Serie B (15): JUVENTUS 1-0 Verona
- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 875
- Rejestracja: 10 maja 2005
Ładną asystę zaliczył Palladino Ważne są 3 punkty i dobrze, że zwycięskiego gola zdobył Camor, który przecież gral kiedyś w Veronie
- Gooray
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 600
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Dzisiejszy wynik mógł a nawet powinien być wyższy, niestety zmarnowalismy 4-5 dogodnych sytuacji. Jednak nawet to nie zmienia faktu że zagraliśmy dobry mecz. Szczególnie podobała mi się gra Paro i Camoranesiego oraz Alexa, który tuż po wejściu wypracował sobie i kolegom wiele dogodnych akcji. Jeżeli poprawimy skuteczność to o przyszłość nie będziemy się musieli martwić
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1746
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Wynik skromny. Ale z tego co widzialem, to gra byla naprawde dobra i zasluzylismy na pokazniejsze zwyciestwo Obok Camora- strzelca bramki, bardzo dobry mecz zaliczyl Palladino No i Alex po wejsciu na boisko, byl z dwa razy bliski zdobycia gola. Ogolnie, dobry mecz. Gigi raczej nie mial nic do roboty. Az wkoncu raz zabawil sie we wlasnym polu karnym i zwodem oszukal zawodnika Verony
- grejt
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2006
- Posty: 129
- Rejestracja: 28 września 2006
Wkoncu w miare dobry mecz w wykonaniu Juve ,1 polowa co prawda przespana ale 2 za to juz sie rozkrecila.
Zaskoczyla mnie postawa Zebiny ktory naprawde zagral dobry mecz ,Camoranesi jak zwykle walczak przez caly mecz ladna bramka z glowy po swietnym dosrodkowaniu Palladino.Alex wszedl i bardzo duzo wniosl na boisko duzo sytuacji ale szczescie sie do niego nie usmiechnelo.
Zaskoczyla mnie postawa Zebiny ktory naprawde zagral dobry mecz ,Camoranesi jak zwykle walczak przez caly mecz ladna bramka z glowy po swietnym dosrodkowaniu Palladino.Alex wszedl i bardzo duzo wniosl na boisko duzo sytuacji ale szczescie sie do niego nie usmiechnelo.
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1156
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Meczu nie mogłem obejrzeć, ale zobaczyłem skrót, więc niewiele, ale jednak coś mogę powiedzieć. Widziałem sporą, a wręcz całkowitą przewagę Juventusu. Verona praktycznie nie miała żadnych okazji. Jednak widać, że gdy nie ma Trezeguet nasza skuteczność lubi szwankować. Oczywiście są wyjątki od tej reguły, jak chociażby mecz z Lecce, ale faktem jest, że David stanowi największą naszą siłę rażenia. Wielkie słowa kieruję pod adresem Camoranesiego. Naprawdę świetny mecz 16-ego samuraja. Chciało by się go zawsze takiego oglądać. Przebojowy, szybki, podejmujący trafne decyzje. Nic tylko 'och' i 'ach'. Po drugie wydawało mi się, że całkiem nieźle zagrał także Palladino. Asysta na miarę stadionów świata i kilka innych dogodnych okazji. No i w końcu Del Piero. Odkąd wszedł na boisko, doliczyłem się bodajże z 4-ech dogodnych sytuacji jakie miał i jednej wrzutki na głowę Camora. Widać, że miał chęć do gry i oby tylko przerwa spowodowana kontuzją nie odbiła się na jego formie. Podsumowując, naszą największą bolączką jest skuteczność. Gdy potrafimy ten element gry, będziemy miażdżyć wszystkich wkoło. Najbliższa okazja już w piątek z Ceseną.
- Jasiek-x
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 652
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Troche szkoda, że nasi zawodnicy marnowali a raczej nie potrafili wykorzystać tylu świetnych sytuacji podbramkowych, ale samo zatrzęsienie tylu sytuacji poprawia znacznie humor. Niespodziewałem się że to Camor ustrzeli gola, ale ta bramka musiała naprawde ładnie wyglądać - z perspektywy całej akcji, która do niej doprowadziła. No i mamy kolejne 3 ważne punkty, a mecz Napoli tak naprawde mnie nie interesuje... poradzimy sobie bez potknięć naszych przeciwników a tym bardziej nie należy im tego życzyć przy byle okazji Forza!
- Lato1897
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2004
- Posty: 243
- Rejestracja: 25 maja 2004
Cieszy że mamy lidera. Ale mecz nie był jakiś bardzo dobry w naszym wykonaniu.Fakt że Hellas nie zagroził naszej bramce(nie oddali strzału w światło bramki)jednak dopóki nie strzliliśmy bramki mecz nie był zbyt dobry w naszym wykonaniu.Później już było lepiej :-D
1.Buffon właściwie bez pracy, lecz zdążył pokazać,że ma znakomity drybling :-D
2.Środek obrony bez zastrzeżeń rrobili to co do nich należało
3.Boki obrony znakomicie,dobre ofensywne wejścia i poprawność w obronie
4.Środek pomocy osobiście mi sie dzisiaj nie podobał,w obronie zostawiali za dużo miejsca dla środkowych Verony a w ataku mało kreatywni
5.Camor znakomicie,bramka, znakomite piłki do napastników i drybling.Palladino na początku dużo strat w dryblingach,jednak później znakomite wejścia i asysta oraz dużo pozytywnych zagrań.
6.Napastnicy słabo Bojinov za dużo razy na spalonych,jedna dobra akcja kiedy minął 3 zawodników i mogł strzelić bramkę.Zalayeta już lepiej ale nic szczególnego nie pokazał
7.Rezerwowi- ADP dobrze,imponowała łatwośc z jaką dochodził do sytuacji strzeleckich,w ciągu 35 minut gry mógł ustrzelić Hattricka.
De Ceglie poprawny w obronie ale po za tym nic nie pokazał.
Piccolo-szczerze mówiąć miał chyba za mało czasu żeby pokazać się z jakiejś srony
Tym meczem mam nadzieje nasi chłopcy rozpoczeli serie zwycięstw która do końca pierwszej rundy pozwoli nam odskoczyć na kilka punktów i spokojnie myśleć już o wzmocnieniach na Serie A.FORZA JUVE
1.Buffon właściwie bez pracy, lecz zdążył pokazać,że ma znakomity drybling :-D
2.Środek obrony bez zastrzeżeń rrobili to co do nich należało
3.Boki obrony znakomicie,dobre ofensywne wejścia i poprawność w obronie
4.Środek pomocy osobiście mi sie dzisiaj nie podobał,w obronie zostawiali za dużo miejsca dla środkowych Verony a w ataku mało kreatywni
5.Camor znakomicie,bramka, znakomite piłki do napastników i drybling.Palladino na początku dużo strat w dryblingach,jednak później znakomite wejścia i asysta oraz dużo pozytywnych zagrań.
6.Napastnicy słabo Bojinov za dużo razy na spalonych,jedna dobra akcja kiedy minął 3 zawodników i mogł strzelić bramkę.Zalayeta już lepiej ale nic szczególnego nie pokazał
7.Rezerwowi- ADP dobrze,imponowała łatwośc z jaką dochodził do sytuacji strzeleckich,w ciągu 35 minut gry mógł ustrzelić Hattricka.
De Ceglie poprawny w obronie ale po za tym nic nie pokazał.
Piccolo-szczerze mówiąć miał chyba za mało czasu żeby pokazać się z jakiejś srony
Tym meczem mam nadzieje nasi chłopcy rozpoczeli serie zwycięstw która do końca pierwszej rundy pozwoli nam odskoczyć na kilka punktów i spokojnie myśleć już o wzmocnieniach na Serie A.FORZA JUVE
- Wonki
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
- Posty: 366
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
Troszkę nam dopomogło Napoli w tym sukcesie, ale fakt jest faktem Bardzo ważne jest to, że wierzyliśmy w możliwość objęcia fotela lidera jeszcze przed świętami i to się ziściło Teraz bardzo ważne będzie utrzymanie tej pozycji do końca roku. Następny mecz już w piątek z Ceseną u Nas, a potem piekielnie ważny mecz z Bologną. Następnie Arezzo i przerwa (następny mecz z Mantovą dopiero po trzech tygodniach). Jeśli mielibyśmy kogoś w zimowym Mercato pozyskać to bycie na 1. miejscu może mieć spore znaczenie przy "przekonywaniu" do siebie potencjalnych piłkarzy :idea:
Teraz co do meczu. DD zaskoczył mnie składem, na lewą pomoc wolał wystawić Palladino a do ataku delegować Zalayettę niż dać szansę De Ceglie. Ale cóż, Raffaelle dobrze sobie chyba poradził na lewej stronie. Zala średnio, ale Bojinov wcale niewiele lepiej... Atak nie błyszczał aż do pojawienia się Del Piero na boisku- wtedy zaczęło się coś wreszcie dziać Fantastycznie zagrał Camor - to on był w tym meczu ojcem sukcesu Ucieszyłem się też z wystawienia Zebiny zamiast Birindelliego. Nie mogę ocenić jego gry, ale z tego co czytałem to bardzo dużo faulował. Mam nadzieję, że będzie potrafił grać tak, żebyśmy mieli jeszcze z niego jakąkolwiek pociechę.
A teraz czas na niezłą w tym sezonie Cesenę :twisted:
Teraz co do meczu. DD zaskoczył mnie składem, na lewą pomoc wolał wystawić Palladino a do ataku delegować Zalayettę niż dać szansę De Ceglie. Ale cóż, Raffaelle dobrze sobie chyba poradził na lewej stronie. Zala średnio, ale Bojinov wcale niewiele lepiej... Atak nie błyszczał aż do pojawienia się Del Piero na boisku- wtedy zaczęło się coś wreszcie dziać Fantastycznie zagrał Camor - to on był w tym meczu ojcem sukcesu Ucieszyłem się też z wystawienia Zebiny zamiast Birindelliego. Nie mogę ocenić jego gry, ale z tego co czytałem to bardzo dużo faulował. Mam nadzieję, że będzie potrafił grać tak, żebyśmy mieli jeszcze z niego jakąkolwiek pociechę.
A teraz czas na niezłą w tym sezonie Cesenę :twisted: