LM (Gr. H) [06]: JUVENTUS 0-0 BATE
- kornknot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
- Posty: 929
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
W moim odczuciu to jeszcze nie, ale nie dziwmy się, ostatni raz grał w wakacje. Mam wielką nadzieje, że szybko dojdzie do formy, bo środek pola u nas ostatnio dziurawy okrutnie. To był długo oczekiwany przeze mnie powrót i wiąże z Cristiano duże nadzieje.mateelv pisze:Jak się spisał? Stary, dobry Zanetti?kornknot pisze:Zanetti wrócił.
Ostatnio zmieniony 11 grudnia 2008, 21:45 przez kornknot, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 1010
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Widzieliście frekwencję? Trochę żal, pustki..
- Daw
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 116
- Rejestracja: 01 listopada 2003
@Jacques
To dziwne, że kibicujesz włoskiemu klubowi skoro masz takie zdanie. Od początku było wiadomo, że remis im wystarcza, więc zagrali na spokojnie. I bardzo dobrze zrobili. W niedzielę mecz z Milanem (oni mają więcej odpoczynku), a w ostatnie kolejce Lecce też nas zmusiło do wysiłku, więc bardzo dobrze, że oszczędzają siły. Tak już Włosi grają.
Giovinco strasznie spartaczył karnego, ale też nie przesadzajcie, bo jak zwykle popadacie w skrajności. Zagrał dobrze - jest geniuszem, zagrał słabo - jest słabym dzieciakiem.
A co do meczu:
- jeżeli De Ceglie ma grać w pomocy, to musi trochę nad dryblingiem popracować,
- MM musi zostać sprzedany. Wpadłem na taki pomysł, że może byśmy go upchnęli Romie (jako część zapłaty za Aquilaniego ),
- dobrze, że Zanetti już gra. Co prawda jest daleki od optymalnej formy, ale on musi zacząć łapać minuty, wchodzić w rytm meczowy i odbudowywać kondycję. Będzię nam b. potrzebny w 1/8.[/b]
To dziwne, że kibicujesz włoskiemu klubowi skoro masz takie zdanie. Od początku było wiadomo, że remis im wystarcza, więc zagrali na spokojnie. I bardzo dobrze zrobili. W niedzielę mecz z Milanem (oni mają więcej odpoczynku), a w ostatnie kolejce Lecce też nas zmusiło do wysiłku, więc bardzo dobrze, że oszczędzają siły. Tak już Włosi grają.
Giovinco strasznie spartaczył karnego, ale też nie przesadzajcie, bo jak zwykle popadacie w skrajności. Zagrał dobrze - jest geniuszem, zagrał słabo - jest słabym dzieciakiem.
A co do meczu:
- jeżeli De Ceglie ma grać w pomocy, to musi trochę nad dryblingiem popracować,
- MM musi zostać sprzedany. Wpadłem na taki pomysł, że może byśmy go upchnęli Romie (jako część zapłaty za Aquilaniego ),
- dobrze, że Zanetti już gra. Co prawda jest daleki od optymalnej formy, ale on musi zacząć łapać minuty, wchodzić w rytm meczowy i odbudowywać kondycję. Będzię nam b. potrzebny w 1/8.[/b]
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
no wlasnie, frekwencja zenujaca... dla nich ten 40-tysiecznik to zdecydowanie za duzo; takie historie to pamietam z Amiki w meczach o pietruszke ale nie k. w Juventusie... a tak balwany tesknily za Olimpico gdy gralismy na delle Alpi, ze w centrum miasta, ze widok, ze atmosfera... pfu, ta zbieranina nieudacznikow nie jest godna takiego klubu
calma calma
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 1127
- Rejestracja: 09 marca 2005
Ranieri dlatego nie posprawdzał innych graczy, że mogłoby się to skończyć właśnie jak z Barceloną. Przy naszej porażce chyba wyszlibyśmy z drugiego miejsca, a to ciekawe by nie było.Jacques pisze: Czemu Ranieri nie posprawdzał innych graczy/taktyki ? Taka Barcelona z góry zapowiedziała że da pograć młodzieży, wynik jest nieważny. I co ? Zagrali młodzieżowcy plus zmiennicy, grali ofensywny i efektowny futbol. Dostali 2-3 ? Co z tego, kibice wyszli ze stadionu zadowoleni, bo z chęcią pooglądali młodzież i trochę składnych akcji. A kibice Juve co dostali ? beznadziejny i nudny remis i zero "atrakcji personalnych".
Atrakcja personalna.. hmm myślę, że w tych kategoriach można upatrywać występu Giovinco, grającego niemal przez cały mecz. Zastanawia mnie, jak wielu, czemu akurat on podszedł do karnego ? :shock:
Ktoś tu napisał, że dziwi go zmiana Amauri->DP. Większość domaga sie Seby na boisku, więc gdyby został wtedy zmieniony też można by marudzić, ze czemu tak szybko itp.
MM znowu dzisiaj nie zaszalał. Trafił co prawda w słupek, miał jedno dobre podanie do Alexa, ale nie przypominam sobie by wygrał jakiś pojedynek po czym stworzył zagrożenie, dośrodkował. Smutne. Oby Camor był gotowy.
Tak sobie myślę, że do końca roku powinien mieć za sobą taki trudny okres powrotu na boisko po kontuzji. Od połowy stycznia powinien już dorównywać reszcie tak fizycznie, jak i pod względem ogrania.kornknot pisze:W moim odczuciu to jeszcze nie, ale nie dziwmy się, ostatni raz grał w wakacje. Mam wielką nadzieje, że szybko dojdzie do formy, bo środek pola u nas ostatnio dziurawy okrutnie. To był długo oczekiwany przeze mnie powrót i wiąże z powrotem Cristiano duże nadzieje.mateelv pisze:Jak się spisał? Stary, dobry Zanetti?kornknot pisze:Zanetti wrócił.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Jaques - problem polega na tym, że nie jesteśmy Barceloną. Ani nie mamy jeszcze takiej kadry, żeby nasze rezerwy mogły grać w LM, ani nie mamy tej mentalności żeby zawsze pięknie grać. Poza tym oni mogli przegrać - i tak i tak wyszli z pierwszego miejsca. My musieliśmy zdobyć punkt, więc zachowawczość musiała być, dlatego u nas nie grali Rossi, Ekdal, Iago itd.
Co do kibiców - widać jaka frekwencja na Olimpico, widać ile odpowiedzi w tym temacie :roll:
Do tego jeszcze długa droga.Jak się spisał? Stary, dobry Zanetti?
Co do kibiców - widać jaka frekwencja na Olimpico, widać ile odpowiedzi w tym temacie :roll:
Nikt tu nie pisze, że jest słabym dzieciakiem. Ale nie wierzę, żeby od tej presji tak bardzo mu noga z piłki zeszła. Po prostu walnął na wiwat i się przeliczył.Daw pisze:Giovinco strasznie spartaczył karnego, ale też nie przesadzajcie, bo jak zwykle popadacie w skrajności. Zagrał dobrze - jest geniuszem, zagrał słabo - jest słabym dzieciakiem.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Na wstępie zaznacze, że meczu nie oglądałem.
:oops:
:oops:
Jak dla mnie - presja. Inaczej tego strzelanego na wiawat przed siebie karnego wytłumaczyć się zwyczajnie nie da. On po prostu mocno kopnął piłkę przed siebie.Miś Coccolino pisze:Ale nie wierzę, żeby od tej presji tak bardzo mu noga z piłki zeszła. Po prostu walnął na wiwat i się przeliczył.
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 1127
- Rejestracja: 09 marca 2005
a ja ewidentnie widziałem próbę karnego w stylu Alexa. Do końca czekam na bramkarza i potem wybieram róg. Bramkarz poszedł w lewo, to Seba chciał kopnąć w prawo, tyle, że zabrakło precyzji w samym strzale. Na to oczywiście składa się presja i brak doświadczeniaoraz co tam kto jeszcze woli.
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 8639
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Pajo1906
- Juventino
- Rejestracja: 23 maja 2007
- Posty: 349
- Rejestracja: 23 maja 2007
Obszerny Skrót Uefa.com
LQ
HQ
LQ
Kod: Zaznacz cały
http://hostuje.net/file.php?id=c17c61032a3af6f775891a4383a22937
Lub
http://rapidshare.com/files/172359260/_allgoals.pl__Juventus_v._BATE_LQ.wmv
Kod: Zaznacz cały
http://hostuje.net/file.php?id=e4dc6b36063116f750133b71c6fae90a
Lub
http://rapidshare.com/files/172363563/_allgoals.pl__Juventus_v._BATE_HQ.wmv
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
No albo źle ustawił piłkę. Widziałem na transmisji z onetu, że "wapno" było wydeptane. Giovinco ustawił piłke na samym skraju "kółka". Wystarczyło źle trafić w piłke (za bardzo od dołu) i ta juz poleciała za wysoko.Łukasz pisze:Na wstępie zaznacze, że meczu nie oglądałem.
:oops:Jak dla mnie - presja. Inaczej tego strzelanego na wiawat przed siebie karnego wytłumaczyć się zwyczajnie nie da. On po prostu mocno kopnął piłkę przed siebie.Miś Coccolino pisze:Ale nie wierzę, żeby od tej presji tak bardzo mu noga z piłki zeszła. Po prostu walnął na wiwat i się przeliczył.
Nie ma już co tego rozpamiętywac bo mamy 1 miejsce. Szkoda, że Seba nie ma pierwszej bramki w CL.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8860
- Rejestracja: 23 marca 2003
Jeszcze tylko wracając do meczu powiem kilka zdań. Frekfencja wiadomo, tragedia.
Amibcja naszych zawodników na 1...nie pokonalismy Bate ani razu, totalny brak zaangażowania , smutne, bo to był mecz dla dublerów a taki Marchionni strzela w słupek z 3 metrów
Giovinco miał trochę w majtach przy karnym, czego efekty zobaczyliśmy. Generalnie oczekiwałem po naszych zawodników choć trochę profesjonalizmu, nie zobaczyłem nic. Cóż, najważniejsze 1 miejsce. Dodam tylko, że gdyby nie 2 mecze z Realem, zapomniałbym chyba o tej fazie grupowej :roll:
Amibcja naszych zawodników na 1...nie pokonalismy Bate ani razu, totalny brak zaangażowania , smutne, bo to był mecz dla dublerów a taki Marchionni strzela w słupek z 3 metrów
Giovinco miał trochę w majtach przy karnym, czego efekty zobaczyliśmy. Generalnie oczekiwałem po naszych zawodników choć trochę profesjonalizmu, nie zobaczyłem nic. Cóż, najważniejsze 1 miejsce. Dodam tylko, że gdyby nie 2 mecze z Realem, zapomniałbym chyba o tej fazie grupowej :roll: