Liga polska: Derby Warszawy dla Legii
- Alexxxxx
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2003
- Posty: 2174
- Rejestracja: 01 lipca 2003
Legia Warszawa odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, było ono tym cenne, że odniesione w meczu derbowym z Polonią. Zwycięski gol padł po pięknym strzale Vukovića w drugiej połowie spotkania. Ukarana została asekuracyjna postawa Polonii, która przez blisko godzinę grała z przewagą jednego zawodnika, a mimo to broniła bezbramkowego wyniku. "Czarne Koszule" nie zdobyły jeszcze bramki w tym sezonie.
Na stadionie Legii Warszawa gospodarzem była dziś Polonia. Gospodarzem tylko formalnym, bowiem przy Łazienkowskiej pięciokrotnie więcej było fanów "wojskowych", liczących, na pierwszą wygraną pod samodzielnym kierunkiem Dariusza Kubickiego. W drużynie Legii zabrakło kontuzjowanego Jacka Zielińskiego, którego zastąpił Dixson Choto; w ataku od pierwszych minut wystąpił Manuel Garcia.
Już w 2. minucie przed szansą stanęła Legia, gdy po podaniu Vukovica strzelał Saganowski, piłkę zaś złapał Gubiec. Bramkarz Polonii był w opałach cztery minuty później, bo po podaniu Vukovica sam przed Gubcem znalazł się Tomasz Sokołowski I. Pomocnik Legii zbyt daleko wypuścił sobie piłkę w prawą stronę i obrońcy Polonii zdążyli wyjaśnić sytuację.
W 9 minucie po podaniu z rzutu wolnego Dźwigały sam przed bramką Legii znalazł się Gołaszewski. Nie wiedzieć czemu zdecydował się na strzał głową, mimo iż piłka znajdowała się na wysokości kilkunastu centymetrów. Bramka nie padła, a dodatkowo sędzia odgwizdał (niesłusznie) pozycję spaloną polonisty.
Generalnie pierwsza połowa meczu rozczarowała. Żadna z drużyn nie była w stanie uporządkować gry w środku i przejąć inicjatywę.
Polonia otrzymała doskonałą szansę na prowadzenie w 36 minucie gry. Po fatalnym piąstkowaniu Boruca do piłki dopadł Gołaszewski, strzelił natychmiast, a zmierzającą do bramki piłkę zablokował ręką Jóźwiak. Werdykt mógł być tylko jeden: rzut karny dla gospodarzy i czerwona kartka dla obrońcy Legii. Igor Gołaszewski pokazał jednak jak nie należy strzelać "jedenastek". Bojaźliwie podbiegł do piłki i Artur Boruc odbił ją po strzale kapitana Polonii.
Osłabiona Legia mogła objąć prowadzenie w 43 minucie, jednak strzał Saganowskiego minął bramkę Polonii.
Po przerwie za bezproduktywnego Garcię wszedł Magiera. Groźniejszą drużyną pod bramką rywala była grająca w "10-tkę" Legia. W 57 minucie niecelnie strzelał Sokołowski. Sześć minut później bardzo groźnie pod poprzeczkę uderzył głową Vuković, ale Gubiec odbił piłkę na róg. W 70 minucie Choto z kilku metrów przeniósł piłkę nad bramką Polonii.
Odważniejsza gra legionistów przyniosła pożytek w 74 minucie. Odważnie środkiem przedzierał się Surma, Szwed z Szymankiem wybili piłkę pomocnikowi Legii, ale na piętnastym meczu dopadł do niej Vuković, który pięknym wolejem nie dał szans Gubcowi.
Dopiero teraz Polonia odważyła się zaatakować. Trzy minuty po utracie bramki sam przed Borucem znalazł się rezerwowy Nuckowski, jednak nie sięgnął piłki po podaniu z rzutu wolnego.
To z resztą była jedyna szansa na bramkę dla gospodarzy w drugiej połowie. Kunktatorstwo zostało ukarane, brawa dla Legii, która mimo gry w osłabieniu zdołała wywalczyć zwycięstwo.
Polonia Warszawa - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramka: Vukovic 74"
Żółte kartki: Drajer (Polonia) oraz Surma, Vuković (Legia)
Czerwona kartka: Jóźwiak (Legia, 36")
Polonia: Gubiec - Szymanek, Łukasiewicz, Szwed, Drajer, Gołaszewski, Nowakowski, Dźwigała (65 Nuckowski), Stokowiec, Mazurkiewicz, Tarachulski
Legia: Boruc - Szala, Jóźwiak, Choto, Jarzębowski, Sokołowski I (90 Svitlica), Surma, Vuković (87 Dudek), Kiełbowicz, Garcia (46 Magiera), Saganowski
Sędziował: Tomasz Mikulski (Lublin)
Widzów: 5000
Źrodlo: pilkanozna.pl
-------------------------------------------------------------------------------------
Sam oglądałem ten mecz w Tv i jestem bardzo zadowolony ze zwyciestwa Legii. Od 42 minuty grali w 10 i co grali lepjej od Poloni :!: Saganowski biegał za trzech. Naprawde mecz walki. Ale dobry w wykonaniu Legionistow. Boruc obronił karnego to bylo coś. Swietna gra Sokołowskiego I na skrzydle. wola walki całej druzyny. Choto naprwde nikt nie miał znim tego wieczoru szans. I do tego bramka pieknej urody Aleksandra "Vuko" Vukovicia. Poloni brakowało tego czegos i mimo,że grali ponad 50 minut w przewadze jedengo zawodnika CWKS był lepszym klubem.Załuszeżenie wygrał.
Na stadionie Legii Warszawa gospodarzem była dziś Polonia. Gospodarzem tylko formalnym, bowiem przy Łazienkowskiej pięciokrotnie więcej było fanów "wojskowych", liczących, na pierwszą wygraną pod samodzielnym kierunkiem Dariusza Kubickiego. W drużynie Legii zabrakło kontuzjowanego Jacka Zielińskiego, którego zastąpił Dixson Choto; w ataku od pierwszych minut wystąpił Manuel Garcia.
Już w 2. minucie przed szansą stanęła Legia, gdy po podaniu Vukovica strzelał Saganowski, piłkę zaś złapał Gubiec. Bramkarz Polonii był w opałach cztery minuty później, bo po podaniu Vukovica sam przed Gubcem znalazł się Tomasz Sokołowski I. Pomocnik Legii zbyt daleko wypuścił sobie piłkę w prawą stronę i obrońcy Polonii zdążyli wyjaśnić sytuację.
W 9 minucie po podaniu z rzutu wolnego Dźwigały sam przed bramką Legii znalazł się Gołaszewski. Nie wiedzieć czemu zdecydował się na strzał głową, mimo iż piłka znajdowała się na wysokości kilkunastu centymetrów. Bramka nie padła, a dodatkowo sędzia odgwizdał (niesłusznie) pozycję spaloną polonisty.
Generalnie pierwsza połowa meczu rozczarowała. Żadna z drużyn nie była w stanie uporządkować gry w środku i przejąć inicjatywę.
Polonia otrzymała doskonałą szansę na prowadzenie w 36 minucie gry. Po fatalnym piąstkowaniu Boruca do piłki dopadł Gołaszewski, strzelił natychmiast, a zmierzającą do bramki piłkę zablokował ręką Jóźwiak. Werdykt mógł być tylko jeden: rzut karny dla gospodarzy i czerwona kartka dla obrońcy Legii. Igor Gołaszewski pokazał jednak jak nie należy strzelać "jedenastek". Bojaźliwie podbiegł do piłki i Artur Boruc odbił ją po strzale kapitana Polonii.
Osłabiona Legia mogła objąć prowadzenie w 43 minucie, jednak strzał Saganowskiego minął bramkę Polonii.
Po przerwie za bezproduktywnego Garcię wszedł Magiera. Groźniejszą drużyną pod bramką rywala była grająca w "10-tkę" Legia. W 57 minucie niecelnie strzelał Sokołowski. Sześć minut później bardzo groźnie pod poprzeczkę uderzył głową Vuković, ale Gubiec odbił piłkę na róg. W 70 minucie Choto z kilku metrów przeniósł piłkę nad bramką Polonii.
Odważniejsza gra legionistów przyniosła pożytek w 74 minucie. Odważnie środkiem przedzierał się Surma, Szwed z Szymankiem wybili piłkę pomocnikowi Legii, ale na piętnastym meczu dopadł do niej Vuković, który pięknym wolejem nie dał szans Gubcowi.
Dopiero teraz Polonia odważyła się zaatakować. Trzy minuty po utracie bramki sam przed Borucem znalazł się rezerwowy Nuckowski, jednak nie sięgnął piłki po podaniu z rzutu wolnego.
To z resztą była jedyna szansa na bramkę dla gospodarzy w drugiej połowie. Kunktatorstwo zostało ukarane, brawa dla Legii, która mimo gry w osłabieniu zdołała wywalczyć zwycięstwo.
Polonia Warszawa - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramka: Vukovic 74"
Żółte kartki: Drajer (Polonia) oraz Surma, Vuković (Legia)
Czerwona kartka: Jóźwiak (Legia, 36")
Polonia: Gubiec - Szymanek, Łukasiewicz, Szwed, Drajer, Gołaszewski, Nowakowski, Dźwigała (65 Nuckowski), Stokowiec, Mazurkiewicz, Tarachulski
Legia: Boruc - Szala, Jóźwiak, Choto, Jarzębowski, Sokołowski I (90 Svitlica), Surma, Vuković (87 Dudek), Kiełbowicz, Garcia (46 Magiera), Saganowski
Sędziował: Tomasz Mikulski (Lublin)
Widzów: 5000
Źrodlo: pilkanozna.pl
-------------------------------------------------------------------------------------
Sam oglądałem ten mecz w Tv i jestem bardzo zadowolony ze zwyciestwa Legii. Od 42 minuty grali w 10 i co grali lepjej od Poloni :!: Saganowski biegał za trzech. Naprawde mecz walki. Ale dobry w wykonaniu Legionistow. Boruc obronił karnego to bylo coś. Swietna gra Sokołowskiego I na skrzydle. wola walki całej druzyny. Choto naprwde nikt nie miał znim tego wieczoru szans. I do tego bramka pieknej urody Aleksandra "Vuko" Vukovicia. Poloni brakowało tego czegos i mimo,że grali ponad 50 minut w przewadze jedengo zawodnika CWKS był lepszym klubem.Załuszeżenie wygrał.
Juve jest miłością całego mojego życia.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- daj5stuff
- Juventino
- Rejestracja: 05 sierpnia 2003
- Posty: 138
- Rejestracja: 05 sierpnia 2003
Polonia ostatnio cieniuje i chyba w tym sezonie bedzie walczyla o utrzymanie sie w Ekstraklasie (jak Leczna i Polkowice tak wymiataja:D)
A Legia - coz nie powiem zebym cieszyl sie z jej zwyciestwa bo nie lubie Legii : :twisted:
A Legia - coz nie powiem zebym cieszyl sie z jej zwyciestwa bo nie lubie Legii : :twisted:
- Ironek
- Juventino
- Rejestracja: 31 lipca 2003
- Posty: 880
- Rejestracja: 31 lipca 2003
sam jesteś przypadek, LEGIA grała w dziesiątke od 36 min., i teraz będzie już tylko lepiej. dzięki "VUKO"-nie mogłeś zrobić sobie i mi lepszego prezentu na urodziny(25.08), LEGIA MISTRZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Johnny777 pisze: A nie sądzę żeby to był początek passy Legi...raczej przypadek.. :twisted:
- Reggie
- Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 621
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
Nic dziwnego, nie ma się czym podniecać. W końcu to przecierz tylko Polonia. 8)
"Ludzie wybierają najczęściej rozwiązania pośrednie, które są najgorsze ze wszystkich, a to dlatego, że nie potrafią być ani całkiem źli, ani całkiem dobrzy." Niccolò Machiavelli
- Mario_166
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2003
- Posty: 244
- Rejestracja: 24 czerwca 2003
Ciesza mnie pierwsze 3 punkty Legii a tak wogole to Legia meczy sie ze slabymi zespolami tak bylo zawsze .A po meczu z Gornikiem Leczna kazdy smial sie z Legii ze remisuje a tu prosze Groclin tak wymiatal na poczatku a na Lecznej sie przejechal
- Alexxxxx
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2003
- Posty: 2174
- Rejestracja: 01 lipca 2003
Specjalnie tak piszesz. Ty nie lubisz Legii i dltego nie chcesz. A inni lubią.Johnny777 pisze:Oki, ale daruj sobie następnym razem wrzucanie na forum całego opisu - link wystarczy.... :evil:
A nie sądzę żeby to był początek passy Legi...raczej przypadek.. :twisted:
A jak to byłby opis innego polskiego klubu ktorego lubisz) to bys był very happy. A powracając mam nadzieję, że Legia się odbuduje i bedzie dalej zycieżać.
Juve jest miłością całego mojego życia.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 7037
- Rejestracja: 05 marca 2003
Jak ci sie nie chce czytac to nie czytaj. Nikt ci nie karze :!: :!: . To ty lepiej pisz dluzsze posty bo te dwa czy jedo zdanie ktore napiszesz nic nie wnosza do tematu i sa calkowicie zbedne. Popatrz na siebie zanim upomnisz innychwicior pisze:Alex piszesz sensowne topici ale prosze cie nie takie długie bo mi sie tego nie chce czytać a tak wogóle wisła wygra mistrza!!!!
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- mr.krzysiek
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 67
- Rejestracja: 30 maja 2003
Legia wygrała i co z tego !!!
Po prostu był to przypadek, wygrana 1:0 na własnym boisku przy własnej publiczności z tak słabym przeciwnikiem jakim jest Polonia, to żaden problem. Jeszcze nadodatek mecz był kupiony 8)
Po prostu był to przypadek, wygrana 1:0 na własnym boisku przy własnej publiczności z tak słabym przeciwnikiem jakim jest Polonia, to żaden problem. Jeszcze nadodatek mecz był kupiony 8)
W Krakowie, Krakowie, Krakowie
gdzie najlepsi kibice w Polsce są - wierny i oddany Wiśle Kraków
gdzie najlepsi kibice w Polsce są - wierny i oddany Wiśle Kraków
- Johnny777
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2003
- Posty: 1235
- Rejestracja: 16 lipca 2003
No masz rację..nie lubię :twisted: Groclinu też nie... :twisted: I jeszcze paru innych, ale to nie miejsce na wymienianieAlexxxxx pisze:Specjalnie tak piszesz. Ty nie lubisz Legii i dltego nie chcesz. A inni lubią.
A jak to byłby opis innego polskiego klubu ktorego lubisz) to bys był very happy. A powracając mam nadzieję, że Legia się odbuduje i bedzie dalej zycieżać.
A co do "odbudowy" to trzeba mieć czym (kim) się odbudować. A Polonia to raczej nietrudny rywal....Z Łęczną było już dużo gorzej...