Mercato (LATO 2017)
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
De Sciglio i Peredes wyprzedzają o lata świetlne obecnych zmienników ??? Sorry ale mniej alkoholu zrobi Ci dobrze 😂
- ozob
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 922
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
No, a nie?Cabrini_idol pisze:De Sciglio i Peredes wyprzedzają o lata świetlne obecnych zmienników ??? Sorry ale mniej alkoholu zrobi Ci dobrze 😂
De Sciglio >>>> Stefan
Paredes >>>> Rincon, Lemina, Sturaro.
EDIT: Dzis na wieczor szykuje sie niby jakas bombowa informacja dotyczaca Juve.
La fidanzata d'Italia
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
De Sciglio >> Lichy ?
Peredes ma fajne ułożone stopę ale na razie gra Wielkie gowno za przeproszeniem.
Ok wymiana w miarę ok. Ale to nie jest żaden skok jakościowy. Wymiana dla wymiany.
Peredes ma fajne ułożone stopę ale na razie gra Wielkie gowno za przeproszeniem.
Ok wymiana w miarę ok. Ale to nie jest żaden skok jakościowy. Wymiana dla wymiany.
- ozob
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 922
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Oczywiscie, ze jakosciowy, bo sa lepsi od naszych graczy ze Stefanem wlacznie.
Paredesem zachwycalo sie pol clacio gdy ten gral w Empoli. Pobyt w Romie go przystopowal, ale to zawodnik o sporym potencjale.
Paredesem zachwycalo sie pol clacio gdy ten gral w Empoli. Pobyt w Romie go przystopowal, ale to zawodnik o sporym potencjale.
La fidanzata d'Italia
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Cały czas mowa o potencjale. Ze ten ma potencjał że tamten. W Juve potrzeba nie potencjału ale jakości. Nie jesteśmy dorobkiewiczem tylko drużyna z topu i potrzebujemy zmienników, którzy wchodząc z ławki będą grać a nie liczyć na to że ich potencjał wystrzeli.
Przecież De Sciglio to leszcz. Ma to samo co Lichy a może i nawet mniej. Zero walorów ofensywnych. Słaba wrzutka. W czym on się wyróżnia?
Przecież De Sciglio to leszcz. Ma to samo co Lichy a może i nawet mniej. Zero walorów ofensywnych. Słaba wrzutka. W czym on się wyróżnia?
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2204
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Stefan i leszcz z Milanu to obecnie podobny poziom. Jedyne co przemawia na korzyść De Sciglio to wiek. Jakby to ode mnie zależało to brałbym Contiego a MDS niech się kisi w Milanie. Jednakże, jeśli to jest transfer-życzenie Maxa, niech ma. Najwyżej się skończy wpadką.
- ozob
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 922
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
To, ze nie ogladacie meczy innych druzyn i bazujecie na wlasnym widzi mi sie juz wiem od dawna. Dlatego nie bede wam tlumaczyl jak krowie na rowie i po prostu poczekam do momentu gdy rzeczywistos brutalnie zweryfikuje wasza niewiedze. :hellyes:
La fidanzata d'Italia
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1598
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Przecież nawet kibice Milanu zgodnie twierdza, że to kasztan. Swoją opinie opierasz chyba na jego początkach w Milanie, gdzie był świetnie zapowiadającym się obrońcą. Teraz gra słabo. To, że po transferze do Juve może wskoczyć na wyższy poziom to inna sprawa, ale jego OBECNA dyspozycja pozwala z całym przekonaniem stwierdzić, że jest leszczem.ozob pisze:To, ze nie ogladacie meczy innych druzyn i bazujecie na wlasnym widzi mi sie juz wiem od dawna. Dlatego nie bede wam tlumaczyl jak krowie na rowie i po prostu poczekam do momentu gdy rzeczywistos brutalnie zweryfikuje wasza niewiedze. :hellyes:
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2204
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
LoL Ja nigdy nikogo nie przekonywałem ani o Chilijczyku ani Francuzie. Chcesz to przeglądaj historię postów
To by miało sens. Możliwe, że tak właśnie jest.jackop pisze:Wyłącznie moja 'gdybologia', ale wątpię by Włosi wyściubiali nosy spoza Italii. Nie widzę tego, by przeciętny zjadacz makaronu w weekendy lub w tygodniu namiętnie śledził rozgrywki angielskie, hiszpańskie, francuskie czy niemieckie
Parafrazując: swoje chwalą, ale cudzego nie znają. Tak to widzę, aczkolwiek nie odmawiam im oczywiście wiedzy o Serie A, znajomości rynku, "insajderstwa"itd.
Śmierdzi jak krecia robota jakiegoś Milanisty starającego się promować ich własny szajs podczas gdy sam Milan miałby wziąć piłkarza ciekawszego.Marian. pisze:Przecież nawet kibice Milanu zgodnie twierdza, że to kasztan. Swoją opinie opierasz chyba na jego początkach w Milanie, gdzie był świetnie zapowiadającym się obrońcą. Teraz gra słabo. To, że po transferze do Juve może wskoczyć na wyższy poziom to inna sprawa, ale jego OBECNA dyspozycja pozwala z całym przekonaniem stwierdzić, że jest leszczem.
- ozob
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 922
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Marian. Po Allegrim Mattia w Milanie mial jedynie krotsze lub dluzsze przeblyski. Nie przecze. Jednakze moim zdaniem jego forma jest wypadkowa slabosci Milanu poniewaz, zeby daleko nie szukac, aby grono eksperckie moglo siegnac pamiacia, gdy wystepowal w reprezentacji za Conte u boku naszych stoperow to od razu wskawil na duzo wyzszy poziom. Z tej maki moze byc jeszcze chleb szczegolnie gdy trafi pod skrzydla trenera, u boku ktorego rozwijal sie najszybciej i bedzie gral razem z najlepszymi stoperami w Europie.
La fidanzata d'Italia
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Chłopie ale Ty rozumiesz, że w dzisiejszej piłce jeśli chcesz być na topie i wygrywać to potrzebujesz bocznych obrońców którzy potrafią grać ofensywnie ?. De Sciglio dla mnie to stary typ bocznego obrońcy, urodził się o 20 lat za późno.Nie potrafi wrzucić, nie potrafi grać jeden na jednego jeśli chodzi o ofensywę oraz nie potrafi zagrac kombinacyjnie tak jak to robi Sandro czy Alves. Po co nam ktoś taki ?
- ozob
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 922
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Na rezerwe. Do rotacji. Chyba sobie zdajwsz sobie sprawe, ze z take grajacym Alvesem i Sandro malo ktory obronca jest stanie wygrac rywalizacje. Dlatego wlasnie z tego powodu Kolasinac wybral gre w Arsenalu, bo wiedzial, ze w takim Juve bylby jedynie zmiennikiem.Po co nam ktoś taki ?
Mattia ma te zalete, ze w dalszym ciagu moze cos z niego byc, nie bedzie kosztowal duzo, liczy na nowy start z czysta karte, zna gre z naszymi stoperami i w dodatku wie, ze bedzie rezerwowym, ktory musi cos udowodnic. Nie sprawdzi sie? Trudno. My malo ryzykujemu, a gdy Alves odejdzie to Marotta zalatwi jakiegos topa.
Podobna rzecz jest z Paredesem. Facet nie bedzie kosztowal tyle co Tolisso czy Fabinho, ale w przeciwienstwie do nich zna lige. Nie bedzie takze oczekiwal pierwszego skladu, bo Khedira i Pjanic sa na ten moment nie do ruszenia, ale tez dlatego, iz nie ma statusu wymienionej dwojki i dopiero bedzie walczyl o pozycje w wyjsciowej XI.
Podsumowujac, oba ewentualne transfery sa na malym ryzyku, mozemy zyskac, a jak stracimy to malo, niewiele kosztuja i stworza nam jakosciowa glebie skaldu w formacjach gdziej juz sa pilkarze od gry na pierwszych skrzypcach.
Priorytetem jest atak.
La fidanzata d'Italia
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Ja De Sciglio czepiałbym się najmniej, duża perspektywa rozwoju, obsadza obie strony, talent mimo wszystko ma, gorszy (podania do rywala) niż Asa na lewej nie będzie. Na prawej grywali Barza, Ruga i Benatia, jest jeszcze Alves - przeżyjemy.
Paredes też zdaje się przekonywać, że ma coś więcej niż nasi obecni rezerwowi pomocnicy, na czwartego do brydża okej.
I tutaj dochodzimy do sedna problemu - jesli na gracza Romy wydajemy dwa razy mniej niż na Fabinho czy Tolisso (albo cztery razy mniej niż na Verrattiego ) to z przodu musi pojawić się top, człek który nie tylko będzie naciskał na Mandzukicia o mocno ograniczonje charakterystyce i niewyobrażalnie chimerycznego Cuadrado ale też wejdzie do pierwszego składu i podniesie jego jakość, będzie realną alternatywą dla Dybali. Keita, Schick i Bernardeschi tych wymogów nie spełniają.
De Sciglio + Paredes + Keita/Schick + Di Maria, Sanchez (Mbappe, Griezmann ) i mercato perfetto.
Gwiazdka z Florencji to młody Włoch, jeśli by wypalił i wskoczył na poziom tych panów, wyszlibyśmy an tym dwa razy lepiej ale czy powinniśmy pozwolić sobie na takie ryzyko?
Paredes też zdaje się przekonywać, że ma coś więcej niż nasi obecni rezerwowi pomocnicy, na czwartego do brydża okej.
I tutaj dochodzimy do sedna problemu - jesli na gracza Romy wydajemy dwa razy mniej niż na Fabinho czy Tolisso (albo cztery razy mniej niż na Verrattiego ) to z przodu musi pojawić się top, człek który nie tylko będzie naciskał na Mandzukicia o mocno ograniczonje charakterystyce i niewyobrażalnie chimerycznego Cuadrado ale też wejdzie do pierwszego składu i podniesie jego jakość, będzie realną alternatywą dla Dybali. Keita, Schick i Bernardeschi tych wymogów nie spełniają.
De Sciglio + Paredes + Keita/Schick + Di Maria, Sanchez (Mbappe, Griezmann ) i mercato perfetto.
Gwiazdka z Florencji to młody Włoch, jeśli by wypalił i wskoczył na poziom tych panów, wyszlibyśmy an tym dwa razy lepiej ale czy powinniśmy pozwolić sobie na takie ryzyko?
calma calma
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Jak nie lubię Poniedziałka, tak porównywanie go pod względem fizycznym, motorycznym i technicznym do De Sciglio to jak porównywanie Ronaldinho do Petera Croucha.
Bądźmy poważni.
Bądźmy poważni.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!