Serie A (5) Genoa 2-2 JUVENTUS
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Genoa to w drugiej połowie oddała dwa strzały na Naszą bramkę. Pierwszy Buffon przerzucił nad poprzeczką, po 2 wpadła bramka.KU-bra pisze:Naprawdę świetny mecz, szkoda tylko, że zremisowany. Moim skromnym zdaniem to my mieliśmy lekką przewagę, to my stworzyliśmy groźniejsze sytuacje pod bramkę przecwinika.
Tez uwazam, ze mielismy przewagę w tym meczu i powinnismy wygrac. Zreszta, gdyby sedzia uznal bramke Iaquinty na 2:1, to pewnie by sie tak skonczylo.
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Nie jestem zadowolony dzisiejszą grą Juventusu ! Powoli zaczyna mnie denerwować to oszczędzanie graczy z podstawowego składu. Diego mógłby zagrać jakby chciał i nic by się nie stało. Zaraz mi pewnie ktoś napisze, że Diego jest oszczędzany na mecz z Bayernem, więc co z Bologną też nie zagra, żeby nie złapał kontuzji na mecz z Bawarczykami? To po co my go kupiliśmy? Zeby grał, czy może po to, żeby nie łapał kontuzji z ogórkami (nie mowie o Geoni) i był do dyspozycji Ferrary na mocnych rywali? Póki co myślę, że to drugie. A nawet jakby to podobno nie LM, a właśnie Serie A jest priorytetem dla Juve w tym sezonie, stąd nie rozumiem decyzji o oszczędzaniu Diego...

- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Jak dla mnie Amauri powinien dostać 4, a Poulsen 3. Chiellini na pewno nie zasłużył na 7. 6 to maksimum.eslk pisze:Oceny z goal.com.
Buffon - 6: Completely blameless on both of Genoa's goals that flew into the top corner of the net. Aside from this had very little to do all evening.
Grygera - 6: One of Juventus' few weak links tonight, Grygera did not do enough to close down Sculli as he crossed for Mesto's goal.
Legrottaglie - 6: Was generally solid for most of the game, but lost Crespo on Genoa's second goal as he was beaten to the near post.
Chiellini - 7: A rock at the back as the Genoa strikers barely got a sniff all game, but it wasn't Juventus' night as they still conceded twice. Saw a goal disallowed, and provided the assist for Trezeguet's leveller.
Grosso - 7.5: Defensively not perfect, but his set-piece delivery and crossing was world class. Created four clear cut chances with his left boot, one of which was wrongly disallowed.
Marchisio - 8: Magnificent in the centre of midfield. Dominated the game, and provided the pass for Iaquinta's goal. Is developing into a superb player.
Felipe Melo - 6.5: Not the all-conquering Felipe Melo we have seen so far this season, but still a good game. Needs to cut out the unnecessary risks in his own half.
Poulsen - 5.5: Tried his best, but clearly handicaps this Juventus line-up. Too slow in possession and in closing down opponents.
Camoranesi - 7.5: Creatively superb, executing a great dummy for Iaquinta's opener, as well as another wonderful pass to his team-mate in the second half. Genoa had no answer to his attacking forays.
Iaquinta - 8: Has exploded this season, and scored yet again tonight. Should have had a hat-trick as he saw another goal wrongly disallowed, while he also squandered a one-on-one chance.
Amauri - 5: While Juventus did not get the rub of the green, Amauri must accept much of the blame for this draw as he missed two easy chances at 1-0.
Jak napisał Simi, Giorgio powinien porządnie wziąć się za trenowanie techniki i koordynacji żeby to było na jakimś poziomie. Ja nie oczekuje od niego nie wiadomo czego, no ale jakiś poziom musi być, a nie że zdarzy się coś poza wybiciem i uspokojeniem sytuacji w obronie, i nie jesteśmy pewni jak to będzie wyglądało z jego strony.
Nie rozumiem względnie pozytywnych reakcji na gre Poulsena. To był jego najlepszy mecz? Przecież on nie robił nic co powinien defensywny pomocnik, nie walczył, nie gryzł trawy jak powinien. Jego jedyne celne podania to podania po ziemi do środkowych obrońców, chyba to powinno być wystarczające żeby go sprzedać.
Ostatnio zmieniony 24 września 2009, 23:36 przez Vojtimar, łącznie zmieniany 1 raz.
Z Juve na dobre i złe!
- filippo
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2004
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 listopada 2004
jakoś nie przekonała mnie dzis gra Juve ale grali dość solidnie... Szczegolnie podobała mi sie gra Marchisio, Camora mimo tych paru strat. Żal mam do Iaquinty za tę sytuację gdzie przyjął piłke będąc sam na sam i zamiast podawac do Amauriego spaprał na całej linii. Amauri
zagrał dziś baardzo słabo i to już następny mecz z rzędu. Myślę ze to odpowieni moment by sprobowac trezegueta od pierwszej minuty ponownie...
zagrał dziś baardzo słabo i to już następny mecz z rzędu. Myślę ze to odpowieni moment by sprobowac trezegueta od pierwszej minuty ponownie...
- Reaper
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 163
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Dobry mecz w naszym wykonaniu. Nienawidzę takich sytuacji kiedy Genoa oddała chyba z 3 strzały celne na bramkę z czego ma 2 gole. A my dwa spalone, sam na sam Iaquinty...
pech po prostu pech.
Zdecydowanie najlepszy Marchisio, szkoda, że musiała go złapać kontuzja kiedy akcją szła jego stroną i padł gol
Musi jeszcze potrenować strzały z dystansu, bo jak narazie wszystko w środek wali.
Najgorszy...Poulsen, ogólnie nie grał źle, ale doprowadził mnie do furii kiedy przy 2-2 w 88 minucie zamiast coś spróbować zagrać do przodu, on podaje do bramkarza ze środka boiska.
Remis z trudnym rywalem nie ma co płakać, choć niedosyt lekki jest. Teraz Bologna można by dać odpocząć, niektórym zawodnikom przed meczem z Bayernem.

Zdecydowanie najlepszy Marchisio, szkoda, że musiała go złapać kontuzja kiedy akcją szła jego stroną i padł gol

Najgorszy...Poulsen, ogólnie nie grał źle, ale doprowadził mnie do furii kiedy przy 2-2 w 88 minucie zamiast coś spróbować zagrać do przodu, on podaje do bramkarza ze środka boiska.
Remis z trudnym rywalem nie ma co płakać, choć niedosyt lekki jest. Teraz Bologna można by dać odpocząć, niektórym zawodnikom przed meczem z Bayernem.
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Mecz stał na co najmniej przyzwoitym poziomie. 2-2 i z przebiegu gry mamy pewien niedosyt. Szkoda bo Genoa dwa razy strzeliła gole, na które w ogóle się nie zanosiło. Zagraliśmy dobre spotkanie, długimi momentami mając inicjatywę.
Pozdrawiam autorów teorii o tym, że minęły już czasy dobre dla lisów pola karnego, typu David Trezeguet. Dzisiejszy wyczyn Francuza, jak i niedawne gole Inzaghiego chyba nie wymagają w tym aspekcie komentarza?
Bez uszczypliwości, cieszy gol Treze dający nam remis i mam nadzieję, że w następnym meczu wybiegnie w pierwszym składzie. Podobała mi się jego współpraca z... Chiellinim
Znakomity Iaquinta - biorący na siebie grę i zdobywający bardzo ważnego gola. Niestety dzisiaj, przy i tak defensywnej taktyce, miał wsparcie jedynie w osobie Camora. Minus za niewykorzystaną 100% po cudnym podaniu Marchisio.
Ten ostatni, właśnie do spółki z Vincenzo, był dzisiaj najlepszy w naszej drużynie. Nie trzeba chyba pisać wiele? Każdy widział. Ma predyspozycje do gry ofensywnej. Nowy Diego?
To był jeden z najsłabszych meczów Amauriego w Juve. Nadawał się do zmiany po 45 minutach. Pisałem już, że po dwóch pierwszych kolejkach bardzo dobrych w jego wykonaniu, dopadł go jakiś niezrozumiały regres formy. Dzisiaj to się potwierdziło. Jest przybity... Zupełnie zatracił to, co cechuje teraz Iaquinte - pewność siebie. Najsłabszy w naszej drużynie.
1. Czy mi się tylko wydawało, czy Melo utykał do końca meczu, po upadku w pierwszej części?
2. Kolejny mecz Grosso i po raz kolejny nie widzę go w akacjach ofensywnych(pomijam rzuty wolne). Tutaj akurat Ferrara zupełnie inaczej czyni niż jego nauczyciel - Lippi.
Pozdrawiam autorów teorii o tym, że minęły już czasy dobre dla lisów pola karnego, typu David Trezeguet. Dzisiejszy wyczyn Francuza, jak i niedawne gole Inzaghiego chyba nie wymagają w tym aspekcie komentarza?
Bez uszczypliwości, cieszy gol Treze dający nam remis i mam nadzieję, że w następnym meczu wybiegnie w pierwszym składzie. Podobała mi się jego współpraca z... Chiellinim

Znakomity Iaquinta - biorący na siebie grę i zdobywający bardzo ważnego gola. Niestety dzisiaj, przy i tak defensywnej taktyce, miał wsparcie jedynie w osobie Camora. Minus za niewykorzystaną 100% po cudnym podaniu Marchisio.
Ten ostatni, właśnie do spółki z Vincenzo, był dzisiaj najlepszy w naszej drużynie. Nie trzeba chyba pisać wiele? Każdy widział. Ma predyspozycje do gry ofensywnej. Nowy Diego?
To był jeden z najsłabszych meczów Amauriego w Juve. Nadawał się do zmiany po 45 minutach. Pisałem już, że po dwóch pierwszych kolejkach bardzo dobrych w jego wykonaniu, dopadł go jakiś niezrozumiały regres formy. Dzisiaj to się potwierdziło. Jest przybity... Zupełnie zatracił to, co cechuje teraz Iaquinte - pewność siebie. Najsłabszy w naszej drużynie.
1. Czy mi się tylko wydawało, czy Melo utykał do końca meczu, po upadku w pierwszej części?
2. Kolejny mecz Grosso i po raz kolejny nie widzę go w akacjach ofensywnych(pomijam rzuty wolne). Tutaj akurat Ferrara zupełnie inaczej czyni niż jego nauczyciel - Lippi.
Ostatnio zmieniony 24 września 2009, 23:48 przez Corcky, łącznie zmieniany 2 razy.

Alessandro Del Piero ole!
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
Poza tym, że anulowane gole to skandal i jawna kradzież zasłużonych punktów, to muszę nie zgodzić się z większością z was - był to dobry mecz w wykonaniu Juventusu, absolutnie krzywdzący wynik. Genoa naprawdę nie pokazała nic wielkiego, zwłaszcza w pierwszej połowie. Bianconeri grali swoje, w drugiej połowie jeszcze bardziej zdecydowanie. Ze skutecznością były problemy ale i tak udało się strzelić cztery bramki. Na pewno na tak trudnym terenie jak w Genui jest to sukces. Szkoda punktów po dobrym meczu w którym pozostawiliśmy dużo lepsze wrażenie od rywala.
Mówiło się, że to najważniejszy i najtrudniejszy mecz z tych dotychczas rozgrywanych. Guzik prawda, żeby sięgnąć po scudetto trzeba wygrywać z Livorno, Bologna czy Sieną. W Genui jeszcze niejeden inter straci punkty, nie ma się więc zbytnio co przejmować remisem. Najważniejsze są teraz trzy punkty w niedzielę z następnymi po Livorno słabiakami.
Co do piłkarzy, Grosso dostał ode mnie ogromny kredyt zaufania więc póki co go nie krytykuje, znakomicie Buffon i Marchisio. Camor nie grał dziś nic szczególnego podobnie jak Amauri. Iaquinta jak zwykle bramkę strzelił ale zmarnowął trylion innych okazji. Nic nowego.
Acha, mam nadzieję, że ktoś po zakończeniu sezonu stworzy kompilacje cieszynek Melo po zdobytych przez Juve bramkach, z pewnością będzie to hit
Mówiło się, że to najważniejszy i najtrudniejszy mecz z tych dotychczas rozgrywanych. Guzik prawda, żeby sięgnąć po scudetto trzeba wygrywać z Livorno, Bologna czy Sieną. W Genui jeszcze niejeden inter straci punkty, nie ma się więc zbytnio co przejmować remisem. Najważniejsze są teraz trzy punkty w niedzielę z następnymi po Livorno słabiakami.
Co do piłkarzy, Grosso dostał ode mnie ogromny kredyt zaufania więc póki co go nie krytykuje, znakomicie Buffon i Marchisio. Camor nie grał dziś nic szczególnego podobnie jak Amauri. Iaquinta jak zwykle bramkę strzelił ale zmarnowął trylion innych okazji. Nic nowego.
Acha, mam nadzieję, że ktoś po zakończeniu sezonu stworzy kompilacje cieszynek Melo po zdobytych przez Juve bramkach, z pewnością będzie to hit
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Mam nadzieje że ta duńska miernota już długo nie zagości w pierwszym składzie naszej drużyny i będzie wpuszczany tylko na paręnaście minut w meczach z drużynami z ogona tabeli. No ludzie, gość jest na cenzorowanym, doskonale sobie zdaje z tego sprawę że powinien być sprzedany w lecie a mimo to jak już dostaje szanse i to w meczu o stawkę to drepta sobie, dopuszcza do wrzutki przy pierwszym golu, spowalnia grę i kopie długie balony na oddychającego rękawami Iaquintę. Wydaje mi się że jak ktoś chce coś komuś udowodnić na boisku to jeździ na tyłku, Poulsen potwierdza że chyba pomylił kluby.
Ogólny komentarz jutro.
Marchisio

Ogólny komentarz jutro.
Marchisio




- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie wiem, ale dam głowę, że na kołnierzykach mieli wyhaftowane maleńkie "Pirelli"Reaper pisze:A
I co sędziowie mieli za napisy na tych koszulkach przed meczem
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Kiedy nie można wygrać meczu, trzeba go zremisować...
My dzisiaj z różnych powodów (sędziowie, dyspozycja Amauriego, kontuzje, kompletne cofnięcie się po strzeleniu na 1-0) dzisiaj chyba wygrać nie mogliśmy. Cieszy mnie wobec tego jeden punkt wywieziony z jednego z najcięższych wyjazdów w tym sezonie.
My dzisiaj z różnych powodów (sędziowie, dyspozycja Amauriego, kontuzje, kompletne cofnięcie się po strzeleniu na 1-0) dzisiaj chyba wygrać nie mogliśmy. Cieszy mnie wobec tego jeden punkt wywieziony z jednego z najcięższych wyjazdów w tym sezonie.
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Za rzucenie piłką...Reaper pisze:A jeszcze jedno można wiedzieć za co Melo dostał kartkę![]()
Dla mnie to wyglądało tak jakby chciał piłkę rzucic gdzieś dalej( po faulu oczywiście i zastopowanej grze, a nie jak w piłce ręcznej
- fallweiss
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2004
- Posty: 307
- Rejestracja: 16 lipca 2004
Ja bym na Bolognie zaryzykował następującymi zmianami :
W ataku bym postawił na nasz chyba najlepiej grający duet obecnej dekady (DP i Treze) .Treze zaczyna troche wracać do niezłej dyspozycji ,2 trafienie może się nieżle rozkręcić. Zobaczymy jak z DP ale myślę ,że nawet po kontuzji można liczyć na przyzwoitą współpracę. Atak Amauri-Iaq (ranieri miał racje ) może grać ze sobą tylko incydentalnie...
W obronie zamiast Grosso Moilnaro
W ataku bym postawił na nasz chyba najlepiej grający duet obecnej dekady (DP i Treze) .Treze zaczyna troche wracać do niezłej dyspozycji ,2 trafienie może się nieżle rozkręcić. Zobaczymy jak z DP ale myślę ,że nawet po kontuzji można liczyć na przyzwoitą współpracę. Atak Amauri-Iaq (ranieri miał racje ) może grać ze sobą tylko incydentalnie...
W obronie zamiast Grosso Moilnaro
- Reg
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2006
- Posty: 299
- Rejestracja: 27 marca 2006
Pierwszy remis w lidze w tym sezonie. Po losowaniu terminarza wziąłbym te 13 pkt. po 5 kolejkach w ciemno i teraz też nie zamierzam narzekać. Przebieg meczu niezbyt zaskakujący, wynik też nie. Szkoda niewykorzystanych sytuacji i 2 nieuznanych goli po minimalnych spalonych. Najlepszy na boisku zdecydowanie Marchisio. Z meczu na mecz gra coraz lepiej. Oby tak dalej. Najgorszy zdecydowanie Amauri, który z kolei gra coraz gorzej i dzisiejszym występem zbliżył się do poziomu Treze
Buffon dziś bezrobotny poza jedną świetną paradą. Obrona średnio, bo mimo, że Genoa nie miała wiele sytuacji to pozwalaliśmy na zbyt dużo dośrodkowań. Obydwa gole dla gospodarzy padły po dośrodkowaniach i świetnych główkach. Chiellini plus za zgranie piłki przy wyrównującej bramce. Ładnie też uderzył przy nieuznanym golu. Melo, Camor i Poulsen na podobnym, niezłym poziomie, ale bez zachwytów. Iaquinta świetny strzał przy bramce, ale oczywiście zmarnował kilka okazji. Chociaż dziś i tak lepszy od Amauriego. Treze wszedł i strzelił gola dającego punkty. Wreszcie. W sumie te jego gole w tym sezonie nie są widowiskowe i nie wymagały specjalnych umiejętności, ale gol to gol.
Już w weekend staniemy przed swietną szansą na wskoczenie na 1. miejsce. Zagramy u siebie z Bologną a Inter zmierzy się z Sampą, która jest w doskonałej formie.

Już w weekend staniemy przed swietną szansą na wskoczenie na 1. miejsce. Zagramy u siebie z Bologną a Inter zmierzy się z Sampą, która jest w doskonałej formie.