Serie B (27): Brescia 3-1 JUVENTUS
- Adi666666
- Juventino
- Rejestracja: 26 grudnia 2003
- Posty: 596
- Rejestracja: 26 grudnia 2003
Dziwna sprawa tak jak tydzień temu tak i dzisiaj nikt nie kwapi się z założeniem topicu o meczu a on już za kilka godzin Gramy z Brescia Calcio mecz ten ze względu na to, że stadion gospodarzy nie spełnia wymogów bezpieczeństwa odbędzie się na Stadio Martelli w Mantui gdzie przegraliśmy jedyny mecz w tym sezonie z Montava (1-0). Juve w końcu musi pokazać, że nie tylko u siebie potrafi pięknie i wysoko wygrywać ... trzeba poprawić co tu dużo mówić o wiele słabszy bilans na wyjazdach ... mam nadzieje , że wysoka forma króla strzelców Serie B utrzyma się ... po cichu licze na występ Bożinowa ... mam nadzieje że zagramy z tył na 0 .. a z przodu co najmniej na 2-3 obstawiam , że Alex coś strzeli i nowy trener Bresci Serse Cosmi będzie chował twarz pod swoją czapkę z daszkiem, którą zawsze nosi na meczach hihih :rotfl:
P.S Mecz jak zapewne większość z was wie mecz będzie pokazywany na Polsacie Sport Extra od 14:55 pozdro 8)
Pozwole sobie dodac ze linki do spotkania znajdziecie na www.rojadirecta.com
white_wolv
P.S Mecz jak zapewne większość z was wie mecz będzie pokazywany na Polsacie Sport Extra od 14:55 pozdro 8)
Pozwole sobie dodac ze linki do spotkania znajdziecie na www.rojadirecta.com
white_wolv
Gdybym miał dwa życia oba oddałbym Tobie ... FORZA JUVE PER SEMPRE !!
- CzarnyZkultury
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2006
- Posty: 1011
- Rejestracja: 28 sierpnia 2006
bedzie to ciezki mecz. Brescia to jednak Brescia i napewno latwo skory nie sprzeda. no troche to pechowo ze gramy na stadionie Mantovy. oby tylko historia sie ze stycznia nie powtorzyla osobiscie licze w tym meczu ze Palladino i Marchinni cos ciekawego pokaza, i cos ustrzela (Palladino). fajnie jakby DD zaryzykowal zamiast Treze wpuszczeniem od pierwszej minuty Bojinova, ale szczerze powatpiewam :doh:
Brescia 0-2 Juventus :twisted:
Brescia 0-2 Juventus :twisted:
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Ciężki mecz. Brescia to nieobliczalny zespół, i mimo tego że zajmują niskie 11 miejsce w tabeli to ciężko będzie wywieźć nasz plan minimum czyli trzy punkty ze Stadio Martelli. W formie jest Del Piero tego nie trzeba chyba nikomu mówić ostatnie mecz mówią same za siebie w trzech meczach sześć goli co daje mu średnią dwa gole na mecz. Obok niego dałbym szansę Bojinovowi. Żal mi bułgara szczerze, ma potencjał by stać się piłkarzem o podobnej klasie do największej gwiazdy w historii bułgarskiej piłki - Christo Stoiczkova a niestety nie gra w ogóle, czuje niestety że pewnego dnia się zbuntuje i odejdzie. Ale nie o tym. Trenerem Brescii jest dobrze znany z boisk Serie A - Serse Cosmi trener Perugii czy Udinese. Pamiętam gdy pokonaliśmy drużyne Perugii 0:1 w sezonie 2002/2003 nie szczędził oszczerstw w strone sędziów i piłkarzy Juventusu (Camoranesi strzelił gola w 94 minucie meczu) dlatego warto byłoby przypomnieć się mu z jak najlepszej strony . Mecz będzie odbywał się na neutralnym stadionie więc szanse są pół na pół. W ostatnich trzech meczach podobała mi się gra Juventusu. Koncentracja do ostatnich minut procentowała bramkami, dobrym przykładem tego był mecz z Modeną kiedy wystarczyło troche się przyłozyć a piłka sama wpadła do bramki. Oczekuje dobrej gry i zdecydowanego zwycięstwa!
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Niestety wydaje mi sie ze bedzie to ciezki mecz dla podopiecznych Deschampsa :? Boje sie ze Cosmi moze troche napsuc nam krwi. Nie chce byc zlym prorokiem ale stawiam remis 1:1 Obym sie mylil.
FORZA Vecchia Signora
FORZA Vecchia Signora
Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
#TeamBukol
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Ja będę oglądał mecz w towarzystwie pięknej partnerki mojego życia...I choć nie cierpi piłki-robi to dla mnie z miłości :-D Chciałbym,aby Juve wygrało ten mecz bez najmniejszych problemów,żeby nie przysparzać mi niepotrzebnych nerwów.Bramek życzę zwłaszcza Treze,Nedvedowi i oczywiście Il Capitano...
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Po pierwszej połowie nie wiem jak się nazywam. To co zrobił Serafini to przechodzi ludzkie pojęcie. Trzy przecudowne gole. Juventus gra totalne dno i bagno nie potrafimy wypracować sobie odpowieniej sytułacji do strzelenia bramki. Camoranesi gra totalne bagno. Marchionni musi wejść jak najszybciej. Trezeguet również niewidoczny. Przy dobrych wiatrach może ugramy remis, bądźmy dobrej myśli bo z taką grą powinno być już 4,5 -1.
FORZA JUVE! DAMY RADE!
FORZA JUVE! DAMY RADE!
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 9969
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Oglądasz mecz ? Wszystkie trzy bramki Serafiniego były przedniej urody, niestety faktem jest, że przy pierwszej Buffon zachował się fatalnie, gra środkowych obrońców przy wszystkich trzech bramkach też pozostawia dużo do życzenia, nie mniej uważam, że żaden piłkarz nie powstydziłby się tak zdobytych goli.Lukasz_JUVE pisze:Nic im nie wychodzi, tracą piłki, a potem tracą głupie bramki :!:
- MrWlodek
- Juventino
- Rejestracja: 28 lipca 2006
- Posty: 675
- Rejestracja: 28 lipca 2006
Tak, oglądam Nie można pozwolić by piłkarz oddał taki strzał z dystansu. A z tego co pamiętam to najpierw któryś z piłkarzy Juve stracił piłkę, a potem BUM i gol.. Przy drugiej bramce to obrońcy zaspali... i już, a pierwszej bramki - przyznaje się, nie widziałemSiewier pisze:Oglądasz mecz ?
FaktSiewier pisze:żaden piłkarz nie powstydziłby się tak zdobytych goli.
- Tigmar
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2005
- Posty: 804
- Rejestracja: 20 lutego 2005
zagraliśmy klasycznie na wyjazdach.
czyli do dupy.
nie chce ogladać już takiego maluczkiego Juventusu.
Camoranesi - skuteczne tylko chamskie faule.
Obrona - może lepiej to przemilczeć.
Buffon nie miał swojego dnia, normalnie skonczyloby się 1:1
Trezeguet zupelnie niewidoczny. A mógł brame walnać na 2:3 tylko sie napalił na nożyce... które wyszły przekomicznie.
Del Piero nie wychodziły zupełnie rzuty wolne i rożne, poza tym jednym w 9 minucie.
A reszta... zagrała najprzeciętniej jak tylko mogła.
czyli do dupy.
nie chce ogladać już takiego maluczkiego Juventusu.
Camoranesi - skuteczne tylko chamskie faule.
Obrona - może lepiej to przemilczeć.
Buffon nie miał swojego dnia, normalnie skonczyloby się 1:1
Trezeguet zupelnie niewidoczny. A mógł brame walnać na 2:3 tylko sie napalił na nożyce... które wyszły przekomicznie.
Del Piero nie wychodziły zupełnie rzuty wolne i rożne, poza tym jednym w 9 minucie.
A reszta... zagrała najprzeciętniej jak tylko mogła.
- Kryształ
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
- Posty: 756
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
Mimo wszystko, mimo że bramki dla Bresci wpadały w iście niecodzienny sposób, mimo że nasza obrona zagrała tak jakby jej nie było...Zebina, Boumsong? Nie wiem o czym oni myśleli p[odczas tego meczu ale napewno nie o tym o czym powinni. Jest mi wstyd, że tak klasowa drużyna przegrywa tak wysoko...nie pamietam kiedy ostatni raz nam ktos strzelil 3 bramki i przegralismy? Chyba Milan rok temu... Żenada... Jestem zły i sfrustrowany postawa DD i jego kompletnie nietrafionymi zmianami które nic nie dały...
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 807
- Rejestracja: 14 października 2004
Ehh Tragedia. Co robił Camoranesi? On grał? Czy był tylko fizycznie na boisku? Boumsong? Ja rozumiem spadek formy, ale nie rozumiem braku zaangażowania u Camora. A Boumsong tak kiksuje, że to szok. Oni muszą odejść po sezonie. I nie piszę tego pod wpływem negatywnych emocji. To już nie pierwszy raz.
Szkoda, że Alexowi tylko raz się udało trafić. Ale próbował. Nieźle Nedved, Chiellini. Buffon tyle razy już ratował Juve, że raz może mu coś nie wyjść. Z drugiej strony co on mógł zrobić przy takich bramkach?
Co się dzieje, że po zwycięstwie 4-0, w następnym meczu Juve nie potrafi stworzyć groźnej akcji? Nie może być tak, że u siebie będą wymiatać, a na wyjazdach psuć.
Szkoda, że Alexowi tylko raz się udało trafić. Ale próbował. Nieźle Nedved, Chiellini. Buffon tyle razy już ratował Juve, że raz może mu coś nie wyjść. Z drugiej strony co on mógł zrobić przy takich bramkach?
Co się dzieje, że po zwycięstwie 4-0, w następnym meczu Juve nie potrafi stworzyć groźnej akcji? Nie może być tak, że u siebie będą wymiatać, a na wyjazdach psuć.
Z Juve na dobre i złe!