Polityka

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2010, 13:04

Vimes pisze:
deszczowy pisze:A co tu dodawać? Donald locuta, causa finita. Podwyżka podatków będzie i już. Chcesz iść na barykady?
Ludzie chcą protestować przeciwko krzyżowi pod Pałacem, ale przeciwko podwyżce podatków to już nie. W USA w odpowiedzi na rozrzutność Obamy powstał masowy ruch "Tea Party". W Polsce się na to niestety nie zanosi.
Vimesie, nie psuj mojego dobrego zdania o twojej inteligencji. I co z tego, że powstał? Niech się Amerykanie nawet sami powybijają bombami atomowymi, na zdrowie im to wyjdzie. A z resztą... rozrzutność
Baracka Husajna nijak się ma, do podwyższania podatków przez Donalda i Vincenta. Co chcesz ukazać tym porównaniem? Że powinniśmy masowo wychodzić na ulicę, w proteście przed podwyżką podatków... do której dojść musiało tak, czy siak? Dobrze Cię rozumiem?
-------------------------------------------------------------------------------------
Vimes pisze: [quote="Prof. Rybiński o "biegunce legislacyjnej" rządu i jej konsekwencjach"]Od 2005 roku do marca 2010 roku rządy PiS i PO zatrudniły w sumie 100 tysięcy nowych urzędników – tyle liczy sobie polska armia – którzy kosztują ponad 5 miliardów złotych, czyli tyle, ile rząd chce zarobić na podwyżce VAT. Powiedziałem też o tym w Zakopanem. Na to pani wójt mówi, i słusznie, że to wynika właśnie z owej biegunki legislacyjnej Sejmu. Posłowie sobie uchwalą, ministrowie napiszą rozporządzenia, a urzędnicy muszą pilnować wykonania przepisów prawa, których wiele jest bezsensownych. Jak będzie więcej przepisów, to będzie więcej urzędników. Proste. (...)

Nie wiem, czy parlamentarzyści mają świadomość opisanych tu efektów swojej działalności. W latach 2005 – 2010 Polska spadła w rankingu jakości regulacji otoczenia biznesu prowadzonym przez Bank Światowy o 20 pozycji, za to jest numerem jeden na liście najbardziej przeregulowanych gospodarek według raportów OECD. W tym czasie powstało ponad 10 tysięcy aktów prawnych (ustaw i rozporządzeń). Zastanówmy się: jeżeli efektem uchwalenia 10 tysięcy ustaw i rozporządzeń jest pogorszenie jakości regulacji otoczenia biznesu, to co by było, gdyby w tym czasie nie uchwalono żadnej ustawy.

Jeden były minister powiedział mi niedawno, że szacowali, iż wejście Polski do UE spowoduje wzrost liczby urzędników o 6 tysięcy. A wzrosła ona o 100 tysięcy. Czyli pozostałe 94 tysiące to efekt biegunki...

Źródło
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że ludzie w końcu zaczną to dostrzegać :pray:.[/quote]
Tu się zgadzam. "adminisRacja" w Polsce i UE przybrała naprawdę monstrualne rozmiary. I przeciwko TEMU można by wychodzić na ulicę. Zresztą... dostaniemy prezydencję w Unii, to wszystko się rozleci w p... ierony. :wink:


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2010, 13:58

deszczowy pisze:
Vimes pisze:
deszczowy pisze:A co tu dodawać? Donald locuta, causa finita. Podwyżka podatków będzie i już. Chcesz iść na barykady?
Ludzie chcą protestować przeciwko krzyżowi pod Pałacem, ale przeciwko podwyżce podatków to już nie. W USA w odpowiedzi na rozrzutność Obamy powstał masowy ruch "Tea Party". W Polsce się na to niestety nie zanosi.
Vimesie, nie psuj mojego dobrego zdania o twojej inteligencji. I co z tego, że powstał? Niech się Amerykanie nawet sami powybijają bombami atomowymi, na zdrowie im to wyjdzie. A z resztą... rozrzutność Baracka Husajna nijak się ma, do podwyższania podatków przez Donalda i Vincenta. Co chcesz ukazać tym porównaniem? Że powinniśmy masowo wychodzić na ulicę, w proteście przed podwyżką podatków... do której dojść musiało tak, czy siak? Dobrze Cię rozumiem?
Mylisz się, nie musiało dochodzić do żadnej podwyżki podatków, bo alternatywą jest cięcie wydatków. Tak właśnie robi premier David Cameron w Wielkiej Brytanii:
Premier Cameron, który w czasie kampanii pozował na umiarkowanego polityka, okazał się bezkompromisowym reformatorem. W czasie pierwszych 100 dni rządów (upływają w środę) co tydzień ogłaszał kolejne ustawy, które mają doprowadzić do ograniczenia wydatków publicznych. W sumie przedstawił ich ponad 20. Wielką Brytanię czeka rewolucja w szkolnictwie, służbie zdrowia, policji i systemie socjalnym. Z zasiłkami pożegnają się zapewne m.in. Polacy żyjący na koszt brytyjskich podatników.

Reformy są konieczne, bo Wielka Brytania wpadła w najgłębszą i najdłuższą recesję z wszystkich najbogatszych państw świata. Ale Cameron zapowiada nie tylko bezlitosne ograniczanie wydatków. Chce też zdecentralizować Wielką Brytanię, która pozostaje jednym z najsilniej scentralizowanych krajów OECD.

Bolesne reformy mogą być łatwiejsze do strawienia, bo premier łączy je ze swoją wizją Big Society, czyli Wielkiego Społeczeństwa. Odchudzone i bardziej przejrzyste państwo zamiast na każdym kroku wtrącać się w życie obywateli, ma pomagać wyzwolić drzemiącą w nich energię. Przykład? Organizacje charytatywne, stowarzyszenia non profit, Kościoły czy nawet sami rodzice będą mogli otwierać lub przejmować szkoły. Państwo pokryje jedynie koszty budynku i wpłaci pewną kwotę za każdego ucznia. Szkoły same zdecydują o programie, pensjach dla nauczycieli, a nawet czy fundować uczniom śniadanie.

Źródło
Takich działań oczekuję od polskiego rządu. Poza tym przeczytaj sobie jeszcze raz pierwsze zdanie z tekstu prof. Rybińskiego: "Od 2005 roku do marca 2010 roku rządy PiS i PO zatrudniły w sumie 100 tysięcy nowych urzędników – tyle liczy sobie polska armia – którzy kosztują ponad 5 miliardów złotych, czyli tyle, ile rząd chce zarobić na podwyżce VAT". Czyli można powiedzieć, że podwyżka VAT w całości pójdzie na utrzymanie urzędników. Nadal uważasz, że podwyżki podatków nie dało się uniknąć? Wystarczy wywalić całe to towarzystwo na zbity pysk i już mamy 5 mld oszczędnośći. Zwłaszcza, że zatrudnienie nowych urzędników, nie tylko nie polepszyło naszego poziomu życia, a wręcz go pogorszyło.

Jeżeli mowa o USA i ruchu "Tea Party" to chciałem pokazać, że w tym kraju ciągle są żywe słowa jednego z Ojców-Założycieli USA Tomasza Jeffersona: "Kiedy rząd boi się swoich obywateli to jest wolność. Kiedy obywatele boją się swojego rządu to jest tyrania". Amerykanie wciąż są zdolni wyrazić głośny sprzeciw wobec skrajnie nieodpowiedzialnej polityki gospodarczej Obamy.

Nie obawiają się swojego rządu i wciąż mogą stawić mu opór, ponieważ mają prawo do posiadania broni. W 1833 roku sędzia Sądu Najwyższego USA Joseph Story powiedział: "Prawo do posiadania i noszenia broni słusznie uznano za święte prawo obywateli republiki, gdyż daje ono ludziom moralną gwarancję kontroli rządzących i upewnia ich, że uzurpatorskie i arbitralne rządy zostaną - chociaż nie od razu powstrzymane".

Oprócz ruchu "Tea Party" w USA rośnie w siłę również milicja obywatelska (nie mylić z PRL-owskim tworem o takiej samej nazwie). Ostatnio milicję zauważyła nawet Twoja ulubiona "Polityka", choć pisze o niej w typowym dla lewicy lekko szyderczym tonie "MO z USA".

Jednak największą zaletą "Tea Party" i milicji jest to, że mogą zacząć ściągać Republikanów na prawo, w kierunku bardziej wolnorynkowej polityki, z dala od socjalizmu Obamy, któremu zresztą podobno ufasz :whistle:.

Chciałbym, żeby w Polsce powstał podobny ruch do "Tea Party", który zacząłby naciskać na rząd w kierunku zmniejszania wydatków, a nie zwiększania podatków.


Obrazek
Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1242
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2010, 14:37

deszczowy pisze: O, kolega widzę dogmatyk ;] Proponuję kupić wyspę koralową na Pacyfiku i założyć sobie monarchię z obowiązkowymi "Dziadami" Mickiewicza w szkole. Choćbyś był sam sobie nauczycielem, dyrektorem i uczniem w jednym.
Dziadów i Mickiewicza tak szczerze nie lubię. A te Twoje propozycje względem mnie oszczędź sobie.

Nie pytam co to dla Ciebie dogmatyzm, bo już zarzuciłeś mi kiedyś idealizowanie śp. Lecha II Kaczyńskiego. Stąd mniemam, że o znaczeniu terminu dogmatyk masz pojęcie równie mgliste co o znaczeniu idealizowania. Ale dla mnie dogmatyzmem to są takie perełki:
deszczowy pisze: (...)przed podwyżką podatków... do której dojść musiało tak, czy siak?
Dojść musiało bo? Mówienie o jedynej możliwej drodze, konieczności itd. jest rzeczywiście fajną drogą do legitymizacji władzy i uprawomocniania działań zazwyczaj szkodliwych. Podwyższanie podatków do tych ostatnich należy. Przypominam, że rządzą III RP tzw. "liberałowie"... którzy mówili o redukcji wielu wydatków, ale to było kiedyś...
deszczowy pisze:A co tu dodawać? Donald locuta, causa finita. Podwyżka podatków będzie i już. Chcesz iść na barykady?
Gdzie Rzym gdzie Krym? :lol: Przypominam, że PO powstało w zamierzeniu jako ruch obywatelski. DTusk zapewne powinien o tym pamiętać i dać szansę wysłuchania tego co sądzą o podwyższaniu POdatków zwykli obywatele. Dogmatu nieomylności jeszcze chyba sobie "tzw. liberałowie" nie przypisują, chyba, że Deszczowy wie o czymś, o czym ja nie wiem.
deszczowy pisze: Chcesz iść na barykady?
Ja mówiłem tylko (zdaje się) o zabieraniu głosu:
Karowiew pisze: Zauważyłem, że w tym temacie ogólnie robiło się tłoczno przy kwestii krzyża, a w kwestii podatków i wydatków nikt się zabiera głosu? Co jest! :wink:
Pójście na barykady pachnie mi w tym przypadku raczej rewolucją, która domeną prawicy nie jest, więc szukałbym tych, którzy proponują takie działania po lewej stronie politycznej rzeczywistości. Deszczowy, tam znajdziesz swoich kolegów, którzy odpowiedzą twierdząco na Twoje pytanie.

Przy okazji locuta odnosi się do Roma, tak, że końcówka w przypadku Donalda byłaby ździebko inna. Roma ma rodzaj żeński, a Donald męski więc jak już Donaldus locutus... itd. :wink:

Postaram się więcej nie reagować na zaczepki kogoś, kto nie ma na tyle kultury, żeby takiego RAZiemkiewicza nie obrażać przy byle okazji inwektywami typu gnida, kanalia itd. Dialog bywa sztuką niedostępną dla wszystkich :lol:
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2010, 20:43 przez Karowiew, łącznie zmieniany 1 raz.


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
ArtHur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2007
Posty: 541
Rejestracja: 10 marca 2007

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2010, 15:24

Planowany jest jutro protest przeciwko podwyżce podatkom pod Pałacem Prezydenckim z udziałem m.in. JKM
http://www.facebook.com/pages/Protest-p ... 1712879568
Nieoficjalnie, Krzyżowcy nie zgodzili się wesprzeć protestu :doh:


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2010, 22:07

Karowiew pisze:
deszczowy pisze: (...)przed podwyżką podatków... do której dojść musiało tak, czy siak?
Dojść musiało bo? Mówienie o jedynej możliwej drodze, konieczności itd. jest rzeczywiście fajną drogą do legitymizacji władzy i uprawomocniania działań zazwyczaj szkodliwych. Podwyższanie podatków do tych ostatnich należy. Przypominam, że rządzą III RP tzw. "liberałowie"... którzy mówili o redukcji wielu wydatków, ale to było kiedyś...
Tylko po co były te kłamstwa o zielonej wyspie? Po co było kłamać jak jest dobrze, skoro było tak źle? Echhh.... polityce przed wyborami... :roll: Jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w czasie cieczki :(
Ej, samica psa to TEŻ obraźliwe słowo? :shock:
Karowiew pisze:
deszczowy pisze:A co tu dodawać? Donald locuta, causa finita. Podwyżka podatków będzie i już. Chcesz iść na barykady?
Gdzie Rzym gdzie Krym? :lol: Przypominam, że PO powstało w zamierzeniu jako ruch obywatelski. DTusk zapewne powinien o tym pamiętać i dać szansę wysłuchania tego co sądzą o podwyższaniu POdatków zwykli obywatele. Dogmatu nieomylności jeszcze chyba sobie "tzw. liberałowie" nie przypisują, chyba, że Deszczowy wie o czymś, o czym ja nie wiem.
To była taka mała ironia, no wiesz... 8)
Karowiew pisze:
deszczowy pisze: Chcesz iść na barykady?
Ja mówiłem tylko (zdaje się) o zabieraniu głosu:
To się tyczyło innej wypowiedzi...
Karowiew pisze:Pójście na barykady pachnie mi w tym przypadku raczej rewolucją, która domeną prawicy nie jest, więc szukałbym tych, którzy proponują takie działania po lewej stronie politycznej rzeczywistości. Deszczowy, tam znajdziesz swoich kolegów, którzy odpowiedzą twierdząco na Twoje pytanie.

Nigdy się nie wypierałem swoich lewicowych poglądów. Ale wśród polityków lewicy nikt dziś nie głosi, że trzeba iść na barykady.
Karowiew pisze:Przy okazji locuta odnosi się do Roma, tak, że końcówka w przypadku Donalda byłaby ździebko inna. Roma ma rodzaj żeński, a Donald męski więc jak już Donaldus locutus... itd. :wink:
Trafna uwaga, masz rację, dzięki.
Karowiew pisze:Dialog bywa sztuką niedostępną dla wszystkich :lol:
Nam dwóm na pewno nie jest pisany, to prawda.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1242
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2010, 08:48

ArtHur pisze:Planowany jest jutro protest przeciwko podwyżce podatkom pod Pałacem Prezydenckim z udziałem m.in. JKM
http://www.facebook.com/pages/Protest-p ... 1712879568
Nieoficjalnie, Krzyżowcy nie zgodzili się wesprzeć protestu :doh:
No Korwin-Mikke zaczął ostro działać - zapowiedział też start w wyborach na prezydenta Warszawy: http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/janusz ... otest_/640

To mi się szczególnie podoba w jego oświadczeniu:
Janusz Korwin-Mikke na forum JP jeszcze nie zarejestrowany pisze: 3) W dalszym ciągu nie są oddawane nieruchomości bezprawnie odebrane ludziom tzw. Dekretem Bieruta. Co zabawne: Miasto dopłaca do tych nieruchomości &#8211; ale pozwala to na utrzymanie aparatu urzędniczego nimi administrującego. Będę chciał pozbyć się tego balastu jak najszybciej.
Skutki tzw. "prawa" wprowadzonego przez komunistycznego zbrodniarza (mającego na rękach krew tysięcy żołnierzy podziemia niepodległościowego) wciąż obowiązują w III RP. Zwyczajnie ŻAL :doh:

A tego protestu przeciwko podwyżce VAT-u jestem cholernie ciekawy! Brawo za inicjatywę :ok:

Ciekawy tekst jest na niezależnej: http://www.niezalezna.pl/article/show/i ... iclePage/2

Co prawda domniemania oparte na 'naszych informatorach' i "metodzie indukcyjnej", ale nie można wykluczyć, że miłościwie panujący Bronisław I Komorowski wskrzesza WSI, z którym zawsze był emocjonalnie związany. W końcu 'gienerał' Dukaczewski już dawno wypił szampana za wygraną prezia i zapowiedział, że jeśli Bronek by potrzebował doświadczenia to oni oczywiście i zawsze... :wink:

Komunistyczne służby szkolone po części przez GRU i KGB zawsze żywe :lol: Tej hydrze nie można jednak zadać coup de grace :roll:


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2010, 10:18

Karowiew pisze:
Co prawda domniemania oparte na 'naszych informatorach' i "metodzie indukcyjnej", ale nie można wykluczyć, że miłościwie panujący Bronisław I Komorowski wskrzesza WSI, z którym zawsze był emocjonalnie związany. W końcu 'gienerał' Dukaczewski już dawno wypił szampana za wygraną prezia i zapowiedział, że jeśli Bronek by potrzebował doświadczenia to oni oczywiście i zawsze... :wink:

Komunistyczne służby szkolone po części przez GRU i KGB zawsze żywe :lol: Tej hydrze nie można jednak zadać coup de grace :roll:
Jesteś naprawdę taki głupi, czy tylko udajesz? Wiesz, kim były zajmowane stanowiska w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego Antka Policmajstra?? :shock: Likwidacja WSI powinna zostać określona zdradą stanu, a Macierewicza należałoby rozstrzelać za działanie na szkodę państwa polskiego. :angry: :angry:

Kolejny, co się dał omotać "złowrogiemu aparatowi służb PRL..." :angry:


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
preclix

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 grudnia 2004
Posty: 756
Rejestracja: 14 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2010, 20:13

Wybaczcie, że wcinam się Wam w dyskusję, ale nie mogłem się powstrzymać od ukazania pewnej "instrukcji" wydanej przez Komisję Europejską dla ciemnego polactwa. Instrukcja taka znajduje się na drzwiach wejściowych do miejskiego szaletu.

Obrazek
Obrazek

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tejże instrukcji, która dobitnie ukazuje na czym "to" polega i jak "to" robić, nie będziecie popełniać więcej karygodnych błędów w "tym" temacie :lol:


Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1242
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2010, 20:15

deszczowy pisze:Niech się Amerykanie nawet sami powybijają bombami atomowymi, na zdrowie im to wyjdzie.
To jest chyba liczenie na eksterminację narodu amerykańskiego rękoma jego członków. Nie wiem jak ze zdrowiem psychicznym osoby, która pisze takie rzeczy, ale zlinkowałem to znajomemu psychologowi ciekawym jego opinii :wink:
deszczowy pisze: Jesteś naprawdę taki głupi, czy tylko udajesz?
Argumentum ad personam na początek? Bardzo dobrze tym się w normalnej dyskusji zawsze kończy jak się nie ma już nic do rzucenia na swoją obronę, ty od tego zacząłeś brawo :lol:

Tak przy okazji złamanie regulaminu w punkcie 3e
deszczowy pisze: Likwidacja WSI powinna zostać określona zdradą stanu, a Macierewicza należałoby rozstrzelać za działanie na szkodę państwa polskiego. :angry: :angry:
Jak dojdziesz kiedyś do władzy to może i zostanie określona zdradą stanu, a póki co nią nie jest. Tak przy okazji nic nie wspomniałeś o sądzie, a wiesz wykonanie wyroku śmierci bez sprawiedliwego procesu (okoliczności łagodzące, obrona, domniemanie niewinności, przyjęcia wszystkich okoliczności) mnie nie dziwi, w końcu socjaliści spod znaku swastyki (narodowi socjaliści) i sierpa i młota (komuniści) robili to nagminnie, niech żyją lewacy :lol: Tak jest :ok:

Widzę, że wizja Macierewicza na marach jest dla ciebie niezwykle pożądana.
deszczowy pisze:Kolejny, co się dał omotać "złowrogiemu aparatowi służb PRL..." :angry:
Nie służby PRL to były aniołki, po "pracy" szły do kościółka śpiewać godzinki. Wszystkie co do jednej mają krew na rękach, pewnie dla ciebie nie jest to tak istotne w końcu "niech się ci Amerykanie sami powybijają", żałosne. WSI jest kontynuacją dawnej złą sławą owianej Informacji Wojskowej (znawca problematyki prof. Wieczorkiewicz mówił o nich "kaci przez duże "K", mordercy przez duże "M"), która była że tak powiem okienkiem na Polskę służb rosyjskich. Wyższe dowództwo było szkolone w Moskwie, co przyznał sam Gromosław Czempiński. Dzięki za taki wywiad, który jest infiltrowany przez służby obcego mocarstwa.

Wiem, ze ich bronisz lewicowcu oni przecież bronili socjalizmu w PRL :lol:


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 27 sierpnia 2010, 00:30

Karowiew pisze:
deszczowy pisze:Niech się Amerykanie nawet sami powybijają bombami atomowymi, na zdrowie im to wyjdzie.
To jest chyba liczenie na eksterminację narodu amerykańskiego rękoma jego członków. Nie wiem jak ze zdrowiem psychicznym osoby, która pisze takie rzeczy, ale zlinkowałem to znajomemu psychologowi ciekawym jego opinii :wink:
Argumentum ad personam na początku dyskusji? Bardzo dobrze? Chcesz więcej?
Karowiew pisze:
deszczowy pisze: Jesteś naprawdę taki głupi, czy tylko udajesz?
Argumentum ad personam na początek? Bardzo dobrze tym się w normalnej dyskusji zawsze kończy jak się nie ma już nic do rzucenia na swoją obronę, ty od tego zacząłeś brawo :lol:

Tak przy okazji złamanie regulaminu w punkcie 3e
Leć z płaczem do mamy.
Karowiew pisze: Widzę, że wizja Macierewicza na marach jest dla ciebie niezwykle pożądana.
Owszem. Najchętniej sam strzeliłbym mu w łeb. To też możesz podlinkować "znajomemu psychologowi". Jak już skończy z Tobą.
Karowiew pisze:
deszczowy pisze:Kolejny, co się dał omotać "złowrogiemu aparatowi służb PRL..." :angry:
Nie służby PRL to były aniołki, po "pracy" szły do kościółka śpiewać godzinki. Wszystkie co do jednej mają krew na rękach, pewnie dla ciebie nie jest to tak istotne w końcu "niech się ci Amerykanie sami powybijają", żałosne. WSI jest kontynuacją dawnej złą sławą owianej Informacji Wojskowej (znawca problematyki prof. Wieczorkiewicz mówił o nich "kaci przez duże "K", mordercy przez duże "M"), która była że tak powiem okienkiem na Polskę służb rosyjskich. Wyższe dowództwo było szkolone w Moskwie, co przyznał sam Gromosław Czempiński. Dzięki za taki wywiad, który jest infiltrowany przez służby obcego mocarstwa. :lol:
A wiesz, że Rosjanie mieli i mają jedne z najlepszych służb specjalnych na świecie? Tylko błagam, nie wyjedź mi zaraz z Litwinienką, Biesłanem i Dubrowką :roll:
Mam gdzieś, czyją spadkobierczynią była WSI. To byli najwyższej klasy profesjonaliści, przez profesjonalistów wyszkoleni. A ten idiota Macierewicz zastąpił ich.... TAKIMI OTO SPECAMI. Chcesz mieć taki wywiad? Chcesz, żeby za BEZPIECZEŃSTWO PAŃSTWA odpowiadali strażnicy miejscy? Chyba jednak nie udajesz. Płyń, słoneczko. Nie zamierzam z Tobą dyskutować. Nie polemizuję z.... osobami twojego pokroju.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1242
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 27 sierpnia 2010, 09:21

deszczowy pisze: Argumentum ad personam na początku dyskusji? Bardzo dobrze? Chcesz więcej?
Jak ci ulży to dawaj, może coś ci się poprawi :lol:
deszczowy pisze: Owszem. Najchętniej sam strzeliłbym mu w łeb. To też możesz podlinkować "znajomemu psychologowi".
Mówisz masz :lol:
deszczowy pisze: A wiesz, że Rosjanie mieli i mają jedne z najlepszych służb specjalnych na świecie?
To, że Rosjanie mieli i mają dobry wywiad nie oznacza, że PRL miał, chyba, że ktoś się jara Zacharskim :lol:
deszczowy pisze: A wiesz, że Rosjanie mieli i mają jedne z najlepszych służb specjalnych na świecie? Tylko błagam, nie wyjedź mi zaraz z Litwinienką, Biesłanem i Dubrowką :roll:
Kuźwa uprzedziłeś mój atak geniuszu, Litwinienko jest z pewnością dobrym bezpośrednim argumentem w dyskusji o WSI ?! :lol:
deszczowy pisze: Mam gdzieś, czyją spadkobierczynią była WSI.
Komuniści też tak twierdzą :lol: No ale niedaleko pada lewak od komunisty
deszczowy pisze: To byli najwyższej klasy profesjonaliści, przez profesjonalistów wyszkoleni.
Taaa :rotfl: Po Polibudzie pracuje w wojsku, jak to się mówi popularnie w ciągu 15 lat służby postkomunistyczne nie potrafiły złapać choćby jednego szpiega rosyjskiego na terenie RP, zapewne wskutek konfliktu interesów :lol:

Profesjonaliści to oni byli w inwigilacji własnych polityków vide Szeremietiew :lol: lub też w handlu bronią w Ameryce Łacińskiej, bo polskie władze kiepsko płacą, więc "trza" było sobie dorobić :lol:

GW uczy jacy to oni byli wspaniali ale każdy wojak ci powie chłoptasiu, że na wywiad trzeba mieć trzy rzeczy: PIENIĄDZE, PIENIĄDZE, PIENIĄDZE, a Polska jaka jest ale dostatkami tu nie opływa. Przytoczę fakt, że na początku ostatniego kwartału 2009 taka ABW miało 30 tys. złotych na stanie do działalności operacyjnej i zalegało z wypłatami swemu dowództwu :lol:
deszczowy pisze: A ten idiota Macierewicz zastąpił ich.... TAKIMI OTO SPECAMI. Chcesz mieć taki wywiad? Chcesz, żeby za BEZPIECZEŃSTWO PAŃSTWA odpowiadali strażnicy miejscy? Chyba jednak nie udajesz. Płyń, słoneczko. Nie zamierzam z Tobą dyskutować. Nie polemizuję z.... osobami twojego pokroju.
deszczowy pisze: Chcesz, żeby za BEZPIECZEŃSTWO PAŃSTWA odpowiadali strażnicy miejscy?
Taaa! W ciągu 15 lat nie potrafiący ująć żadnego z 4 tysięcy agentów pracujących dla Moskwy na terenie Polski (dane o liczebności agentury rosyjskiej szefa kontrwywiadu Łotwy potwierdzone przez CIA) <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> skuteczność "profesjonalistów", myślę, że straż miejska ma szansę im dorównać :rotfl: Tak przy okazji zastępcą strażnika został gość z UOP, który też był kontynuacją służb. Dobrze z tym zastępca zrobił Antek M. czy źle? :rotfl: :
GW pisze: Zastępcą szefa ABW został Marek Wachnik - b. szef delegatury UOP w Olsztynie, zwolniony przez rząd Leszka Millera w 2002 r.
A chyba, ze chodzi oto, że zwolnił go Leszek Miller :rotfl:

Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,3041689.html#ixzz0xmpJcFkO

deszczowy pisze: Chyba jednak nie udajesz.
Skoro ty tak twierdzisz :lol: Jesteś przecież znawcą logiki, mistrzem języka polskiego i łaciny, twe bystre oko potrafi ocenić kto jest inteligentny a kto nie, doskonale przypisujesz politykom ich własne słowa (co dobitnie wyłuszczył Vimes z tą "mową nienawiści" o której jakoby mówił wedle "dyszcza" śp. L. I Kaczyński), masz porażająca wiedzę na temat fachowości IPN, a twa kultura sięga niebiesiech :lol:

Z żalem przyjmuje twoją ocenę, bo autorytet twój geniuszu zmusza mnie żebym się ukorzył :lol:
deszczowy pisze:Nie zamierzam z Tobą dyskutować.


ty dyskutujesz a to nowość? :lol: Jak na razie to widziałem tylko opluwanie RAZiemkiewicza, psioczenie na Kaczyńskich i "wizję końca Macierewicza", bo argumentacja dla ciebie jest obca, podobnie jak kultura osobista. Dalej mamy cytowanie "mundrości" z GW, walkę z pisowskimi "faszystami", wizję "złych" Kaczyńskich i całą resztę podobnych chwytów. Nie będę skromny i przypomnę mistrzowskie wysnucie, że Kaczyński pomógł w budowie pewnego muzeum tylko w niecnym celu :lol:
deszczowy pisze: Nie polemizuję z.... osobami twojego pokroju.
Nie polemizujesz? :rotfl: Uuuu to nowość ale dobrze, że stwierdzasz fakt - ty do polemiki jesteś niezdolny jedyne co potrafisz to rzucić jakimś głupkiem na wejściu - to potrafi dziecko moich byłych sąsiadów, jak mu kolega zabierze wiaderko komentuje to tekstem: "jesteś głupi" :rotfl: Myślę, że to dziecko jest osobą twojego pokroju i z nim będziesz mógł "polemizować" (oczywiście w stylu "dyszcza"). Szkoda tylko, że dzieci szybko się uczą i za chwilę osiągnie ono poziom dla ciebie niedostępny, ale nie martw się znajdziesz inne i utrzymasz formę :rotfl:


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 27 sierpnia 2010, 11:43

Dla lewaka nie ma różnicy, że 80% polskiej, obecnej, lewicy to PZPR. Ważne, że te partie umożliwiają funkcjonowanie państwa demokratycznego i wprowadzają w życie politykę świata bez nierówności.

Lewak przyjmie fakt, że byli tajniacy często-gęsto dymali razem z rusinami naszą ukochaną Polszę. Ważne, że mają "doświadczenie" (nawiasem, doświadczenia nie zdobywa się myjąc sobie wzajemnie łapki). Powinni dostać 2 szansę. Fakt że, jak pisze Karowiew, przez 15 lat nie tknęli żadnego ruskiego tajniaka świetnie pokazuje, że byli komuniści dobrze odrobili lekcję z pierwszej spowiedzi.

Przedstawiciel popularnej socjaldemokracji sprzeciwi się wszelkim alternatywnym rozwiązaniom (obniżka podatków, ograniczenie administracji państwowej, większa swoboda obywateli) jeśli tylko godzą one w idee welfare state - bo przecież każdy ma być równy. Co z tego, że te rozwiązania obecnie się nie sprawdzają, ot co, ideologię trzeba szerzyć!

Lewicowcy potrafią działać w swojej propagandzie nie gorzej aniżeli Hitler. W zasadzie propaganda, to jedyna rzecz, która powoduje, że ta zaraza rozlewa się na cały świat. Ludzie, szczególnie po II WŚ, zaczęli żyć w sposób znacznie bardziej pretensjonalny. Każdy oczekiwał, po okropnych doświadczeniach wojennych (do których nomen omen doprowadziły lewicowe idee) protekcji ze strony państwa, swoistej "opieki". No i dzięki propagandzie, haśle, które było w owym okresie bardzo pożądane (równość, braterstwo itp. duperele) czerwoni przejęli dowodzenie (bo mieli oni być gwarantem lepszej przeszłości niż ta, którą pamiętali ludzie). Okazało się, że dojście czerwonych populistów do władz zrodziło kolejny koszmar, który pochłonął kolejne miliony istot. Co ciekawe, lewackie ścieki propagowane niemalże w identyczny sposób, z lekkimi tylko zmianami, na całym świecie. To dzięki m.in. Leninowi i jego międzynarodówce, która była światowym forum dla czerwonych (teraz UE?). Dzięki takiemu rozmachowi dzisiejsi "POstępowcy", ludzie lewicy, którzy pragną postępu, rozwoju, wyrównywania szans, przejawiają podobne syndromy jak ich "pradziadowie".

Lewak niedaleko pada od komunisty - to prawda. Nie może być inaczej. Skoro większość lewicowej klasy politycznej w prostej linii wywodzi się od komunistów. Dyskusja z lewakami nie ma sensu, gdyż są oni niereformowalni. Problem prawicy jest taki, że zgodziła się na szerzenie czegoś takiego jak "socjalizm". Socjalizm to zaraza.

Teraz, modelowy socjalista deszczowy, widzi w likwidacji WSI zdradę stanu Macierewicza, ale nie dostrzega znacznie istotniejszych powodów za tym, aby tą instytucję zlikwidować.

Nie dostrzeże on zła w aborcji bo dla lewaków istnieją specjalne definicje życia, śmierci, człowieka - forsowane przez czerwoną propagandę, w którą niestety ludzie wierzą. Jednak nie łudźcie się, nie dlatego że tak jest (bo nauka już dawno udowodniła kiedy zaczyna się życie ludzkie), ale dlatego, że ludzie są obrzydliwie głupi i wygodni. Już dawno wykazał to chociażby Edmund Burke.

Najciekawsze w lewakach jest to, że wierzą oni niesamowicie w człowieka i potęgę ludzkiego umysłu. Prawda jest jednak taka, że sami wpędzają się w kozi róg. Zrobili już to w wieku XIX i XX (kiedy to lewicowe postulaty pochłonęły miliony istnień na całym świecie) i robią to teraz, kiedy kolejne, socjalistyczne państwa stoją na skraju bankructwa.

Jedno się Wam udaje...drenaż tępych umysłów, które targane namiętnościami i emocjami są jak gąbka, nasiąka wszelkim ściekiem. Wystarczy obiecać ludziom dobrobyt i równość (żeby ten dyrektor nie zarabiał 10xtyle co ja), pseudo wolność (lewica nigdy nie dawała wolności, nikomu, poza, jak zwykle, rządzącym).

Biedy deszczowy w to uwierzył. Misiu, obudź się, nie ma równości i braterstwa na świecie. Wiem, że nawet Jezus tego bardzo pragnął (Jezus - pierwszy socjalista?!), ale eliminując religię (szczególnie chrześcijańską) do tej równości nigdy nie dojdziemy. Spójrz w najnowsze statystyki. Różnica pomiędzy najbogatszymi a najbiedniejszymi jest coraz większa...gdzie ta wasza, czerwona równość?

Bajka...


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 27 sierpnia 2010, 18:43

LordJuve pisze: Lewak niedaleko pada od komunisty - to prawda. Nie może być inaczej. Skoro większość lewicowej klasy politycznej w prostej linii wywodzi się od komunistów. Dyskusja z lewakami nie ma sensu, gdyż są oni niereformowalni. Problem prawicy jest taki, że zgodziła się na szerzenie czegoś takiego jak "socjalizm". Socjalizm to zaraza.
Ja o WSI, Ty o Hitlerze i Leninie.... Na litość boską... Dogmatyk i zacietrzewienie nie są fajne.
LordJuve pisze:Teraz, modelowy socjalista deszczowy, widzi w likwidacji WSI zdradę stanu Macierewicza, ale nie dostrzega znacznie istotniejszych powodów za tym, aby tą instytucję zlikwidować.
No to mi je podaj, specu. Konkretne, merytoryczne. I nie mów mi, błagam, o złowrogich komunistach - zdrajcach z WSI, bo się ośmieszysz. A jednak uważam Cię za inteligentnego faceta.
LordJuve pisze:Nie dostrzeże on zła w aborcji bo dla lewaków istnieją specjalne definicje życia, śmierci, człowieka - forsowane przez czerwoną propagandę, w którą niestety ludzie wierzą.
Eeee... a co ma aborcja do WSI? Ej, trzymajmy się tematu, a nie uderzajmy w propagandę klerykalną, co?
LordJuve pisze:Najciekawsze w lewakach jest to, że wierzą oni niesamowicie w człowieka i potęgę ludzkiego umysłu. Prawda jest jednak taka, że sami wpędzają się w kozi róg. Zrobili już to w wieku XIX i XX (kiedy to lewicowe postulaty pochłonęły miliony istnień na całym świecie) i robią to teraz, kiedy kolejne, socjalistyczne państwa stoją na skraju bankructwa.

Jedno się Wam udaje...drenaż tępych umysłów, które targane namiętnościami i emocjami są jak gąbka, nasiąka wszelkim ściekiem. Wystarczy obiecać ludziom dobrobyt i równość (żeby ten dyrektor nie zarabiał 10xtyle co ja), pseudo wolność (lewica nigdy nie dawała wolności, nikomu, poza, jak zwykle, rządzącym).
Stary.... mógłbyś Kaczorowi pisać przemówienia, dobry jesteś :shock:

Biedy deszczowy w to uwierzył. Misiu, obudź się, nie ma równości i braterstwa na świecie. Wiem, że nawet Jezus tego bardzo pragnął (Jezus - pierwszy socjalista?!), ale eliminując religię (szczególnie chrześcijańską) do tej równości nigdy nie dojdziemy. Spójrz w najnowsze statystyki. Różnica pomiędzy najbogatszymi a najbiedniejszymi jest coraz większa...gdzie ta wasza, czerwona równość? [/quote]
Równości nie, jak słusznie zauważyłeś. Nie mam Cię za idiotę, drogi Lordzie, więc i Ty nie miej mnie, ok?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2010, 03:00

LordJuve pisze:Dyskusja z lewakami nie ma sensu, gdyż są oni niereformowalni. Problem prawicy jest taki, że zgodziła się na szerzenie czegoś takiego jak "socjalizm".
Czyli prawica jest tak samo beznadziejna jak "lewacy". Smutna konstatacja pod opuszkami kogoś kto wierzy w słuszność "jedynej drogi".

Tylko my jesteśmy najlepsi, tylko nasza wizja gospodarki jest dobra, tylko nasza religia jest dobra, tylko nasz obrządek jest właściwy, tylko my mamy racje. Ciężko takimi argumentami przekonać ociemniałe masy. My stoimy tam gdzie staliśmy wcześniej, "lewacy" tam gdzie stało ZOMO. My to Juventus, "lewacy" to Inter i Moratti, aborcja, eutanazja, antykoncepcja w jednym. Tylko jakoś głupi świat tego nie widzi.

Jak w ogóle można w ten sposób postrzegać rzeczywistość?! To jest niezdrowe...

PS. Odkąd Vimes zaczął pisać o podatkach i gospodarce, najbardziej lubię czytać posty LordaJuve - serio! :-D


Pozdrawiam!
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2010, 08:25

Widzisz...bo środowiska prawicowe nie akceptują, bądź są bardzo nieprzychylne, do czegoś takiego jak: relatywizm moralny, od którego cuchnie wśród wszelkich lewaków. To pojęcie determinuje elastyczny światopogląd lewaków, którzy potrafią działać w sposób elastyczny, ale broń Boże, nie w pozytywnym słowa znaczeniu.

Lewacy to mistrzowie hipokryzji. Dzięki populistycznym hasełkom i elastycznym poglądom (brak prawd absolutnych, naginanie definicji, wzgarda do tradycji itp. itd.) lewak czuje się jak ryba w wodzie na dzisiejszej scenie politycznej.

Konserwatyści nie są popularni bo...są w pewien sposób znacznie bardziej wymagający - przez swoje przywiązanie do stałych wartości. Nie kreślą rzeczywistości na fundamencie popularnego "rób ta co chce ta bo jesteś człowiekiem i masz n praw zagwarantowanych w dziesiątkach dokumentów", ale patrzą na rzeczywistość znacznie rozważniej i rzetelniej. Nie tworzą utopii (równość wszystkich), ale stwierdzają niewygodne prawdy (nie ma i nie będzie równości, a wszelkie próby jej ustanowienia, w obecnym porządku świata to zbrodnia przeciw ludzkości).

Są przede wszystkim rzetelniejsi. Bo jak tłumaczyć TAKIE coś?


ODPOWIEDZ