LM [1/8 (1)]: Chelsea 1-0 JUVENTUS
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Przesadzasz. Ambitna walka była, tylko nie przynosiło to wymiernych rezultatów, ostatnie podania były bardzo niedokładne.Metfan pisze:Cały mecz piłkarzom Juve chyba nie chciało się grać bo nie walczyli. Nedved dwa razy podał piłke Cechowi. Amauri raz też. A jeśli ktoś zaliczy to do niezłych akcji ofensywnych to ja nie mam pytań.
Spodziewałeś się, że obecnym składem rozniesiemy w pył drugą drużynę zeszłorocznej edycji CL grającą u siebie?
Nie zgodzę się, Molinaro grał dzisiaj słabo. Nawet jak na niego.Bobek1991 pisze:Molinaro grał dzisiaj przyzwoicie. Nie przywykłem go chwalić ale dzisiaj nawet ok. Poza tym , nie cieszyłbym się tak, gdyż nie wiadomo czy De Ceglie się wykuruje, jeżeli nie to zacznie się kombinowanie..JuveLethal pisze:Czy mi sie wydaje czy nasz ukochany Molinaro nie zagra w rewanzu przez te zolta kartke? :C
Zagrał poniżej tego, co prezentuje w tym sezonie.
Ale na pewno nie z Del Piero w roli trequartisty, jak sugerował to któryś z userów.eslk pisze:W ogole, to chyba kolega, ktory wkleil pare stron wczesniej skrin z taktyka Juventusu na mecz z Realem, ma racje.
Powinnismy zagrac 4-3-1-2.
Nie ma sensu wiecznie stawiac na slabego Marchionniego, nie ma sensu liczyc na Camoranesiego, ktory jest zawsze kontuzjowany. A Nedved moze grac tez blizej srodka, co widac czasem w meczach Serie A.
Poza tym różnica jakościowa pomiędzy tamtym 4-3-1-2, a ewentualnym obecnym byłaby bardzo duża.
Prędzej Grygera.slay_mac pisze:Prawdopodobnie Chiellini poszedłby na lewą
- ArtHur
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2007
- Posty: 541
- Rejestracja: 10 marca 2007
No i z czego cieszysz jape?JuveLethal pisze:Czy mi sie wydaje czy nasz ukochany Molinaro nie zagra w rewanzu przez te zolta kartke? :C
A nasi kibice - szacunek. Przede wszystkim za jakosc :]
Za duze oczekujecie. Nie jestesmy w stanie rozbic CHELSEA, tak jakby niektorzy tu chcieli.
Szacunek dla Tinkerman'a tez. Za przerwie między połowami.
- Elohi
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Posty: 376
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
Oglądałem II połowę tylko, ale widziałem dobry Juventus. Nie bardzo dobry, lecz dobry, przyzwoity - przy piłce, próbujący, walczący! Jak nie prawą to środkiem albo lewą stroną. Momentami zbyt szybko chcieliśmy wejść w pobliże pola karnego Chelsea. Fajnie włączał się Chiellini robiąc przewagę - zabrakło dokładności.
Szkoda też sytuacji Marchisio - gdyby Molinaro, który zagrał całkiem całkiem, zagrał troszku lżej, być może byłoby 1:1.
Strzał Nedveda oczywiście widziałem w bramce i aż pod skoczyłem z radości! Szkoda też, że nie było żadnego faulu w pobliżu pola karnego - Alex DP miałby okazje do wykazania się.
Przed rewanżem boję się tylko jednego - czasu! To będą kolejne dwa tygodnie pracy Hiddinka! Już dzisiaj Chelsea była świetnie ustawiona w obronie - co będzie za 2 tygodnie, co GH wymyśli? Oby Tinkerman nas czymś zaskoczył, bo Holender rozpracuje nas perfekcyjnie!
Wierzę w JUVE, wierze w 1/4 LM!
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych Juventinich!
Szkoda też sytuacji Marchisio - gdyby Molinaro, który zagrał całkiem całkiem, zagrał troszku lżej, być może byłoby 1:1.
Strzał Nedveda oczywiście widziałem w bramce i aż pod skoczyłem z radości! Szkoda też, że nie było żadnego faulu w pobliżu pola karnego - Alex DP miałby okazje do wykazania się.
Przed rewanżem boję się tylko jednego - czasu! To będą kolejne dwa tygodnie pracy Hiddinka! Już dzisiaj Chelsea była świetnie ustawiona w obronie - co będzie za 2 tygodnie, co GH wymyśli? Oby Tinkerman nas czymś zaskoczył, bo Holender rozpracuje nas perfekcyjnie!
Wierzę w JUVE, wierze w 1/4 LM!
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych Juventinich!
""Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta""
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
Nie ma co popadać w skrajności w skrajność. To tylko 1-0, taki wynik jest do odrobienia, aczkolwiek już lepiej byłoby 2-1, ale nic jest jak jest. Na początku meczu-pierwsze 20 minut nerwy i głupie błędy. Niestety obrona przy golu się nie popisała i złamała znowu ofsajda , no i gol, Buffon nic nie mógł niestety zdziałać. Potem mieliśmy 2-3 minutowe okresy przewagi, okazja Del Piero, było blisko, potem korner Amauri głowa chciał odegrać do Chielliniego. W 2 połowie mieliśmy większość meczu przewagę, robiliśmy co mogliśmy. Niestety niekiedy podania doprowadzały mnie do dzikiego szału. Już widze fajna akcje to Marchionni, to czasem Sissoko, Legro złe podania i już nici, trzeba wracać, bo może być zabójcza kontra. Graliśmy tak jak z Realem, ale jak widać się nie powiodło i zaraz jeżdżenie po wszystkich. Jestem optymistą przed rewanżem, zagraliśmy najlepiej ze wszystkich włoskich drużyn moim zdaniem, mimo ze 0-0 inter.
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 824
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Jeśli Camoranesi będzie zdrowy, to jak najbardziej powinien grac, ale dzisiaj znow zszedł z kontuzją. Jesli bedzie pauzował miesiąc, albo dluzej, to mamy dwie opcje:Niasty pisze:Esik pisze:Nie ma sensu wiecznie stawiac na slabego Marchionniego, nie ma sensu liczyc na Camoranesiego, ktory jest zawsze kontuzjowany. A Nedved moze grac tez blizej srodka, co widac czasem w meczach Serie A.
Nie na Camora, nie na Marchionniego to na kogo z takim składem?
a) grac marchionnim, ktory jest naprawde słaby
b) zmienic lekko taktyke
Nie musimy grac klasycznym skrzydłowym - Davids, to tez nie byl lewy pomocnik. Wydaje mi się, ze blizej prawego skrzydła w trojce srodkowych pomocnikow, moglby zagrac Marchisio.
-----------------------Buffon------------------
Grygera------Legro------Kielon----Molinaro
----------------Sissoko/Poulsen--------------
---------Marchisio------------Nedved---------
----------------------Del piero-----------------
----------------Amauri----Trezeguet----------
Albo:
-----------------------Buffon------------------
Grygera------Legro------Kielon----Molinaro
-----------------Poulsen/Sissoko-------------
---------Marchisio---------Sissoko/Tiago----
--------------------- Nedved------------------
-------------Del piero----Trezeguet----------
Tylko tutaj wystepuja 2 problemy. Ktos z 3, Amauri, Del piero, Trezeguet, musialby rowniez prawie zawsze wracac do obrony i odbierac pilke - chyba, ze zagramy wysokim pressingiem, tak jak dzisiaj Chelsea. Zas druga sprawa, to prawa strona obrony - przy grze bez klasycznych skrzydłowych, nasi boczni obroncy musza przynajmniej sie podlaczac do ataku, inaczej druzyna będzię na tym tracic.
Tak czy siak, widac, ze potrzeba Nam kilku wzmocnien. W zaleznosci od obrnej taktyki, albo nalezaloby wzmonic skrzydla, albo prawą obronę. A najlepiej, to i to.
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2009, 23:43 przez eslk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
Wszyscy co dostali u nas żółtą zagrają w rewanżu, tylko Amauri był zagrożony zawieszeniem.ArtHur pisze:No i z czego cieszysz jape?JuveLethal pisze:Czy mi sie wydaje czy nasz ukochany Molinaro nie zagra w rewanzu przez te zolta kartke? :C
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Sissoko kiepsko sobie radzi jako osamotniony dm, tak więc Marchisio i Nedved tak naprawdę musieliby grać z nim w linii. To zaś powoduje, że ciężar konstruwania akcji spoczywałby niemalże w całości na Alexie, a przy jego dzisiejszej "dynamice" to nie jest dobry pomysł.eslk pisze: Nie musimy grac klasycznym skrzydłowym - Davids, to tez nie byl lewy pomocnik. Wydaje mi się, ze blizej prawego skrzydła w trojce srodkowych pomocnikow, moglby zagrac Marchisio.
-----------------------Buffon------------------
Grygera------Legro------Kielon----Molinaro
----------------Sissoko/Poulsen--------------
---------Marchisio------------Nedved---------
----------------------Del piero-----------------
----------------Amauri----Trezeguet----------
Edit: Druga opcja wydaje się być lepsza.
A jeśli chodzi o wzmocnienia - dorzuciłbym również ofensywną pomoc, jeślu mielbyśmy poważnie myśleć o 4-3-1-2.
Nie tyle techniczie, ile taktycznie. Poulsen rzeczywiśie ma tę przewagę nad Malijczykiem, że trzyma pozycję.eslk pisze:Wlasnie, też tak uwazam - Momo jest zbyt nonszalancki, aby grac tuz przed obrona. Zazwyczaj tam powinien wystepowac gracz dobry technicznie i pewny. Może Poulsen?
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2009, 23:52 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 824
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Wlasnie, też tak uwazam - Momo jest zbyt nonszalancki, aby grac tuz przed obrona. Zazwyczaj tam powinien wystepowac gracz dobry technicznie i pewny. Może Poulsen?
Z drugiej strony, Sissoko jest naprawde groźny i pomocny w akcjach ofensywnych, co zreszta dzisiaj bylo momentami widac. Brak klasycznego skrzydłowego można zrekompensowac postawą napastnikow, ktorzy w trakcie akcji ofensywnej lewa/prawa flanka, schodziliby pomoc do skrzydła.
Poulsen nie jest ani graczem pokroju reprezentanta Wloch, ani Argentynczyka z Realu, ale na pewno jest duzo pewniejszy w obronie i moglby sie na takiej pozycji wlasnie sprawdzic.
Z drugiej strony, Sissoko jest naprawde groźny i pomocny w akcjach ofensywnych, co zreszta dzisiaj bylo momentami widac. Brak klasycznego skrzydłowego można zrekompensowac postawą napastnikow, ktorzy w trakcie akcji ofensywnej lewa/prawa flanka, schodziliby pomoc do skrzydła.
To znaczy, to pisalem takze w kontekscie wyprowadzenia pilki z obrony do ataku (przyklady Pirlo, Gago, etc).Łukasz pisze:Nie tyle techniczie, ile taktycznie. Poulsen rzeczywiśie ma tę przewagę nad Malijczykiem, że trzyma pozycję.
Poulsen nie jest ani graczem pokroju reprezentanta Wloch, ani Argentynczyka z Realu, ale na pewno jest duzo pewniejszy w obronie i moglby sie na takiej pozycji wlasnie sprawdzic.
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2009, 23:58 przez eslk, łącznie zmieniany 2 razy.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1592
- Rejestracja: 15 września 2006
A tak wogole, to sytuacja taka sama jak 4 lata temu... i kazdy wie jak to sie skonczylo
EDIT:
EDIT:
Matematyka sie klania...Z kim? Z Arsenalem dostaliśmy w 1 meczu 2-0
Ostatnio zmieniony 26 lutego 2009, 00:02 przez Monte Cristo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
Z kim? Z Arsenalem dostaliśmy w 1 meczu 2-0Kuzminski pisze:A tak wogole, to sytuacja taka sama jak 4 lata temu... i kazdy wie jak to sie skonczylo
- Kryształ
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
- Posty: 756
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
Jestem troche rozczarowany po tym meczu. Myslalem ze zobacze druzyne z meczow z realem, solidnie w obronie, formacje obrony i pomocy grajace bardzo blisko siebie, wysoko ustawieni obroncy. Chelsea opanowala srodek, rozciagala nas dlugimi podaniami z czym nie moglimsy sobie w ogole poradzic. Obrona, ujdzie. Tiago.. bezbarwny typ, niby cos powalczyl ale co z tego, skoro nie przynioslo to nam zadnej korzysci. Atak.. wiadomo walczyli ile mogli.. ale co mogli skoro nie mieli dobrych, dokladnych pilek??
Mam nadzieje ze Camor sie pozbiera, bo jak znowu ma grac pan M to ja dziekuje.
Konczac. Szacun dla naszych kibicow.. 2,5 tys.. dlugimi chwilami przekrzykiwalo 40 tys niebieskich pajacow.. brawo!
Mam nadzieje ze Camor sie pozbiera, bo jak znowu ma grac pan M to ja dziekuje.
Konczac. Szacun dla naszych kibicow.. 2,5 tys.. dlugimi chwilami przekrzykiwalo 40 tys niebieskich pajacow.. brawo!
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
No racja chodzi Ci o dwumecz z realem masz racje, a z mata trafiłeś w "10" mam ledwo 2Kuzminski pisze:A tak wogole, to sytuacja taka sama jak 4 lata temu... i kazdy wie jak to sie skonczylo
Matematyka sie klania...
- SirRose
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2007
- Posty: 357
- Rejestracja: 22 października 2007
Mecz niezły, choć spodziewałem się lepszej posatwy. Rozpoczęliśmy bardzo bojaźliwie i to się zemściło. Głupio, że straciliśmy bramkę po nieudanej pułapce offsideowej. Ten element to znak rozpoznawczy naszej obrony, no a do tego zawalił Chiellini czyli nasz najlepszy stoper.
Po stracie gola nasza gra zaczęła wyglądać lepiej. Chwilami mieliśmy przewagę ale nic z tego nie wynikało. Koszmarna niedokładność naszych środkowych pomocników podcinała nam skrzydła - na Boga, przecież Sissoko nie może rozgrywać !! On nie potrafi celnie podać na metr....
Strasznie zwiódł mnie Tiago, uważałem że zasłużył sobie na występ w tym mecze swoimi ostatnimi dobrymi występami no ale niestety tym razem zagrał padacznie.
Parę akcji udało nam się przeprowadzić i przy odrobinie szczęścia mogł być remis który chyba byłby sprawiedliwym wynikiem.
Brawo dla Nededa za waleczność, jemu na prawdę się chce. Brawo też Ranieri bo wystawił moim zdaniem najlepszą 11 jaką mógł. Jedyne co mi sie nie podobało to zmiana Sissoko-Trezege. Nic to nie wniosło do naszej gry i chyba nie mogło nawet wnieść. Treze nie konstruuje akcji tylko je wykańcza a największy problem mieliśmy zdecydowanie z tym pierwszym.
Mam nadzieję, że w Turynie zagramy lepiej i wygramy i nie stracimy gola. 1:0 to niewielka zaliczka dla Chelsea i nadal nie jesteśmy bez szans.
Po stracie gola nasza gra zaczęła wyglądać lepiej. Chwilami mieliśmy przewagę ale nic z tego nie wynikało. Koszmarna niedokładność naszych środkowych pomocników podcinała nam skrzydła - na Boga, przecież Sissoko nie może rozgrywać !! On nie potrafi celnie podać na metr....
Strasznie zwiódł mnie Tiago, uważałem że zasłużył sobie na występ w tym mecze swoimi ostatnimi dobrymi występami no ale niestety tym razem zagrał padacznie.
Parę akcji udało nam się przeprowadzić i przy odrobinie szczęścia mogł być remis który chyba byłby sprawiedliwym wynikiem.
Brawo dla Nededa za waleczność, jemu na prawdę się chce. Brawo też Ranieri bo wystawił moim zdaniem najlepszą 11 jaką mógł. Jedyne co mi sie nie podobało to zmiana Sissoko-Trezege. Nic to nie wniosło do naszej gry i chyba nie mogło nawet wnieść. Treze nie konstruuje akcji tylko je wykańcza a największy problem mieliśmy zdecydowanie z tym pierwszym.
Mam nadzieję, że w Turynie zagramy lepiej i wygramy i nie stracimy gola. 1:0 to niewielka zaliczka dla Chelsea i nadal nie jesteśmy bez szans.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
Dodam jeszcze od siebie, że chelsea nie wygra lm, bo nie ma kibiców ich niestety abramowicz , czy szejk nie kupi za miliony, my mamy kibiców, ktorzy sa wspaniali, a skład zawsze możemy wzmocnić.