Robert Lewandowski
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Zambro nie przesadzaj i nie porównuj NBA do czegoś bliższego ciału - piłce nożnej,pan Zambrotta pisze: Naprawdę, jeśli ktos uważa, ze na polskim sportowcu można zarobić, chyba nie zjadl ryby na obiad. W NBA gania Polak, jakoś zysków wielkich to nie generuje, a na yao mingu podwajano sobie budżet. Nie ten target...
więc już omińmy teksty o tym która dyscyplina jest popularniejsza bo tu nie ma o czym dyskutować,
ale popatrz na to inaczej GOrtat jest dobry, ale nie jest takim WYMIATACZEM na jakiego kreują go Polskie media, serio takich Centrów jak on w NBA jest kilku, ale jednak znajduje się w top 5 w All starach - wiesz czemu? tak bo głosuje na niego mnóstwo polskich kibiców siedzących w koszykówce i kilkaset tysiecy sezonowców jak wrzucą link do glosowania na wp.pl lub jakimś onecie.pl
podobnie jest z Rawdańską w tym sezonie wygrałą jakąs nagrodę na najbardziej medialna zawodniczkę bo kilka dni przed końcem konkursu wp.pl wrzuciło link, ze mozna na nią głosować.
więc jasne da się zarobić, i dlaczego na rezerwy Borussi przyszło w Poznaniu ok .20 tys widzów - co ty myslisz, ze Lech wszystko zgarnął - watplie podzielili się z Borussią B. podobnie byłoby gdyby do juve przyszedł Lewy - mecz Juve - Dolcan Ząbki na narodowym a tam 30 tys ludzi jak nic - a ja w tych 30 tysiącach.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Robaku, nie wyzywaj mnie od zaborów, ja Cie nie obrazalem.
Nie jesteśmy spoleczenstwem fanbojowskim jak azjaci, sam widzisz to po tym temacie - więcej procentowo wlochow chce lewego w Juve niż Polakow. Szczerze watpie by nagle zrobila się fala na Juventus, raczej fala narzekan ze nie przeszedl do manu, we wloszech gra się przecież catenaccio. Watpie by wszyscy, którzy teraz deklarują swoja sympatie do BVB nagle zaczęli by kupować koszulki Juve w go sporcie. I tak dalej i tak dalej.
Nie jesteśmy spoleczenstwem fanbojowskim jak azjaci, sam widzisz to po tym temacie - więcej procentowo wlochow chce lewego w Juve niż Polakow. Szczerze watpie by nagle zrobila się fala na Juventus, raczej fala narzekan ze nie przeszedl do manu, we wloszech gra się przecież catenaccio. Watpie by wszyscy, którzy teraz deklarują swoja sympatie do BVB nagle zaczęli by kupować koszulki Juve w go sporcie. I tak dalej i tak dalej.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Kurde, a mnie się wydawało, że na takim Kubicy czy Małyszu jednak ktoś zarobił. Że byli dobrzy, w tym co robili tylko uprawiali dość niszowe - w istocie - sporty. Ale mimo to sponsorzy do nich ciągnęli?pan Zambrotta pisze: Naprawdę, jeśli ktos uważa, ze na polskim sportowcu można zarobić, chyba nie zjadl ryby na obiad. W NBA gania Polak, jakoś zysków wielkich to nie generuje, a na yao mingu podwajano sobie budżet. Nie ten target...
Co więcej, wydaje mi się, że ironią próbujesz pokryć stary, dobry, bardzo popularny tu argument "żadnych Polaków w Juve bo...". Nie znam się to się wypowiem?
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Ja wiem, że to się przełoży na małe wpływy bezpośrednio do budżetu Juve, ale z drugiej strony uważam, że Borussia przesypia swój czas w Polsce ( podobno gdzieś utworzyła swój sklepik, ale pewny nie jestem), ale szczerze fanem Bundesligi nie jestem, ale BVB uwielbiam oglądać i przyznam szczerze, gdyby ich sklepik był w Wawa lub Poznaniu to kupiłbym jakiś gifcik od nich czy to byłyb getry czy inny szajs,pan Zambrotta pisze:Robaku, nie wyzywaj mnie od zaborów, ja Cie nie obrazalem.
Nie jesteśmy spoleczenstwem fanbojowskim jak azjaci, sam widzisz to po tym temacie - więcej procentowo wlochow chce lewego w Juve niż Polakow. Szczerze watpie by nagle zrobila się fala na Juventus, raczej fala narzekan ze nie przeszedl do manu, we wloszech gra się przecież catenaccio. Watpie by wszyscy, którzy teraz deklarują swoja sympatie do BVB nagle zaczęli by kupować koszulki Juve w go sporcie. I tak dalej i tak dalej.
I podobnie może być ew. z Juve, jesli pójdzie tam Lewy i nagle TVP będzie pokazywać Juve to ludzie "pokochają" / będą chcieć oglądac Juve w otwartej tv i wtedy jest czas na zrobienie JuveStroe gdzies w Polsce i jest szansa zarobić.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Robaku, zwaz tez na to, ze w bvb gra TRÓJKA Polakow, to spory handicap, a i tak boomu na borussie jakiegoś szczególnego nie widzę.
Deszczowa dziennikarko, najpierw poczytaj ze zrozumieniem, zanim wtrynisz sie w czyjas dyskusje.
Deszczowa dziennikarko, najpierw poczytaj ze zrozumieniem, zanim wtrynisz sie w czyjas dyskusje.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Zambro ja wiem, obecnie ta popularność przenosi się tylko na to, że możemy zobaczyc kazdy mecz w lidze Borussi w eurosporcie polskim i 75 % spotkań Borussi w LM.
Ale dla nas wiecznie narzekajacych, że Barca jest transmitowana a w pieprzonej eNce gadają jak potłuczeni o skorumpowanym Juve - to zawsze coś.
Ale tak jak wspomniałem wg BVB nie wykorzystuje potencjału jaki jest w Polsce, Zambro pomysł - BVB otwiera szkołke w Wawie - ja widze tysiące dzieciaków w tej szkółce, podobnie jak w szkołce Barcy obecnie.
Inna sprawa - może odplywam już w jakiś "gospodarczy kosmos" ale z kilku polskich lotnisk można doleciec do Dortmundu, wiele osób decyduje się na przelot tylko na mecz, więc może przyjście Lewego do Juve, stworzyłoby opcje bezpośredniego taniego lotu z Polski do Turynu.
Ale dla nas wiecznie narzekajacych, że Barca jest transmitowana a w pieprzonej eNce gadają jak potłuczeni o skorumpowanym Juve - to zawsze coś.
Ale tak jak wspomniałem wg BVB nie wykorzystuje potencjału jaki jest w Polsce, Zambro pomysł - BVB otwiera szkołke w Wawie - ja widze tysiące dzieciaków w tej szkółce, podobnie jak w szkołce Barcy obecnie.
Inna sprawa - może odplywam już w jakiś "gospodarczy kosmos" ale z kilku polskich lotnisk można doleciec do Dortmundu, wiele osób decyduje się na przelot tylko na mecz, więc może przyjście Lewego do Juve, stworzyłoby opcje bezpośredniego taniego lotu z Polski do Turynu.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Oczywistym jest, że Lewy nie będzie taką marketingową krową, jak Messi, CR7 czy choćby Aguero. Co nie zmienia faktu, że może się nam odpłacić w nie gorszy sposób - golami.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1876
- Rejestracja: 26 maja 2009
Ale zarabia się na tyle, że NBA opłaca się utrzymywać dyskurs "Marcin Gortat- czołówka centrów NBA" (oraz organizować Suns "wieczory polskiej kultury"). Bo, z całym szacunkiem dla umiejętności Marcina, ma to tyle wspólnego z rzeczywistością co "Robert Lewandowski- top 5 w Europie".pan Zambrotta pisze: Naprawdę, jeśli ktos uważa, ze na polskim sportowcu można zarobić, chyba nie zjadl ryby na obiad. W NBA gania Polak, jakoś zysków wielkich to nie generuje, a na yao mingu podwajano sobie budżet. Nie ten target...
Nie na się tego porównać. Japonia, Chiny, ogólnie wschód to kultury tak kolektywistyczne, że bardzo łatwo tam wywołać manię dającą ogromne zyski. Polska jest za małym i zbyt zróżnicowanym rynkiem, by opłacało się to tak, jak ściąganie "swojego chińskiego/japońskiego dziecka.
Świetnym przykładem jest tutaj Jerry Lin. Odchodzi Yao i chłopak, który przez kilka lat tułał się po klubach satelickich, wraca do Knicksów, rzuca 28 punktów Lakersom i nagle super hiper point guard i megagwiazda, mimo, że 2/3 ligi ma na jedynce zawodnika lepszego
I nie, nie zgodzę się z argumentem, że NBA to nie piłka nożna. Nie porównujemy tu sportów, a potencjał medialno-ekonomiczny krajów. Który w przypadku obu sportów jest taki sam.
Ktoś przywołał Małysza i Kubicę. Małysz startował w sporcie, gdzie dochód 500 tysięcy czy nawet miliona z tytułu małyszomanii to "łolaboga, ja w życiu takich pieniądzy nie widzioł!". My za tyle to możemy sobie jajka usmażyć.
Kubica- nie znam się na F1, nie wiem jakimi tam kwotami operują, ale czytałem opinie kilku ekspertów, którzy wymieniali Roberta jako jednego z niewielu, który dostał się do pierwszej ligi wyścigów wyłącznie dzięki umiejętnościom, a nie temu, że jest dla jakiegoś teamu dobrym produktem marketingowym.
Reasumując- Lewy by coś tam wrzucił do klubowej kabzy. Ale jest to kwota rzędu co najmniej jednego zera niższa, niż gdyby to był Chińczyk czy Japończyk o podobnych umiejętnościach.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Jeśli Giuseppe Marotta ma latem sprowadzić jakiegoś włoskiego bombardiera* albo wypożyczyć Croucha albo A.Carolla, to naprawdę wolę, żeby wybulić kasę na Lewandowskiego. Nie jest to zawodnik pokroju Suareza, Cavaniego czy Falcao. Ale jest też moim zdaniem lepszy od tej naszej ligowej szarzyzny. A bez napastnika prezentującego taki poziom będziemy sobie mogli pomarzyć o LM. Co nie znaczy, że jestem jakoś przeciwko Llorente, po prostu nie jestem do niego przekonany... i do tego ten wiek.
* to piłkarz, który w przeszłości miał swój epizod w Milanie/interze/Juventusie i udał mu się jeden, góra dwa ligowe sezony i raz na jakiś czas ma przebłyski dobrej gry. Albo jest gwiazdą ligowego średniaka i kiedyś był wielką nadzieją włoskiej piłki. Do takich zawodników można zaliczyć Floro Floresa, Aquafresce, Gilardino, Bianchiego, Denisa, Maxi Lopeza, Pellisiera czy "naszego" Marco Borriello. Z połową tych zawodników łączono Juventus w ostatnich 2 latach.
* to piłkarz, który w przeszłości miał swój epizod w Milanie/interze/Juventusie i udał mu się jeden, góra dwa ligowe sezony i raz na jakiś czas ma przebłyski dobrej gry. Albo jest gwiazdą ligowego średniaka i kiedyś był wielką nadzieją włoskiej piłki. Do takich zawodników można zaliczyć Floro Floresa, Aquafresce, Gilardino, Bianchiego, Denisa, Maxi Lopeza, Pellisiera czy "naszego" Marco Borriello. Z połową tych zawodników łączono Juventus w ostatnich 2 latach.
[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
- StaryDobryNedved
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
W ostatnim Cafe Futbol ciekawie się wypowiadał Kołtoń. Powiedział m.in. że Juventus jest 'bardzo konkretny', a stwierdza to po przypadkowym spotkaniu, które odbył razem ze Zbyszkiem Bońkiem i uwaga - Antonio Conte. Panowie wpadli na siebie gdzieś w jakimś luksusowym hotelu w Warszawie i pogadali godzinę czy dwie. W każdym razie Mati w obecności Roberta (bo ten odcinek polegał na lizaniu dupy Lewego, więc naszego top playera nie mogło zabraknąć w studio) powiedział, że Juve jest konkretne i jak najbardziej poleca. Więc reasumując, Juve poważnie się interesuję, a chyba największym zwolennikiem transferu jest Antonio, a jak wiadomo Antek po wygraniu majstra i prowadzeniu drużyny niemal bezbłędnie ma już teraz baaardzo dużo do gadania w klubie (m.in. daję temu przykład kiedy w wywiadzie mówi, że Juve stać już na zakupy rzędu 40 melonów, a 'chwile' później Agnelli musi to jakoś dyplomatycznie tłumaczyć, a nie ganić Antonio za takie teksty w prasie). Może coś z tego wyjdzie, ja jestem dobrej myśli.
- MVP
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2012
- Posty: 237
- Rejestracja: 18 listopada 2012
Też gdzieś czytałem że Juve przygotowało lub nawet złożyło oferte na 20 melonów ( nie jestem pewien ).
W każdym razie na portalach śmietnikowych pisze się o tym transferze i pisze, a na tych bardziej profesjonalnych jest tylko potwierdzane. Conte na bank widzi w Lewym to co ja - napastnik potrafiący wykończyć akcje z zimną krwią, wysoki i silny + nie traci ani na szybkości ani na zwrotności. Moim zdaniem idealnie by się wkomponował w styl Juve, który jest bardzo podobny do stylu Borussi - wysoko wychodzący obrońcy, środkowi pomocnicy grający często 9.
Mam nadzieje, że Angeli nie będzie stawiał murów Antosiowi i latem zobaczymy Roberta w biało-czarnej koszulce. Chu tam. Niech nawet będzie różowa wyjazdowa
Wesołych świąt notabene
W każdym razie na portalach śmietnikowych pisze się o tym transferze i pisze, a na tych bardziej profesjonalnych jest tylko potwierdzane. Conte na bank widzi w Lewym to co ja - napastnik potrafiący wykończyć akcje z zimną krwią, wysoki i silny + nie traci ani na szybkości ani na zwrotności. Moim zdaniem idealnie by się wkomponował w styl Juve, który jest bardzo podobny do stylu Borussi - wysoko wychodzący obrońcy, środkowi pomocnicy grający często 9.
Mam nadzieje, że Angeli nie będzie stawiał murów Antosiowi i latem zobaczymy Roberta w biało-czarnej koszulce. Chu tam. Niech nawet będzie różowa wyjazdowa
Wesołych świąt notabene
- @Maras@
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
- Posty: 1260
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
Nie pogardziłbym Lewym w naszym składzie, bo to perspektywiczny napastnik, który już teraz prezentuje całkiem niezły poziom a przy tym nie sępi, ale gra dla drużyny (kreuje sytuacje kolegom). Przez to wszystko pasowałby do nas...
- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1252
- Rejestracja: 10 września 2011
Lewy to gorsza wersja Cavaniego.
Z jednej strony chciałbym tego piłkarza ale nie chciałbym sezonowców w Polsce. Było by ich bardzo sporo.
Najbardziej bym chciał u Nas zobaczyć Suareza, mimo iż na boisku bawi się w barcelonę(symulacje) to jest świetnym piłkarzem, a może Conte by wyprostował jego zachowanie albo SerieA bo tutaj prędko by dostał 3 mecze za szczupaka. Ale wątpię aby to się odbyło w zimie nie mamy aż takiej kasy i jak przyjdzie Llorente, to będzie git choć nie lubię go.
Nie rozumiem do końca naszej polityki, oddaliśmy Del Piero, a Trezeguet jakiś miesiąc temu przyznał, że dostał ofertę od Juve ale ją odrzucił
Z jednej strony chciałbym tego piłkarza ale nie chciałbym sezonowców w Polsce. Było by ich bardzo sporo.
Najbardziej bym chciał u Nas zobaczyć Suareza, mimo iż na boisku bawi się w barcelonę(symulacje) to jest świetnym piłkarzem, a może Conte by wyprostował jego zachowanie albo SerieA bo tutaj prędko by dostał 3 mecze za szczupaka. Ale wątpię aby to się odbyło w zimie nie mamy aż takiej kasy i jak przyjdzie Llorente, to będzie git choć nie lubię go.
Nie rozumiem do końca naszej polityki, oddaliśmy Del Piero, a Trezeguet jakiś miesiąc temu przyznał, że dostał ofertę od Juve ale ją odrzucił
http://www.forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=26264
Prezent dla Fana Juventusu
Prezent dla Fana Juventusu
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Zupełnie nie rozumiem argumentu "Nie dla Lewandowskiego, bo fanbojstwo na Juve się zacznie w Rzplitej". I co z tego? To tak jak po meczu i pamiętnej bitwie na śnieżki z Lechem tutaj wielka histeria, a Del Neri i drużyna ma to gdzieś, remis warty tyle, co remisy z BATE czy Nordsjaelland (umiem napisać 8) )
W Chile pewnie jest top na Juve, bo mamy Vidala i Islę, w Czarnogórze, bo bożyszcze Vucinić również. I co? I nic.
Tacy zakochani w Starej Damie, a tacy egoiści :'(
Tak dla Roberta ode mnie.
W Chile pewnie jest top na Juve, bo mamy Vidala i Islę, w Czarnogórze, bo bożyszcze Vucinić również. I co? I nic.
Tacy zakochani w Starej Damie, a tacy egoiści :'(
Tak dla Roberta ode mnie.
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
Dokładnie, też nie rozumiem postawy "anty sezonowycy i fanboje". Przecież chyba każdy tutaj zaczął kibicować albo przez sukcesy w latach 90 ( wygrana lm, sezonowcy ? ), albo przez fanbojstwo Alexa. Tak samo w przypadku przyjścia Lewego, wiele polskich dzieciaków ( zapewne jeszcze więcej niż fanów Alexa w połowie lat 90 ) zacznie kibicować Juve i zapewne wielu stanie się już na lata kibicami Juve, może zaczną się kiedyś udzielać na tym forum. Więcej kibiców, większe zainteresowanie w mediach itp. itd. przecież to tylko dobrze dla nas i klubu, który traktowany jest bardzo marginalnie obecnie w polsce, w obliczu kultu barcy i realu.Alfa i Omega pisze:Zupełnie nie rozumiem argumentu "Nie dla Lewandowskiego, bo fanbojstwo na Juve się zacznie w Rzplitej". I co z tego? To tak jak po meczu i pamiętnej bitwie na śnieżki z Lechem tutaj wielka histeria, a Del Neri i drużyna ma to gdzieś, remis warty tyle, co remisy z BATE czy Nordsjaelland (umiem napisać 8) )
W Chile pewnie jest top na Juve, bo mamy Vidala i Islę, w Czarnogórze, bo bożyszcze Vucinić również. I co? I nic.
Tacy zakochani w Starej Damie, a tacy egoiści :'(
Tak dla Roberta ode mnie.
Niektórzy chyba chcą stworzyć jakiś monopol na kibicowanie Juve - "tylko dla obecnych, wieloletnich użytkowników JP, nowym i nieletnim wstęp wzbronoiny".
Ostatnio zmieniony 25 grudnia 2012, 12:31 przez fazzi, łącznie zmieniany 1 raz.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"