Ateizm pozytywny

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ

Moja wiara lub jej brak :

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 14:24

Witam, wiem, że jest to pytanie dosyć osobiste, ale potrzebuję na szybko ankietę z udziałem minimum 50 ludzi, nie będę sie rozpisywał dlaczego ale potrzebuję ją do pracy.

Oczywiście krótke uzasadnienia też mile widziane.

Thanks in advance.


Obrazek
OPD

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 lipca 2011
Posty: 71
Rejestracja: 19 lipca 2011

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 15:30

Zaznaczyłem "jestem wierzący".

Ale z moją wiarą jest tak, że choć chodzę do kościoła z przyzwyczajenia to i tak trudno mi uwierzyć w jakąś nadprzyrodzoną istotę boską.
Ogólnie poruszasz bardzo delikatny temat i być może za chwilę wpadnie kilka "nawracaczy" jak i "Boga-nie-ma" i rozpocznie się wojna na słowa :lol:

Brakuje opcji "jestem agnostykiem".


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 15:51

OPD pisze:
Brakuje opcji "jestem agnostykiem".
Nie, Agnostycyzm mimo wszysko podlega pod ,,jestem wierzący'' chocby w minimalnym odniesieniu, Ateizm polega na braku jakiejkolwiek wiary w bóstwa.



,,Będąc w Irlandii Północnej, zwierzyłem się, że jestem ateistą. Jedna z kobiet spytała: Ale to w Boga katolików czy w Boga protestantów pan nie wierzy?''


Obrazek
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 15:55

Zaznaczyłem drugą odpowiedź, aczkolwiek nie potrzebuje chodzić do Kościoła i mam swoje własne, indywidualne podejście do sprawy. Nie ma dla mnie znaczenia kto jaką wiarę wyznaję, ważne jest to, co sobą reprezentuje i jak traktuję drugiego człowieka. Nie zgadzam się z podejściem Kościoła do różnych rzeczy np. kara śmierci, ale to nie oznacza, że we wszystkim jestem na nie.


[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 16:29

ewerthon pisze:Zaznaczyłem drugą odpowiedź, aczkolwiek nie potrzebuje chodzić do Kościoła i mam swoje własne, indywidualne podejście do sprawy. Nie ma dla mnie znaczenia kto jaką wiarę wyznaję, ważne jest to, co sobą reprezentuje i jak traktuję drugiego człowieka. Nie zgadzam się z podejściem Kościoła do różnych rzeczy np. kara śmierci, ale to nie oznacza, że we wszystkim jestem na nie.
:lol:
Wiara chrzescijanska , a dokładnie jej wyznanie mówi o wiarze w Kościól powszechny, chodzenie co tydzien do Kosciola to przykazanie katolickie. Jeśli ktos uważa, ze tego nie musi robic i uwaza sie za katolika to chyba cos mu sie przewidzialo.
Takich ludzi jest niestety sporo, ktorzy sa takimi wygodnymi "katolikami", statystyki kościoła takich ez naliczają, a potem wychodza kwiatki ze w tym kraju mamy 34 mln katolików.
Strzelam, ze do kosciola chodzi regularnie 10 mln.
Sakramenty przyjmuje od 3 do 5 mln.
Rzeczywiscie wierzacych i praktykujacych jest 3 mln.

Osobiscie dosyc gleboko jestem przekonany, ze pojecie "wierzacy niepraktykujacy" nie istnieje. To sa ludzie, ktorzy nie zyja wg przykazan, do kosciola im sie nie chce chodzic, bo maja inne ciekawsze zajecia, typu arcyciekawe ogladanie telewizora. Ale jak ktos ich zapyta to mowia, ze wierza, przeciez nawet slub koscielny brali :prochno:
Dlatego wole 3 mln katolików niz 31 mln ludzi pokroju ewerthona. No offence :D


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Bartek88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2009
Posty: 1289
Rejestracja: 09 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 16:43

Byłem kiedys wierzący bardzo, byłem ministrantem , ale nie molestowal mnie ksiadz, potem zaczalem stawiac sobie pytania 'skad wzial sie ten swiat i czlowiek' i staralem sie na nie odpowiedziec. Im wiecej czytalem o tym, im wiecej czytalem o historii czlowieka oraz chrześcijaństwa, tym mniej wierzyłem,aż wkoncu wszystko zaczeło pasować do siebie jak układanka i tak doszedłem do ateizmu ;]
Nie ma dla mnie znaczenia kto jaką wiarę wyznaję, ważne jest to, co sobą reprezentuje i jak traktuję drugiego człowieka.
:ok:
statystyki kościoła takich ez naliczają, a potem wychodza kwiatki ze w tym kraju mamy 34 mln katolików.
\
To sie bierze z tego, ze większosc ateistów ma gdzieś cos takiego jak apostazja, przez co widnieją w statystykach jako wierzący.

//EDIT
Tak przy okazji...jeśli jest jakiś katolik tutaj to niech powie czy choć przeczytał kilka stron z Biblii...
W ogole polecam wszystkim 'pieśni' ze starego testamentu :-D
Ostatnio zmieniony 29 września 2012, 16:45 przez Bartek88, łącznie zmieniany 3 razy.





KLIK ==>www
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 16:44

Nie wiem jak można wierzyć w takie rzeczy w XXIw...
Ciężki temat sobie wybrałeś kolego. Choćby z tego względu, że nie można się tu swobodnie wypowiedzieć bo zaraz pojawi się jakiś czubek, który stwierdzi "obrazę uczuć religijnych" (co to w ogóle jest?) i polecą kartki.
Tak przy okazji...jeśli jest jakiś katolik tutaj to niech powie czy choć przeczytał kilka stron z Biblii...


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 16:46

Nie maja tego gdzies, im jest tak po prostu wygodniej. Przeciez slub to w kosciele chca miec, a po smierci lezec na cmentarzu jak reszta. A jak beda umierac poprosza o ostatnie namaszczenie, taka polisa nic nie zawadzi. Wygodnisie.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 16:59

pan Zambrotta pisze:
ewerthon pisze:Zaznaczyłem drugą odpowiedź, aczkolwiek nie potrzebuje chodzić do Kościoła i mam swoje własne, indywidualne podejście do sprawy. Nie ma dla mnie znaczenia kto jaką wiarę wyznaję, ważne jest to, co sobą reprezentuje i jak traktuję drugiego człowieka. Nie zgadzam się z podejściem Kościoła do różnych rzeczy np. kara śmierci, ale to nie oznacza, że we wszystkim jestem na nie.
:lol:
Wiara chrzescijanska , a dokładnie jej wyznanie mówi o wiarze w Kościól powszechny, chodzenie co tydzien do Kosciola to przykazanie katolickie. Jeśli ktos uważa, ze tego nie musi robic i uwaza sie za katolika to chyba cos mu sie przewidzialo.
Nie uważam się za katolika, bo rzecz jasna nie żyje zgodnie z prawami tej wiary, co nie znaczy, że niektóre wartości wyznawane przez Kościół nie są mi bliskie. Zresztą, czy kiedy mówię, że "wierzę w Boga", to muszę być od razu kojarzony z chodzeniem do kościoła i trzymaniem się przykazań? To trochę niesprawiedliwe podejście i myślenie stereotypami.


pan Zambrotta pisze: Dlatego wole 3 mln katolików niz 31 mln ludzi pokroju ewerthona. No offence :D
A to wynika z tego, że nie do końca zrozumiałeś, co miałem na myśli. Ja sam się śmieje z mojego starego, który niby jest głębokim katolikiem, a gdyby mu dać broń, to powystrzelałby połowę obecnego rządu. Takie podejście właśnie nie godzi katolikowi. Ale on tego świadomy nie jest. Tak jak cała masa ludzi w naszym kraju.


[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1148
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 17:02

ewerthon pisze:Zresztą, czy kiedy mówię, że "wierzę w Boga", to muszę być od razu kojarzony z chodzeniem do kościoła i trzymaniem się przykazań? To trochę niesprawiedliwe podejście i myślenie stereotypami.
No to chyba nie chodzi Ci o Boga katolickiego, sądzę, bo słowo "wierzę" pokrywa się z "zawierzam". Zawierzam mu w tym, że skoro dał 10 przykazań i kazał je przestrzegać, to muszę to robić.

W takim wypadku powinieneś powiedzieć, że "sądzisz, że Bóg istnieje", natomiast to chyba z mojej strony byłoby czepianie się ;)

Ja osobiście jestem agnostykiem.


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 17:04

Zabawne jest to, że nie znam żadnego katolika który by przeczytał chociaż kilka stron z Biblii. Zresztą tłumaczą brutalność ST tym, że to inne czasy itp ale zapominają o tym, że Jezus nie przyszedł zmieniać prawa itp i wybierają z Biblii same pozytywne fragmenty. Nie można być katolikiem i opierać się tylko na NT, a Stary odrzucać bo mu nie pasuje. Jutro idę do roboty - zgodnie ze ST powinno się mnie zabić. Dziecko cie nie słucha? Kamieniem w łeb.
Nikt się nad tym nie zastanawia. Religia wpaja ci poczucie winy byś żył zgodnie z jej zasadami by się oczyścić.
5 letnie dzieci umierają na siatkówczaka (Bóg ma dla nich specjalny plan), alkoholik maltretujący żonę i dzieci (Bóg wystawia ich na próbę) ... :doh:
Zderzacz hadronów, wyprawy w kosmos, klonowanie, komórki macierzyste, siatkówka z internetem na oko, bozon Higgsa...
A ludzie nadal drżącym głosem proszą o wybaczenie obcego człowieka bo oglądali na redtube gołe baby.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 17:09

ewerthon pisze:
pan Zambrotta pisze:
ewerthon pisze:Zaznaczyłem drugą odpowiedź, aczkolwiek nie potrzebuje chodzić do Kościoła i mam swoje własne, indywidualne podejście do sprawy. Nie ma dla mnie znaczenia kto jaką wiarę wyznaję, ważne jest to, co sobą reprezentuje i jak traktuję drugiego człowieka. Nie zgadzam się z podejściem Kościoła do różnych rzeczy np. kara śmierci, ale to nie oznacza, że we wszystkim jestem na nie.
:lol:
Wiara chrzescijanska , a dokładnie jej wyznanie mówi o wiarze w Kościól powszechny, chodzenie co tydzien do Kosciola to przykazanie katolickie. Jeśli ktos uważa, ze tego nie musi robic i uwaza sie za katolika to chyba cos mu sie przewidzialo.
Nie uważam się za katolika, bo rzecz jasna nie żyje zgodnie z prawami tej wiary, co nie znaczy, że niektóre wartości wyznawane przez Kościół nie są mi bliskie. Zresztą, czy kiedy mówię, że "wierzę w Boga", to muszę być od razu kojarzony z chodzeniem do kościoła i trzymaniem się przykazań? To trochę niesprawiedliwe podejście i myślenie stereotypami
no sorry memory, ale jesli wierzysz w tego samego Boga co ja wierze, to nie mozesz odwracac sie tylkiem na Kosciol, ale woz albo przewoz. To zadne stereotypy. Jak mozna wierzyc w Boga i jednoczesnie zlewac to, co jest odprawiane w Kosciele pod postacia Eucharystii? :think:

Castiel - :rotfl:


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Skibil

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 1820
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 17:13

Z moich obserwacji, ruchy Watykanu coraz częściej prowokują do mówienia: wierzę w Boga, ale nie w kościół katolicki. Afery pedofilskie, dziwne "nakazy i zakazy" podparte śmieszną interpretacją prawa kanonicznego czy oszołomy pokroju ks. Natanka nie robią dobrego PR kościołowi. Osobiście wierzę w Boga. Pismo Święte przeczytałem całe, tak samo jak i Koran - to powinna być lektura obowiązkowa, nawet dla ateistów, bo pomijając już cały wątek Jezusa w Ewangelii, to ciekawa książka o życiu. Są tam i wojny, i romanse. Jeśli ktoś podejdzie do tego jak do zwykłej książki, może się mocno zdziwić. ;) Sama instytucja kościoła mocno mnie odrzuca, ale wiarę w Boga mam mocno zakorzenioną.


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 17:19

Skibil pisze:Z moich obserwacji, ruchy Watykanu coraz częściej prowokują do mówienia: wierzę w Boga, ale nie w kościół katolicki. Afery pedofilskie, dziwne "nakazy i zakazy" podparte śmieszną interpretacją prawa kanonicznego czy oszołomy pokroju ks. Natanka nie robią dobrego PR kościołowi. Osobiście wierzę w Boga. Pismo Święte przeczytałem całe, tak samo jak i Koran - to powinna być lektura obowiązkowa, nawet dla ateistów, bo pomijając już cały wątek Jezusa w Ewangelii, to ciekawa książka o życiu. Są tam i wojny, i romanse. Jeśli ktoś podejdzie do tego jak do zwykłej książki, może się mocno zdziwić. ;) Sama instytucja kościoła mocno mnie odrzuca, ale wiarę w Boga mam mocno zakorzenioną.
Jest tam jak Mahomet rozdziewicza 9-latke? To prawdziwa miłość mająca silne podstawy. A tak poważnie to mam zamiar kupić Koran z ciekawości...


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 29 września 2012, 17:22

Wydaje mi się, że nie można jednocześnie wierzyć w istnienie Boga odrzucając instytucję Kościoła gdyż to przecież Bóg poprzez działania Chrystusa założył Kościół a Eucharystia to gwóźdź programu, że się tak wyrażę.
Myślę też, że Pan Zet poruszył problem tylko z jednej strony (wygodnych katolików) a druga również przykłada do tego rękę. Mam tutaj na myśli powszechnie znaną prawdę, że jak dobrze zapłaci to i ateista wszystko z księdzem załatwi.
Ostatnio zmieniony 29 września 2012, 17:27 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.


ODPOWIEDZ