O Bayernie: Atuty Bawarczyków
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 343
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Za udzielenie akcji wsparcia dziękujemy redakcji serwisu FCBayern.pl
http://fcbayern.pl/news/Bayern-vs-Juve- ... bicow-1574
Zapraszamy polskich kibiców Bayernu do wzięcia udziału w dyskusji!
Już 2 kwietnia Juventus, po raz pierwszy od siedmiu lat, zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Przeciwnicy Starej Damy, Bayern Monachium, zmierzają pewnie po mistrzostwo Niemiec, są też uważani za jedną z najgroźniejszych ekip spośród tych, które w obecnej edycji Champions League pozostały jeszcze na placu boju.
Jaki jest sposób na pokonanie Bawarczyków? Na co zwrócić uwagę? Rozpoczynamy* dyskusję "Sposób na Bayern", która, by uniknąć częstego w zbiorczych tematach chaosu, została podzielona na dziesięć segmentów - każdemu zagadnieniu poświęcony jest odrębny temat. Pytania pomocnicze, zawarte w każdym z nich są jedynie wskazówką dotyczącą najważniejszych dla konkretnej kwestii spraw - wypowiedź i polemika w każdym z tematów może mieć swobodny charakter, o ile w jakimś stopniu dotyka postawionego poniżej tłustym drukiem problemu. Prosimy* o wybór z naszego menu jednego lub kilku interesujących Was tematów.
Zapraszamy* do dyskusji.
* - akcję przygotowuje zespół w składzie: ewerthon, francois, JuveCracow, Negri, stahoo i szczypek.
Poruszane w tym temacie zagadnienie to:
Atuty Bawarczyków: Których zawodników Bayernu obawiasz się najbardziej? Któremu piłkarzowi Bayernu przyglądasz się w tym sezonie szczególnie uważnie? Czy któregoś gracza Bayernu chciałbyś oglądać w koszulce Juventusu? Z jakich powodów wynik losowania możemy uznać za niekorzystny? Pytania do sympatyków Bayernu: na co lub na kogo najbardziej liczycie w spotkaniu z Juventusem? Kto lub co w tym sezonie świadczy o sile Stern des Südens?
--- --- --- --- --- --- --- -- --- --- --- --- -- --- - --- --- --- --- --- --- --- ---
Od kilku lat wielkim atutem Bawarczyków są skrzydła, lewonożny Robben biegający często po prawej stronie boiska i prawonożny Ribery, wystawiany na lewej flance. Dla mnie jednak szczególnie interesująca jest postawa młodych graczy - Austriaka Davida Alaby, pozyskanego latem z Bilbao Hiszpana Javiego Martineza i wychowanka klubu Thomasa Müllera, który juz przed trzema laty bardzo mi zaimponował swoją grą w Champions League i na mundialu w RPA. Ciekawi mnie styl gry często wspierającego atak Toniego Kroosa - w pierwszym meczu 1/8 finału LM z Arsenalem były piłkarz Hansy Rostock od początku dołączał się do Mario Mandzukicia, stwarzając tym samym presję na Laurencie Koscielnym, zdobył także pierwszą bramkę.
Kolejny młody wilk, nieobliczalny, filigranowy skrzydłowy Xerdan Shaqiri może sprawić problemy naszej obronie - podczas gdy styl gry jego starszych kolegów i konkurentów do gry w pierwszym skladzie, Ribery'ego i Robbena jest dobrze znany, o tyle młody reprezentant Szwajcarii może być wielkim atutem Bawarczyków. Odważne stawianie na wychowanków - zarówno młodych, jak i zasłużonych (Lahm, Schweinsteiger) - jest znakiem rozpoznawczym FC Hollywood: wpływ takiego zabiegu na zgranie ekipy jest trudny do przecenienia. Zanim w Juve nastała era MVP w środku pola, marzyłem o tym, by Bastian Schweinsteiger przeszedł do Juve, obecnie przyglądam się sytuacji obu napastników - rywalizacja o miejsce w składzie pomiędzy Mandzukiciem a Gomezem jest dla obu czynnikiem motywującym, w ostatnim meczu z Leverkusen widok pracującego aż miło z przodu Gomeza mógł cieszyć oko każdego fana FCB.
http://fcbayern.pl/news/Bayern-vs-Juve- ... bicow-1574
Zapraszamy polskich kibiców Bayernu do wzięcia udziału w dyskusji!
Już 2 kwietnia Juventus, po raz pierwszy od siedmiu lat, zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Przeciwnicy Starej Damy, Bayern Monachium, zmierzają pewnie po mistrzostwo Niemiec, są też uważani za jedną z najgroźniejszych ekip spośród tych, które w obecnej edycji Champions League pozostały jeszcze na placu boju.
Jaki jest sposób na pokonanie Bawarczyków? Na co zwrócić uwagę? Rozpoczynamy* dyskusję "Sposób na Bayern", która, by uniknąć częstego w zbiorczych tematach chaosu, została podzielona na dziesięć segmentów - każdemu zagadnieniu poświęcony jest odrębny temat. Pytania pomocnicze, zawarte w każdym z nich są jedynie wskazówką dotyczącą najważniejszych dla konkretnej kwestii spraw - wypowiedź i polemika w każdym z tematów może mieć swobodny charakter, o ile w jakimś stopniu dotyka postawionego poniżej tłustym drukiem problemu. Prosimy* o wybór z naszego menu jednego lub kilku interesujących Was tematów.
Zapraszamy* do dyskusji.
* - akcję przygotowuje zespół w składzie: ewerthon, francois, JuveCracow, Negri, stahoo i szczypek.
Poruszane w tym temacie zagadnienie to:
Atuty Bawarczyków: Których zawodników Bayernu obawiasz się najbardziej? Któremu piłkarzowi Bayernu przyglądasz się w tym sezonie szczególnie uważnie? Czy któregoś gracza Bayernu chciałbyś oglądać w koszulce Juventusu? Z jakich powodów wynik losowania możemy uznać za niekorzystny? Pytania do sympatyków Bayernu: na co lub na kogo najbardziej liczycie w spotkaniu z Juventusem? Kto lub co w tym sezonie świadczy o sile Stern des Südens?
--- --- --- --- --- --- --- -- --- --- --- --- -- --- - --- --- --- --- --- --- --- ---
Od kilku lat wielkim atutem Bawarczyków są skrzydła, lewonożny Robben biegający często po prawej stronie boiska i prawonożny Ribery, wystawiany na lewej flance. Dla mnie jednak szczególnie interesująca jest postawa młodych graczy - Austriaka Davida Alaby, pozyskanego latem z Bilbao Hiszpana Javiego Martineza i wychowanka klubu Thomasa Müllera, który juz przed trzema laty bardzo mi zaimponował swoją grą w Champions League i na mundialu w RPA. Ciekawi mnie styl gry często wspierającego atak Toniego Kroosa - w pierwszym meczu 1/8 finału LM z Arsenalem były piłkarz Hansy Rostock od początku dołączał się do Mario Mandzukicia, stwarzając tym samym presję na Laurencie Koscielnym, zdobył także pierwszą bramkę.
Kolejny młody wilk, nieobliczalny, filigranowy skrzydłowy Xerdan Shaqiri może sprawić problemy naszej obronie - podczas gdy styl gry jego starszych kolegów i konkurentów do gry w pierwszym skladzie, Ribery'ego i Robbena jest dobrze znany, o tyle młody reprezentant Szwajcarii może być wielkim atutem Bawarczyków. Odważne stawianie na wychowanków - zarówno młodych, jak i zasłużonych (Lahm, Schweinsteiger) - jest znakiem rozpoznawczym FC Hollywood: wpływ takiego zabiegu na zgranie ekipy jest trudny do przecenienia. Zanim w Juve nastała era MVP w środku pola, marzyłem o tym, by Bastian Schweinsteiger przeszedł do Juve, obecnie przyglądam się sytuacji obu napastników - rywalizacja o miejsce w składzie pomiędzy Mandzukiciem a Gomezem jest dla obu czynnikiem motywującym, w ostatnim meczu z Leverkusen widok pracującego aż miło z przodu Gomeza mógł cieszyć oko każdego fana FCB.
Ostatnio zmieniony 11 kwietnia 2013, 07:16 przez JuveCracow, łącznie zmieniany 4 razy.
- mixery
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2009
- Posty: 295
- Rejestracja: 23 stycznia 2009
No bez jaj, ciężko będzie się wam wypowiadać na temat ich atutów jeśli nie znacie imion ich piłkarzy. No chyba że to jakaś prowokacja i chcieliście przypomnieć o pewnym wielkim talencie :evil: .JuveCracow pisze:Jorge Martineza
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 343
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
chodziło oczywiście o Javiego Martineza, wybacz przeoczenie juz poprawionemixery pisze:No bez jaj, ciężko będzie się wam wypowiadać na temat ich atutów jeśli nie znacie imion ich piłkarzy. No chyba że to jakaś prowokacja i chcieliście przypomnieć o pewnym wielkim talencie :evil: .JuveCracow pisze:Jorge Martineza
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2652
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Pamiętam Alabę, gdy wchodził do pierwszego zespołu Beyernu. Ogromny talent. On na jednej stronie z Riberym, na drugiej Lahm z Mullerem - groźnie to wygląda. Lichtsteiner i Asamoah/Peluso będą mieć sporo pracy.
Martinez z kolei był długo krytykowany. Bayern nieczęsto wydaje 40 milionów i sporo sobie po nim obiecywano. Dopiero niedawno zaczął grać na swoim dawnym poziomie i razem ze Scheinim tworzą zgrany duet, przydatny zarówno w ofensywie, jak i w defensywie.
Martinez z kolei był długo krytykowany. Bayern nieczęsto wydaje 40 milionów i sporo sobie po nim obiecywano. Dopiero niedawno zaczął grać na swoim dawnym poziomie i razem ze Scheinim tworzą zgrany duet, przydatny zarówno w ofensywie, jak i w defensywie.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Padoin
- Juventino
- Rejestracja: 19 lutego 2012
- Posty: 153
- Rejestracja: 19 lutego 2012
Atuty Bawarczyków, jest ich sporo:
-potrafią szybko operować piłką
-wymienność pozycji
-większość dobrze strzela z dystansu
-skrzydła z Frankiem na czele
-trener, doświadczony, niezły taktyk.
Oprócz tego, że są świetnie zgrani, mają w swoim teamie indywidualności.
Nie możemy skupić się na ich meczu z Arsenalem, bo polegniemy. To był jeden z nielicznych meczy, w których można było zobaczyć ''niemoc'' Bayernu.
-potrafią szybko operować piłką
-wymienność pozycji
-większość dobrze strzela z dystansu
-skrzydła z Frankiem na czele
-trener, doświadczony, niezły taktyk.
Oprócz tego, że są świetnie zgrani, mają w swoim teamie indywidualności.
Nie możemy skupić się na ich meczu z Arsenalem, bo polegniemy. To był jeden z nielicznych meczy, w których można było zobaczyć ''niemoc'' Bayernu.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Ja bym dodał jeszcze jeden atut Bayernu: doświadczenie.
Piłkarze z Monachium regularnie graja o najwyższe cele: półfinały i finały Ligi Mistrzów, Euro i Mistrzostw Świata. Od kilku lat. Nasi piłkarze (nie licząc Buffona, Pirlo) jedyne poważniejsze mecze grali na Euro 2012. Taki Bonucci czy Marchisio zagrali raptem 6-10 spotkań o wielką stawkę.
To samo tyczy się ewentualnego konkursu rzutów karnych: piłkarze Bayernu 'regularnie' walczą w konkursach jedenastek. U nas mało który piłkarz strzelał karnego pod wielką presją 'być albo nie być w półfinale turnieju', nie mówiąc o tym, że w zwykłych meczach ligowych mamy fatalna skuteczność strzałów z wapna.
Piłkarze z Monachium regularnie graja o najwyższe cele: półfinały i finały Ligi Mistrzów, Euro i Mistrzostw Świata. Od kilku lat. Nasi piłkarze (nie licząc Buffona, Pirlo) jedyne poważniejsze mecze grali na Euro 2012. Taki Bonucci czy Marchisio zagrali raptem 6-10 spotkań o wielką stawkę.
To samo tyczy się ewentualnego konkursu rzutów karnych: piłkarze Bayernu 'regularnie' walczą w konkursach jedenastek. U nas mało który piłkarz strzelał karnego pod wielką presją 'być albo nie być w półfinale turnieju', nie mówiąc o tym, że w zwykłych meczach ligowych mamy fatalna skuteczność strzałów z wapna.
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 343
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
których zawodników masz na myśli?Padoin pisze:Atuty Bawarczyków, jest ich sporo:
-wymienność pozycji
Ale zastanawia mnie, czy aby to nie jest obecnie ich prawdziwa twarz: nie zdziwie sie, jezeli nie starczy im pary na koniec sezonu. Poczatek sezonu w ich wykonaniu, kolejne ligowe mecze: 3:0, 6:1, 3:1 - 12 bramek w trzech pierwszych meczach przy jedynie 2 straconych. Dosyc nietypowo jak na sprawna maszyne, która - zeby szczyt formy nie przyszedl za wczesnie - w moim wyobrazeniu powinna rozkrecac sie stopniowo, zwlaszcza u doswiadczonego trenera, który rozumie, ze finały gra sie dopiero na koniec sezonu, a tym bardziej powinno mu zalezec, ze ostatni wielki finał - i to na własnym bawarskim stadionie - przegrał Ale równa forma moze byc tez postrzegana jako atut, pamiętam taką opinię sprzed kilku dni:Padoin pisze:Oprócz tego, że są świetnie zgrani, mają w swoim teamie indywidualności.
Nie możemy skupić się na ich meczu z Arsenalem, bo polegniemy. To był jeden z nielicznych meczy, w których można było zobaczyć ''niemoc'' Bayernu.
To mocna strona Bayernu. Myśmy takim stylem zniszczyli Szkotów na Celtic Park, więc moze i Bawarczyków pokonamy ich wlasna bronią ale ciezko w ogóle porownywac te dwa zespoly w przodzie, podobnie jak nas i rywali Bayernu w 1/8. Fantazją na skrzydłach ustępujemy Bawarczykom, chociaz Lichtsteinera nie zamieniłbym na zadnego z bocznych obrońców Bayernu.belial_s pisze:Widziałem w tym sezonie kilka meczy Bayernu i często wyniki mają lepsze niż grę. Dużo atrakcyjniej wygląda gra borussi dortmund, a bayern jest po prostu do bólu konsekwentny.
Można zadać pytanie, czy większy głód zwycięstw mają teraz Niemcy po odpadnięciu w półfinałach ostatniego EURO i porazke na tym samym etapie w MŚ 2010, czy Włosi po laniu w ubieglorocznym finale z Hiszpanią i kompromitacji na ostatnim mundialu, czy moze Bawarczycy po porażkach w finale LM 2010 i 2012 (w lidze tez przescigala ich w poprzednich latach BVB) czy tez Juve wracajace na swoje miejsce po latach posuchy. Mysle, ze sporo tego głodu zwyciestw Bayern juz zaspokoił w lidze, ale w LM póki nie wygraja finalu - bedzie im malo. Wyzej dziwilem sie, czemu od poczatku tak szaleli, ale moze wlasnie to byl cel Heynckesa: zapewnić sobie w miarę szybko wysoka przewage w lidze, zeby moc potem na krajowym podwórku grac rezerwami i oszczedzac pilkarzy na najwazniejsze spotkania. Jesli tak - zostaje przyklasnąćstahoo pisze:Piłkarze z Monachium regularnie graja o najwyższe cele: półfinały i finały Ligi Mistrzów, Euro i Mistrzostw Świata. Od kilku lat. Nasi piłkarze (nie licząc Buffona, Pirlo) jedyne poważniejsze mecze grali na Euro 2012.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dla mnie największą siłą Bayernu jest multum opcji w ofensywie. Wśród czołowych europejskich ekip nie ma chyba zespołu który byłby w stanie stwarzać ogromne zagrożenie pod bramką rywala na tak wiele sposobów. Gra środkiem, prawym czy lewym skrzydłem, dośrodkowania z boków boiska czy też zejścia w pole karne, dryblingi lub próba strzałów z dystansu, długa piłka lub gra na jeden kontakt - niezależnie który ze sposobów wybierają piłkarze Bayernu, nie schodzą poniżej pewnego, dość wysokiego zresztą poziomu. Można się oczywiście przyczepić że na szpicy nie gra napastnik klasy chociażby Cavaniego, że Robben byłby skuteczniejszy gdyby częściej dostrzegał kolegów itp. ale nie zmienia to faktu, że Juventus w defensywie będzie wart tyle, ile jego najsłabsze ogniwo. Nie ukrywam że najbardziej drżę tutaj o lewą stronę obrony, bo Asamoah dalej szuka formy po PNA, a Peluso nie jest piłkarzem tej klasy, żebym miał być spokojny że poradzi sobie z Robbenem, ale tak naprawdę Bayern zaatakować może z każdej strony, wykorzystując słabszą dyspozycję dnia dowolnego z naszych piłkarzy. Dalej - mając tak szeroki wachlarz możliwości, Henynckes może, zakładając że przygotuje się dobrze do tego dwumeczu, nakazać swoim piłkarzom grać w ten sposób, żeby wykorzystać słabsze strony konkretnych piłkarzy, jak na przykład relatywną klocowatość Chielliniego i Bonucciego czy bierność (również względną) w pressingu Pirlo. Do tej pory Conte udawało się zorganizować grę zespołu w ten sposób, żeby te słabsze strony sprytnie ukryć, a wyeksponować te silniejsze. Czy uda się to również z Bayernem? Będzie to naprawdę trudne. Zaryzykuję stwierdzenie, że może to być najtrudniejsze zadanie w karierze trenerskiej naszego szkoleniowca.
Pozwolę sobie odpowiedzieć za kolegę, bo też podzielam jego pogląd. Taki chociażby Shaqiri potrafi pracować na całej szerokości boiska. Nominalnie jest prawoskrzydłowym, ale nierzadko rozgrywa piłkę w środku albo wręcz schodzi na drugą stronę. Robben - wiadomo że zaczynał karierę na lewej flance, dopiero potem został przesunięty na drugą, dość regularnie przeprowadza ciekawe akcje środkiem. Przykładów znalazłoby się więcej, zasadniczo wydaje mi się że w tym elemencie Juventus Bawarczykom ustępuje.JuveCracow pisze:których zawodników masz na myśli?Padoin pisze:Atuty Bawarczyków, jest ich sporo:
-wymienność pozycji
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 343
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
kwestia wymienności pozycji
Zostają żolnierze Conte, byli pilkarze Atalanty - Padoin, Peluso - czy pozyskany z Ceseny Giaccherini to niby na pierwszy rzut oka inny kaliber uniwersalnosci, ale po pierwsze nasz trener zna ich nie od dzis i potrafi z wycisnąć z kazdego maksimum mozliwosci, po drugie braki nadrabiają wielką wolą walki (w czym Giaccheriniemu nie przeszkadzaja znacznie gorsze od pozostalej dwojki warunki fizyczne) a po trzecie wiedza, ze raczej zaden z nich po odejsciu z Juve nie trafi do lepszego klubu. Są w najlepszym dla piłkarzy wieku i o ile za takiego Ranieriego - również uważani za "najwyzej przeciętnych" gracze w rodzaju Marchionniego, Poulsena, Almirona czy Grygery zawodzili na calej linii, a przy tym to, czy trenerem Juventusu byl ten czy inny siwy dziadek wiele ich nie ruszało, to Conte jest dla swoich sprawdzonych ludzi wodzem. Gdzie ich wystawi, tam wycisną z siebie maksimum. Dla Heynckesa nikt do tego stopnia starac sie nie bedzie.
Gdyby nie niedawny wypadek, Caceres mógłby byc takze przeciwko Bayernowi swietnym przykladem uniwersalnosci: zagra na kazdej pozycji w obronie, a jesli taka jest wola trenera, to pobiega i po obu skrzydlach.Ja goscia uwielbiam. W drugiej linii wszedobylscy bywaja i Asamoah, i Pogba - ten drugi nadaje sie do gry na chyba kazdej pozycji Strzela bramki z dystansu, umie dosrodkowac, stac go na efektowne zwody i rajdy lewa strona. Wzrostem nie ustepuje stoperom, warunkami fizycznymi również. Szykuje sie nam piłkarz kompletny i bardzo uniwersalny.zahor pisze:Shaqiri potrafi pracować na całej szerokości boiska. Nominalnie jest prawoskrzydłowym, ale nierzadko rozgrywa piłkę w środku albo wręcz schodzi na drugą stronę. Robben - wiadomo że zaczynał karierę na lewej flance, dopiero potem został przesunięty na drugą, dość regularnie przeprowadza ciekawe akcje środkiem. Przykładów znalazłoby się więcej, zasadniczo wydaje mi się że w tym elemencie Juventus Bawarczykom ustępuje.
Zostają żolnierze Conte, byli pilkarze Atalanty - Padoin, Peluso - czy pozyskany z Ceseny Giaccherini to niby na pierwszy rzut oka inny kaliber uniwersalnosci, ale po pierwsze nasz trener zna ich nie od dzis i potrafi z wycisnąć z kazdego maksimum mozliwosci, po drugie braki nadrabiają wielką wolą walki (w czym Giaccheriniemu nie przeszkadzaja znacznie gorsze od pozostalej dwojki warunki fizyczne) a po trzecie wiedza, ze raczej zaden z nich po odejsciu z Juve nie trafi do lepszego klubu. Są w najlepszym dla piłkarzy wieku i o ile za takiego Ranieriego - również uważani za "najwyzej przeciętnych" gracze w rodzaju Marchionniego, Poulsena, Almirona czy Grygery zawodzili na calej linii, a przy tym to, czy trenerem Juventusu byl ten czy inny siwy dziadek wiele ich nie ruszało, to Conte jest dla swoich sprawdzonych ludzi wodzem. Gdzie ich wystawi, tam wycisną z siebie maksimum. Dla Heynckesa nikt do tego stopnia starac sie nie bedzie.
Tu mógłby być dobrym wyjściem Pogba wracajacy sie do tylu, Francuz jest silniejszy i wyzszy od Markiza i chociaz pojawiaja sie glosy, ze mialby byc podwieszony pod napastnika, to w kryciu, na identycznej pozycji jak gral w drugim meczu z Celtikiem (do momentu zmiany Pirlo) mógłby byc naszym wielkim atutem, wspierajac newralgiczna, nie tylko Twoim zdaniem lewa strone i pomagajac zneutralizowac prawego skrzydlowego FCB.zahor pisze:Juventus w defensywie będzie wart tyle, ile jego najsłabsze ogniwo. Nie ukrywam że najbardziej drżę tutaj o lewą stronę obrony, bo Asamoah dalej szuka formy po PNA, a Peluso nie jest piłkarzem tej klasy, żebym miał być spokojny że poradzi sobie z Robbenem
Ale na Bonuca bedzie grał Mandzukic, wiec nie sadze zeby on czy Gomez Leonardo poskakali. Z drugiej strony mają Kroosa, który czesto podlacza sie pod napastnika. Chiellini moze probowac zneutralizowac zagrozenie takim samym chwytem, jak w meczu z Napoli kryjąc Cavaniego: prowokacje, wyprowadzanie z równowagi, faule, takiego Robbena moze dac rade zniechecic, Shaqiri z kolei jest mlody i kto wie czy odpowiednio pokryty przez Kielona nie spękazahor pisze:Heynckes może, zakładając że przygotuje się dobrze do tego dwumeczu, nakazać swoim piłkarzom grać w ten sposób, żeby wykorzystać słabsze strony konkretnych piłkarzy, jak na przykład relatywną klocowatość Chielliniego i Bonucciego
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
No i właśnie o to mi chodzi z elastycznością i wymiennością pozycji. Na papierze jest tak jak piszesz. Z grafiki przedstawiającej ustawienie obu zespołów wynika że na Bonucciego ma grać Mandżukić, ale w praktyce w każdym momencie można się spodziewać wszystkiego. Po tym jak Chorwat raz czy drugi przegra pojedynek z naszym środkowym obrońcą, może chociażby szybko zmienić się w target mana, robiącego miejsce wchodzącemu do środka Robbenowi, Muellerowi, Riberyemu czy wspominanemu przez Ciebie Kroosowi. A nie ukrywam że za każdym razem kiedy chociażby rozpędzony Holender będzie wpadać na pełnej prędkości między Chielliniego a Bonucciego, ciśnienie będzie mi skakać.JuveCracow pisze:Ale na Bonuca bedzie grał Mandzukic, wiec nie sadze zeby on czy Gomez Leonardo poskakali. Z drugiej strony mają Kroosa, który czesto podlacza sie pod napastnika.
Jeżeli chodzi o wymienność pozycji - Caceres, Giaccherini, Peluso czy Pogba to wszystko gracze rezerwowi, natomiast trzon Juventusu, najważniejsi piłkarze grają jednak w sposób nieco bardziej schematyczny i rzadziej niż rywale z Monachium zmieniają się pozycjami. Nie twierdzę że pod tym względem drużyny dzieli przepaść, niemniej jednak różnica jest.
Prawdę powiedziawszy nie za bardzo jestem w stanie uwierzyć w to, że od pierwszej minuty Juventus wyjdzie ustawieniem 3-6-1 z Pogbą jako najbardziej ofensywnie grającym pomocnikiem. O ile sam już kilka miesięcy temu stwierdziłem że Francuz charakterystyką przypomina mi nieco Boatenga i zastanawiałem się czy nie byłoby warto przerobić go na trequartistę, o tyle nie uważam żeby mecz z Bayernem to było miejsce i pora na takie eksperymenty.JuveCracow pisze: Tu mógłby być dobrym wyjściem Pogba wracajacy sie do tylu, Francuz jest silniejszy i wyzszy od Markiza i chociaz pojawiaja sie glosy, ze mialby byc podwieszony pod napastnika, to w kryciu, na identycznej pozycji jak gral w drugim meczu z Celtikiem (do momentu zmiany Pirlo) mógłby byc naszym wielkim atutem, wspierajac newralgiczna, nie tylko Twoim zdaniem lewa strone i pomagajac zneutralizowac prawego skrzydlowego FCB.
Wolałbym żeby tego nie robił, bo może się to skończyć źle. To że we Włoszech jest na takie coś przyzwolenie nie oznacza, że sędziowie pozwolą na takie zagrywki w europejskich pucharach.JuveCracow pisze:Chiellini moze probowac zneutralizowac zagrozenie takim samym chwytem, jak w meczu z Napoli kryjąc Cavaniego: prowokacje, wyprowadzanie z równowagi, faule, takiego Robbena moze dac rade zniechecic, Shaqiri z kolei jest mlody i kto wie czy odpowiednio pokryty przez Kielona nie spęka
To potwierdzone info? Akurat w tym sezonie wydaje mi się że chociażby Ribery jest ważniejszą postacią.Bruce Badura pisze:Powiem tak. Robben gra słabo? Bayern gra słabo. I nie wygrywa.
Ostatnio zmieniony 25 marca 2013, 20:38 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Powiem tak. Robben gra słabo? Bayern gra słabo. I nie wygrywa.
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 1109
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Tutaj na pewno nie przyznam racji. W moim odczuciu w niektórych meczach tego sezonu Robben więcej przeszkadza i psuje niż daje drużynie. Muller, Kroos i Ribery dają więcej. Robben to gwiazdka która zawsze chciała by świecić najjaśniej w drużynie co często nawet i mnie, bezstronnego kibica oglądającego Bayern drażni. Bardzo często można też zauważyć zirytowanych kolegów z drużyny po solowych akcjach holendra w których nie ma umiaru.Bruce Badura pisze:Powiem tak. Robben gra słabo? Bayern gra słabo. I nie wygrywa.
Prawda jest taka że Bayern w teorii nie ma słabych stron. Są mocni od bramki po ostatniego człowieka na ławce a ogranie ich w 1/4 zależeć będzie nie tylko od dyspozycji i zaangażowania naszych zawodników ale i od szczęścia które bardzo by się nam przydało w tym dwumeczu.
★ ★ ★
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1876
- Rejestracja: 26 maja 2009
To w sumie ciekawe, że Robben zagrał w 18 meczach jak na razie, z czego 5 razy wchodził z ławki, a mimo to już mają zapewnione mistrzostwo i ćwierćfinał CLBruce Badura pisze:Powiem tak. Robben gra słabo? Bayern gra słabo. I nie wygrywa.
Też mam wrażenie, że dla Heynckessa w tym momencie wychodzi trio Ribery-Kroos-Muller, a Latający Holender znowu złapał fazę na Holendra bez głowy. Nie wiem, ile w tym wszystkim wina kontuzji.
Jeśli mam być szczery, to nie leję w spodnie przed szybkością skrzydłowych Bayernu. To wspaniali zawodnicy dający im w chwili obecnej faworyta rozgrywek, ale według mnie to taran "tylko" na poziomie tego co prezentowała Chelsea w momencie, kiedy graliśmy na SB. Hazard i Mata też wydawali się wtedy nie do zatrzymania, a mimo to udało nam się ich zneutralizować i zremisować po strzałach życia Brazylijczyka z mlekiem pod nosem.
Czego naprawdę się obawiam, to to co Ci ofensywni mają za plecami. Martinez, w mojej skromnej opinii, obok Marchisio i Busquetsa, to najlepiej czytający grę pomocnik świata. Jego każdy odbiór wygląda na łatwy, jak obrony naszego Supermana w bramce. Schweinie to był pomocnik kompletny, do tego mocno dojrzał w ostatnich latach i razem z JM są właściwie gwarantem przejęcia środka pola z każdym w stawce, może poza Barceloną, Realem i... Juventusem. A i z tymi trzema pozostaje to, choć niepewne, to jednak bardzo, lub całkiem, prawdopodobne.
- Oligarcha
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2013
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 marca 2013
Ja bym nie przesadzał z tą siłą skrzydeł Bayernu. Robben to jeździec bez głowy, a Ribery to już nie ta klasa co wcześniej. Bardziej boję się Mullera i Krossa. Świetni są Schweinsteiger, a zwłaszcza Martinez. Tworzą zaporę, którą trzeba będzie sforsować. Obrona Bayernu mnie nie przekonuje. Neuer za to jest świetny i jak będzie miał swój dzień, to ciężko będzie go pokonać.
Mecz można wygrać, przegrać lub zremisować.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dalej nawet nie czytałem, bo wydaje mi się że nie za bardzo wiesz o czym piszesz. Francuz rozgrywa prawdopodobnie najlepszy sezon w karierze, zdaniem wielu jest w tym momencie najważniejszym piłkarzem tego klubu.Oligarcha pisze:Ja bym nie przesadzał z tą siłą skrzydeł Bayernu. Robben to jeździec bez głowy, a Ribery to już nie ta klasa co wcześniej. Bardziej boję się Mullera i Krossa.