House M.D. / Dr. House

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1724
Rejestracja: 31 maja 2008

Nieprzeczytany post 30 maja 2009, 15:01

Witam mam pytanie czy ktoś mógłby dać jakiś link do ściągnięcia doktora H? :)

Byłbym bardzo wdzięczny.
Oglądnąłem cały 1-wszy sezon i już bym 2-5 ściągnął.


FalsoVero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2008
Posty: 1230
Rejestracja: 17 maja 2008

Nieprzeczytany post 01 czerwca 2009, 10:00

Zacząłem oglądać od dnia wczorajszego i zapewne jestem dużo do tyłu jak na razie oglądnąłem 7 odcinków i teraz pytanie do zaznajomionych w temacie czy ma ktoś linka do mp3 http://www.youtube.com/watch?v=sIDd43lG ... re=related ? Z góry dziękuję.


EDIT już dorwałem jakby chciał ktoś to pobrac http://rapidshare.com/files/141249933/house.rar
Ostatnio zmieniony 02 czerwca 2009, 10:09 przez FalsoVero, łącznie zmieniany 1 raz.


"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1724
Rejestracja: 31 maja 2008

Nieprzeczytany post 01 czerwca 2009, 20:11

Vesper pisze:Witam mam pytanie czy ktoś mógłby dać jakiś link do ściągnięcia doktora H? :)

Byłbym bardzo wdzięczny.
Oglądnąłem cały 1-wszy sezon i już bym 2-5 ściągnął.
Już nie aktualne wielkie dzięki dzodzik


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2009, 13:15

do odcinka 5x14 pisze:Sezon 5 jednak mnie wciągnął. Początkowe epizody były niemrawe, teraz sprawa ma się zgoła inaczej. Oglądam odcinki zawsze gdy mam wolny czas. Jak to dobrze, że skończyło się oglądanie House'a "z przymusu" .

No i wykrakałem puszczanie się 13tki. Spotyka się z Foremanem, by odbić się od dna. Murzyn spotyka się z nią by nie być nudnym. Najciekawsze jest jednak to, że między nimi coś zaiskrzyło, trzymam kciuki za ten związek. Teraz czekam aż coś się stanie z Kutnerem :lol: Ciekawe czy też wykraczę.
Sezon piąty zdecydowanie lepszy od nijakiego czwartego, w końcu można poczuć klimat dawnych odcinków. No i więcej Cameron i Chase'a, za to duży plus.

a co do poprzednich postów, bo widzę że powoli się zrównuję z Waszą oglądalnością:
Niasty o 5x9 pisze:
- Po kiego grzyba House oddawał te broń terroryście?(notabene kapitalna rola Zelijko Ivanka). Wiem, że to typowe zachowanie dla Housa, ale czy nie mógł dokończyć diagnozy kiedy byłoby już po wszystkim?
- Po drugie. Dlaczego SWAT nie wkroczyli do akcji kiedy okazało się, że "Hałs" przechwycił broń? :roll:
- I jeszcze poirytowało mnie to, że jeden z zakładników został z ciekawości gdy wszyscy byli już wolni, naprawdę dziwne to dla mnie skoro kilka minut wcześniej trząsł się ze strachu...
Swoją drogą House chyba współpracował z napastnikiem, bo przypomina mi się tekst:
Zakładnik: Mogę wyjść?
House: Nie, będziesz nam potrzebny...

:whistle:
Szkoda, że rozwiązanie było takie banalne, wynikało z tego, że koleś zapomniał o czymś wspomnieć, a nie z geniuszu Housa.
Dobrze, że końcówka nie była w takim "hoolywodzkim" stylu bo srogo bym się rozczarował gdyby SWAT wkroczyli tuż przed tym kiedy "Trzynastka" miała wbijać sobie igłe :roll: Na szczęście tutaj miało to bardziej dramatyczny obrót, i powiem, że 13 zrobiła na mnie wrażenie w tym odcinku.
odpowiedź pisze:Ad.1: 5 sezonów oglądania tego serialu,a jeszcze najważniejszego się nie nauczyłeś?
House to arogant, co gorsza - arogant z pasją, manią wręcz. Dla niego najważniejsze jest rozwiązywanie zagadek. To on wolał odstawić mocny lek eliminujący ból nogi, bo przeszkadzało mu to w diagnozowaniu chorób. Nie cofnie się przed niczym, by rozwiązać kolejną sprawę, nie ma anwet wyrzutów sumienia, bo całą resztę ma głęboko w dópie.
Po co miałby chodzić po szpitalach więziennych i leczyć tam jakiegoś wyrzutka, skoro ma go na miejscu u siebie?
Ad.2: jedna z wpadek reżyserów, niestety.
Ad.4 on nie pracował z porywaczem, tylko ułatwiał sobie diagnozę. Więzień na wymianę za jakieś leki/ badania które pomogą zdiagnozować chorobę
Ad.5 jakbyś zapominał, że jakieś 33% spraw kończy się własnie w ten sposób, bo chory coś ukrywał i nie można było zdiagnowować właściwej choroby od samego początku.
Ad. 6 a właśnie zakończenie było skopane, bo gdyby SWAT wbiegło na chwilę przed biciem igły, wszystko miałoby sens - 13tka chciała się poświęcić, nadać sens swojemu życiu bawiąc się w mesjasza. terrorysta nie zawahałby się przed śmiercią jakiejś osoby, bo był na tyle zdesperowany by przynieść broń do szpitala i postrzelić kilka osób.
A zakończenie niestety pokazało utarty sceniarusz, że porywacz nie był do końca taki zły, a 13tka to idiotka bo sama nie wie czego chce.


KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 290
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 10 czerwca 2009, 21:33

Ja juz cala serie obejrzalem i ta 5 seria z pewnoscia byla lepsza od 4-tej gdzie mozna pochwalic tylko ostatnie dwa odcinki a ten sezon trzymal poziom. Ślub Cameron i Chase'a w ostatnim odcinku, jednak wcale mnie to nie cieszylo nie dlatego ze jestem za Hameron nie Huddy, ale z tego powodu co sie stalo z House'm i scenarzysci naprawde podniesli sobie wysoko poprzeczke, skoro House trafil do szpitala psychiatrycznego i wciaz sie zastanawiam czemu widzial Amber i (nie powiem kogo na koniec piatej serii bo po obejrzeniu 20 odcinka bedziecie wiedzieli i mnie to strasznie zaszokowalo). Moze kiedy w finale 4 serii, probujac ratowac Amber uzupelniajac brakujace wspomnienia i prawie rozwalil sobie czaszke i to moze objaw tych halucynacji. Szczerze mowiac to zawiodlem sie na koncowce 5-tej serii i samym finale w ktorym ostatnie 7-9 minut jedynie byly ciekawe.
http://www.housemd.info.pl/index.php?id ... page&pid=1 - strona z ktorej ściagalem cala druga polowe 5 serii, musisz byc jednak zarejestrowany, ale tylko tyle. Polecam sciagac przez megaupload lub netload.
_______________________________
" Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 10 czerwca 2009, 21:48

Zaznaczaj cepie takie informacje na biało, bo przez takich jak ty straciłem przyjemność oglądania końcówki sezonu...
zadowolony jesteś z tego co zrobiłeś?


Railis

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2006
Posty: 1489
Rejestracja: 01 lutego 2006

Nieprzeczytany post 10 czerwca 2009, 21:57

pan Zambrotta pisze:Zaznaczaj cepie takie informacje na biało, bo przez takich jak ty straciłem przyjemność oglądania końcówki sezonu...
zadowolony jesteś z tego co zrobiłeś?
Ale mimo wizji zepsucia, nie powstrzymałeś się od czytania? :lol: A może czytasz tak szybko, że nie zauważyłeś, że to spojler i już przeczytałaś? :wink:


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 10 czerwca 2009, 22:01

Można pisać ogólnie o którymś sezonie, czy się podoba czy nie, czy najlepszy ze wszystkich pięciu itp. Wtedy nikt nie pisze tego jako spojler. A ten w drugim zdaniu zaspojlerował i zrobiło mi się słabo :roll: nie przeczytalem do konca, choć domyślam się że tego tam pełno skoro to napisałeś...


Railis

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2006
Posty: 1489
Rejestracja: 01 lutego 2006

Nieprzeczytany post 10 czerwca 2009, 22:11

pan Zambrotta pisze:Można pisać ogólnie o którymś sezonie, czy się podoba czy nie, czy najlepszy ze wszystkich pięciu itp. Wtedy nikt nie pisze tego jako spojler. A ten w drugim zdaniu zaspojlerował i zrobiło mi się słabo :roll: nie przeczytalem do konca, choć domyślam się że tego tam pełno skoro to napisałeś...
Nie no, nie wymagam tłumaczeń, ani nie winię. :wink: Sam takie coś potępiam z całej siły, ale tak czy siak ja bym tak wyglądającego posta w tym temacie nie przeczytał. :P


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2009, 20:16

O 5 sezonie pisze:
Serial świetny do 20 epizodu. Dużo więcej Chase'a i Cameron, wątek 13stki i Foremana, dziecko Cuddy to wątki na duży plus. Epizody ciekawe, brak sztuczności w kreowaniu jakiejkolwiek postaci, naprawdę podobało mi się. Sezon podobny do sezonów 1-3. Niestety do 20 odcinka. Śmierć Kutnera -pierwszy cios z otwartej dłoni prosto w pysk :shock: Polubiłem gościa, nie dało się go nie lubić. Podobno sam aktor chciał odejść, więc wybaczam scenarzystom. Drugi cios w pysk - powrót Amber :doh: ta typiara przyprawia mnie o mdłości... Pomysł na końcówkę sezonu fatalny, coś czuję że ta brzydka blondyna będzie się przewijać przez pół następnego sezonu. Co do umieszczenia House'a w psychiatryku - niezły, choć na pewno krótkotrwały epizod. To pewne, że w końcowych sezonach House się zmieni, a właśnie w taką fazę wkraczamy. Sezon 6 i 7 to bodaj ostatnie sezony, sam Hugh Laurie nie chce ciągnąć tej postaci w nieskończoność. Ogólnie sezon na plus.

Co do postaci:
Chase - arogancki, ale uparty w swoich działaniach, nieźle wyrobił się ten chłopak.
Cameron - jej to chyba nigdy nie strawię. Wiecznie żyjąca śmiercią swojego męża, numer ze spermą przeszedł wszelkie granice. Nie wiem, czego ona chce.
Foreman - ogólnie jego postać dała radę, głównie dzięki wątkowi z 13stką. Inaczej postać byłaby nudna, mdła. Ogólnie to powinien już dawno odejść z zespołu i prowadzić się samodzielnie tak jak Chase i Cameron. Trochę głupio to wygląda jak Murzyn trzyma się kurczowo ekipy House'a.
Wilson - facet trzyma poziom przez cały serial, facet po przejściach a przy tym taki otwarty
Cuddy - ola Boga, jestem szefową, a mam dziecko na które nie mam czasu, jednak zawsze chciałam mieć dziecko, więc to dziecko trzymam w domu.
13stka - interesująca postać, nawet bez śmiertelnej choroby by się nieźle trzymała, najlepsza postać z nowej ekipy House'a
Kutner - nie dało się go nie lubić
Taub - w sumie jest mi obojętny, choć nie podoba mi się, że jest kreowany na ofiarę losu. Cały czas sprawia wrażenie nie do końca szczęśliwego - wywalony ze świetnej pracy, problemy z żoną, problemy z posiadaniem dzieci, nieudana próba odejścia od House'a (scena z pączkami - nieziemska :lol: )
aha, Hose MD 6 sezon wyrezyserują twórcy LOST, oto scena flashbackowa z Taubem i Cuddy w roli głównej, podobno kiedyś się znali:

:lol:


dzodzik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 sierpnia 2004
Posty: 361
Rejestracja: 01 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 16 lipca 2009, 19:58

Dla tych co nie mogą się doczekać nowego sezonu House'a pod linkiem pierwsze promo ze scenami z 6 sezonu.

http://www.popcorner.pl/popcorner/1,815 ... se_a_.html


"Szybki jak wiatr, cichy jak las, zażarty jak ogień, niewzruszony jak góra"
Reg

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 370
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2009, 14:16

Jakiś miesiąc temu miałem okazję, żeby zobaczyć House`a i z niej skorzystałem. Zacząłem od pierwszego odcinka. Wczoraj skończyłem oglądać V sezon :D Wcześniej widziałem ze dwa odcinki gdzieś z połowy pierwszego sezonu. Ale wyrwane z kontekstu, z okropnym lektorem niszczącym cały klimat niezbyt mi się spodobały. Dopiero ostatnio się wciągnąłem i muszę przyznać, że to świetny serial. Teraz zdecydowanie jeden z trójki moich ulubionych. Na początku wydawało mi się, że szybko mi się znudzi, bo każdy odcinek był robiony według identycznego schematu. Brak jakiejś historii która wiązałaby poszczególne odcinki też nie nastrajał mnie optymistycznie. Dla mnie chyba jedyną przewaga serialu nad filmem jest to, że można rozwinąć jakąś historię, dokładniej przedstawić bohaterów. Tutaj wyglądało na to, że tego zabraknie. Na początku każdy odcinek był osobnym przypadkiem. W późniejszych epizodach się to zmienia i więcej uwagi poświęcono życiu bohaterów czy innym wątkom niezwiązanym z pacjentami. Sam Gregory House jest świetną postacią. W żadnym serialu nie widziałem jeszcze tak charyzmatycznego bohatera. Jego teksty i podejście do innych ludzi sprawia, że można praktycznie oglądać serial tylko dla tej postaci. Świetna rola Lauriego. Poza tym najbardziej lubię Wilsona i Cuddy. Bałem się, że zmiany jakie zachodzą na przełomie III i IV sezonu zaszkodzą serialowi i mimo, że rzeczywiście IV sezon (poza finałem) jest według mnie najgorszy ze wszystkich to już V stoi na znacznie wyższym poziomie. Chyba nawet mój ulubiony po II. Mimo wszystkich wad jest to serial zdecydowanie warty polecenia. Z niecierpliwością czekam na VI sezon, który rusza 21.09. :)


Obrazek
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 7470
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 07 września 2009, 06:57

Przypominam wszem i wobec, że niebawem, za dwa tygodnie, półtoragodzinna premiera 6. sezonu Grzegorza :ok: Tymczasem jeśli ktoś ma ochotę i nie boi się zajrzeć nieco w przód, przesyłam link do zwiastuna nowego sezonu. Ogólnie trailerów jest już bodajże 10, ten jest pierwszy z kolei, jeśli ktoś ma ochotę wyszuka sobie kolejne :P
LINK


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 23 września 2009, 16:19

los spojleros 6x01 odcinkos pisze:
Na początku się trochę wystraszyłem, bo pomyślałem że twórcy będą ciągnęli ten wątek przez parę dobrych odcinków. Taki Housowy "Lot nad kukułczym gniazdem" nie byłby dobrym rozwiązaniem na dłuższą metę. Jednak jak na 2godzinne rozpoczęcie jest OK.

Pytanie dnia to: "czy House się zmienił na stałe". Pewnie nie. Ale dobrze było widzieć uśmiech na jego twarzy w końcowych scenach odcinka. Poczuł ulgę. W końcu przestał po porażce roztrząsać sprawę i smucić życie innym. Dał sobie spokój i to mu pomogło. Zupełnie inny obraz House'a niż po odejściu takiej Stacy.
A w sumie ta Niemka była irytująca, dobrze że już jej nie będzie. Istna druga Amber.

Zobaczymy, jak pobyt w szpitalu odmieni Grześka na dłuższą metę. Pewnie niewiele, ale kogo to będzie obchodzić, skoro czekają nowi pacjenci do dogryzania? :]


Niasty

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2008
Posty: 815
Rejestracja: 20 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 23 września 2009, 16:54

6x01 pisze:Na wstępie chciałbym mości redaktorkom tego oto serwisu wygarnąć zdrową hipokryzję. W końcu to one narzekały na schematyczność serialu, gdy jednak doszło do zmian odwróciły kota ogonem. To że House to zatwardziały gbur o dobrym sercu było wiadomo od dawna, spodziewać się też można było tego, że pobyt w psychiatryku go zmieni, ciekaw jestem jakie głosy by były gdyby Greg wrócił z azalu jakby nigdy nic. House M.D mimo wszystko przez wszystkie sezony miał sporo wątków obyczajowych, jedne były mniejsze inne nawet decydowały o fabule (4, 5 sezon). Poza tym otwarcie skorupy z nazwą 'Gregory House' to także ciekawy, nietypowy temat, a te w Housie zawsze świetnie wychodziły. Rzeczywiście widok szczęśliwego, sympatycznego Grzegorza to fajny widok, choć w sumie mam nadzieję, że nie zerwie na stałe z wizerunkiem mizantropa. W końcu serial kręci się wokół tego.

Sam odcinek - rewelacja. Widok GH/HL w tylu nietypowych sytuacjach rozwalał na łopatki. Metamorfoza pokazana w bardzo dobrym stylu, co najważniejsze House mimo zmiany wciąż pozostał Housem


Obrazek
ODPOWIEDZ