Claudio Marchisio
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Max jest niestety ignorantem, który nie uczy się na błędach. Ustawianie Pjanicia i robienie z niego drugiego Pirlo to głupota trenera. Drugiego Pirlo już nie będzie, a Pjanic to całkiem inny typ zawodnika i obecna pozycja kastruje jego prawdziwe zalety. Marchisio na dzień dzisiejszy powinien grać z Matuidim jako typowy dm bo Khedira jest ostatnio bez formy. Nie chce mi się wierzyć by Claudio spisywał się gorzej od Turka.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7408
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Jakieś oficjalne pożegnanie (z kibicami)? Nie oglądałem sparingów z Primką i U23, były jakieś wskazówki, że to może się zdarzyć? No po prostu nie wierzę, co się przez noc odwaliło.
WTF?! (
WTF?! (
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Szkoda, ale jego odejście wisiało w powietrzu już na początku czerwca. Szkoda, bo straciliśmy jedynego wychowanka z krwi i kości, a z drugiej strony chcę wierzyć, że zarząd nie robił tego złośliwie, tylko uznał, że Claudio nam już więcej nie jest w stanie dać. A jak miałby grać ogony w CI to może rzeczywiście lepiej, jak pójdzie pokopać w inne miejsce?
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
No niestety, ale musimy spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że Claudio już od chyba 4 sezonów kopał się po czole. Ja te rozstanie rozumiem, mam za złe zarządowi tylko to czemu zrobiono to tak późno. On powinien mieć godne pożegnanie takie jak Gigi tymczasem odejdzie jak jakiś zwykły najemnik.
No chyba że czymś nas zaskoczą, ale wątpię. Dziwne te nasze Juve będzie w przyszłym sezonie, mam nadzieję że się przyzwyczaję.
No chyba że czymś nas zaskoczą, ale wątpię. Dziwne te nasze Juve będzie w przyszłym sezonie, mam nadzieję że się przyzwyczaję.
Ostatnio zmieniony 17 sierpnia 2018, 10:57 przez jarmel, łącznie zmieniany 1 raz.
#AllegriOut
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7356
- Rejestracja: 08 października 2002
dzięki Allegri, poza gówno stylem zapamiętam więc go jeszcze za zniszczenia takiego zawodnika kosztem swoich pupilków tak jak kibice Milanu na zawsze będą mu pamiętać Pirlo a nie ich ostatnie mistrzostwo przed długą przerwą
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 687
- Rejestracja: 16 września 2007
o ja Cię! Przeczytałem newsa na głównej i ścisnęło mnie w dołku, a teraz do oczu napłynęły mi łzy. Ostatnio tak się czułem w gimnazjum, kiedy rzuciła mnie dziewczyna, a potem kiedy Agnelli powiedział z Niemca, że Del Piero odchodzi. Co za zaskoczenie. Taki strzał prosto w jaja znienacka. Jest mi tak cholernie przykro, bez kitu. 8 to był zawsze mój ulubiony numer, tak się cieszyłem kiedy po parodyście Amaurim przejął go właśnie Claudio. Czuję taką pustkę - wszystko przez to, że to taki niespodziewany ruch. Ostatnio nikt o tym nie mówił. Masakra.
Cieszą te piękne słowa Claudio, facet ma klasę. Jednocześnie jeśli klub i on sam zadecydowali, że Il Principino nie będzie żadną wartością dodaną do zespołu, a i on nie będzie mógł grać tyle, ile by sobie życzył, to jest to jedyne słuszne rozwiązanie w tym momencie. Claudio wielkie dzięki i powodzenia, gdziekolwiek trafisz! Nierozerwalnie kojarzył mi się z odrodzeniem Juve po relegacji. Z tamtego zespołu został już tylko Chiellini...
Cieszą te piękne słowa Claudio, facet ma klasę. Jednocześnie jeśli klub i on sam zadecydowali, że Il Principino nie będzie żadną wartością dodaną do zespołu, a i on nie będzie mógł grać tyle, ile by sobie życzył, to jest to jedyne słuszne rozwiązanie w tym momencie. Claudio wielkie dzięki i powodzenia, gdziekolwiek trafisz! Nierozerwalnie kojarzył mi się z odrodzeniem Juve po relegacji. Z tamtego zespołu został już tylko Chiellini...
'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7408
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Najbardziej zaboli, jeśli faktycznie w przyszłym roku klepniemy tego Uszatka. Marchisio, a także Buffon poświęcili całe kariery, żeby dojść z Juventusem tu gdzie jest teraz.
Pogodziłem się wcześniej z tym, że Gigi opuści nas w tym okienku, tak odmówić Claudio, rodowitemu Turyńczykowi i wychowankowi, ewentualnej możliwości wzniesienia Pucharu Ligi Mistrzów... zamiast tego otrzymał wilczy bilet na dzień przed startem sezonu
Pogodziłem się wcześniej z tym, że Gigi opuści nas w tym okienku, tak odmówić Claudio, rodowitemu Turyńczykowi i wychowankowi, ewentualnej możliwości wzniesienia Pucharu Ligi Mistrzów... zamiast tego otrzymał wilczy bilet na dzień przed startem sezonu
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6213
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
No, też tak to widzę, jak wygramy to zamiast euforii wszyscy będziemy płakać, bo nie dano Marchisio szansy na wzniesienie tego pucharu.jackop pisze:Najbardziej zaboli, jeśli faktycznie w przyszłym roku klepniemy tego Uszatka.
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
najlepiej niech nie wyjdą z grupy, oszczędzmy sobie od razu tych niepotrzebnych ewentualnych smutków.szczypek pisze:No, też tak to widzę, jak wygramy to zamiast euforii wszyscy będziemy płakać, bo nie dano Marchisio szansy na wzniesienie tego pucharu.jackop pisze:Najbardziej zaboli, jeśli faktycznie w przyszłym roku klepniemy tego Uszatka.
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2706
- Rejestracja: 01 lutego 2009
what?! będziemy płakać, bo trofeum, którego nie wznieśliśmy od 10++ lat nie wzniesie Gigi albo Markiz? serio? ale serio?szczypek pisze:No, też tak to widzę, jak wygramy to zamiast euforii wszyscy będziemy płakać, bo nie dano Marchisio szansy na wzniesienie tego pucharu.jackop pisze:Najbardziej zaboli, jeśli faktycznie w przyszłym roku klepniemy tego Uszatka.
postuluję faktycznie nie wyjść z grupy. also, protip: gdyby zakończyli kariery to ich by nie wznieśli trofeum.
- Hołek
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2005
- Posty: 283
- Rejestracja: 11 września 2005
Teraz będzie umniejszanie przydatności Claudio dla Juve. Kopał się po czole? To jak określić popisy Sturaro? Próbował kopać się po czole a i tak nie trafiał?
Owszem, po zerwaniu wiązadeł, bardzo długo dochodził do siebie, ale kiedy wchodził, nigdy nie odstawał od reszty. Nie wiem jak wy Claudio zapamiętaliście sprzed kontuzji, ale to nigdy nie był zawodnik rzucający się w oczy. Bardzo ułożony taktycznie, wypełniał luki w środku pola. Mi przypominał mniej defensywną wersję Makalele.
Pamiętam jak Conte po przyjściu do Juve powiedział, że Marchisio jest dla niego największym zaskoczeniem. Nie spodziewał się, że jest taki dobry, bo to się po prostu nie rzuca w oczy. Nie miesza kilku zawodników, nie robi rajdów po całym boisku, nie ma piłkarskiej fryzury. On odbiera piłki, podaje i biegnie- niby podstawy piłkarskie, ale wystarczające, żeby być istotnym elementem w drużynie.
Bardzo żal mi tego odejścia i jak Allegriego lubię, tak nie zapomnę tego co zrobił z tym zawodnikiem. Przykre jest to, że Maxa prawdopodobnie za rok tu nie będzie a Claudio będzie się miotał gdzieś po MLS .
Btw. Markiz był jedynym autorem w zeszłym sezonie asysty ala Pirlo- tak mi się przypomniało.
Owszem, po zerwaniu wiązadeł, bardzo długo dochodził do siebie, ale kiedy wchodził, nigdy nie odstawał od reszty. Nie wiem jak wy Claudio zapamiętaliście sprzed kontuzji, ale to nigdy nie był zawodnik rzucający się w oczy. Bardzo ułożony taktycznie, wypełniał luki w środku pola. Mi przypominał mniej defensywną wersję Makalele.
Pamiętam jak Conte po przyjściu do Juve powiedział, że Marchisio jest dla niego największym zaskoczeniem. Nie spodziewał się, że jest taki dobry, bo to się po prostu nie rzuca w oczy. Nie miesza kilku zawodników, nie robi rajdów po całym boisku, nie ma piłkarskiej fryzury. On odbiera piłki, podaje i biegnie- niby podstawy piłkarskie, ale wystarczające, żeby być istotnym elementem w drużynie.
Bardzo żal mi tego odejścia i jak Allegriego lubię, tak nie zapomnę tego co zrobił z tym zawodnikiem. Przykre jest to, że Maxa prawdopodobnie za rok tu nie będzie a Claudio będzie się miotał gdzieś po MLS .
Btw. Markiz był jedynym autorem w zeszłym sezonie asysty ala Pirlo- tak mi się przypomniało.
Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?