Serie A (22): JUVENTUS 1-2 Udinese

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Regulus

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2007
Posty: 145
Rejestracja: 04 listopada 2007

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 22:51

Del Neri out, Marotta out, Agnelli out. W zasadzie wszyscy poza Del Piero out.
Wygrywamy dwa mecze - walczymy o scudetto. Przegrywamy dwa mecze - musimy wywalić wszystkich na zbity pysk zaczynając oczywiście od trenera. I tak w koło macieju od 4 lat.


darek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Posty: 1047
Rejestracja: 12 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 22:51

jareckik pisze:
roostekk pisze:Przegrywamy mecz przez boki obrony, a szczególnie przez Grosso.
Ja bym się dzisiaj nie przyczepił do grosso. Dla mnie Bonnuci powinien juz dawno usiasc na laweczce.
Po pierwsze Bonucci, a po drugie dlaczego powinien wg. Ciebie usiąść na ławce?
Nie wiem jak w meczu z romą, ale dziś grał wg. mnie dobrze. Co prawda przesadził w końcówce, ale poza tym było ok.
Co tak genialnego zrobił dziś nasz kochany Grosso i Grygera?

Panowie ile jeszcze tak będzie? Jak długo będziemy tak poniżani?

Po bramce Marchisio ucieszyłem się jak dziecko, a później... :cry:


Obrazek
Bianconeri Siamo Noi!
LuckyLuciano

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 grudnia 2010
Posty: 37
Rejestracja: 26 grudnia 2010

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 22:52

Nie żebym krytykował Del Neriego (bo na razie się od tego wstrzymuję) ale jutro będzie gadanie o niepodyktowanym karnym (no był, ręka była, sędzia nie widział) a moim zdaniem czasem trzeba się też na błędach skupić, powiedzieć o oddanej inicjatywie, że tak grać nie możemy po zdobyciu gola itp. itd. Nie można wykręcać kota ogonem, po Parmie dobra, po Napoli jeszcze, po Romie nie, a teraz na pewno nie, kibice nie mogą słuchać tego, że mogło być dobrze ale pech chciał, że nie było w nieskończoność.


Ave Juve! Ave!
fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2769
Rejestracja: 16 maja 2006

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 22:57

Dejavu. Myślę, że powinniśmy zacząć oswajać się z myślą, iż w kolejnym sezonie zagramy maksymalnie w LE.
Sam mecz niby trochę lepszy w naszym wykonaniu, to trochę, to jednak duuużo za mało aby grać w LM. Milos dobrym początku w lidze stał się wręcz banalnym piłkarzem dla rywala, a dla mnie często irytującym. Najgorsze jest to, że niczym w poprzednim sezonie nasze morale zapewne podupada, co będzie skutkowało tym samym co rok temu. Jak już się uda strzelić gola, będziemy chcieli ze strachu koniecznie utrzymać 1:0.
Ale co tam, kontynuujmy nasz "projekt". To słowo staje się dla mnie wręcz kultowe. Może powinniśmy jednak pożyczyć i skserować sobie "projekty" Napoli, Palermo czy Udine ?


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 22:57

darek pisze: Po pierwsze Bonucci, a po drugie dlaczego powinien wg. Ciebie usiąść na ławce?
Nie wiem jak w meczu z romą, ale dziś grał wg. mnie dobrze. Co prawda przesadził w końcówce, ale poza tym było ok.
Przy straconych bramkach było widać jak "ok" funkcjonował nasz środek obrony. Bonucci nie jest wart połowy kasy jaką zapłacił za niego Marotta.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Bartek(Juventino)

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2005
Posty: 1011
Rejestracja: 27 listopada 2005

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 22:59

darek pisze:
jareckik pisze:
roostekk pisze:Przegrywamy mecz przez boki obrony, a szczególnie przez Grosso.
Ja bym się dzisiaj nie przyczepił do grosso. Dla mnie Bonnuci powinien juz dawno usiasc na laweczce.
Po pierwsze Bonucci, a po drugie dlaczego powinien wg. Ciebie usiąść na ławce?
Nie wiem jak w meczu z romą, ale dziś grał wg. mnie dobrze. Co prawda przesadził w końcówce, ale poza tym było ok.
Co tak genialnego zrobił dziś nasz kochany Grosso i Grygera?

Panowie ile jeszcze tak będzie? Jak długo będziemy tak poniżani?

Po bramce Marchisio ucieszyłem się jak dziecko, a później... :cry:
Też uważam, że akurat dziś Bonucci jak i Chiellini zagrali dobrze. O dziwo również Grosso. Grygera? Wożony jak zwykle, kompletne zero na boisku.
Przeważaliśmy w posiadaniu piłki, ale to Udine konstruowało groźniejsze akcje. Dlaczego? Bo jeśli przeciwnik nie boi się o tyły (ciężko bać się nas), może pozwolić sobie na śmielsze akcje, a my zaś gramy jedną nogą, do tego lewą w obronie, a drugą nieśmiało, do tego też lewą w ataku. Obrona niepewna, a przez to i akcje gorsze, bo trzeba się ciągle asekurować... Brak napastnika! Wszystko co wystarczyło zrobić w tym okienku transferowym to przede wszystkim bez dwóch zdań sprowadzić napastnika i przynajmniej próbować jednego bocznego obrońce. A reszta to przy okazji, np takiego Barzagliego powinnyśmy sprowadzić w pięć minut, a ten przychodzi dopiero pod koniec stycznia.
Neoxeq pisze:Naszym końcem była kontuzja Quagliarelli :angry:
To prawda, pech. Ale naszym końcem było niesprowadzenie nikogo na jego miejsce.
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2011, 23:08 przez Bartek(Juventino), łącznie zmieniany 2 razy.


juventini22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2010
Posty: 415
Rejestracja: 21 lutego 2010

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 23:00

marek.siedlce
Bo zapowiadal sie nie najgorzej , jednak 4 miesce z Sampą to jest sukces, i u nas na poczatku tez pozytywnie bylo jednak, od parmy zaczela sie juz totalna klapa, widze ze moja przewidywania sie sprawdzily, ktore napisalem po meczu z chievo ,, zetaki mecz oznacza poczatek klopotow,, tak jak w tamtym sezonie remis z bologna w 90 minucie i cheivo na 3-3 w 90 byl naszym kocem tak teraz remis po 1-1 w chievo jest naszym koncem, mowie to w pelni swiadom


Neoxeq

Juventino
Juventino
Rejestracja: 24 września 2009
Posty: 33
Rejestracja: 24 września 2009

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 23:02

Naszym końcem była kontuzja Quagliarelli :angry:


darek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Posty: 1047
Rejestracja: 12 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 23:03

Lypsky pisze:
darek pisze: Po pierwsze Bonucci, a po drugie dlaczego powinien wg. Ciebie usiąść na ławce?
Nie wiem jak w meczu z romą, ale dziś grał wg. mnie dobrze. Co prawda przesadził w końcówce, ale poza tym było ok.
Przy straconych bramkach było widać jak "ok" funkcjonował nasz środek obrony. Bonucci nie jest wart połowy kasy jaką zapłacił za niego Marotta.
Na środku grał też Chiellini, który raczej dzisiejszego występu do najlepszych nie zaliczy.
Ja bym Bonucci'ego jeszcze nie skreślał.

Płakać mi się chce jak widzę co się dzieje z tym klubem...


Obrazek
Bianconeri Siamo Noi!
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 23:03

Lypsky pisze:Przy straconych bramkach było widać jak "ok" funkcjonował nasz środek obrony.
Druga bramka to wina Grosso. Nawet grając dobry mecz musiał tradycyjnie zawalić gola.


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 23:07

Neoxeq pisze:Naszym końcem była kontuzja Quagliarelli :angry:
Naszym końcem było odejście Nedveda bo wtedy wszystko się zaczęło... jak ktoś mądrze napisał i zauważył przede wszystkim samolubność Alexa, ale nie mówię nic bo znów będzie, że jade po nim czy gra dobrze czy nie. Jak dla mnie dzisiaj nawet dość zagrał. Nie widzę sensu zmiany trenera, ale teraz widzę brak sensu pozbycia się paru zawodników i zrezygnowania z formacji 4-2-3-1.


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8860
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 23:07

Panowie, może wyciskacz lez? http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 6242&hl=pl# Są już materiały na minimum kolejne 2 części...
Mi już nawet piwo nie smakuje przy naszych meczach....wolałbym nie żyć, niż oglądać taki upadek...

mamy gola sezonu :ok:


Obrazek
Alexis93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2009
Posty: 171
Rejestracja: 17 maja 2009

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 23:07

Inna sprawa że razem z Fabio Q. odeszła szansa na 4 miejsce. Dokładając kontuzje naszych świerków i dębów od których zawsze piłka się może odbić i wpaść do bramki zostaliśmy z wiwatówkami w ataku: Martinezem który dużo biega ale nic z tego nie wynika i Del Piero który strzela co raz słabiej i na wiwat. Optymistycznie: 6-7 miejsce na koniec sezonu, realistycznie to 8 lub 9 a wariant pesymistyczny to miejsce poniżej pierwszej 10.


Juventus na zawsze!
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 23:07

Po dzisiejszym meczu nie czuję się nawet wkurzony. Spodziewałem się porażki, więc emocji nie było. Nawet bramka Marchisio nie specjalnie mnie ucieszyła, bo czekałem co będzie dalej. Prawda jest taka, że nie mamy szans na Ligę Mistrzów, bo nie wystarczy, żebyśmy my zaczęli wygrywać, trzeba jeszcze porażek drużyn przed nami. Milan, Napoli i Inter rostrzygną między sobą walkę o miejsca na podium. Roma i Lazio powalczą o czwarte miejsce. A to czy będziemy na miejscu piątym czy piętnastym po prostu mi wisi. Po co nam Liga Europejska? Nawet jakbyśmy ją wygrali milion razy z rzędu to i tak jeden triumf w Lidze Mistrzów jest wart więcej.


Obrazek
jareckik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2009
Posty: 1163
Rejestracja: 20 marca 2009

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2011, 23:09

LuckyLuciano pisze:Nie żebym krytykował Del Neriego (bo na razie się od tego wstrzymuję) ale jutro będzie gadanie o niepodyktowanym karnym (no był, ręka była, sędzia nie widział) a moim zdaniem czasem trzeba się też na błędach skupić, powiedzieć o oddanej inicjatywie, że tak grać nie możemy po zdobyciu gola itp. itd. Nie można wykręcać kota ogonem, po Parmie dobra, po Napoli jeszcze, po Romie nie, a teraz na pewno nie, kibice nie mogą słuchać tego, że mogło być dobrze ale pech chciał, że nie było w nieskończoność.
No tak, wszystko pięknie ładnie, Marotta zły, wszyscy pitolą itp. Ale nie powiesz mi chyba że mamy szczęście? Przegrywamy mecze w ostatnich minutach(może to akurat zasługa trenera) a ta plaga kontuzji ? Zeby grać na poziomie powinniśmy mieć kadrę składającą się z 33 zawodników(3 na każdą pozycje) i chyba ze 3 napastników dodatkowo. Nic się nie zmieni do puki nie skończą się kontuzje... Quagiarella jednak był dla nas czymś więcej niż tylko dobrym napastnikiem.


Obrazek

http://zmieleni.pl/ - postaw na jednomandatowe okręgi wyborcze!
Zablokowany