Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

[Adrian27th]

W LM zagramy bo przypominam że włosi mają 5 miejsc w tej edycji.

[dimebag11]

W LM zagramy bo przypominam że włosi mają 5 miejsc w tej edycji.

"Jeśli Fiorentina dziś wygra, a Atalanta w obojętnie jaki sposób przejdzie Liverpool, to Włochy będą miały zagwarantowane pięć miejsc w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. [Sportface]"

[Garreat]

Z czym nie powinno być problemu, ale 0-3 w Bergamo i wtopa Fiory to wcale nie jest jakieś science-fiction.
A potem trzeba jeszcze zmieścić się w top5 .

[fazzi]

Fabio Capello: ""Giuntoli needs to sign 4 quality players to challenge Inter for the Scudetto next season."

A tutaj czytam brednie, że nam niewiele trzeba, wystarczą powroty z wypożyczeń, że możemy grać w ataku Ilingiem i Soule... Mam nadzieję, że Giuntoli nie będzie wchodził na forum JP i szukał porad, bo Juve będzie punktowało jeszcze gorzej niż teraz.

...

Czytasz tu, że mało kto spodziewa się walki o scudetto w przyszłym sezonie, z tego właśnie powodu, że być może będziemy grać z Soule i Ilingiem w składzie, bo wiadomo jak jest z naszymi finansami (a właśnie na upartego da się ten skład sklecić z tego co mamy). Ja się raczej nie łudzę, że po tej bryndzy kilkuletniej i przyjściu nowego trenera, będą szanse na walkę o majstra już w przyszłym sezonie.

. Czy nie powinniśmy walczyć co roku o Scudetto i tak w takim tonie również prowadzić dyskusje?

Powinniśmy, ale nasze chciejstwo gówno znaczy. Możemy sobie dyskusje w każdym tonie prowadzić, ale nie wpłynie to na rzeczywistość w żaden sposób, bo jest ona taka jaka jest na chwilę obecną, czyli jesteśmy w dupie i dopiero planujemy zacząć się z niej wygrzebywać. Gdybyśmy byli PSG czy innym City poszłoby gładko, ale u nas z finansami krucho, chyba każdy to wie.

[dimebag11]

@Elohi
Odnosisz wypowiedź Capello o konieczności 4 jakościowych transferów, by walczyć w nastepnym sezonie z Interem o Scudetto do wpisów ludzi, że wiele nam nie trzeba, by przejść na inne ustawienie. Praktycznie nikt tam nie pisał o walce o mistrzostwo w pierwszym sezonie, tylko o załapaniu się do LM i rozwoju drużyny i masy młodych utalenowanych graczy przez nowego trenera. Równie dobrze mozemy zostawić Allegriego i ściągnąć mu Koopmeinersa, topowego obrońcę, nowego dobrego napastnika i jeszcze wahadłowego i może jaśnie pan uraczy nas Scudetto.

To mnie zmartwiłeś. Bo:
. W przyszłym sezonie na 95% będziemy grać w LM, więc powtórzenie "tego sukcesu" to chyba za mało.
. Czy nie powinniśmy walczyć co roku o Scudetto i tak w takim tonie również prowadzić dyskusje?

Nie mów hop z tą LM póki Allegri jest trenerem, bo sam jesteś świadkiem tego jaką przewagę roztrwoniliśmy nad 4 miejscem w lidze mając całkiem przyjazny kalendarz w minionych 12 kolejkach, a zdobycie w nich zaledwie 12 na 36 punktów to potwarz dla każdego kibica Juve. Ponadto przypominam, że teraz czekają nas mecze z prawdopodobnymi bezpośrednimi rywalami do miejsca premiującego udziałem w następnej edycji CL, tj. Romą i Bologną (a także potyczka z walczącym o wicemistrza Milanem). Allegri ma sporo szczęścia, że dziś Roma gra z Bologną, więc ktoś straci punkty, a potem czeka ich spotkanie z Napoli, z nami oraz z Atalantą (która teoretycznie ma najłatwiejszy terminarz, ale też ostatnio remisuje i przegrywa). Na dodatek mają jeszcze minimum dwa mecze półfinałowe w LE (zresztą ekipa z Bergamo tak samo, a do tego jeszcze minimum rewanż w Coppa Italia).
Możemy sobie marzyć o walce o Scudetto w następnym roku tak jak to robił Inter gdy zdobywaliśmy kolejne mistrzostwo z rzędu, a oni się odgrażali, ale sił im starczało przeważnie na zaledwie pół sezonu (przecież nawet zostawali mistrzami jesieni), a potem puchli podobnie jak teraz Juve. Niemniej każdy dobrze wie, że jak przyjdzie nowy trener to z kilka dobrych miesięcy zajmie mu sprzątanie tej stajni Augiasza i pogorzeliska jakie pozostawi po sobie Allegri po trzech "przejściowych" sezonach. Na dzień dobry trzeba wywalić Sandro, de Sciglio, Rabiota, Danilo (pisałem, że powinien zostać do końca umowy, ale to jeden z głównych kałowniczych obecnej drużyny i główny żołnierz toskańskiego betona). Jak doliczysz do tego możliwe odejście McKenniego i Chiesy, którym za rok kończą się umowy i jak się nie dogadamy co do odnowienia kontraktów, to muszą zostać sprzedani, to się okaże, że wypadnie nam 4 zawodników podstawowej jedenastki. Samo nauczenie jakiś podstawowych schematów gry potrwa pewnie do około 15 kolejki. Na domiar złego sezon przygotowawczy potrwa sporo krócej niż zwykle przez ME, więc już na starcie nowy trener będzie miał pod górkę.

[Tony Montana]

Coś czuję, że Berardi trafi w tym roku do Juve. Jeżeli nie teraz to już nigdy.

[Baczu]

Berardi/Soule oraz Chiesa/Yildiz - mielibyśmy najlepiej obsadzone skrzydła od czasów duetu Cuadrado-Mandzukić.

[Szwamb]

Coś czuję, że Berardi trafi w tym roku do Juve. Jeżeli nie teraz to już nigdy.

Ja sądzę, ze większym wzmocnieniem dla Juve będzie powrót Soule, który może stać się Juventino niż powrót faceta chorego na Sass i kibicującego Interowi. Berardi nie jest dla Juve.

[Michael_M]

Inter raczej go nie potrzebuje a jemu samemu chyba lepiej by było grać w Juventusie niż w Serie B.

[B@rt]

Czy nie potrzebuje... Nie zdziwiłoby mnie, gdyby Inter sprzedał tego lata Thurama. Kazus Onany - przyszedł za darmo, wypromował się, łatwy, duży pieniądz.

Zdecydowanie wolałbym, żebyśmy szukali piłkarzy gdzie indziej, ale za jakieś poniżające dla Sassuolo grosze mógłby być. Zawsze to jakiś prztyczek w nos dla nich po tej akcji z ubiegłego lata.

Jak już szukamy "wzmocnień" w spadkowiczach, to ciekawiej jest chyba jednak w Udinese

[dimebag11]

Coś czuję, że Berardi trafi w tym roku do Juve. Jeżeli nie teraz to już nigdy.

Nawet nie powinniśmy się nim interesować. Chłop ma teraz jakąś groźniejszą kontuzję, a juz wcześniej miewał sporo urazów, więc bez sensu brać kogoś co się będzie więcej leczył niż grał (zwłaszcza że nie jest już najmłodszy).

[Nicram_93]

Żródło słabe bo Calciomercato ale :

Wnioski części grupy tiffosi do Elkanna są bezskuteczne bo Elkann nie będzie ingerował w pracę Giuntoliego, który ma pełną władzę w obszarze sportowym i to on podejmuje ostateczne decyzje. Wydaje się, że Giuntoli decyzję już podjął i nastąpi zmiana trenera na Mottę co wymaga tylko ostatecznego podpisu trenera. Warunki finansowe związane z odejściem Allegriego będą omawiane ale decyzja już zapadła.

Oby mimo tego, że źródło słabe rzeczywiście tak było. Nie ma żadnej możliwości obrony Allegriego, bo wyniki na wiosnę są tragiczne i szczerze mówiąc ja sobie podobnego okresu nie przypominam, a kibicuję Juve od wielu lat. Cała ta jego druga kadencja się nie broni, ale to co się wyprawia od paru miesięcy, to już wisienka na torcie.

Natomiast jedno, to wymiana Maksia, a drugie to rozsądne mercato w lecie. Już słychać, że kasy nie ma, to może zamiast wątpliwej jakości sprowadzonych zawodników lepiej postawić na swoich i za te "drobne" które posiadamy wzmocnić tylko najbardziej newralgiczne pozycje? Wielki test dla Giuntoliego, po lecie będziemy wiedzieć więcej, czy może być jakimkolwiek zbawcą, czy to kolejny człowiek bez pojęcia co robi i okaże się wielkim rozczarowaniem.

[MRN]

Okaże się ale należy zwrócić uwagę na to, że Marotta od samego początku walił babole i wywalił kupę kasy w błoto na zawodników, którzy od początku nadawali się na śmietnik. Później szło lepiej ale nie był nieomylny i w pewnym momencie zatrzymał się a drużyna przestała się rozwijać. U merd póki co wykorzystuje doświadczenie zdobyte u nas ale tam póki co jest o wiele krócej niż tutaj. Niestety sam Giuntoli to mało bo zarząd jest taki, że brakuje im tej pasji i biało-czarnej krwi.

[mrozzi]

Jeśli faktycznie Giuntoli dostanie pełnię władzy to raczej byłbym spokojny, choćby w kwestii zmiany trenera. Dopiero teraz moim zdaniem będą podstawy do rzetelnej oceny pracy po przepracowanym okresie mercato i sam uważam, że rozpoczną się porządki i w końcu wystartuje w pełni nowy układ. Dlatego niespecjalnie wierzę w pozostanie Rabiota, bo to ewidetnie człowiek MA i bez niego wątpliwe, by miał tak komfortowe warunki bytowe. Facet miał moment dobrej gry, a obecnie jak to wygląda widać wyraźnie. Sądzę, że dla niego jesteśmy rozwiązaniem awaryjnym i póki co się nas trzymał, bo ma tłusty kontrakt i nie musi zmieniać środowiska - komfortowa bańka. Kontrakt się kończy, tak wysokiego nowego nie wart i jeśli objąłby nas Motta wierzę, że w ogóle byłby zbędny przy grze 4-2-3-1. Pozostawiłbym następujących pomocników: Barrenechea, Fagioli, Locatelli (mimo wszystko - do odbudowania przez nowego trenera) i zobaczymy co z McKenniem, choć nie tęskniłbym za nim - dodatkowe miejsce dla Samardzicia albo Koopa.

Co do doniesień odnośnie nowych graczy to trzeba uważać na takie kompletnie wyssane z palca - Jorginho zostaje w Londynie, no ale już ktoś zdążył wysmarować, że do Juve. Dobrze, że swego czasu nie pozyskano Bonaventury, bo byśmy mieli dodatkowego gracza na sprzedaż. Z zawodników do oceny dla (oby) Motty - Huijsen, Soule, Barrenechea. Widziałbym u nas Di Gregorio, Calafiorego, Samardzicia. Koop świetny, fakt, ale to jednak fanaberia przy tej cenie i możliwej licytacji z klubami z PL.

[Oldfan]

Juventus bardzo mocno stara się o Greenwooda, ale MU chce uzyskać ze sprzedaży Sancho i młodego Anglika 80 mln i raczej nie pójdzie na 15 milionów, które oferujemy, a chce raczej 30-40.

Co do piłkarza rozgrywa kapitalny sezon w Getafe i przy całej sympatii dla Soule w danym momencie kariery jest o półkę wyżej od Argentyńczyka.


Trzymam kciuki by się udało, bo taki szarpiący wariat by nam się bardzo przydał. Sam Chiesa to za mało .