LM (1/4): Arsenal 2-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
wloski

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 stycznia 2005
Posty: 2327
Rejestracja: 30 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 16:56

Tak to prawda czuć przed meczową atmosferę, a mecz już naprawdę za niedługo odbędzie się. Zawodnicy obu drużyn, a widać szczególnie Juventusu mobilizują się bardzo mocno, chcą wygrać i przejść do kolejnej rundy LM. Mam nadzieje, że marzenia zawodników spełnią się, a mecz odbędzie się po ich myśli, a co za tym idzie? Chcą wygrać ten mecz i dlatego tak bardzo próbują się zmobilizować, jedyną złą wiadomością jest 17 dni odpoczynku dla Alex'a, nie jest on zawodnikiem z podstawowej jedenastki, jednak po swoim wejściu drużyna zaczyna mocniej przyciskać w meczu i grać tak jak to my lubimy, bardziej widowiskowo i skutecznie.

Vieira...Patrick Vieira, zawodnik, który przybył latem 2005 do drużyny Starej Damy, został wręcz miło przywitany, a zaś on zaczął pokazywać, że roczna praktyka w Milanie była porzydkiem dla jego piłkarskiej kariery. Przyswoił się bardzo szybko do panujących warunków na Półwyspie Apenińskim i zaczął pokazywać swoje największe walory.

A kogo mamy po drugiej stronie? Młody Fabregas, a może jednak gwiazdą jest Reyes? Nie , nie, jest osobą, która przyćmiła ich obecnie i jest bardzo wysokiej klasy zawodnikiem, to Thiery Henry. Zawodnik francuski mający korzenie Afrykańskie, jak wspomniany wcześniej Vieira, ale to nie jest najważniejsze. Strategicznym punktem, będzie to, że Henry poznał panujący we Włoszech system, grę czy taktykę, ale czy jest w stanie pobić doświadczeniem swojego byłego znajomego z Arsenalu? Który do porównania spędził 9 lat w Arsenalu, anie jak Thiery jedynie 6 miesięcy który przyszedł a Starej Damy. Wszystko się okaże za dwa tygodnie, kto był lepszym "bankiem informacji"

Co jest jeszcze ciekawym aspektem obu drużyn?
Po pierwsze Arsenal to stosunkowo młody zespół, będący w obecnej fazie rozgrywek najmłodszym. Czy pokona doświadczonych pupili Fabio Capello?
Po drugie w obu zespołach gra wielu zawodników, Arsenal to Henry,Clichy i Cygan, w Juventusie występują jednak więksi zawodnicy niż ci dwaj ostatni, są to Trezeguet, Vieira, Thuram i Zebina. Niektórzy znają sie dobrze z meczy reprezentacji Tricolores.
Po trzecie dawne przysłowie mówi "dwoje złego na jednego", możliwe jest, że dzisiaj jedynie Henry będzie napastnikiem, bo trzeba liczyć się z tym, że Reyes nie zagra zpowodu kontuzji jakiej się nabawił niedawno. Tak, więc czy uda się Henry’mu pokonać paczkę stoperów Thuram-Canna i do tego Buffon? Oj będzie mu ciężko.

No, więc wszystkim życze miłej zabawy z powodu naszego "święta w TVP" i życzę Juventusowi wygranej!

pozdro
GG pisze:Przypuszczam,że mecz będzie bardzo zaciekły i ekscytujący.Stwierdziłem ,że będzie ciężko,a co za tym idzie skłaniałbym się ku remisowi 0:0 lub 1:1 :ball: :ball: :ball:
pozdr.
Kurde, napisz jeszcze jeden post, którym nabijasz, kapne Ciebie modą. To wszystko co pisze GG przechodzi ludzką granice, wytrzymałości :/. W ciągu jednego dnia napisać ponad 13 postów to jest wręcz para normalność :| .
Ostatnio zmieniony 28 marca 2006, 18:15 przez wloski, łącznie zmieniany 2 razy.


paku

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 czerwca 2003
Posty: 1183
Rejestracja: 11 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 17:32

Remis mnie zadowoli, remis bramkowy oczywiście. Juventus musi włozyć w to spotkanie maximum swoich sił, nikt nie może popełnić błędu, w szczególności obrona, obrona musi stać dzisiaj na najwyższym poziomie nie pozwalając zbyt Henremu sie rozbujać. TVP zagości dzisiaj w naszych domach :D Ciekawe czy z Gmochem...

Capello napewno umotytował swoich podopiecznych, napewno wiedzą o co walczą, co prawda jest jeszcze rewanż ale mam nadzieje ze nie powtórzą błędu z Liverpoolem. Licze na Treze, licze na jego instynkt strzelca. Przy odrobinie szczęscia uda nam sie wygrać to spotkanie, lecz remis bramkowy też bedzie zadawalający, zważywszy na to iż rewanż odbędzie sie na Stadio Delle Alpi.

Ps. Przywita nas durnie niska kamera na stadionie Highbury :/


GG

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 12
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 17:34

Przypuszczam,że mecz będzie bardzo zaciekły i ekscytujący.Stwierdziłem ,że będzie ciężko,a co za tym idzie skłaniałbym się ku remisowi 0:0 lub 1:1 :ball: :ball: :ball:
Żeby osiągnąć kożystny wynik dla Juventusu muszą grać bardzo dobrze w obronie jak i w ataku i pomocy.Chciałbym aby Bianconeri wygrali ale zadowoli mnie remis. :|


FORZA JUVE!!!
Mejgus

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lipca 2004
Posty: 71
Rejestracja: 23 lipca 2004

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 17:55

mialem isc obstawic ten mecz ale w ostatniej chwili sie powstrzymalem bo stwierdzialem ze moze tu pasc kazdy wynik. kanonierzy sa nieobliczalni potrafia zagrac swietnie ale potrafia tezprzegrac ze slabym zespolem. za to Juventusowi kazdy zarzuca ze gra nudna niee ladna dla oko pilke. mam nadzieje ze dzisiaj pokarza na co ich stac. Arsenal gra otwarta pilke jesli nie damy zepchnac sie do defensywy to mozeto byc swietne widowisko. jednak gdy juz nasz zepchna mozemy wyprowadzac bardzo szybkie kontry, a to Juventus potrafi robic.

bedzie 2-2:D


Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 613
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 17:59

wloski pisze:Tak to prawda czuć przed meczową atmosfere, a mecz już naprawde za niedługo odbędzie się. Zawodnicy odbu drużyn, a widać szczególnie Juventusu mobilizują się bardzo mocno, chcą wygrać i przejść do kolejnen rundy LM. Mam nadzieje, że marzenia zawodników spełnią się, a mecz odbędzie się po ich myśli, a co za tym idzie? Chcą wygrać ten mecz i dlatego tak bardzo próbują się podmobilizować, jedyną złą wiadomością jest 17 dni odpoczynku dla Alex'a, nie jest on zawodnikiem z podstawowej jedenastki, jednak po swoim wejściu drużyna zaczyna mocniej przyciskacz w meczu i grać tak jak to my lubimy, bardziej widowiskowo i skutecznie.

Vieira...Patrick Vieira, zawodnik, który przybył latem 2005 do drużyny Starej Damy, został wręcz miło przywitany, a zaś on zaczoł pokazywać, że roczna praktyka w Milanie była porzydkiem dla jego piłkarskiej kariery. Przyswoił się bardzo szybko do panujących warunków na Półwyspie Apenińskim i zaczoł pokazywać swoje największe walory.

A kogo mamy po drugiej stronie? Młody Fabregas, a może jednak gwiazdą jest Reyes? Nie nie, jest osoba która przyćmiła ich obecnie i jest bardzo wysokiej klasy zawodnikiem, to Thiery Henry. Zawodnik francuski mający korzenie Afrykańskie, jak wspomniany wcześniej Vieira, ale to nie jest najważniejsze. Strategicznym punktem, będzie to że Henrym poznał panujący we Włoszech system, gre czy taktyke, ale czy jest w stanie pobić doświadczniem swojego byłego znajomego z Arsenalu? Który do porównania spędził 9 lat w Arsenalu, anie jak Thiery jedynie 6 miesięcy który przyszedł a Starej Damy. Wszystki się okaże za dwa tygodnie, kto był lepszym "bankiem informacji"

Co jest jeszcze ciekawym aspektem obu drużyn?
Po pierwsze Arsenal to stosunkowo młody zespół, bedący w obecnej fazie rozgrywek najmłodszym. Czy pokona doświadczonych pupili Fabio Capello?
Po drugie w obu zespołach gra wielu zawodników, Arsenal to Henry,Clichy i Cygan, w Juventusie występują jednak więksi zawodnicy niż ci dwaj ostatni, są to Trezeguet, Vieira, Thuram i Zębina. Niektórzy znają sie dobrze z meczy reprezentacji Tricolores.
Po trzecie dawne przysłowie mówi "dwoje złego na jednego", możliwe jest, że dzisiaj jedynie Henry będzie napastnikiem, bo trzeba liczyć się z tym, że Reyes nie zagra w podowu kontuzji jakiej się nabawił niedawno. Tak więc, czy uda sie Henremu pokonać paczke stoperów Thuram-Canna i do tego Buffon? Oj będzie mu ciężko.

No, więc wszystkim życze miłej zabawy z powodu naszego "świeta w TVP" i życzę Juventusowi wygranej!

pozdro


Kurde, napisz jeszcze jeden post, którym nabijasz, kapne Ciebie modą. To wszystko co pisze GG przechodzi ludzką granice, wytrzymałości :/. W ciągu jednego dnia napisać ponad 13 postów to jest wręcz para normalność :| .
@wloski pisałeś tego posta pod wpływem alkoholu czy co? Ilość błędów ortograficznych i innego rodzaju błędów językowych jest tak duża, że połowa Twojej pracy brzmi, jakby była napisana w jakimś języku prasłowiańskim. Nie żebym się czepiał, ale poczytaj sobie, to, co napisałeś.

Co do meczu, to w mojej opinii, spotkanie to będzie bardzo ważnym sprawdzianem umiejętności naszych zawodników, a jednocześnie przygotowania mentalnego. Trochę się obawiam, bo nigdy nam nie szło z wyspiarskimi zespołami najlepiej. Do tego dochodzi ten niesamowity Henry oraz Fabregas w środku pola, który pomimo młodego wieku robi na wielu obserwatorach ogromne wrażenie swoimi zagraniami. Liczę na korzystny wynik w postaci bramkowego remisu. Tylko jeżeli Treze będzie musiał znowu sam strzelać bramki, to trudno dać Juve jakiekolwiek szanse. Mam nadzieję, że Ibra nie ośmieszy się swoim występem na Highbury.


Ultras

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2215
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 18:28

Żyje tym meczem już od dawna. Kiedy podczas losowanie trafiliśmy na Arsenal nie mogłem się wręcz doczekać tego pojedynku. A to już dziś ! jeszcze tylko kilka godzin i zasiąde przed TV z piwkiem, chipsami i mam nadzieje będę mógł się rozkoszować piękną i skuteczną grą Bianconerich 8) Choć wsumie na tym pięknie aż tak bardzo mi nie zależy. Ważne, abyśmy grali skutecznie. Tak ażeby nastrzelać jak najwięcej bramek w Londynie bo wiadomo jak ważne jest to przed rewanżem. Wielkim plusem Arsenalu jest na pewno to, że oni w ostatni weekend leżeli tyłkami do góry, natomias Juventus męczył się z romą. Pozatym nie mamy Nedveda. Kto go zastąpi ? pewnie Mutu choć nie jest wcale wykluczone, że do pomocy przejdzie Zambrotta (choć ja raczej wolałbym widzieć na tej pozycji rumuna). Na pewno odczuwalny będzie również brak Del Piero. Wiadomo, że jest on nie tylko świetnym piłkarzem, ale i kapitanem, dobrym duchem drużyny ;) Licze jednak, że i jego brak będzie nie widoczny.
Nie pamiętam już ileż to razy pisałem przed poprzednimi spotkaniami, iż licze na to, że przebudzi się wkońcu Zlatan. I tym razem to napisze. Mam nadzieje, że szwed swoim dzisiejszym występem zamknie usta wszystkim tym, którzy uważają go za przeciętnego, bądź wręcz słabego piłkarza. Co do Trezeguet, to jeśli tylko nasi pomocnicy będą mu zagrywali dobre piłki to będzie ok, Treze już wielokrotnie w tym sezonie udowodnił, że jest wielkim napastnikiem. Licze, że i w tym meczu to potwierdzi i przyćmi blask swojego kolegi z reprezentacji, który będzie grał dziś po przeciwnej stronie (wiadomo o kogo chodzi).
Jesli chodzi o wynik to ciężki mi cokolwiek na ten temat powiedzieć. Będe szczęśliwy jeśli Juventus osiągnie bramkowy remis, który na pewno postawi nas w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem. Tak jak wczesniej pisałem, bardzo ważne jest strzelenie jakiejś bramki na Huighbury bo bez tego na Delle Alpi moze być bardzo, bardzo ciężko.

Forza Juve ! :twisted:


white_wolv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2003
Posty: 2965
Rejestracja: 14 maja 2003

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 18:46

Czas najwyzszy przelamac nasza zla passe w pojedynkach z Anglikami.Fakt ze zagramy bez Pavla i DP jednak Arsenal takze bedzie mocno oslabiony wiec nie ma co narzekac.
Mam nadzieje ze Ibra sie przelamie (ale ta nadzieja to juz u mnie tradycja w tym sezonie..).

Obstawialbym 1-1.

------
wloski pisze:
GG pisze:Przypuszczam,że mecz będzie bardzo zaciekły i ekscytujący.Stwierdziłem ,że będzie ciężko,a co za tym idzie skłaniałbym się ku remisowi 0:0 lub 1:1 :ball: :ball: :ball:
pozdr.
Kurde, napisz jeszcze jeden post, którym nabijasz, kapne Ciebie modą. To wszystko co pisze GG przechodzi ludzką granice, wytrzymałości :/. W ciągu jednego dnia napisać ponad 13 postów to jest wręcz para normalność :| .
Ty za to piszesz posty na 200 slow,problem w tym ze sa one tak niedbale napisane ze wole przeczytac 20 postow GG pod rzad niz jednego Twojego.. :roll:

To ze jeszcze nie skonczyles gimnazjum nie zwalnia Cie od poprawnego pisania..szanuj moze ludzi ktorzy mimo wszystko chca od czasu do czasu przeczytac Twoje wypociny,ok?
Ostatnio zmieniony 28 marca 2006, 18:54 przez white_wolv, łącznie zmieniany 1 raz.


Don Mateo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2006
Posty: 261
Rejestracja: 06 marca 2006

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 18:52

Moi przedmówcy napisali chyba wszystko o tym meczu - wręcz rozłożyli dzisiejsze 90 min na czynniki pierwsze. Z większością się zgadzam. Ażeby nie kopiować ich myśli napiszę tylko swoje typy.

Wariant pesymistyczny - Od początku meczu Arsenal pokazuję, kto będzie zwycięzcą dzisiejszego meczu. Ich szaleńcze, składne ataki kończą się dwoma golami - Reyes'a, i byłego zawodnika Juve. Zlatan potwierdza regułę, że miejsce w pierwszej 11 należy się komu innemu. Obrońcy podobnie jak w pierwszym meczu z Werderem nie są skoncentrowani do końca spotkania - gol w 89min Fabregasa.

Wariant pośredni - Po dobrym meczu Juve wywozi z Londynu minimalną porażkę 2:1, lub bramkowy remis 2:2 W każdym bądź razie uchyla sobie lekko furtkę do półfinału.

Wariant optymistyczny - Metamorfoza Szweda - jego dwie bramki ustalają wynik meczu na 0:2. Tym samym ucisza prześmiewców, którzy nie szczędzili mu krytyki. Obrońcy mimo szaleńczych ataków gospodarzy grają tak, jak w wyjazdowym meczu z Interem.

Serce mówi, że sprawdzi się wariant 3, rozum, że 2. Pierwszego nie biorę pod uwagę.
Wszystkim życzę, aby sprawdziły się Wasze typy, a będzie :ok:
Pozdrawiam.


pinturicchia

Qualità Juventina
Qualità Juventina
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 maja 2005
Posty: 472
Rejestracja: 03 maja 2005

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 19:02

Paulo pisze:
wloski pisze:Tak to prawda czuć przed meczową atmosfere...
@wloski pisałeś tego posta pod wpływem alkoholu czy co?
Nie pod wpływem alkoholu lecz pod wpływem emocji przedmeczowych :prochno:

Ja również nie mogę się już doczekać tej potyczki. Jestem jednak dobrej mysli :smile: Mimo, że mecz z pewnością nie będzie łatwy wierze, że go wygramy a w najgorszym wypadku zremisujemy. Mam nadzieję, że brak Nedveda i Del Piero nie wpłynie znacząco zarówno na gre jak i na wynik.

Mój typ:
2:3 dla nas :D Co do bramek, to jest mi wsjo rawno kto, byle byśmy wygrali
G.O.R.O.L pisze:Wariant pesymistyczny - Od początku meczu Arsenal pokazuję, kto będzie zwycięzcą dzisiejszego meczu. Ich szaleńcze, składne ataki kończą się dwoma golami - Reyes'a, i byłego zawodnika Juve. Zlatan potwierdza regułę, że miejsce w pierwszej 11 należy się komu innemu. Obrońcy podobnie jak w pierwszym meczu z Werderem nie są skoncentrowani do końca spotkania - gol w 89min Fabregasa.

Wariant pośredni - Po dobrym meczu Juve wywozi z Londynu minimalną porażkę 2:1, lub bramkowy remis 2:2 W każdym bądź razie uchyla sobie lekko furtkę do półfinału.

Wariant optymistyczny - Metamorfoza Szweda - jego dwie bramki ustalają wynik meczu na 0:2. Tym samym ucisza prześmiewców, którzy nie szczędzili mu krytyki. Obrońcy mimo szaleńczych ataków gospodarzy grają tak, jak w wyjazdowym meczu z Interem.
Hehe... :D Nostradamus :?:


kedzier

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 605
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 19:21

white_wolv pisze:
wloski pisze:
GG pisze:Przypuszczam,że mecz będzie bardzo zaciekły i ekscytujący.Stwierdziłem ,że będzie ciężko,a co za tym idzie skłaniałbym się ku remisowi 0:0 lub 1:1 :ball: :ball: :ball:
pozdr.
kurde, napisz jeszcze jeden post, którym nabijasz, kapne Ciebie modą. To wszystko co pisze GG przechodzi ludzką granice, wytrzymałości :/. W ciągu jednego dnia napisać ponad 13 postów to jest wręcz para normalność :| .
Ty za to piszesz posty na 200 slow,problem w tym ze sa one tak niedbale napisane ze wole przeczytac 20 postow GG pod rzad niz jednego Twojego.. :roll:

To ze jeszcze nie skonczyles gimnazjum nie zwalnia Cie od poprawnego pisania..
Wiesz Wilku, GG to chyba zupełnie inna bajka. Od dwóch dni na forum pojawia się taki chłopczyk, który non-stop zakłada nowe konta (oczywiście po zbanowaniu starych) i nabija... Jeśli się nie mylę, to było jego kolejne wcielenie. A wloski to przecież nowa gwiazda naszego forum! Jego porywający sposób narracji za pomocą strumienia słów, tak bardzo mnie urzekł, że z niecierpliwością oczekuje jego wypowiedzi! Świetnie określił to Paulo, ja jednak w przeciwieństwie do niego uważam, że prasłowiański też może być piękny! :prochno: Dobra, koniec ironii, w pełni się zgadzam z white_wolv'em, twoich wypowiedzi wloski po prostu czasem nie sposób rozszyfrować...

Odnośnie meczu - miałem się nie wypowiadać, gdyż większość postów to praktycznie to samo. Reasumując: boimy się Henry'ego, chcemy najlepiej bramkowy remis, no i... mecz będzie ciężki. Ot, taki standardzik :wink:
Wiadomo, emocje są coraz większe, do meczu niecałe półtorej godziny. Arsenal, jak wiadomo wyeliminował wcześniej Real, teraz zmierzy się z Juve. To będzie prawdziwy sprawdzian dla Bianconerich, na co ich w tym sezonie stać. Na dalszy plan muszą zejść kłopoty kadrowe, teraz jest najwłaściwszy moment by pokazać prawdziwy charakter Starej Damy! Liczę, że zamiast Chielliniego na boku pomocy ujrzymy Adriana Mutu. Rumun jest zdecydowanie bardziej ofensywnie nakierowanym zawodnikiem i zna specyfikę angielskich boisk. Czemu nie spróbować ugrać czegoś więcej już w Londynie? Rok temu, po meczu z Liverpoolem, odezwały się głosy, że jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji, wystarczyło pokonać Anglików "tylko" 1:0... Oby nie doszło do powtórki, przed nami pierwsza część dwumeczu Juve - Arsenal! Ja wierzę, że dzisiejszego wieczoru możemy odnieść zwycięstwo. Forza Magica Juve!


Robert 10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 stycznia 2006
Posty: 418
Rejestracja: 07 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 19:42

Arsenal - Juve - czekałem na ten mecz cały dzień. Jeszcze godzinka i wielki stres powiązany z emocjami. :-D Jak zawsze przygotowuje sie do meczu ( już nie bede pisał jak bo jest do tego inny temat ) Bedzie cięzko ale myśle że damy radę. Jednego jestem ciekaw ... jak zagra Vieira ?? :think: mam nadzieje że nie bedzie miał sentymentu dla dawnych kolegów i pokaże im jak powinno sie grać w piłkę nożna. :smile: :prochno:
FORZA JUVENTUS


Swider10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2005
Posty: 806
Rejestracja: 27 lipca 2005

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 20:03

Wielki mecz Wielkich drużyn mam nadzieje, że Juve nie zacznie meczu tak jak w tamtym sezonie z Liverpoolem pamietam kiedy zaczynaliśmy 1 połowe od środka było podanie do Emersona ten sie pośliznoł poszła akcja i odrazu rożny dla anglików :P Można to by uznać za przypadek ale tak sobie pomyślałem akurat o tym zdarzeniu jak wylosowalismy Arsenal :P Ja stawiam 1:2 do przerwy 1:0 (Arsenal-Juve)
Bramki: Thery, Zlatan, Vieira :D

..........::::::::::: Juventus Turyn ::::::::::.........


"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."

"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
Buri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Posty: 684
Rejestracja: 04 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 20:16

Własnie skonczyłem nauke i zakładam szal oraz koszulke JUVE ! Spodziewam się meczu pełnego emocji ( dla nas tych pozytywnych ) Obyśmy go nie przegrali .... licze na zwycięstwo. Miłego kibicowania :D FORZA JUVE


"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
wloski

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 stycznia 2005
Posty: 2327
Rejestracja: 30 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 20:34

Na początku napisze albo inaczej... Przeproszę za moje błędy językowe i spróbuje tak, aby sytuacja się nie powtórzyła :wink: .

No atmosfera obecnie u mnie rośnie coraz bardziej oj będzie się działo hehe. Za parę minutek przyjdzie do mnie kumpel i będziemy oglądać meczyk razem. No tak sobie myślę, żeby kumpel przyniósł szczęście drużynie, bo jak nie to już kumpla nie zaproszę :rotfl: hehe. Żartuję oczywiście, ale jak wszyscy myślimy tylko o zwycięstwie naszej drużyny nawet bez takich zawodników jak Alex czy Nedved.

PS. Gwiazdą może to ja nie jestem, ale miło mi :smile: lol... [no nie ma, to jak być idolem niewystępującego w dzisiejszym meczu Pavla Nedved'a :prochno: ]


Izajasz

Juventino
Juventino
Rejestracja: 08 sierpnia 2004
Posty: 14
Rejestracja: 08 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 28 marca 2006, 21:32

Na razie to jest słabiutko. Zlatan nie potrafi piłki przyjąć, a co dopiero mówić o dograniu do kogokolwiek.


Zablokowany