Mercato (LATO 2025) DYSKUSJA

[Tony Montana]

Ponoć była oferta Milanu za Vlaho, 10 mln + Bennacer ale Comolli podziękował. Zresztą z tych ruchów jak na razie wychodzi, że chce grać twardego negocjatora, co z tego wyjdzie czas pokaże.

W sensie, że my mielibyśmy dostać dychę + zawodnika? Absolutnie w to nie wierzę i nie wierzę, że dostaniemy jakiekolwiek pieniądze za Vlahovicia - nie przy tej pensji*

* (z jednym wyjątkiem na zasadzie "my wam 10 mln za transfer a wy mu opłacacie połowę pensji" - nie chodzi mi tutaj o konkretne kwoty (10 mln to przykład) tylko o sam fakt, że czysto teoretycznie coś za ten transfer dostaniemy, chociaż w praktyce nic. Jeżeli mnie pamięć nie myli to zdarzały się już takie fikołki, pewnie ładniej wygląda to w księgach, pewnie coś z podatkami).

[Paya]

To by było raczej my wam 8 milionów za Bennacera, wy nam 18 za Vlacho i wypłacimy mu jego bonus lojalnościowy (10 mln).
To oczywiście nie przejdzie, bo Bennacer zarabia 7 brutto, ale zróbmy proste wyliczenia ile by taka transakcja dla nas wygenerowała.
Vlachovic waży w tym sezonie 42 mln (18 amortyzacja, 14 pensja brutto+10 bonus lojalnościowy wypłacony na koniec sezonu 25/26)
Jeśli dokonamy wymiany na powyższych zasadach, a Bennacer by dostał pensję 8 brutto to potencjalny zysk na ten sezon wygląda tak:
42 mln -10 mln które płacimy Vlaho żeby się łaskawie odpieprzył, zostaje 32 mln
32 mln - roczny koszt pensji i amortyzacji Bennacera (czyli niecałe 10 mln) = 22 mln
22 miliony zwolnione między pensją i amortyzacją, zakłądając że mamy na nie miejsce w FFP a nie musimy zaciskać pasa przekłada się na transfer zawodnika za 60 mln z pensją 10 brutto(10 brutto pensji+12 mln amortyzacja)
Ofc ten konkretny transfer bez sensu, nie potrzebujemy takiego pomocnika a i Comolli nie weźmie 27 latka na wysokiej pensji i który nigdy nie jest zdrowy

A Mbangula poszedł tanio bo jest po prostu słaby.

[Marcin890124]

A Nico , Luiz , Arthur , Milik i Vlahovic spokojnie siedzą i czekają na koniec mercato żeby nikt ich nie szarpał i wreszcie mogli spokojnie pobierać kasę z klubu.

[Koloslaw]

A Nico , Luiz , Arthur , Milik i Vlahovic spokojnie siedzą i czekają na koniec mercato żeby nikt ich nie szarpał i wreszcie mogli spokojnie pobierać kasę z klubu.

Nico i Luiz może się jeszcze sprzedadzą, ale pozostała trójka... Niesprzedawalni.

[Urbi27]

Ciekawe czy transfer Weah pozwoli na wyciągnięcie kogoś do 1 składu na prawe wahadlo, bo wyglądamy na tej pozycji wręcz śmiesznie.

[jackop]

@Urbi27 nie pozwoli, bo dobre czasy wydawania się skończyły i w tym sezonie jesteśmy biedakami. Poza tym są Żą Marjo i Spidi, więc mamy komplet

[Volto]

Słabo to wygląda, fakt, jednak kadra jest już full. Jedyne co nam potrzeba, to dziewiątki do konkurowania/rotacji z Davidem.

Paradoksalnie lepiej zostawić skład jaki jest, aniżeli wykonywać ruchy w stylu "panic buy" tudzież ogłaszać wszem i wobec, że ten i ten nie mieści się w planach (czyt: sra kolegom do szafek) a potem przywracanie go do składu.

Najsłabszym punktem są dla mnie wahadła, gdzie jest Cambiaso, co do którego tez można mieć wątpliwości co z niego będzie, oraz rezerwowego Żao, który będzie podstawą. Gonzo czy Kostic są bo nikt ich nie chce, a po ostatnich 'merkatach' 11/10 już nie możemy pozwolić sobie na szaleństwa i trzeba euro liczyć dokładnie.

[Tony Montana]

Słabo to wygląda, fakt, jednak kadra jest już full. Jedyne co nam potrzeba, to dziewiątki do konkurowania/rotacji z Davidem.

Czyli tak jak z szafą kobiety - niby full ubrań a nie ma co na siebie włożyć. W naszej kadrze tak samo - niby zawodników full a nie ma kogo wystawić do pierwszego składu

Kilka miesięcy temu napisałem, iż nie wyobrażam sobie, żeby Tudor pozostał trenerem oraz, że najlepszym naszym transferem byłby bardzo dobry trener, który potrafiłby wyciągnąć coś ekstra z naszych przeciętniaków (bo na transfery pieniędzy nie ma i nie będzie). Cóż nadal podtrzymuję to zdanie.

Weah był jaki był ale miał jakieś statystyki + potrafił obstawić połowę pozycji na boisku (od obrony po atak). Nie jest mi jakoś strasznie smutno z powodu jego odejścia ale radości też nie ma. Wyższa kwota osłodziłaby te wątpliwości ale jest jak jest.

Nie wiem jakimi systemami grał Tudor w poprzednich klubach, nie interesowało mnie to jakoś szczególnie ale obecnie wygląda na to, że musimy grać systemem 3-4-3 (biorąc pod uwagę aktualną kadrę). Do 4-4-2 nie mamy bocznych obrońców, do 3-5-2 nie mamy wahadłowych. Chyba, że robimy z Gonzaleza i Conceicao wahadłowych.

[jackop]

Nie wiem jakimi systemami grał Tudor w poprzednich klubach, nie interesowało mnie to jakoś szczególnie ale obecnie wygląda na to, że musimy grać systemem 3-4-3. Do 4-4-2 nie mamy bocznych obrońców, do 3-5-2 nie mamy wahadłowych. Chyba, że robimy z Gonzaleza i Conceicao wahadłowych.

No to się rozczarujesz, bo Igor gra 3-4-2-1 i patrząc na ostatni sparing nic się mu w głowie nie zmieniło

Na wahadłach Kambjazo/Kostić i Żą Marjo/Spidi. Trójka z tyłu Keli Famili/Cabal - Bremer/Gatti - Kalulu/Savona. Dwójka za Dawidkiem Kenan/Miretti - Kąsęsją/Kup, może aDzik jak zostanie. Dwójka za tą dwójką Ciuram - Loca i ktokolwiek zostanie z grona: Arthur, Makeni, Duglas2.

Z Flako na pokładzie kadra w komplecie

[Distant Dreamer]

Czujecie ten dreszczyk emocji przed nowym sezonem?
To będzie wspaniały sezon

[szczypek]

Jaki tu spokój na na na naaa...

Wydawać by się mogło, że po słabszym sezonie będzie kolejna rewolucja, tymczasem nic się nie dzieje. Idzie nowe.

[AdiJuve]

Jaki tu spokój na na na naaa...

Wydawać by się mogło, że po słabszym sezonie będzie kolejna rewolucja, tymczasem nic się nie dzieje. Idzie nowe.

Jak mogłaby być rewolucja jak nie ma jej za co zrobić? A totalną głupotą byłby ją robić kosztem Yildiza, Thurama czy Cambiaso.
Żeby jakikolwiek ruchy robić to polecieli już Costa, Mbangula a za chwile poleci Miretti. Giuntoli był totalną tragedią dla tego klubu, w rok narobił tyle złego co żaden inny pracownik klubu przez cały swój pobyt.

Będzie bardzo ciężko sprzedać drogi szrot w postaci Luiza, Koopa czy Gonzaleza bez dużej straty, a robiąc dużą stratę sprzedając po kosztach to poświęcenie młodych tylko to wyrówna i nie będzie dalej na transfery. Sytuacja jest bardzo słaba w tej chwili i jedynie jakiś cud, że ten szrot odpali na ratuje. Problem dalej leży w tym, że zamiast zrobić konkretny sezon przejściowy, postawić na młodych to ich sprzedano, teraz opychana jest reszta młodych a drogi szrot będzie w klubie na lata. Tragiczne zarządzanie tym klubem miejmy nadzieje swoje apogeum już miał. Ale to bardzo wysoka góra spierdzielenia wszystkiego co się dało spierdzielić.

Co do samych transferów to nie pozostało nic tylko szukać okazji, czego niestety od lat nie potrafimy robić.

[Baczu]

Jedyną szansą dla Juventusu w obecnej sytuacji było zatrudnienie trenera który potrafi z gówna miód wycisnąć. Czyli kogoś takiego jak Conte.
Napoli rok temu skończyło ligę na 9 miejscu, a tacy piłkarze jak Lobotka, Di Lorenzo, Rahmani, Anguissa czy Politano wydawało się że są już totalnie wypaleni i jedyne co ich czeka to kontrakt w Arabii, tymczasem każdy z nich w ubiegłym sezonie dokonał zmartwychwstania pod wodzą Conte.
Czy kimś takim może być Tudor? Czy odbuduję Koope, który znów zacznie wykręcać imponujące liczby jak na środkowego pomocnika? Czy Gonzalez zacznie grać jak na etatowego kadrowicza reprezentacji mistrzów świata przystało? Czy zaszczepi odpowiedni mental w Locatellim? Czy w razie nieudanej sprzedaży, odgruzuje Luiza i Vlahovicia? Czy Yildiz, Conceicao, Cambiaso i Thuram, czyli zawodnicy z największym potencjałem do rozwoju, wyeliminują wahania formy obserwowane w ubiegłym sezonie i staną się liderami?
Mam wątpliwości, jestem pewien że nie skompromituje się jak Motta, ale obawiam się zabetonowania Juventusu w walce o czwarte miejsce w lidze i wyjście z grupy w LM, na kilka najbliższych lat.

[B@rt]

@Baczu Nie masz się czego obawiać, bo przecież to już się stało. Walka o top 4 to max, na co nas stać w zasadzie od pięciu lat. Co więcej, nic nie wskazuje na to, żeby ten sezon miał być tym przełomowym. Zbyt dużo trudności, zbyt mało swobody w działaniach na rynku, ścisk w kadrze, brak środków. Więc o ile Tudor nie okaże się wręcz cudotwórcą, to szczerze wątpię, żeby to był sezon, w którym znowu włączymy się do walki o mistrza. Prawdę mówiąc, po raz pierwszy od tych paru lat akceptuję fakt, że Juventusu w tym kształcie i w tym h okolicznościach najprawdopodobniej nie stać na nawiązanie rywalizacji o scudetto. Jedyne, na co możemy liczyć, to Tudor, jego koncepcja i ręka do zawodników. Bo transferami rewolucji już nie zrobimy. Ale może to i dobrze.

[bl4dek]