Liga Mistrzów 25/26 (1) JUVENTUS FC 4-4 Borussia Dortmund

[jackop]

I teraz wypada zadać pytanie. Czy to jest polecenie taktyczne Tudora, żeby środek pomocy bronił we własnej 16stce? Czy może nasi cofają się instynktownie i trzeba to z nich wyplenić żywym ogniem?

[marcinek]

I teraz wypada zadać pytanie. Czy to jest polecenie taktyczne Tudora, żeby środek pomocy bronił we własnej 16stce? Czy może nasi cofają się instynktownie i trzeba to z nich wyplenić żywym ogniem?

masz na myśli że Allegri ich tego nauczył? Toż to graczy już po nim prawie nie ma.

[Maplu90]

Na chłodno. Kolejny mecz z ciężarami. I tak Di Gregorio sie nie popisał ani wczoraj ani w sobote. Ale pilka nożna to gra druzynowa. Wszystko musi sie zgadzac, kiedy my cofamy sie prawie cala druzyna 30m od własnej bramki ciezko o sluteczna interwencję bramkarza. Często to tylko przebłysk czy instynkt i sytuacja jest wyjęta.

Obrona, juz wczoraj na czacie czytałem ze Bremer jest do dooopy. Jeszcze w sobote sporo osób opierdzieliłoby mu kiełbasę za asyste do Lorda Kellyego. Zrozumcie mentalne łamagi ze ten chłop wraca po ACL, to nie jest zwichnięcie palca od walenia gruchy. To kontuzja ktora nie jednemu skończyła karierę. Bedzie powoli wracał do formy, jeszcze przed sezonem mowilo sie ze bedzie gola tylko 1 mecz w tygodniu a tu zagral po 3 dniach. Kelly odkupuje swoje winy, wg mnie odgwizdanie jego ręki to jakas abstrakcja, mial przyfanzolic morda o murawę? Tym bardziej ze wcześniej nie odgwizdał zabojad ręki gracza BVB.

Liczę ze Koop odpocznie sobie na ławce w kilku spotkaniach. Thuram tez slaby wystep.

Vlahovic ewidentnie musi wchodzić z ławki. I powiem wam ze możemy miec w ataku Salaha, Mbappe i Hallanda ale jeśli nasi pomocnicy to beda wydmuszki ofensywne to huijsena na tym ugramy.

Kenan Boży. Amen

Aaaa no i Zeghrova dobre wejście, Żał Marjo tez na plusik.

[MRN]

Tego karnego to ja w ogóle nie kumam bo Kelly leżał a piłka najpierw odbiła się od nogi, nie kumam i już. W przypadku ręki Niemca, nawet nie było to konsultowane, ba - nawet powtórki nie było.

[Garreat]

Tudor po meczu powiedział wprost, że był karny dla nas, a ich był z czapy

[ice]

Też się zgadzam, ale nie ma co płakać - błąd i tyle.

[BlackJacky]

Mam nadzieje, ze Kupameiners jest juz spakowany i od stycznia wiecej go w tej druzynie nie zobacze.
Ciuramek - slaby mecz. Davidek z Lille tez zaczyna niepokoic, nie wiem moze niech nie żre tyle?
DiGre pokazal, dlaczego nie ma dla niego miejsca w (prze)słabej kadrze Italii...
Skoro my nie potrafimy wygrac u siebie z BvB, to nie wiem z czego sie tak Jehor raduje.


PS.
Jugol wyjaśnia hejterki z jp

[Urbi27]

Wiele zostało powiedziane i w pełni sie zgadzam, ze to cofanie 7 graczy do pola karnego to jest jawne proszenie sie o kłopoty. Zresztą tutaj widac ze układ taktyczny źle reaguje na taką sytuację, bo wówczas dwóch środkowych pomocników jest odpowiedzialnych za pokrycie przestrzeni miedzy 16 a 25 metrem, na szerokości praktycznie całego pola karnego, a jest to strefa z której każdy strzal to moze być gol. Tutaj albo jeden z wahadlowych na przeciwnej stronie niż jest pilka powinien wychodzić wyżej i uzupełniać linie pomocy, aby być bliżej siebie i wówczas realny jest doskok. Wczoraj, tak samo jak z Interem byliśmy za daleko i tu niespecjalnie mają znacznie personalia, to trzeba taktycznie zmienić ustawienie w głębokiej obronie i tyle.

Oprócz oczywiście Yildiza to kolejny raz różnice robi Joao Mario, gość ma najlepszy zryw i motorek w całym zespole, przejawia wszystkie atuty klasycznego wahadłowego i widać ze prawa strona to jego miejsce. Razem z Zhegrovą mogą stworzyć super duet, ale ja już teraz ani przez sekundę nie zastanawiałbym sie nad obsadzeniem prawego wahadła.

Vlaho nas ratuje i widać że ta rola jokera jest dla nas ten moment idealna.

[xemi]

Rzygam Tudorem, rzygam nim. Wkurrrrffia mjie ten człowiek. Nadaje sie do tarcia chrzanu a nie na trenera Juve. Kolejny mecz i kolejna kompromitacja kolesia który zarabia parę milionów euro rocznie. Wracaj frajerzy na Chorwację! Łapy precz od Juve! Nie masz skladu ja granie 4 w pomocy to ogarnij inną taktykę pacanie! No ale to go przerasta, pajaca za parę milionów euro! Taki będzie caly sezon bo nie ma skladu na 4 w pomocy ale ten zakuty łeb jadal będzie problemów kraju wstawiał do pomocy! Idz pan w wuuuuj! Kij mu w dojpe!!! 7 bramek w plecy w 2 mecze u siebie i gonienie wyniku na wlasne życzenie! Zero kreatywności. Zero gry pozycyjne. To pajac pokroju maxa i motty. Na śmietnik!

[Szwamb]

Ja się dobrze bawiłem wczoraj i jestem zadowolony z wyniku.
Grali do końca a to ogromna wartość, nie poddali się i mieli siły. Bardzo pozytywnie zaskoczył Yildiz, Vlahović wejście jakiego nie widziałem od wielu lat w Juventusie, Żegrowa fantastyczna jakość i dużo myśli na boisku. Widać było też, że czuje mięte z J. Mario. No i na końcu Adzić, który nie narobił w spodnie w meczu LM tylko dosyć pewnie operował piłką. Podoba mi się to, że jest prawonożny i dosyć spory chłop (185) a porusza się jak 174 :-P.

Mamy ekipę top 4 Serie A i na awans z grupy LM, czego Wy chcecie?

Gdybyśmy wyszli taką ekipą (2015):
Tevez - Morata
Vidal
Marchisio - Pirlo - Pogba
Evra - Chiellini - Barzagli - Lichtsteiner

i gonili wynik z wyniszczonym kontuzjami BVB to bym się martwił, ale w naszej obecnej ekipie na tę chwilę miejsce na boisku miałby chyba tylko Yildiz zamiast Moraty. To świadczy o tym jak daleko jesteśmy od optimum.

Wolę takie 4-4 gdzie widać było walkę, ducha i bieganie do końca od dziaderskiego 1-1 czy 0-0.

[Maplu90]

Chce wam tez przypomnieć ze zarówno w sobote jak i wczoraj graliśmy z jednymi z najsilniejszych druzyn europy. Moze w kryzysach ale to totalny top. Merdy które w ostatnich 3 sezonach 2 razy byly w finale LM I tyralismy z nimi jak równy z równym do końca. Borussia która 2 lata temu tez byla w finale LM I wyszarpalismy z nimi remis. Takie mecze, tym bardziej praktycznie po okresie przygotowawczym to często brak przyspieszenia, ociężale nogi. Pamiętam jak rok temu narzekałem ze po prowadzeniu oddajemy pole przeciwnikowi, a przecinik nas punktuje. Teraz tez boli mnie to ze oddaliśmy pole ale polkarze Juve poszli do końca... na pewno okupili to mega zmęczeniem. W meczu z Hellasem pewnie pojawi sie kilku zmienników. Tym bardziej ze kolejne mecze to Atalanta i Villareal. Tudor musi rotować składem, nie mamy pierdyliarda pilkarzy jak Chelsea. Dobra walka do końca, emocje do końca, szkoda frajerskiego karnego. Ciaoo

[Aleexxx]

Mysle, ze malo kto z was bierze pod uwage to, ze Di Gregorio wpuscil chyba wszystko to co mogl wpuscic.
Aczkolwiek nie podoba mi sie to, ze do takich "okazji" i wolnego miejsca dopuszcza obrona, troszke brakuje doskoku.

Conte zbudowal Juventus zaczynajac od pomocy i obrony. W obecnym Juve wiekszy potencjal widac raczej w ataku

Moim zdaniem Perin powinnien dostac okazje do gry, nawet w celach motywacyjnych Di Gregorio do pracy.

[Volto]

W pierwszej kolejności bura dla Tudora. Co najmniej drugi mecz, obrona tak głęboko, że przeciwnik ma dużo miejsca przed linią pola karnego, a nikt mu nie doskakuje w odpowiednim czasie... ja już takie wrażenie odniosłem w meczu z Genoą, ale mogę się mylić. Przyszło zagrać z przeciwnikiem na poziomie LM i w dwóch meczach takie same bramki stracone. To już się sztabowi powinna zapalić czerwona lampka, może potrzebna korekta?
Druga bura też dla trenera, za zbyt defensywne podejście. Liczyłem po tym składzie, że pójdą do ataku, w tych rozgrywkach jest mimo wszystko mniej do stracenia, bo o 8 z tym składem i tak będzie ciężko, a top 24 mimo wszystko jest dosyć łatwe. Trzech napadziorów, do tego w końcu jedno z wahadeł ofensywne. A tutaj obrona od pierwszych minut, uj że skuteczna, bo Borussia nic klarownego nie miała ( raptem po jednym strzale niecelnym i zablokowanym ). 45 minut straconego czasu, a potem jest go za mało na pogranie.

Teraz piłkarze na minus/neutralnie. Koop na swoim stałym, słabym poziomie, z przodu praktycznie nic. W defensywie trochę lepiej, ale po prostu wynika to z tego, że jest lepiej przygotowany fizycznie do sezonu, tzn. ma więcej sił do pobiegania, bo motorycznie to rusza się nadal jak nieporadny kloc. Dzisiaj niestety do jego poziomu dołączył Thuram, może trochę lepiej z przodu ( choć nic konkretnego nie dał ), moze lepiej motorycznie, ale liczba głupich strat, niecelnych podań przekroczyła pewien niedopuszczalny poziom. U mnie sezon ochronny się dla niego kończy w tym roku. Miał dwie rundy na rozegranie się w klubie, pokazał się całościowo z dobrej strony, ale teraz trzeba robić kolejne postępy i eliminować takie amatorskie zagrania.
To też chyba pierwszy mecz, w którym tak wyraźnie poirytował mnie Di Gregorio. Do tej pory miał większość solidnych meczy, plus kilka w których uratował dupę chłopaków i wyraźnie mniej takich w których zawalił ( najbardziej spektakularna wpadka z Milanem SuperCoppa. Za niski do takich strzałów? To tak jak Sommer, ale tamten miał chociaż miał to na rękach, bo się rzucił do strzału, a rudy sobie stał.
Słabiutko David, gość kolejny anonimowy mecz. Co prawda zbawca z Vlaho dokłądnie tak samo zagrał od pierwszej minuty z Interem, ale on chociaż z ławki coś daje na podmęczonego rywala, a Kanadol nie.
Kalulu jedna tragiczna akcja, ale tak to poprawnie, na plus asysta. Dla mnie lepiej wygląda w trójce, niż upchany na wahadle.
Bremer ujdzie, chyba jednak pora dla niego na odpoczynek w weekend z ogórami. Jak drużyna nie potrafi bez niego wygrać, to niech sobie siedzi max na 4 miejscu - to i tak prędzej czy później wyjdzie, a chłop musi być wprowadzany mądrze.
Do Kellyego jestem uprzedzony, ale muszę przyznać, że mnie nawet nie irytuje w tym sezonie, gra solidnie ( chyba w tej chwili lepiej niż Gatti ), karny trudny do uniknięcia, trochę go rozgrzeszam, sędzia irytujący aptekarz momentami. Lloyd odpokutował to wszystko golem. Niech gra dobrze i niech ktoś w Anglii rzuca za niego hajs, to może się w lato kupi kogoś odpowiedniego.
Irytujący Cambiaso, dla niego to jest sezon make or brake w moich oczach. Dostał ode mnie kredyt zaufania za początek poprzedniego sezonu, zakończony kontuzją, po której na ten poziom już nie wrócił.

Na koniec większe bądź mniejsze pozytywy. O Yildizie to nawet nie ma co mówić, najlepszy gracz Juventusu odkąd przejął do Igor. Openda nic konkretnego nie dał, ale na zachęte plus, bo chciał pograć, pokazywać się i brać na siebie odpowiedzialność, niestety zerowe zgranie z zespołem. No ale gość dołączył do zespołu w połowie zeszłego tygodnia, nie ma co się dziwić. Niech się zgrywa, jest potencjał.
Mega wejście Vlaho, widać u niego motywację i to taką pozytywną. Mam nadzieję, że utrzyma to do końca sezonu i że zdał sobie sprawę, że dąsanie się tutaj nic pozytywnego mu nie da, trzeba być profesjonalistą jak się chcę grać na takim poziomie, a jak nie to sobie można zostawać legendą Udinese jak Di Natale, ale to już ie za takie sumy. Także życzę mu sowitego kontraktu, na którym zasłuży swoja grą w tym sezonie. A od kogo to już mnie nie obchodzi.
Na plus Mario, wygląda na konkretniejszego z przodu od Cambiaso, a z tyłu podobny poziom ( choć na razie takiego wylewu jak Włoch często miewał, nie ma ). Skoro wzięto go za młodszego prospekta, to może pora zacząć wykorzystywać to mityczne doświadczenie i dać mu pograć, bo inaczej ta wymiana wejdzie na listę idiotycznych transferów.
Ciekawe jak z formą fizyczną o Zhegrovy, bo widać było że ma umiejętności i w dłuższym wymiarze czasowym powinien nieźle pograć z innymi ofensywnymi chłopakami.
Adzić z Locatellim anonimowo, chociaż u młodego widać zmysł do gry, oby to w trakcie sezonu rozwinął.
Dla Igora jeden plus, że kolejny raz większością zmian trafił i że pierwsze zrobił od razu w 60 minucie. Kolejne minuty w tym samym zestawieniu i tak by nic nie dały, a w poprzednim sezonie to różnie u niego było z tymi zmianami, raczej całościowo bym mu na minus zapisał ten aspekt, a tym sezonie praktycznie w każdym meczu cos one wnoszą i są robione w odpowiednim momencie.

Zamiast się rozpisywać o tym samym innymi słowy, zacytuję. Sądzę jota w jotę to samo o wczorajszym występie.

Trzeba tylko bardziej pochwalić Turka, który nas ciągnie pomimo oporu reszty drużyny no i (!!!) pewnego Serba, bez którego byłaby porażka. Z Kelim dziwna sprawa bo solidny mecz, ale jak koledzy na czacie piszą, w każdej bramce jakiś jego udział, pojedynczo nikt by go nie winił, ale być - choćby minimalnie - zamieszanym 4 na 4? hm...

Ważny punkt, choć po przedmeczowych oczekiwaniach mały niedosyt pozostał. Jest charakter, ale trzeba więcej odwagi do gry od początku.

[Sila Spokoju]

Jedyne co na ten moment po tych 4 spotkaniach można powiedzieć to to, że jest charakter. Wygrywamy/remisujemy spotkania, które jeszcze niedawno byłyby grubo w pupę. Za to trzeba chyba podziękować Tudorowi. Comeback z Interem, comeback z Borussią to jednak mimo wszystko fajna sprawa.

Niestety stracone gole wynikają na dzień dzisiejszy z 2 powodów – po pierwsze pozbycia się Szczęsnego i zainwestowanie w tego przeciętniaka Di Gregorio (2 mecze z rzędu najgorszy gracz meczu) oraz z powodu przespania letniego okienka i braku inwestycji w obronę. Na dzień dzisiejszy poza Bremerem, który wraca po długiej kontuzji w całej formacji defensywnej nie ma osoby na świetnym poziomie. Aż żal, że oddaliśmy za śmieszne pieniądze tego Huijsen’a…

Kenan Yildiz wyrasta nam na prawdziwego topa, ale w sumie praktycznie wszyscy wiedzieliśmy, że jak chłopaka przestaną przygłupy trenerskie rzucać na skrzydle to młodzian pokaże na co go stać. Póki co ten sezon w wykonaniu Turka wygląda znakomicie. Trzymam kciuki za dalszy rozwój i za to, że go nie sprzedamy za 2 sezony żeby robić plusvalenze.

Flaković po raz kolejny z ławki okazał się świetnym Jokerem. Liczę, że Tudor właśnie taką rolę dla niego widzi do końca sezonu. Vlahović na pełnego sił rywala jest miękki, ale jak widać na podmęczonych obrońców daje radę. Ale znamy już Serba i jego tendencję do zacinania się. Miesiąc miodowy nie potrwa długo.

Nie chcę sobie robić nadziei i jej nie robie, ale jak pamiętam czasy pierwszego roku pracy Conte to na początku sezonu też nie było zbyt ciekawie. Wygrane przeplataliśmy remisami, by dopiero pod koniec sezonu ruszyć z kopyta i zrobić ładną serie wygranych i koniec końców mistrzostwo.

Tudor to mimo wszystko Juventinio tak samo jak Antonio i trzeba trzymać za chłopa kciuki, bo już naoglądaliśmy się w ostatnich latach pomyłek na ławce trenerskiej.

Fajnie byłoby się na koniec sezonu miło zaskoczyć... Tak jak to miało miejsce z Antoniuszem Wtedy też nikt na nic nie liczył.

[Crunny]

Chce wam tez przypomnieć ze zarówno w sobote jak i wczoraj graliśmy z jednymi z najsilniejszych druzyn europy.

Bez przesady z tą Borussią:

• 4. miejsce w Bundeslidze 2024/25 (biorąc pod uwagę same wyjazdy, BVB była dopiero na 9. miejscu https://www.flashscore.pl/drabinka/6PcH ... wyjezdzie/ - BVB na pełnym Signal Iduna Park, a poza nim to dwie zupełnie różne ekipy)

• 10. miejsce w LM 2024/25, ale głównie za sprawą świetnego dobrego losowania (2 TOP-owe ekipy w postaci Realu i Barcy + 6 łatwych rywali), mimo którego przegrali z 9. ekipą Serie A zeszłego sezonu: https://www.flashscore.pl/mecz/pilka-no ... d=YZNY7HuB)

• według Transfermarkt skład BVB jest obecnie warty 150 mln mniej niż nasz: https://www.transfermarkt.pl/juventus-t ... ht/4716774

• a sama wyjściowa 11-tka wczoraj aż 121 mln mniej (389 mln vs. 268 mln): https://www.transfermarkt.pl/juventus-t ... ht/4716774

Dla mnie stracenie z kimś takim 2 pkt i 4 goli na własnym stadionie to raczej porażka, abastrahując od niesamowitych okoliczności i 2:4 w 90. minucie meczu.
W styczniu zobaczycie, jak bardzo nam tych 3 pkt z BVB będzie brakować.