010
- Posty: 248
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010
Ja nie wiem co się dzieje z kibicami JUVE w tym sezonie Co chwile jakieś napinki, wychwalania się, czasami to aż wstyd wejść np na seriea.pl i czytać komentarze naszych kibiców Nie ogladajmy się na innych tylko grajmy swoje a wyniki same przyjdą;) Nie liczę na mistrza w tym sezonie dla mnie plan mini max to miejsce w pierwszej 3 a mistrzostwo to będzie wisienka na torcie Więc nie napinajcie się na 30 scudetto bo potem będzie lament i płacz, lepiej być mile zaskoczonym niż się rozczarować ;D
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 2566
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Masz rację, mistrzostwo zdobywa się z dołem, tak było za Capello, to mniej więcej może być z Realem, który teoretycznie może wygrac przegrywając dwukrotnie z Barcą (choć rewanżu jeszcze nie było). ale tak z drugiej strony, jedyne zwycięstwo z górą tabeli to mieli z Romą, trochę mało. Jak tendencja się utrzyma ro znowu na początku rundy (rewanżowej) możemy odskoczyć, inna rzecz że jak na otwarcie sezonu to Milan miał ciężki grafik.zoff pisze:A no właśnie. A kto wygrywa mistrzostwo wedle starego porzekadła piłkarskiego? Ten, który z ogórami zawsze jest do przodu. W tamtym sezonie podobnie. Mieliśmy najlepszy bilans z zespołami z czołówki. Nagminnie punkty traciliśmy z ogórami. Także, nie wiem czemu Milanowi coś tutaj zarzucasz, tym bardziej, że tracą do nas tylko 1 punkt.SKAr7 pisze:Z całym szacunkiem dla Milanu i dla tych wszystkich kontuzji, ale gracie fatalnie z czołówką. Wygraliście w ogóle z kimś z topu? Z tego co pamiętam porażki z Napoli, Juventusem i Interem, remis z Lazio....
Nie naśmiewam się broń Boże, to że wy potraficie wpakować 3-4 bramki drużynom z dołu tabeli, kiedy my bijemy głową w ich mur jest imponujące... tylko po prostu czy aż takie zagubienie na boisku widoczne w meczach z czołówką można zrzucić tylko i wyłącznie na karb kontuzji? :snooty:
Druga rzecz, użytkownik Paolo tu wypomina że Milan miał sporo kontuzji w pierwszym meczu. No akurat kluczowi w ofensywie "cudowni, wspaniali" Boateng i Zlatan grali w tym meczu i nie pokazali nic. I to im głównie zawaliło, bo Juve może nie grało wielkiego meczu, ale cały czas dominowało.
Nie chcę się napinac, ale na mistrzostwo oczywiście liczę, bo czemu nie? Mamy lidera, gramy chyba najrówniej, może bez pogromów 5:0, ale to chyba nie o to chodzi. Najmniej bramek tracimy, jesteśmy ciągle w trójce co strzela najwięcej, nie ma tez superstrzelca, ale to o tyle dobrze, że nie jesteśmy od jedneo grajka uzależnieni, choć wiadomo, że taki Pirlo jest prawie nie do zastąpienia.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1876
- Rejestracja: 26 maja 2009
zoff pisze:A no właśnie. A kto wygrywa mistrzostwo wedle starego porzekadła piłkarskiego? Ten, który z ogórami zawsze jest do przodu. W tamtym sezonie podobnie. Mieliśmy najlepszy bilans z zespołami z czołówki. Nagminnie punkty traciliśmy z ogórami. Także, nie wiem czemu Milanowi coś tutaj zarzucasz, tym bardziej, że tracą do nas tylko 1 punkt.SKAr7 pisze: Z całym szacunkiem dla Milanu i dla tych wszystkich kontuzji, ale gracie fatalnie z czołówką. Wygraliście w ogóle z kimś z topu? Z tego co pamiętam porażki z Napoli, Juventusem i Interem, remis z Lazio....
Nie naśmiewam się broń Boże, to że wy potraficie wpakować 3-4 bramki drużynom z dołu tabeli, kiedy my bijemy głową w ich mur jest imponujące... tylko po prostu czy aż takie zagubienie na boisku widoczne w meczach z czołówką można zrzucić tylko i wyłącznie na karb kontuzji? :snooty:
Skoro bawisz się w porzekadła to proszę bardzo, takie, które odnosi się do każdego sportu drużynowego(choć samo pochodzi bodaj z NBA):
"Mecze wygrywa się atakiem, ale tytuły wygrywa się obroną".
Mamy najlepszą obronę w lidze. Walimy głową w mur drużyn z niższej półki, ale w wielu przypadkach się przez ten mur przebijamy+ nie tracimy wielu bramek. I to procentuje. Dokładnie tak samo było za Capello.
Poza tym zauważ, że teoretycznie do zdobycia mistrzostwa wystarczy nam powtórzenie wyników z tej rundy, co będzie naprawdę ciężkie tylko i wyłącznie w przypadku pojedynku na San Siro z Milanem-> który z lepszymi zespołami gra jak dzieci we mgle. Jasne, są jeszcze ciężkie wyjazdy do Bologni(strasznie obawiam się tego meczu ), Florencji, czy Genui. Ale z ligową czołówką wygrywaliśmy i remisowaliśmy na wyjeździe i musimy to "tylko" powtórzyć u siebie.
A jeśli Milan dalej będzie prezentował się w meczach z topem niczym Real w ostatnich starciach z Barceloną, to jesteśmy w stanie dorzucić sobie trzecią złotą gwiazdkę. Nieco gorzką, bo wynikającą ze słabości innych drużyn.
Jest jeszcze rozpędzający się Inter.