Serie A (34): JUVENTUS 2-2 Catania
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Zastanawiam się od wczoraj co było większym wstydem. Remis z ostatnią w tabeli Sieną prowadząc po 15 minutach 3:0 czy wczorajsza kompromitacja z Catanią prowadząc na 10 minut przed końcem 2:0.
Być może brakło na boisku Del Piero, być może Chielliniego i nie miał kto ich złapać za mordy w obronie kiedy Catania zaczęła napierać, szczerze mnie to nie interesuje. Obraz meczu po golu na 2:1 powinni puszczać w śmiechu warte. Wielki Juventus chcący grać w Lidze Mistrzów i liczyć się w walce o najwyższe cele, nie potrafi wyjść z własnego pola karnego (!) w spotkaniu u siebie z broniącą się przed spadkiem Catanią.
W ogóle ten nasz klub od zeszłego sezonu to jest jakaś cholerna pomyłka. Miliony euro wyrzucone w błoto, plaga kontuzji, kompromitujące mecze i ogólne błoto.
Jeszcze odnośnie wczorajszego meczu to niesamowita sprawa, przez 80 minut nic się nie działo, dosłownie ZASYPIAŁEM przed monitorem, kompletne 0, a tutaj takie emocje na koniec nam zafundowali. Niesamowite.
Podziwiam kibiców, że jeszcze nie wybrali się do Vinovo i nie sprali po pyskach niektórych nieudaczników.
Szkoda, bo gdybyśmy wygrali to przynajmniej fajny mecz byłby z Lazio i może emocjonujący finisz, tak to gramy o pietruchę.
Być może brakło na boisku Del Piero, być może Chielliniego i nie miał kto ich złapać za mordy w obronie kiedy Catania zaczęła napierać, szczerze mnie to nie interesuje. Obraz meczu po golu na 2:1 powinni puszczać w śmiechu warte. Wielki Juventus chcący grać w Lidze Mistrzów i liczyć się w walce o najwyższe cele, nie potrafi wyjść z własnego pola karnego (!) w spotkaniu u siebie z broniącą się przed spadkiem Catanią.
W ogóle ten nasz klub od zeszłego sezonu to jest jakaś cholerna pomyłka. Miliony euro wyrzucone w błoto, plaga kontuzji, kompromitujące mecze i ogólne błoto.
Jeszcze odnośnie wczorajszego meczu to niesamowita sprawa, przez 80 minut nic się nie działo, dosłownie ZASYPIAŁEM przed monitorem, kompletne 0, a tutaj takie emocje na koniec nam zafundowali. Niesamowite.
Podziwiam kibiców, że jeszcze nie wybrali się do Vinovo i nie sprali po pyskach niektórych nieudaczników.
Szkoda, bo gdybyśmy wygrali to przynajmniej fajny mecz byłby z Lazio i może emocjonujący finisz, tak to gramy o pietruchę.
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 502
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Żaden poważnie traktujący się klub nie przegrywa (remisuje) w kolejny tak haniebny sposób. Del Piero strzelił dwa gole i potem zszedł z boiska i nikt nie przejął odpowiedzialności po nim :!: Nikt :!: Skandal i tyle. O wyprowadzaniu kontr już nie wspomnę bo to żałosne. Gigi już ma tego dość i mu się nie dziwię bo sam nic nie jest w stanie zrobić.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Wczoraj po tym meczu doslownie sie wscieklem. No bez kitu, ile mozna? Ktory to juz raz, jak tracimy punkty w tak zenujacy sposob? Pierwsza bramka to wina bocznych obroncow, pilka najpierw przeszla Sorensena, ktory nie zdazyl zablokowac podania. Nie wiem gdzie byl Grosso w tej sytuacji, ale na pewno to nie jest wina Marchisio, ze nie zdazyl. On gral bocznego pomocnika. Nie obronce.
Co do kontry, ktora zmarnowal Pepe. Krasic popelnil lekki blad, schodzac w srodek. Ale mimo wszystko, Pepe fatalnie przyjal pilke, ktora mu uciekla. Gdyby na jego miejscu byl Del Piero, albo chociaz ktos w miare ogarniety technicznie, byloby 3:1 i po zawodach.
Aha, nadeszla wiekopomna chwila, bo musze sie w jednej sprawie zgodzic z Zahorem:
Najlepsze jest to, ze jeszcze na 5 minut przed koncem tego spotkania, byla szansa na LM. I to calkiem spora. Teraz, mozemy sobie tylko pomarzyc. I dobrze. Nie zaslugujemy na wystep w LM, nie z taka gra, zaangazowaniem, zgraniem. Kompletnie nie widze jakichkolwiek postepow grze. Wczoraj przez caly mecz gralismy slabo, bramki zdobylismy w sposob dosc szczesliwy. Nie mam pojecia, co robi na treningach Del Neri, ale moglby sie wziac do roboty.
Co do kontry, ktora zmarnowal Pepe. Krasic popelnil lekki blad, schodzac w srodek. Ale mimo wszystko, Pepe fatalnie przyjal pilke, ktora mu uciekla. Gdyby na jego miejscu byl Del Piero, albo chociaz ktos w miare ogarniety technicznie, byloby 3:1 i po zawodach.
Aha, nadeszla wiekopomna chwila, bo musze sie w jednej sprawie zgodzic z Zahorem:
Zgadzam sie, co do Melo. Nie gral wczoraj zle, ale on jest zbyt niepewny jak na defensywnego pomocnika. No i dochodzi ten aspekt psychiki "watpliwej stabilnosc". Bedzie dobra oferta - sprzedawac.zahor pisze:Przepraszam bardzo, ale chyba coś Ci się pomyliło. Różnica jest taka, że Del Piero daje z siebie 100% zawsze, a Melo jak mu się akurat chce.Mietson pisze: Melo i Del Piero to chyba już jedyni piłkarze, którzy naprawdę pasują do Juve pod każdym względem. Odpowiednia mentalność, umiejętności i przywiązanie.
Najlepsze jest to, ze jeszcze na 5 minut przed koncem tego spotkania, byla szansa na LM. I to calkiem spora. Teraz, mozemy sobie tylko pomarzyc. I dobrze. Nie zaslugujemy na wystep w LM, nie z taka gra, zaangazowaniem, zgraniem. Kompletnie nie widze jakichkolwiek postepow grze. Wczoraj przez caly mecz gralismy slabo, bramki zdobylismy w sposob dosc szczesliwy. Nie mam pojecia, co robi na treningach Del Neri, ale moglby sie wziac do roboty.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
W zamian ściągnać Pirlo. Zrobiłbyś z tego klubu równie wielkie bagno coi Marottajakku1 pisze: Bedzie dobra oferta - sprzedawac.
Teraz? Po co? Przecież jego kumpel już zapowiedział, że boski Luigi zostaje :lol:jakku1 pisze: Nie mam pojecia, co robi na treningach Del Neri, ale moglby sie wziac do roboty.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
A Ty pewnie bys sklecil druga BarceloneLypsky pisze:W zamian ściągnać Pirlo. i Palombo. Zrobiłbyś z tego klubu równie wielkie bagno coi Marottajakku1 pisze: Bedzie dobra oferta - sprzedawac.
No i co z tego?Lypsky pisze:Teraz? Po co? Przecież jego kumpel już zapowiedział, że boski Luigi zostaje :lol:jakku1 pisze: Nie mam pojecia, co robi na treningach Del Neri, ale moglby sie wziac do roboty.
Wolalbym sciagnac kogos, kto potrafi grac jako defensywny pomocnik i nie ma klopotow z "samym soba". Diarra, Mascherano, akurat na rynku jest kilku ciekawych pomocnikow do wyciagniecia.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Ani Diarra ani Mascherano nie są do wyciągnięcia. Ale skoro już o tym mówimy - ani Lass ani Masch nie są wcale pewniejsi od Melo. Jeden i drugi ma skłonności do brzydkich fauli i łapania kartek. A czy by się sprawdzili? Nigdy nie wiadomo, a Melo ma odpowiednią psychikę, umiejętności i kocha Juve - mi to wystarczy.jakku1 pisze:A Ty pewnie bys sklecil druga BarceloneLypsky pisze:W zamian ściągnać Pirlo. i Palombo. Zrobiłbyś z tego klubu równie wielkie bagno coi Marottajakku1 pisze: Bedzie dobra oferta - sprzedawac.No i co z tego?Lypsky pisze:Teraz? Po co? Przecież jego kumpel już zapowiedział, że boski Luigi zostaje :lol:jakku1 pisze: Nie mam pojecia, co robi na treningach Del Neri, ale moglby sie wziac do roboty.
Wolalbym sciagnac kogos, kto potrafi grac jako defensywny pomocnik i nie ma klopotow z "samym soba". Diarra, Mascherano, akurat na rynku jest kilku ciekawych pomocnikow do wyciagniecia.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Na pewno nie sprzedawałbym jednego z niewielu, którzy prezentują w miarę solidny poziom w tym sezonie. Są zupełnie inne pozycje wymagające pilnych wzmocnień.jakku1 pisze:A Ty pewnie bys sklecil druga Barcelone
Jajco. Dopiero teraz zorientowałeś się, że gramy jak chłopaki z podwórka? Żadnych schematów, wszystko szarpane, a bramki zupełnie przypadkowe. DN zatrzymał się w poprzedniej epoce i nawet z Barcelony zrobiłby średniaka.jakku1 pisze:No i co z tego?
Już widzę jak garną się do gry w Juventusie, który w Europie nic nie znaczy, a na krajowym podwórku jest poniewierany przez leszczy i kończy sezon na 7/8 miejscu Może okazać się, że Martinez zbuntuje się, uzna, że jesteśmy zbyt słabi jak na jego możliwości i zażąda transferu.jakku1 pisze: Wolalbym sciagnac kogos, kto potrafi grac jako defensywny pomocnik i nie ma klopotow z "samym soba". Diarra, Mascherano, akurat na rynku jest kilku ciekawych pomocnikow do wyciagniecia.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Mascherano w tym sezonie widzialem wiele razy i jesli Barcelona go pusci, to bedzie dla Nas bardzo duze wzmocnienie. Gra ostro, ale jest bardzo pewny z tylu. Melo wlasnie nie ma odpowiedniej psychiki do gry w Juve. Po pierwsza, czesto zdarzaja mu sie mecze, ktore odpuszcza (vide Lecce), po drugie lapie strasznie glupie kartki (vide czerwo z Parma), po trzecie czasami naprawde widac, ze ma cos z glowa nie tak.Mietson pisze:Ani Diarra ani Mascherano nie są do wyciągnięcia. Ale skoro już o tym mówimy - ani Lass ani Masch nie są wcale pewniejsi od Melo. Jeden i drugi ma skłonności do brzydkich fauli i łapania kartek. A czy by się sprawdzili? Nigdy nie wiadomo, a Melo ma odpowiednią psychikę, umiejętności i kocha Juve - mi to wystarczy.
Nie. Jesli kogokolwiek winilem za fatalna passe, ktora rozpoczela sie w styczniu tego roku, to wlasnie Del Neriego (+ sporo kontuzji). Dlatego nie rozumiem po raz kolejny, Twojej agresji. Wydaje mi sie, ze Ty masz jakas obsesje i koniecznie musisz przy kazdej mozliwej sposobnosci pokazac jaki to z Ciebie cwaniak.Lypsky pisze:Jajco. Dopiero teraz zorientowałeś się, że gramy jak chłopaki z podwórka? Żadnych schematów, wszystko szarpane, a bramki zupełnie przypadkowe. DN zatrzymał się w poprzedniej epoce i nawet z Barcelony zrobiłby średniaka.
Sorry, Lypsky, jestes juz nudny. Dyskusja z Toba zawsze zmienia sie w pyskowke.
Nie chce, zeby Del Neri trenowal Juventus takze w przyszlym sezonie, a zdanie "moglby sie w koncu wziac do roboty", raczej mialo na celu podkreslenie tego, ze nie widac zadnych efektow jego pracy. Nic poza tym. Jesli mialbym wybrac trenera, ktory jest obecnie do wyciagniecia, to dalbym szanse Deschampsowi. Innego - realnego, wyjscia, niestety nie widze.Lypsky pisze:Po prostu nie rozumiem Twojego "mógłby się wziąć do roboty" skierowanego do DN. Przegrał wszystko co było do przegrania, więc na branie się do roboty trochę za późno.
ps
Nie bierz wszystkiego tak do siebie, nie jestem chamem typu Pan Andrzej.
Ostatnio zmieniony 24 kwietnia 2011, 20:19 przez jakku1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Po prostu nie rozumiem Twojego "mógłby się wziąć do roboty" skierowanego do DN. Przegrał wszystko co było do przegrania, więc na branie się do roboty trochę za późno.jakku1 pisze:Nie. Jesli kogokolwiek winilem za fatalna passe, ktora rozpoczela sie w styczniu tego roku, to wlasnie Del Neriego (+ sporo kontuzji). Dlatego nie rozumiem po raz kolejny, Twojej agresji. Wydaje mi sie, ze Ty masz jakas obsesje i koniecznie musisz przy kazdej mozliwej sposobnosci pokazac jaki to z Ciebie cwaniak.Lypsky pisze:Jajco. Dopiero teraz zorientowałeś się, że gramy jak chłopaki z podwórka? Żadnych schematów, wszystko szarpane, a bramki zupełnie przypadkowe. DN zatrzymał się w poprzedniej epoce i nawet z Barcelony zrobiłby średniaka.
Sorry, Lypsky, jestes juz nudny. Dyskusja z Toba zawsze zmienia sie w pyskowke.
ps
Nie bierz wszystkiego tak do siebie, nie jestem chamem typu Pan Andrzej.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Mój kolega, kibic Liverpoolu mawiał, że mecz bez kartki dla Mascherano to mecz stracony Melo, wbrew pozorom, tych żółtek tyle nie łapie a wybryki ograniczył. W końcu w tym sezonie tylko raz mu się to zdarzyło. Dla porównania, Chivu, którego o takie rzeczy nie posądzałbyś, dostał 2 czerwone i dodatkowo 4 mecze zawieszenia.jakku1 pisze:Mascherano w tym sezonie widzialem wiele razy i jesli Barcelona go pusci, to bedzie dla Nas bardzo duze wzmocnienie. Gra ostro, ale jest bardzo pewny z tylu. Melo wlasnie nie ma odpowiedniej psychiki do gry w Juve. Po pierwsza, czesto zdarzaja mu sie mecze, ktore odpuszcza (vide Lecce), po drugie lapie strasznie glupie kartki (vide czerwo z Parma), po trzecie czasami naprawde widac, ze ma cos z glowa nie takMietson pisze:Ani Diarra ani Mascherano nie są do wyciągnięcia. Ale skoro już o tym mówimy - ani Lass ani Masch nie są wcale pewniejsi od Melo. Jeden i drugi ma skłonności do brzydkich fauli i łapania kartek. A czy by się sprawdzili? Nigdy nie wiadomo, a Melo ma odpowiednią psychikę, umiejętności i kocha Juve - mi to wystarczy.
Co do tego odpuszczania, to to, że sobie pospacerował zostało trochę rozdmuchane bo w gruncie rzeczy mecz i tak był przegrany. Jak było o co walczyć to Melo nie zawodził, nie w tym sezonie.
Ale te dyskusje są bezcelowe - Masch gra coraz więcej a on i jego agent kilkakrotnie mówili o tym, że ten nie rusza się z Barcelony.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
"Kolekcjoner rekordów Alessandro del Piero" - fajnie, że polska prasa to dostrzegła, a nie pisze tylko o kolejnych kompromitacjach Juventusu.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
No ale znowu jest Juventus TURYN. W każdym razie, fajnie, że ktoś zwraca uwagę na dobre strony Juve.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
To jest walka z wiatrakami, tak się przyjęło i raczej nie da się już tego zmienić.Mietson pisze:No ale znowu jest Juventus TURYN. W każdym razie, fajnie, że ktoś zwraca uwagę na dobre strony Juve.
Ostatnio zmieniony 25 kwietnia 2011, 17:48 przez Vimes, łącznie zmieniany 1 raz.