LM (gr.A) [06]: JUVENTUS 1-4 Bayern

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
koszulkaitalia

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 listopada 2009
Posty: 42
Rejestracja: 30 listopada 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 22:48

No tak jeden mecz i cała moja teoria w gruzy :cry: Gdzie byłeś po poprzednich 11-stu meczach? Było oglądać, a nie teraz sie mądrować po 90 minutach. Poza tym Sneijder grał świeżo po kontuzji, a i tak zagrał niebo lepiej niż Diego w jakimkolwiek innym meczu oprócz tego z Romą.


Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 621
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 22:53

Trudno mi ułożyć jakieś sensowne zdania, od olbrzymiej euforii po bramce Treze, aż po agonie zaczynającej się od 30 minuty. Strzeliliśmy chyba za wcześnie pierwsza bramke, zawodnicy pomysleli, że Bayern już się podda że nie zdoła nawet nawiązać walki nie mówiąc już o dwóch bramkach. Jedna myśl z dwóch ostatnich spotkań domowych-z Interem każdy z zawodników wiedział że liczy się tylko zwycięstwo ze nie ma mowy o żadnej kalkulacji bo każdy inny wynik niz wygrana będzie porażką i kolejną stratą zmniejszenia dystansu do Interu. Natomiast z Bayernem zaczeła się kalkulacja, podbudowanie sposodowane ligowym zwycięstwem-ale nie można zakładać że jeśli wygrało się z Interem to mozna teraz pobiegac 90 minut a awans przyjdzie sam. Brakuje nam podejścia chyba Ferrara potrzebuje jeszcze troche czasu aby wywierać taki wpływ na zawodników jak chodźby Marcello Lippi. Obok świetnych meczy w tym sezonie przychodzą takie przygnębiające porażki brakuje równej formy gwarantujacej realną walkę na wszystkich frontach ligowych i pucharowych. Trzeba chyba takiej rewolucji jaka miała miejsce w 2001 roku.
Wracając do LM-po poprzednim odpadnięciu z rozgrywek LM czułem jednak dumę że zespół naprawdę walczył jak równy z równym z Chelsea, mimo że na ławce siedział Ranieri, mimo że nie mieliśmy w składzie Melo czy też Diego. Wczorajsze odpadnięcie to obraz nędzy i rozpaczy...

Wierze jednak jeszcze w mistrzostwo Włoch i w dwa pozostałe puchary-Ligi Europejskiej i Pucharu Włoch.



Mimo wszystko:


dumni po zwycięstwie wierni po porażce

FORZA JUVE


Don Tom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 grudnia 2006
Posty: 123
Rejestracja: 08 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 23:02

jak dla mnie to możemy szukać nowego trenera. Ciro może ma pojęcie o trenowaniu ale co widać nie ma doświadczenia. Nie wykluczone, że za parę lat będzie jednym z lepszych trenerów, ale JUVE jako pole doświadczalne dla Ferrary to niezbyt dobry żart.
widać, że nie wie nawet jaką taktyką grać, że nie potrafi zmobilizować i mocno trzymać zawodników.
graczy mamy dobrych i może nie tyle bez formy, co bez 'mentora - trenera'?

takiemu klubowi jak JUVENTUS potrzebny jest twardy doświadczony trener. Zdaje mi się, że JUVE chciało trochę zaoszczędzić na trenerze i pójść na łatwiznę 'wciskając' kibicom za trenera byłą ikonę JUVE co wydało się kibicom genialne. Trzeba sypnąć grubą kasą na nowego trenera i czekać na wyniki.

co do meczu z Bayernem to mam parę zarzutów:
- przede wszystkim błędy taktyczne. Ferrara chyba się w fm'a na tym boisku zabawiał, a decyzji o wpuszczeniu defensywnego pomocnika za napastnika i bronienia wyniku po 1. połowie gdzie Bayern robił co chciał, nie będę nawet komentował. Słowo 'żal' czy też fota.pl samo ciśnie się na usta..
- Melo.. no właśnie.. daliśmy 25mln za zawodnika, który przy każdym odbiorze piłki fauluje, a przy podaniu do przodu podaje do bramkarza?
Zanetti wróć.
- zmiany. to co wyżej czyli Poulsen, a tak poza tym to genialny brak wyczucia.. gdzie był Giovinco który jako jeden z nielicznych mógł ruszyć lewe skrzydło, którego to nie było?
- co do samych zawodników to ambicjami też nie pogrzeszyli

w zasadzie to tyle mojego wywodu.

pzdr


JUVE TI AMO!
SIAMO NOI ! SIAMO NOI! I CAMPIONI DELL'ITALIA SIAMO NOI !
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 23:30

juventusprzemek pisze:Ja was rozumiem chłopaki ale ja chciałbym tylko raz taki mecz bez defensywnych by zobaczyć jaki jest obraz gry.
[...]
Zrozumcie
Ani nie rozumiemy tego my, ani nie zrozumieją tego trenerzy i klubowi włodarze.

Bez defesnywnych pomocników się nie da. Jechałeś kiedyś rowerem bez ramy?

No chyba, że rzeczywiście robisz sobie z nas szeroko zakrojone jaja, jak zauważył January.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
artoni

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 września 2005
Posty: 312
Rejestracja: 30 września 2005

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 23:33

Błagam, niech nie zwalniają teraz Ferrary, najgorsze co mogą zrobić. Może to nie jest Guardiola, ale Diego to też nie Messi.


speisi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 listopada 2004
Posty: 114
Rejestracja: 15 listopada 2004

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 01:11

juventusprzemek posłuchaj kolegów i proszę daj już spokój


koksik197

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2008
Posty: 63
Rejestracja: 06 listopada 2008

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 01:34

J*kr*U*a*V*ki*E pisze:Mecz kompletnie nam nie wyszedł :( Diego, Melo :( dzisiaj nie pokazali nic :( ale nie ma co rozpaczać. Wstyd to trzeba przyznać, bo nawet jeśli odpadliśmy to nie zasłużyliśmy na taki wynik :( max 1-2 :( gramy dalej, a za rok i tak LM więc głowy do góry. Może dzięki temu w styczniu będą jakieś zakupy chociaż nie ma 1/8 LM nie ma kasy nie ma transferów.
Na zawsze liczy się tylko JUVE!!!!!!!
Ot przykład prawdziwego kibica- nie rzuca się chłopak z pięściami na idoli, nie wyzywa, nie szkaluje- po prostu wierzy... RESPECT :ok:


Moonk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2005
Posty: 861
Rejestracja: 01 listopada 2005

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 09:21

Pluto pisze:Kolego koszulkaitali mamy świeżutki przykład gry Interu. Klepała cała drużyna co jakiś czas wypracowując pozycję Sneijderowi (jak przy strzale w słupek) czy to Holender "ciągnął ten wózek" dając przykład do naśladowania dla Diego?
Co do 4231 to ledwie zaskoczyło już się posypało bo wrócił Alex i Ferrara nie widział innej opcji niż wpuścić go do gry najszybciej jak to możliwe, co oczywiście posypało całe ustawienie i wyeliminowało Giovinco z gry. Zresztą jakie by to ustawienie nie było drużyna ma ciągle te same grzechy.
Co do polemiki o DM Przemek ma w jednym rację - nawet jeśli grają u nas dwaj to i tak wygląda jakby ich nie było także na jedno by wyszło :prochno:.
zgadzam się, Inter poprostu grał wczoraj w piłkę, napewno nie jakoś powalająco, ale pewnie. Potrafił spokojnie rozegrać, a potem w odpowiednim momencie przyspieszyć. Nasi wogóle nie potrafili z Bayernem praktycznie żadnych akcji stworzyć bo co rusz tracili piłkę, co powoduje, że taki piłkarz jak Diego traci swoje walory.
CO do Alexa i 4-2-3-1 masz racje, jakby trener miał jaja to powiedziałby, Alex wybrałem ustawienie 4-2-3-1 a w nim nie ma dla ciebie zbyt dużo miejsca i tyle i albo piłkarz się z tym godzi albo zapierdziela na treningach, żeby trener go zauważył i wystawił choćby na bramce byle tylko mógł grać


Effe

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2008
Posty: 367
Rejestracja: 17 lipca 2008

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 09:49

Don Tom pisze: co do meczu z Bayernem to mam parę zarzutów:
- przede wszystkim błędy taktyczne. Ferrara chyba się w fm'a na tym boisku zabawiał, a decyzji o wpuszczeniu defensywnego pomocnika za napastnika i bronienia wyniku po 1. połowie gdzie Bayern robił co chciał, nie będę nawet komentował. Słowo 'żal' czy też fota.pl samo ciśnie się na usta..
Strasznie jedziecie po Ciro za wprowadzenie Poulsena. Tak prawdę mówiąc to ja się trochę obawiałem wejścia Duńczyka, właśnie dlatego, że w pierwszej połowie ''Bayern robił co chciał''. Tak wielka przewaga Bayernu była też wynikiem niemocy Juve w drugiej linii. Obawiałem się, że Poulsen może to ukrócić, skutecznie przeszkadzając Schweiniemu.
Nie mówię, że to była dobra decyzja Ciro (wynik pokazuje, że nie była) ale czy naprawdę nie ma w niej za grosz sensu?

Porównujecie Diego do Sneijdera. Sorry, ale holender robi różnice. Wczoraj zagrał słabo, ale widziałem kilka spotkań Interu, w których nadawał tempo i był mózgiem drużyny. Proste porównanie: Inter z WS w składzie i bez niego. To zespoły o zupełnie innej sile, notujące inne wyniki. A czy Diego robi w Juve jakąś różnice?

Diego robił różnice tam, gdzie był liderem, największą gwiazdą i kolesiem, od którego wszystko zależało i wszystko się wokół niego kręciło. Moim skromnym zdaniem on świetnie się czuje w takiej roli. W Juve ma wielkich partnerów, nie jest na pierwszym planie i chyba nie do końca sobie z tym radzi. Dla mnie to jest taki zawodnik, który będzie gwiazdą ligi, obojętnie włoskiej, niemieckiej czy innej, ale w drużynie średniaka z ambicjami, a nie pretendenta do tytułu.


FalsoVero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2008
Posty: 1230
Rejestracja: 17 maja 2008

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 09:57

juventusprzemek pisze:Czemu Alex powinien zacząć na ławce?
W zeszłym roku pokazał, że zasługuje na miano legendy!
A przeciwko Bayernowi zagrał za mało a mogę przysiąc, że gola by zdobył.
Czyli ma grać za zasługi ok ;)
juventusprzemek pisze: Tak w tym linku jest wszystko jasne ale bez defensywnych pomocników można grać . Barca Manu Chelsea Arsenal dużo mam jeszcze wymieniać klubów, które grają bez defensywnych pomocników?
Ależ oczywiście Yaya Toure to jest napastnik, Iniesta wraz z Xavim nigdy nie są odpowiedzialni za odbiór piłki, w ManU Carrick, Chelsea Obi wraz z Essienem czasem także Ballack chociaż nie oni wszyscy są ustawieni za napastnikami...
juventusprzemek pisze:No tak ale nigdy nie graliśmy tak defensywnie jak za czasów Ferrary rozumiem włoski futbol opiera się w 98% na catenaccio 1%technika 1%bramki i takie coś jest usprawiedliwione lecz nie możemy być cały czas nastawieni na defensywę i cały sezon bronić wyniku gdy prowadzimy 1:0 lub 2:1!
Pamięta ktoś jeszcze o tym meczu:
Juventus Turyn – Olympiakos SFP 7:0
Za to za czasów Capello graliśmy jak Barca czy Arsenal i strzelaliśmy 5 bramek na mecz!
juventusprzemek pisze: Sam w FIFA 10 gram z Melo w defensywie i 2 skrzydłowych oraz ofensywnie Diego za napastnikami.
To jest argument! W FM-a także tak grasz? Dzwoń do "Cirro" pod ten nr (011) - 65631 powiedź co i jak i zwycięstwa mamy jak w banku !

A tak na poważnie Przemku specem od taktyk to Ty nie będziesz...

Co do tej całej porażki, Juve nic nie grało po strzelonej bramce która powinna dodać skrzydeł niestety ich nie dodała. Kompletnie nieprzemyślane ruchy co do zmian, nie wiem czy Ferrara wziął przykład z Ranieriego, czy był tak oczarowany grą Bayernu, że zapomniał jak się przegrywa trzeba to skorygować jak najszybciej. Szanuję Ferrare ale po tym meczu powinien przysłowiowo pokazać, że ma jaja i podać się do dymisji co do transferów to nie ma co liczyć na jakieś "nazwiska" z wyższej półki które by uzdrowiły choć trochę Starą Dame ponieważ wymówką będzie brak awansu do kolejnej rudny przez co strata nie małych pieniędzy.


EDIT
Buri pisze:
stahoo pisze:
-----------
Bayern zagrał dobry mecz i zasłużenie wygrał.
Wg. Legro było odwrotnie. Ale to już jego sprawa w jakim świecie żyje.
Tiago, Poulsen, Molinaro, Grygera, Legrottaglie, czy oni mają tworzyć WIELKIE WSPANIAŁE JUVE?
Każdego z nich pozbyłbym się przy pierwszej okazji, żadnemu z nich nie dałbym już szansy na grę w Juventusie kluby dla nich to Napoli, Udinese, Sampdoria, Palermo ale nie Juventus. Co do Legro każdy z nas wie w jakim świecie żyję, ale nie będę się rozpisywał ze względu na uczucia innych ludzi ;]
Ostatnio zmieniony 10 grudnia 2009, 10:36 przez FalsoVero, łącznie zmieniany 1 raz.


"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 5561
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 10:07

FalsoVero pisze: A tak na poważnie Przemku specem od taktyk to Ty nie będziesz...
Może nim być Ferrara to i juventusprzemek :)

-----------
Bayern zagrał dobry mecz i zasłużenie wygrał.


Buri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Posty: 684
Rejestracja: 04 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 10:16

stahoo pisze:
-----------
Bayern zagrał dobry mecz i zasłużenie wygrał.
Wg. Legro było odwrotnie. Ale to już jego sprawa w jakim świecie żyje.
Problem w tym że mamy zbyt wielu zawodników, którym wyjdzie pare dobrych meczy a później klapa. W drużynie mającej aspiracje na LM czy zwycięstwo w Serie A nie może tak być. Tiago, Poulsen, Molinaro, Grygera, Legrottaglie, czy oni mają tworzyć WIELKIE WSPANIAŁE JUVE?


"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 10:53

Effe pisze: Nie mówię, że to była dobra decyzja Ciro (wynik pokazuje, że nie była) ale czy naprawdę nie ma w niej za grosz sensu?
Nie. Gdybyśmy jeszcze może wygrywali... Ale przy bronienie remisu, przy tak dysponowanym rywalu to harakiri.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 10:58

Buri pisze:Tiago, Poulsen, Molinaro, Grygera, Legrottaglie, czy oni mają tworzyć WIELKIE WSPANIAŁE JUVE?
Gianichedda, Appah, Blasi, Olivera, Zalayeta, Balzaretti tworzyli m.in. ostatnie "wielkie wspaniałe Juve" i jakoś to nikomu nie przeszkadzało. Różnica tkwi w tym, że wtedy biegali pod dyktando Capello, dzisiaj my gramy bez trenera. Więc wiadomo, kogo trzeba najpierw zmienić.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Effe

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2008
Posty: 367
Rejestracja: 17 lipca 2008

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2009, 11:37

Łukasz pisze:
Effe pisze: Nie mówię, że to była dobra decyzja Ciro (wynik pokazuje, że nie była) ale czy naprawdę nie ma w niej za grosz sensu?
Nie. Gdybyśmy jeszcze może wygrywali... Ale przy bronienie remisu, przy tak dysponowanym rywalu to harakiri.
Kto mówi, że chodziło o obronę wyniku? Może raczej o próbę zapanowania nad środkową strefą boiska, w której rządził Bayern? Kolejny napastnik takiego stanu rzeczy nie zmieniłby z pewnością.


Zablokowany