Eliminacje MŚ 2010 RPA
- pawełek89
- Romanista
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
- Posty: 241
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
oliver pisze:Patrz na Inzaghiego. Ile strzelił goli ze spalonego? Pewnie znaczna część była świadoma. Zawodnicy co symulują faule ich też trzeba karać ? Dla mnie jest to element gry który jak najbardziej jest i powinien być wykorzystywany. Co powiesz o tych? Jest 80 min rywal go lekko kopnie, a ten leży zwija się z bólu zejdzie za linie i już jest gotowy do gry. Ich tez trzeba karać?
Tak trzeba wszystkich takich karac!.Pilka w przyszlosci ma isc w kierunku kto najlepiej opanuje technike symulania ten bedzie mial wieksze szanse na zwyciestwo? paranoja!.Powinno sie karac takich graczy czerwona kartka podczas meczu czy juz nawet po zakonczeniu! to moze nastepnym razem zastanowi sie czy warto z siebie aktorzyne robic.
co do meczu Fra-Irl
to powtorka meczu nie w chodzi w gre! co maja zaczynac od nowa mecz 0:0? :shock: .Francja niestety jedzie na mundial i nikt tego nie zmieni.
- malas
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2003
- Posty: 47
- Rejestracja: 18 listopada 2003
:rotfl: człowieku przypadkowo to można być na spalonym bo się wszystko szybko działo, a nie trafić 2 razy udeżać piłkę ręką bo raz nie wystarczyło.KimiIceman pisze:Henry nie zrobił tego celowo. Francja przegrywała, desperacja wtedy jest jak najbardziej normalna, ale to było przypadkowe zagranie :!: Desperacja mogła by być dobrym motywem do takiego zagrania, ale piłka przypadkowo trafiła w jego rękę, odruchowo zagrał jeszcze na głowę Gallasa a ten wykorzystał pustą bramkę. To działo się bardzo szybko. Henry nie ma za co przepraszać :!:
Moim zdaniem powinni zawiesić Henry'ego na 3 mecze grupowe na MŚ, bo z co najmniej tylu została ograbiona przez niego Irlandia.
To w jakim celu w 2005 roku FIFA zrobiła precedens powtarzając mecz barażowy między Uzbekistanem a Bahrajnem?pan Zambrotta pisze:Kara dla Henry'ego w postaci absencji na Mundialu to dla mnie kosmos. Na szczęście FIFA nie jest jakąś wyrocznią samo stanowiącą wyroki, tylko orzeka wg z góry ustalonych przepisów. I nie będzie żadnego powtórzonego meczu, Iralndczycy popłaczą tak, jak my płakaliśmy po meczu z Austrią i za tydzień-dwa sprawa ucichnie.
Domenech powiedział, że Francja nie ma za co przepraszać i że w ogóle jest wszystko ok. Mógł by się uczyć o Wengera który to w 1999 roku pokonał 2-1 Sheffield United w tym meczu piłkarze Arsenalu nie zachowali się fair play i nie oddali piłki drużynie z Sheffield po tym jak ją wybili jak jeden z zawodników leżał na murawie. I sam zaproponował powtórzenie meczu. Oczywiście mecz odbył się jeszcze raz.
Inna historia dotyczy niemców którzy stosują zapis wideo i w 1994 roku kiedy Bayern wygrał z Nurnberg 2:1 przy jednej z bramek dla Bawarczyków piłka nie wpadła do bramki tylko udeżyła w boczną siatke, mecz powtórzono.
W 1978 roku powtórzono mecz Borussia Neunkirchen - Stuttgarter Kickers. Telewizyjna analiza wykazała wówczas, że przy zwycięskim golu dla Neunkirchen piłka nie przekroczyła linii bramkowej.
Oczywiście niemiecka federacja została zresztą natychmiast ostro upomniana i ostrzeżona, że jeżeli podobne sytuacje się powtórzą, Niemcy zostaną wykluczeni z rozgrywek międzynarodowych.
Jak to jest, że w przypadku ewidentnej pomyłki arbitra można cofnąć kartkę, a meczu powtórzyć nie?
OD KOŁYSKI PO SAM GRÓB W MOIM SERCU JEDEN KLUB FORZA JUVE
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
"3 września 2005 roku Uzbekistan i Bahrajn rozegrały pierwszy mecz barażowy do Mistrzostw Świata 2006 w Niemczech. FIFA zadecydowała jednak o jego powtórzeniu - Uzbecy wygrali 1:0, ale w trakcie spotkania kompromitującą pomyłkę popełnił arbiter. Chodziło o jego nieznajomość przepisów - zamiast powtórzyć rzut karny dla Uzbekistanu, gdy jeden z Uzbeków za szybko wbiegł w pola karne, podyktował rzut wolny dla Bahrajnu."malas pisze:To w jakim celu w 2005 roku FIFA zrobiła precedens powtarzając mecz barażowy między Uzbekistanem a Bahrajnem?pan Zambrotta pisze:Kara dla Henry'ego w postaci absencji na Mundialu to dla mnie kosmos. Na szczęście FIFA nie jest jakąś wyrocznią samo stanowiącą wyroki, tylko orzeka wg z góry ustalonych przepisów. I nie będzie żadnego powtórzonego meczu, Iralndczycy popłaczą tak, jak my płakaliśmy po meczu z Austrią i za tydzień-dwa sprawa ucichnie.
Jest chyba różnica między nieznajomością przepisów, a zwykłym niedopatrzeniu się ręki. Jak będziemy powtarzać mecze tylko dlatego, że sędzia nie zobaczył ręki/spalonego po bramce, to biedny Inter rozgrywałby po 50 spotkań ligowych na sezon.
- malas
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2003
- Posty: 47
- Rejestracja: 18 listopada 2003
pan Zambrotta pisze:"3 września 2005 roku Uzbekistan i Bahrajn rozegrały pierwszy mecz barażowy do Mistrzostw Świata 2006 w Niemczech. FIFA zadecydowała jednak o jego powtórzeniu - Uzbecy wygrali 1:0, ale w trakcie spotkania kompromitującą pomyłkę popełnił arbiter. Chodziło o jego nieznajomość przepisów - zamiast powtórzyć rzut karny dla Uzbekistanu, gdy jeden z Uzbeków za szybko wbiegł w pola karne, podyktował rzut wolny dla Bahrajnu."malas pisze:To w jakim celu w 2005 roku FIFA zrobiła precedens powtarzając mecz barażowy między Uzbekistanem a Bahrajnem?pan Zambrotta pisze:Kara dla Henry'ego w postaci absencji na Mundialu to dla mnie kosmos. Na szczęście FIFA nie jest jakąś wyrocznią samo stanowiącą wyroki, tylko orzeka wg z góry ustalonych przepisów. I nie będzie żadnego powtórzonego meczu, Iralndczycy popłaczą tak, jak my płakaliśmy po meczu z Austrią i za tydzień-dwa sprawa ucichnie.
Jest chyba różnica między nieznajomością przepisów, a zwykłym niedopatrzeniu się ręki. Jak będziemy powtarzać mecze tylko dlatego, że sędzia nie zobaczył ręki/spalonego po bramce, to biedny Inter rozgrywałby po 50 spotkań ligowych na sezon.
Przepisy FIFA mówią jasno: jakiekolwiek decyzje podejmowane przez sędziego są ostateczne. Oznacza to, że nie ma żadnej możliwości zmiany wyniku. Nawet bramka zdobyta z dziesięciometrowego spalonego jest nie do cofnięcia.
W przypadku meczu Uzbekistanu z Bahrajnem i Francji z Irlandią sędzia popełnił błąd. Dla mnie jest to oczywiste...
OD KOŁYSKI PO SAM GRÓB W MOIM SERCU JEDEN KLUB FORZA JUVE
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Tak, i na tej podstawie jeśli sędzia w połowie meczu urządzi konkurs rzucania ciastkami do namalowanej tarczy, to FIFA również uszanuje tę decyzję, w końcu jest ostateczna.malas pisze:Przepisy FIFA mówią jasno: jakiekolwiek decyzje podejmowane przez sędziego są ostateczne. Oznacza to, że nie ma żadnej możliwości zmiany wyniku. Nawet bramka zdobyta z dziesięciometrowego spalonego jest nie do cofnięcia.
W przypadku meczu Uzbekistanu z Bahrajnem i Francji z Irlandią sędzia popełnił błąd. Dla mnie jest to oczywiste...
Ludzie, czy wy nie widzicie, że to co zrobił Henry, robi się w co czwartym, piątym meczu piłkarskim? lamentujecie, bo mecz był rozgrywany o wielką stawkę. Jednak trzeba być sprawiedliwym i jeśli chcecie zgrywać takich ostatnich cnotliwych, od teraz co trzeci mecz ligowy musiałby być powtarzany. Nie zauważyć ręki może każdy arbiter FIFA i federacja nie będzie wyciągać od niego konsekwencji, jedynie następnym razem wybiorą "lepszego", "pewniejszego" arbitra. A nieznajomość przepisów gry w piłkę nożną typu: "rzut wolny, zamiast karnego" to wypaczenie zasad gry w piłkę nożną, więc FIFA miała pełne uzasadnienie by powtarzać mecz.
- malas
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2003
- Posty: 47
- Rejestracja: 18 listopada 2003
Jak zawodnicy się zgodzą poświęcić swoje 15 minut odpoczynku na rzucanie ciastkami to czemu nie całkiem fajnie mogło by to wyglądać :lol:pan Zambrotta pisze: Tak, i na tej podstawie jeśli sędzia w połowie meczu urządzi konkurs rzucania ciastkami do namalowanej tarczy, to FIFA również uszanuje tę decyzję, w końcu jest ostateczna.
:pan Zambrotta pisze: Ludzie, czy wy nie widzicie, że to co zrobił Henry, robi się w co czwartym, piątym meczu piłkarskim? lamentujecie, bo mecz był rozgrywany o wielką stawkę. Jednak trzeba być sprawiedliwym i jeśli chcecie zgrywać takich ostatnich cnotliwych, od teraz co trzeci mecz ligowy musiałby być powtarzany. Nie zauważyć ręki może każdy arbiter FIFA i federacja nie będzie wyciągać od niego konsekwencji, jedynie następnym razem wybiorą "lepszego", "pewniejszego" arbitra. A nieznajomość przepisów gry w piłkę nożną typu: "rzut wolny, zamiast karnego" to wypaczenie zasad gry w piłkę nożną, więc FIFA miała pełne uzasadnienie by powtarzać mecz.
Ale my nie rozmawiamy o meczach ligowych tylko o meczu barażowym do piłkarskich Mistrzostw Świata które odbywają sie raz na 4 lata. I dlaczego, że Henry przytrzymuje sobie piłkę ręką, a sędziowie są frajerami bo nie widzą tego to Irlandczycy nie będą oglądać swojego kraju na MŚ. To jest przykre, sędzia powinien korzystać z powtórek wideo tak jak to zrobił Howard Webb na pucharze konfederacji i było ok. Nikt by wtedy nie płakał i nie było by teraz tego tematu.
OD KOŁYSKI PO SAM GRÓB W MOIM SERCU JEDEN KLUB FORZA JUVE
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
A co to ma do rzeczy? Myślisz, że FIFA wprowadziłaby powtórki video tylko dla względnie ważnych meczów, jak ten ? Sprawiedliwość (jeśli taka rzeczywiście istnieje) raczej dotyczy wszystkich meczów, zarówno tych małych i tych większych.malas pisze:Ale my nie rozmawiamy o meczach ligowych tylko o meczu barażowym do piłkarskich Mistrzostw Świata które odbywają sie raz na 4 lata.
Właśnie dlatego to Was tak razi, bo rzecz się działa w barażu o MŚ ( i żabojady prawie go przegrały :lol:) . Jakby podobna rzecz wydarzyła się w lidze polskiej (a zdarza się często tak jak i w lidze włoskiej/wietnamskiej/watykańskiej), to każdy by miał to w nosie i nikt nawet nie zwróciłby uwagi na to. W sumie lekko się dziwię tej fali oburzenia na forum JP, bo rozumiem gdyby Juventus stracił bramkę w takich okolicznościach w derbach Italii, no ale Irlandia ? i Trójkolorowi?
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Bardziej razi to, że w pojedynku irlandzkiego Dawida z francuskim Goliatem, mniejszy i słabszy zostaje zrobiony w bambuko. Przecież Francja jest wystaraczająco silna, żeby rozbić Irlandię bez uciekania się do oszustwa. Mówisz, że wszyscy piłkarze tak robią i trudno się nie zgodzić. Zapewne zdecydowana większość postąpiłaby jak Henry, ale jeżeli chcemy uczciwej piłki, to należy wprowadzić telewizyjne powtórki lub przynajmniej konsekwentnie karać zawodników za takie zagrania.pan Zambrotta pisze:Właśnie dlatego to Was tak razi, bo rzecz się działa w barażu o MŚ ( i żabojady prawie go przegrały :lol:) . Jakby podobna rzecz wydarzyła się w lidze polskiej (a zdarza się często tak jak i w lidze włoskiej/wietnamskiej/watykańskiej), to każdy by miał to w nosie i nikt nawet nie zwróciłby uwagi na to. W sumie lekko się dziwię tej fali oburzenia na forum JP, bo rozumiem gdyby Juventus stracił bramkę w takich okolicznościach w derbach Italii, no ale Irlandia ? i Trójkolorowi?
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 1317
- Rejestracja: 15 marca 2008
Pytanie tylko czy faktycznie chcemy piłki uczciwej czy takiej jaka ona była przez dziesięciolecia, niedoskonałej i jednocześnie właściwie to pięknej w swojej niedoskonałości. Decyzje sędziowskie są (nie)stety solą tego sportu, sprawiają, że później cały świat ma o czym dyskutować, zastanawiać się, sprzeczać.madmo pisze:[Zapewne zdecydowana większość postąpiłaby jak Henry, ale jeżeli chcemy uczciwej piłki, to należy wprowadzić telewizyjne powtórki lub przynajmniej konsekwentnie karać zawodników za takie zagrania.
Nie wiem czym kieruje się FIFA i UEFA nie dopuszczając do takich wideo powtórek. Teoretycznie instalowanie takiej możliwości jest pewnie wykonalne już od poziomu 1-2. polskiej ligi do najważniejszych meczów międzypaństwowych i chyba nie wiązałoby się to z jakimiś gigantycznymi kosztami. Z pewnością ktoś by na tym zarobił - pytanie tylko czy ktoś by na tym nie stracił?
Pozdrawiam!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
W takim razie, może spójrzmy na całą sprawę z trochę innej perspektywy, takiej czysto ludzkiej. Pan Zambrotta twierdzi, że nic w przyrodzie nie ginie i jeżeli drużyna została raz skrzywdzona, to istnieje duża szansa, że w przyszłości sędzia pomyli się na jej korzyść, a zatem rachunek zysków i strat wyjdzie na zero. Moim zdaniem ma w tym sporo racji. Drużynie krzywda zostanie pewnie jakoś zrekompensowana, kiedy sędzia popełni błąd na jej korzyść, ale drużyna ma to do siebie, że jej skład się zmienia. Ile trwa "dorosła" kariera piłkarza? Chyba możemy przyjąć, że przeciętnie jest to około 15 lat? Zatem przeciętny piłkarz ma teoretycznie jakieś 3-4 szanse zagrania na mundialu, a ile realnych szans uczestnictwa w mundialu ma taka drużyna jak Irlandia? Być może w przyszłości jakiś sędzia pomyli się na korzyść Irlandii w równie ważnym meczu, ale to nie będzie już ta sama drużyna i ci sami zawodnicy. Tym, którzy zostali skrzywdzeni nikt już tego nie zrekompensuje. Dlatego uważam, że skoro istnieje możliwość wyeliminowania takich pomyłek, to należy to zrobić.Azrael pisze:Pytanie tylko czy faktycznie chcemy piłki uczciwej czy takiej jaka ona była przez dziesięciolecia, niedoskonałej i jednocześnie właściwie to pięknej w swojej niedoskonałości. Decyzje sędziowskie są (nie)stety solą tego sportu, sprawiają, że później cały świat ma o czym dyskutować, zastanawiać się, sprzeczać.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
wniosek z tego madmo może być tylko jeden - niech Irlandia trenuje ciężej, niech dorówna poziomem do Francji, żeby mogła grać takie mecze co 2 lata. Wtedy statystycznie będzie miała większe szanse na dostanie prezentu od sędziego. I o to w piłce chodzi, za bycie coraz lepszym są profity
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Alternatywnym rozwiązaniem dla Irlandczyków mogłoby być również podbicie paru afrykańskich państewek i założenie koloni .pan Zambrotta pisze:wniosek z tego madmo może być tylko jeden - niech Irlandia trenuje ciężej, niech dorówna poziomem do Francji, żeby mogła grać takie mecze co 2 lata. Wtedy statystycznie będzie miała większe szanse na dostanie prezentu od sędziego. I o to w piłce chodzi, za bycie coraz lepszym są profity
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Trochę odkopuję, ale właśnie przeglądając poranne ścieki internetowe natrafiłem na mega-artykuł :
http://michalpol.blox.pl/2009/11/Tym-kt ... zykow.html
koniec kropka. śmiać mi się zachciało z Trapattoniego, jak wtedy śpiewał, że "taki jest futbol" .
Kurcze, mi już w ogóle nie jest szkoda tej całej Yrlandii. Tak jak napisałem wczesniej - nic w przyrodzie nie ginie.
http://michalpol.blox.pl/2009/11/Tym-kt ... zykow.html
koniec kropka. śmiać mi się zachciało z Trapattoniego, jak wtedy śpiewał, że "taki jest futbol" .
Kurcze, mi już w ogóle nie jest szkoda tej całej Yrlandii. Tak jak napisałem wczesniej - nic w przyrodzie nie ginie.
- Subiskiin
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2009
- Posty: 61
- Rejestracja: 06 grudnia 2009
Mi tam tylko żal że odpadli Saltczycy. Irlandczycy sami sobie winni, że nie utrzymali, natomiast my...coz. Po prostu zwykly niefart że trafiliśmy na silną grupę z WNP, Alexandrią, Włochami, Słowenią i Turcją