LM (1/4): JUVENTUS 0-0 Arsenal :(
- Desperado---ALEX
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 403
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Mysle ze powinnismy zagrac w tym meczu przedewszystkim ofensywnie. My nie mamy nic do stracenia dlatego to my powinnismy zaatakowac :!: Napewno bedzie to bardzo ciezki mecz Arsenal pewnie bedzie sie bronic a konrtatakami bedzie nas atakowac ale mysle ze damy rade przeciez Juve to wielki klub!!!!
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1529
- Rejestracja: 06 marca 2005
Trzeba postawić wszystko na jedną karte i zagrać bardzo ofensywnie. Po pierwsze jeśli zagra Zlatan to gra Juve będzie wyglądała jak byśmy grali w 10. Po drugie koniecznie trzeba zagrać trzema napastnikami - Trezeguet, Del Piero i Zalayeta. Wróci Nedved więc siła ofensywna powinna być większa.
Nie zagra słabo spisujący się Vieira i to chyba nawet dobrze. Mam nadzieje że Capello wszystko przygotuje znakomicie i wygramy dwumecz. W zeszłym roku z Liverpoolem była podobna sytuacja i niestety Capello zawiódł...
Nie zagra słabo spisujący się Vieira i to chyba nawet dobrze. Mam nadzieje że Capello wszystko przygotuje znakomicie i wygramy dwumecz. W zeszłym roku z Liverpoolem była podobna sytuacja i niestety Capello zawiódł...
- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 255
- Rejestracja: 02 października 2003
wygląda na to, że jednak Del Piero zagra w rewanżu więc nie wyobrażam sobie innego ustawienia niż 4-3-3!
Z kolegą Marq_ nie mogę się zgodzić co do jedengo: Zalayeta nie powinien zagrać od poczatku. Zobacz: on i Trezeguet grają bardzo podobnie, czyli żyją z podań innych zawodników! Zalayeta jeszcze coś czasami sam stworzy ale to mus ię rzadko zdarza. Nie potrzebujemy w ataku dwóch zawodników, którzy będę tylko czekali za na piłkę w obrębie pola karnego! Potrzeba nam dwóch ludzi z przodu potrafiących rozegrać, przytrzymać piłkę i w razie potrzeby spełnić czasem funkcję środkowego pomocnika. Moja propozycja wygląda tak: Buffon - Zambrotta, Kovac, Cannavaro, Cheillini - Emerson - Mutu, Nedved - Del Piero - Trezeguet, Ibrahimović
Bardziej ofensywne ustawienie to byłoby już chyba samobójstwo. Zaznaczyć należy, że Ibra z Alexem powinni się wymieniać pozycjami i obaj czasami spróbować rozegrać piłkę i się cofnąć.
No ale to tylko czyste gdybanie boisko i tak wszystko zweryfikuje. Jedno jest pewne: jeśli chcemy awansować musi być spełniony jeden z poniższych warunków (albo i oba jednocześnie):
1) musimy zagrać kapitalnie,
2) musi nam sprzyjać szczęście.
Z kolegą Marq_ nie mogę się zgodzić co do jedengo: Zalayeta nie powinien zagrać od poczatku. Zobacz: on i Trezeguet grają bardzo podobnie, czyli żyją z podań innych zawodników! Zalayeta jeszcze coś czasami sam stworzy ale to mus ię rzadko zdarza. Nie potrzebujemy w ataku dwóch zawodników, którzy będę tylko czekali za na piłkę w obrębie pola karnego! Potrzeba nam dwóch ludzi z przodu potrafiących rozegrać, przytrzymać piłkę i w razie potrzeby spełnić czasem funkcję środkowego pomocnika. Moja propozycja wygląda tak: Buffon - Zambrotta, Kovac, Cannavaro, Cheillini - Emerson - Mutu, Nedved - Del Piero - Trezeguet, Ibrahimović
Bardziej ofensywne ustawienie to byłoby już chyba samobójstwo. Zaznaczyć należy, że Ibra z Alexem powinni się wymieniać pozycjami i obaj czasami spróbować rozegrać piłkę i się cofnąć.
No ale to tylko czyste gdybanie boisko i tak wszystko zweryfikuje. Jedno jest pewne: jeśli chcemy awansować musi być spełniony jeden z poniższych warunków (albo i oba jednocześnie):
1) musimy zagrać kapitalnie,
2) musi nam sprzyjać szczęście.
- juveman7
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 643
- Rejestracja: 13 października 2005
Najważniejsze aby w rewanżu szybko strzelić bramkę, a Arsenal zacznie się gubić. Tu niema innej opcji jak tylko atak. Capello musi ofensywnie ustawić drużyne, ponieważ to jedyna droga do półfinału. Niema co liczyć na wrzutki od obrońców :naughty: , bo to nie przynosi skutku. Nedved musi pociągnąć pomoc, a w obronie nie możemy pozwolić sobie na błędy.
Wszyscy muszą walczyć na 100%,inaczej jest już po nas. Pamiętamy przecierz że w rewanżu z Werderem straciliśmy pierwszego gola i musieliśmy wpakować dwie bramki,aby grać dalej. Z Arsenalem jest podobnie, tylko że 2 gole to dogrywka, ale mamy doświadczony zespół i w takich nerwowych momentach to młody, niedoświadczony Arsenal będzie się mylił.
Forza Juve
Wierzę w awans i w siłę Juve.To kanonierzy będą smutni po rewanżu.
Forza BiancoNeri
Wszyscy muszą walczyć na 100%,inaczej jest już po nas. Pamiętamy przecierz że w rewanżu z Werderem straciliśmy pierwszego gola i musieliśmy wpakować dwie bramki,aby grać dalej. Z Arsenalem jest podobnie, tylko że 2 gole to dogrywka, ale mamy doświadczony zespół i w takich nerwowych momentach to młody, niedoświadczony Arsenal będzie się mylił.
Forza Juve
Wierzę w awans i w siłę Juve.To kanonierzy będą smutni po rewanżu.
Forza BiancoNeri
...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 444
- Rejestracja: 08 maja 2005
Znam..i moge ci wyjasnic bo sie pewnie niedomysliłes ze uzyłem go po to by pokazac ze niechodzi mi o jej nick tylko o status na tym forum..Cyrklus pisze: A Ty znasz znaczenie cudzysłowia?
Cyrklus pisze:Obecność Milanistki na forum jest dla mnie niezwykle drażniąca. Po prostu mam nerwy po wczorajszym meczu a ona wchodzi na forum i pisze swoje dewagacje...
No popatrz to tak jak ja...tylko mnie drażnią twoje dywagacje...
Po pierwsze to on niejest fanem ManU...skad ty sobie to wogule wymysliłes On jest chyba kibicem Barcy...juz kiedys nawet był w studiu w koszulce Barcy..Cyrklus pisze:[/P.S. Michał Pol(l) - ten idiota, który kibicuje Manchester'owi United i jest "ekspertem" TVP wczoraj analizując mecz stwierdził, że: "Sytuacja jest identyczna, jak rok temu w meczu z Liverpool'em, kiedy to Juventus przegrał również 0:2 a Anglii." Jak można być takim <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>? Nienawidzę gościa a jeszcze gada takie bzdury...:
A po drugie...jak chcesz kogos nazywac <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> to popatrz w lustro... bo nazywanie tak kogos kto wie o futbolu wiecej niz ty przez jedna pomyłke to jest prawdziwy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Co do meczu..to jak dla mnie troche wczesnie jest ten temat...przed nami jeszcze mecz z Treviso i tak naprawde dopiero po nim bedzie mozna tak porządnie pomyslec o ustawieniu...narazie tylko powiem zew pełni zgadzam sie z tym ze mecz z Treviso trzeba udpuscic...czyli grac tymi którzy niebeda grac w srode bo oczywiscie z Treviso nawet rezerwa powinna sobie poradzic...no z resztą z Trevisoi zagra Camor i Vieira wiec żwyciestwo byłoby wskazane...a z Arsenalem trzeba poprostu zagrac dobry mecz...i od początku ich nacisnąc uwazając na tył bo jedna kontra i jest po nas...z resztą 2-0 to wcale nie jest tak duzo...wystarczy uwierzyc
P.S.
Ja niejestem chory.. ja umieram :lol: :lol:juve_faaan pisze:Jak wierysz że przejdziemy do półfinału to jesteś chory...
- Cyrklus
- Juventino
- Rejestracja: 26 września 2004
- Posty: 255
- Rejestracja: 26 września 2004
Gdybyś więc czytał uważniej dojrzałbyś cudzysłów w znaczeniu herezja...Cris pisze:Znam..i moge ci wyjasnic bo sie pewnie niedomysliłes ze uzyłem go po to by pokazac ze niechodzi mi o jej nick tylko o status na tym forum..
No popatrz, to zupełnie identycznie, jak ja. Mnie natomiast drażni Twoje odpowiedzi zupełnie nie na temat. Masz kompleksy chłopczyku?Cris pisze: No popatrz to tak jak ja...tylko mnie drażnią twoje dywagacje...
Przytoczyłem jeden z miliona przykładów. Widać, że oglądasz uważnie studio twierdząc, że Pol nie jest kibicem Manchesteru a pisząc, że Barcelony. Nie wymyśliłem sobie nic...Cris pisze:Po pierwsze to on niejest fanem ManU...skad ty sobie to wogule wymysliłes On jest chyba kibicem Barcy...juz kiedys nawet był w studiu w koszulce Barcy..
A po drugie...jak chcesz kogos nazywac <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> to popatrz w lustro... bo nazywanie tak kogos kto wie o futbolu wiecej niz ty przez jedna pomyłke to jest prawdziwy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> natomiast mogę nazwać Ciebie widzę. Bo o tyle, ile ja "stopowałem" z takimi tekstami o tyle Ty widzę w internetowym świecie czujesz się zbyt pewnie. :roll:
Cuda się zdarzają... Ja jednak w nie nie wierzę. Liczę na ich możliwości ...juve_faaan pisze:Jak wierysz że przejdziemy do półfinału to jesteś chory...
P.S. Cris skończ naprawdę już te zbendne dyskusje.
Marcello Lippi ritornare!
- Donamillo
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2006
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 marca 2006
Większość osób spisuje JUVENTUS na straty... Ja wierze w to że bedzie dobrze. Byłem wściely jak widziałem te wszystkie komentarze na tej stronie. Wszystkie komentarze typu, że NASI nie umieją grać w piłke. Miałem żal do zawodników, że tak zagrali, ale nigdy bym nie napisał żadnego oszczerstwa pod adresem ukochanego JUVENTUSU. Rewanż musimy wygrać i tak będzie...Pozdrawiam wszystkich PRAWIDZIWYCH kibiców JUVENTUSU...
- Koz'i
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2006
- Posty: 7
- Rejestracja: 12 marca 2006
Wiara czyni cuda. A biadolenie o tym jak Juve kiepsko zagrał jest żenujące(Ile można?).
W końcu jestesmy kibicami i to właśnie My jesteśmy od tego aby wierzyć ,motywować ,"być" . Kto wie może Juve będzie miał mecz życia ( pamiętacie 3:1 z Realem? HA! )
Trzeba zagrać ostro ,postawić wszystko na jedną karte ,bo sama gra defensywna nie przyniesie bramek -przynajmniej nam.
Więcej "klepy" i gry na Mutu a będzie dobrze.
W końcu jestesmy kibicami i to właśnie My jesteśmy od tego aby wierzyć ,motywować ,"być" . Kto wie może Juve będzie miał mecz życia ( pamiętacie 3:1 z Realem? HA! )
Trzeba zagrać ostro ,postawić wszystko na jedną karte ,bo sama gra defensywna nie przyniesie bramek -przynajmniej nam.
Więcej "klepy" i gry na Mutu a będzie dobrze.
- Daniel007
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 lutego 2006
trzeba zagrać odważnie i jak najszybciej sprobować strzelić gola zeby pozniej złapać wiatr w żagle i oczywscie awansować 8) co do składu to proponowałbym szanownemu Don Fabio zagrać trójką z przodu myśle ze bedzie dobre widowisko ze szcześliwym zakończeniem dla Juve! Forza Juve!
- forza bianco-neri
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2004
- Posty: 297
- Rejestracja: 07 listopada 2004
Aktualnie Arsenal ma passę 5 meczów bez porażki (3 zwycięstwa w Premiership, 1 w Lidze Mistrzów oraz jeden remis z Realem, bramki: 11-1).
Potwierdza to tezę, żę są w gazie, natomiast nie można być ciągle skutecznymi nie tracąc przy tym bramki (przy okazji: jedyne 2 bramki stracone w Lidze Mistrzów w tym sezonie przez Arsenal to w meczach z FC Thun i z Ajaxem na samym początku tych rozgrywek...). Jednak to co nam wydaje się niemal niemożliwe (zwycięstwo 2-0 w czasie 90 min.) udało się w tm sezonie tylko dwóm rywalom Kanonierów:
Bolton Wanderers - Arsenal Londyn 2:0
Arsenal Londyn - Chelsea Londyn 0:2
Arsenal nie przegrał wyżej niż 2-0 w tym sezonie... natomiast całkiem niedawno zaliczył bardzo wysoką wygraną:
Arsenal Londyn - Middlesbrough 7:0
na pocieszenie dodam, że przeploła się ona z dwoma porażkami po 1-0. Widać Arsenal gra w kratkę teraz powinno wypaść na nasze zwycięstwo, w gorszym wypadku na remis, ciekawe tylko jak i jakim ustawieniem Arsenal zagra z Aston Villa w weekend.
Podsumowywując: Arsenal w dotychczasowych 46 meczach nie przegrał różnicą 3 bramek a jedyne 3 bramki stracił w lutym w ligowym meczu z West Hamem, strzelając jednak 2 gole.
Z jednej strony metoda progresji wyniku może sugerować, że mamy spore szanse na wynik nas premiujący (w tym sezonie nie padł jeszcze wynik 0-3), jednak z drugiej strony biorąc pod uwagę rachunek prawdopodobieństwa oraz bardzo dużo wyników oscylujących w granicach różnicy 1 bramki należy sądzić, że środowy rewanż również rozstrzygnie się z takim rezultatem i odpadniemy (0-1, remis 0-0 lub 1-1 oraz 1-0 to najbardziej prawdopodobne wyniki). Co by nie było to z pewnością będą emocje
EDIT:
Potwierdza to tezę, żę są w gazie, natomiast nie można być ciągle skutecznymi nie tracąc przy tym bramki (przy okazji: jedyne 2 bramki stracone w Lidze Mistrzów w tym sezonie przez Arsenal to w meczach z FC Thun i z Ajaxem na samym początku tych rozgrywek...). Jednak to co nam wydaje się niemal niemożliwe (zwycięstwo 2-0 w czasie 90 min.) udało się w tm sezonie tylko dwóm rywalom Kanonierów:
Bolton Wanderers - Arsenal Londyn 2:0
Arsenal Londyn - Chelsea Londyn 0:2
Arsenal nie przegrał wyżej niż 2-0 w tym sezonie... natomiast całkiem niedawno zaliczył bardzo wysoką wygraną:
Arsenal Londyn - Middlesbrough 7:0
na pocieszenie dodam, że przeploła się ona z dwoma porażkami po 1-0. Widać Arsenal gra w kratkę teraz powinno wypaść na nasze zwycięstwo, w gorszym wypadku na remis, ciekawe tylko jak i jakim ustawieniem Arsenal zagra z Aston Villa w weekend.
Podsumowywując: Arsenal w dotychczasowych 46 meczach nie przegrał różnicą 3 bramek a jedyne 3 bramki stracił w lutym w ligowym meczu z West Hamem, strzelając jednak 2 gole.
Z jednej strony metoda progresji wyniku może sugerować, że mamy spore szanse na wynik nas premiujący (w tym sezonie nie padł jeszcze wynik 0-3), jednak z drugiej strony biorąc pod uwagę rachunek prawdopodobieństwa oraz bardzo dużo wyników oscylujących w granicach różnicy 1 bramki należy sądzić, że środowy rewanż również rozstrzygnie się z takim rezultatem i odpadniemy (0-1, remis 0-0 lub 1-1 oraz 1-0 to najbardziej prawdopodobne wyniki). Co by nie było to z pewnością będą emocje
EDIT:
to ciekawa myśl - pamiętajmy, że w zeszłym sezonie (nie mieliśmy jeszcze wtedy Vieiry) takie ustawienie nie raz zdawało egzamin w meczach ligowych 3-4-3...Daniel007 pisze:proponowałbym szanownemu Don Fabio zagrać trójką z przodu
Juve per Sempre
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 7470
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Sięgnąłem po dzisiejszą gazetę z programem. W środę TVP2 transmituję mecz Juve z Arsenalem. A zapowiedzieli w sposób następujący: Czy Arsenal pójdzie w ślady Liverpoolu, który w poprzedniej edycji wyeliminował Juve z rozgrywek LM?
Oto jest pytanie... Wierzę, że bynajmniej.
Oto jest pytanie... Wierzę, że bynajmniej.
- Swider10
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2005
- Posty: 806
- Rejestracja: 27 lipca 2005
Tak siedze i myśle jak tu Juve pogło by zaraz przeciwko Arsenalowi przedstawie wam moje ustawienie myśle, że nie jest ono najgorsze i jak bym miał tel. do Capello zadzwonił bym i powiedzial mu jak am grac
----------------------------------BUFFON-
--------------Cannavaro------------Thuram-----------Zambrotta------------
---------------------Emerson-------Giannichedda-------
---------Nedved------------------------------------------------- Mutu---
-------------------------------Del Piero-
------------------ Trezegol----------------Ibrahimović-----
----------------------------------BUFFON-
--------------Cannavaro------------Thuram-----------Zambrotta------------
---------------------Emerson-------Giannichedda-------
---------Nedved------------------------------------------------- Mutu---
-------------------------------Del Piero-
------------------ Trezegol----------------Ibrahimović-----
"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."
"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
- Cyrklus
- Juventino
- Rejestracja: 26 września 2004
- Posty: 255
- Rejestracja: 26 września 2004
Nedved na prawej stronie pomocy a Mutu na lewej? W środku za żadne skarby świata nie wystawiłbym Thurama. Cannavaro jest o wiele, wiele lepszy. Thuram ma już swoje lata. Przydarzają mu się coraz częściej głupie błędy. Poza tym jest on trochę przyzwyczajony do występów na prawej stronie obrony (z początku gry w Juve tam występował.)Swider10 pisze: BUFFON
Cannavaro Thuram Zambrotta
Emerson Giannichedda
Nedved Mutu
Del Piero
Trezegol Ibrahimović
Fakt jest taki, że mamy możliwości zastąpić nieobecnych (co dziwne, bo zawsze mieliśmy z tym problem).
Dla mnie na drugi mecz powinny nastąpić takie zmiany:
Camoranesi - Mutu (prawa pomoc)
Mutu - Nedved (lewa pomoc)
Vieira - Giannichedda (środek pomocy)
Zebina - Zambrotta (prawa obrona)
Zambrotta - Chiellini (lewa obrona)
Trezeguet - Del Piero (napastnik)
Osobiście desygnowałbym ustawienie 1-4-4-2 z Del Piero i Ibrahimovićem w napadzie. Pamiętajmy, że Arsenal nie jest mistrzem obrony, przyjadą do Turynu by strzelić bramkę. Wtedy będzie już po faworkach... więc u nas tyły muszą jako tako wyglądać.
Jeśli Juventus nie dawałby rady przez pierwszą połowę strzelić bramki wówczas zrobiłbym takie roszady:
Chiellini - Trezeguet (w napad)
Zambrotta - Chiellini (na lewą obronę)
Do 65 minuty 0-0?
Olivera - ? podejrzewam, że wstawiłbym go za GG, ale wszystko zależałoby od gry Mutu, który jednak ostatnio gra trochę gorzej (ofensywny pomocnik).
Drogą do bramki byłyby prostopadłe podania po ziemii. Oni naprawdę potrafią grać takim stylem. Natomiast gra wysokich piłek z drużyną angielską jest samobójstwem. Zabijamy się ich bronią. Bo przecież wiadomo, że Anglicy grę w powietrzu mają opanowaną do perfekcji...
Tamten mecz był o pietruszkę, poza tym cały skład w naszej reprezentacji prezentował równy poziom. Engel ponad to w pierwszych dwóch meczach dał zagrać piłkarzom tylko za zasługi, a nie tym z formą, którzy zagrali w ostatnim meczu ze Stanami Zjednoczonymi.Pabloz9 pisze:A mi rewanz w turynie przypomina sytuacje Polski na mistrzostwach w Korei. Tam Engel wystawil rezerwowy skład, a rezerwowi zagrali z sercem i zwycieżyli. Więc trzeba zagrac z sercem !!!!!!!!
No i druga sprawa, że u nas i tak będą zmuszeni zagrać niektórzy rezerwowi, bo Capello nie będzie miał innej możliwości, a jakoś będzie musiał zastąpić Camoranesi'ego, Zebinę, Vieirę...
Ale meritum jest jedno, jak słusznie zauważyłeś: Trzeb zagrać z sercem!
Marcello Lippi ritornare!
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Wiadomo bedize bardzo ciężko, ale ja wierze ze damy rade!! W tym ze bedzie ciezko utwierdzilem sie jeszcze bardziej widzac przed chwila jak Arsenal rozgramia Aston Ville 5-0 (!), sa teraz w swietnej formie a my w przecietnej Lecz Juve to WIELKI klub i zrobi wszystko aby awansowac do 1/2 CL!!!! Wierzmy w to i miejmy nadzieje ze nam sie to uda!!
- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 255
- Rejestracja: 02 października 2003
Słucham na TeamSpeaku relacji Rafała z meczu z Treviso i piszę.
Po pierwsze: gramy najsilniejszym składem :shock: może mi ktoś wytłumaczyć bo ja tego nie rozumiem??? Za 4 dni jeden z najważniejszych meczy tego sezonu a my - w naszej świetnej sytuacji w lidze - gramy najmocniejszą 11-stką?? że tak spytam: po jaką cholerę?? Przecież w pierwszym meczu z Arsenalem ewidentnie rywale nas zabiegali!! Sami zawodnicy to przyznali.... a nasi zawodnicy męczą się w meczu z najsłabszą drużyną SerieA... i jaki z tego pożytek??
Juventus - Arsenal: serce podpowiada, że wygra Juve, ale rozum, że nie mamy w tym meczu szans...
Po pierwsze: gramy najsilniejszym składem :shock: może mi ktoś wytłumaczyć bo ja tego nie rozumiem??? Za 4 dni jeden z najważniejszych meczy tego sezonu a my - w naszej świetnej sytuacji w lidze - gramy najmocniejszą 11-stką?? że tak spytam: po jaką cholerę?? Przecież w pierwszym meczu z Arsenalem ewidentnie rywale nas zabiegali!! Sami zawodnicy to przyznali.... a nasi zawodnicy męczą się w meczu z najsłabszą drużyną SerieA... i jaki z tego pożytek??
Juventus - Arsenal: serce podpowiada, że wygra Juve, ale rozum, że nie mamy w tym meczu szans...