Strona 1 z 7
JUVENTUS 5-2 Lecce
: 14 kwietnia 2005, 16:14
autor: Iver.pk
Po przegranej Lidze Mistrzow pilkarze Juventusu zmierzy sie z zajmujacym 10 miejsce w Serie A Lecce. Mecz bedzie wazny z kilku powodow:

Pilkarze Juventusu musza sie podniesc po remisie/porazce* z Liverpoolem

Trzeba kolejny raz pokazac miejsce w szeregu znienawidzonemu (przynajmniej przeze mnie) Zemanowi :twisted:

No i oczywiscie nie mozna stracic dystansu do liderujacego razem z nami Mialnu ktory rowniez w niedziele zmiezy sie ze slabiutka Siena.
W poprzedniej kolejce mecz z Lecce wygralismy 1-0 po bramce Del Piero, ale mecz ten byl rozgrywany w beznadziejnych warunkach-jeziorko :roll: Zespol Zdenka Zemana nie wygral od 5 kolejek i napewno nastroje w tym zespole nie sa dobre co moze dzialac na nasza korzysc. Musimy zagrac zdecydowanie i zapomniec o srodowym spotkaniu z Liverpoolem. Teraz Juventus musi sie skupic wylacznie na Serie A i nie dac sie Milanowi.
Ciekawa sprawa moze byc taktyka jaka zagra Juve. Czy zagra sprawdzonym 4-4-2 z Del Piero i Zlatanem w ataku oraz Nedvedem w pomocy czy moze ofensywna 4-3-3 z trojka napastnikow

Capello zaskoczyl mnie/nas* jeszcze jednym ustawieniem zepolu mianowicie 3-4-3 zastosowanym przeciwko Liverpoolowi ale jak wiemy ta taktyka nie za bardzo sie sprawdzila gdyz nie stzelilismy zadnej bramki. Dlatego tez uwazam ze to ustawienie nie wchodzi w rachube. Moim zdaniem zagramy 4-4-2 Gdzie w obronie zamiast Zebiny zagra albo Birrindelli albo Pesotto. W pomocy na flankach Camor i Nedved a w ataku Zlatan i Alex.
Licze na zwyciestwo co najmniej dwoma bramkami 2-0 lub 3-1.
*-niepotrzebne skreslic

: 14 kwietnia 2005, 16:29
autor: Cube - fan Juve
Racja. Juve musi teraz pewnie zmierzać po kolejne Scudetto, aby ten sezon nie był zmarnowany. Nasze asy muszą się podnieść i pokonać Lecce. Proponuję ustawienie 4-4-2:
-Buffon-
-Birindelli-Thuram-Cannavaro-Zambrotta
-Camoranesi-Emerson-Pesotto(Tachi)-Nedved
-Del Piero - Ibrahimovic
A więc... FORZA JUVE!

I nie można się poddawać -

, trzeba się podnieść i pokazać, jaka drużyna rządzi we Włoszech!

(Fajne te nowe emotki...

)
: 14 kwietnia 2005, 16:31
autor: paku
Mecz trudny bez wątpienia. Po odpadnięciu z LM boje się tylko że piłkarze Juventusu stracą wiare w siebie i zaczną remisowac bądz przegrywać ze średniakami Serie A. :roll: Trzeba zapomnieć i walczyc o kolejne 3 pkt w lidze, która pozostała nam tylko. Jednak może sie okazac całkiem inaczej, Juventus po odpadnięciu będzie chciał pokazać ze potrafi grać w piłke i wygra wysoko i w ładnym stylu.
1) w wyjsciowym składzie powinno zabraknąc Oliviery
2) Montero ławka rezerwowych :evil:
Licze na wygraną 1-0, 2-0, 3-0, x-0, Oby tylko nasi nie rozpatrywali meczu z Liverpoolem ... :naughty:
: 14 kwietnia 2005, 16:44
autor: Wojtom
paku pisze:Montero ławka rezerwowych :evil:
Co chcesz od Paolo ?

Aż milo sie patrzyło, jak wyprostowaną nogą wchodził w zawodników Lpoolu, a pozniej zarzekał sie, ze nic nie było...

Fighter z niego nieprzecietny i za to szacunek. Mógł na koniec jeszcze komus z pół obrotu walnąć, to by mnie bardzo ucieszył
Co do meczu, to nie ma mowy o innym wyniku, niz wygrana i to wysoko ! Koniec z gadaniem, ze pech bla bla. Wziasc sie do gry, a nie bronic, bo w tym momencie nie ma czego ! Trzeba grac na maxa i jak najszybciej wyjasnic sytuacje w Serie A, wyprzedzając Milan, a nie tak jak z Fiorą... :doh: Milan tu remisuje ze słabą Brescią, a my tego nie wykorzystujemy. Wygrana 3-0 mnie zadowala. Mam nadzieje, ze znowu trafi DP i Zlatan, ktory w LM niestety nie ustrzelił nic...

Musi nadrabiac tu, w Serie A.
Później czekają nas takie mecze jak Inter, Lazio i Milan. Jeśli chcemy w ogóle cos wygrać w tym sezonie, do meczu na San Siro z Milanem musimy wszystko wygrywac. Inter i Lazio tylką brzmią groźnie, wszyscy są do pokonania, tym bardziej, ze nie raz, robiły ich słabe druzyny.
Wszyscy zaprzeczają, jakoby mecz na San Siro miałbyc punktem kulminacyjnym ligi. Ja tak nie uwazam. Jeśli przegramy ten mecz, przegramy wszystko...
: 14 kwietnia 2005, 16:47
autor: Cube - fan Juve
Chciałbym, aby Milan przegrał ze Sieną, a gola strzelił nie kto inny jak IGOOOOR TUDOOOR!

: 14 kwietnia 2005, 16:55
autor: paku
Wojtom pisze:paku pisze:Montero ławka rezerwowych :evil:
Co chcesz od Paolo ?

Aż milo sie patrzyło, jak wyprostowaną nogą wchodził w zawodników Lpoolu, a pozniej zarzekał sie, ze nic nie było...

Nie tylko on zarzekał sie ze nic nie było, ja również uwazałem ze nic nie bylo i kłuciłem sie z ojcem, ze sędzia slepy ale jak zobaczyłem powtórke to mnie zatkało
Trzeba pokazac Zemanowi gdzie jego miejsce :evil:
: 14 kwietnia 2005, 17:21
autor: Becker
Mecz bardzo wazny... jak kazdy inny, ktory nam zostal. Brak Zebiny napewno bedzie odczuwalny, licze na dobry wystep Pessotto i mam nadzieje, ze Juve w koncu nauczy sie strzelac bramki zamiast wygrywac po 1:0. Zobaczymy co pokaza po tragicznym (wedlug mnie) meczu z Liverpoolem, oby tylko o nim nie pamietali podczas gry z Lecce.
: 14 kwietnia 2005, 17:22
autor: tomcatmi6
Mecz trudny bez wątpienia. Po odpadnięciu z LM boje się tylko że piłkarze Juventusu stracą wiare w siebie i zaczną remisowac bądz przegrywać ze średniakami Serie A. Rolling Eyes
To nie sa byle kopacze z 2 polskiej zeby zalamywac rece. Sa to profesjonalisci, gracze rzadni zwyciestwa i mam nadzieje ze pokaza ten charakter w meczu z Lecce, beda chcieli sie odkuc. Licze na to ze Zdenek schowa sie pod ziemie ze wstydu.
Czy zagra sprawdzonym 4-4-2 z Del Piero i Zlatanem w ataku oraz Nedvedem w pomocy czy moze ofensywna 4-3-3 z trojka napastnikow Question
Dobrze by bylo jakby wrocil do skladu Zebina,wtedy normalna fdormacja w obronie bysmy zagrali i jak zwykel 4-4-2. Jesli nie wroci to trzeba bedzie kombinowac.
Capello zaskoczyl mnie/nas* jeszcze jednym ustawieniem zepolu mianowicie 3-4-3 zastosowanym przeciwko Liverpoolowi ale jak wiemy ta taktyka nie za bardzo sie sprawdzila gdyz nie stzelilismy zadnej bramki.
Watpie aby Lecce bronilo sie jak Liverpool (5 obroncow), wiec bedzie teoretycznie latwiej przejsc pod bramke przeciwnika. Cieszyc moze ze w Lecce nie gra juz Bojinov.
Co chcesz od Paolo ? Razz Aż milo sie patrzyło, jak wyprostowaną nogą wchodził w zawodników Lpoolu, a pozniej zarzekał sie, ze nic nie było... Razz Fighter z niego nieprzecietny i za to szacunek. Mógł na koniec jeszcze komus z pół obrotu walnąć, to by mnie bardzo ucieszył Smile
A mnie by tylko utwierdzil w przekonaniu ze jego koniec juz jest baaaardzo bliski i nie nalezy mu sie miejsce nawet na lawce. Robil dosc powazne bledy w meczu i gral po prostu slabo.
Co bedzie czas pokaze, spotkanie juz w niedziele o 15. ciekaw jestem kto bedzie prowadzil spotkanie mam nadzieje ze dobry sedzia ktory nie bedzie robil takich bledow jak wiekszosc, tak zeby Zeman nie mial wymowki po meczu.
Po prostu nie mozemy sobie pozwolic na strate punktow, szczegolnie teraz kiedy mamy jeden cel - Scudetto.
pozdr
: 14 kwietnia 2005, 17:44
autor: Coolfi
No i pozostała walka już "tylko" o scudetto. Przeciwnik nie należy do najmocniejszych, ale solidnych - w końcu miejsce w połowie stawki jednej z najlepszych lig na świecie o czymś świadczy.
Po porażce (tak to była porazka.....) z Liverpoolem nie pozostało nic innego jak odbić sobie to niepowodzenie w lidze. Nie powinno być ciężko, ale o spacerku z kolei nie ma mowy. Jestem pewien że Zeman zrobi absolutnie wszystko żeby chociaż zremisować z Juve, zaś Juve zrobi wszystko żeby Zemana upokorzyć. Ależ jesteśmy straszni i okrutni........
Co do taktyki to moim zdaniem wszystko zalezy od ewentualnej niedyspozycji Zebiny. Jeśli Francuz zagra to Capello pewnie zdecyduje się na 4-3-1-2 z ofensywnym Nedvedem i dwójką w ataku. Mecz z Liverpoolem pokazał że błędem było oddanie na wypozyczenie Legro - napewno gorzej od Montero by nie zagrał

Miejmy nadzieję że długo Urugwajczyka w Juve nie zobaczymy............
W pomocy kłopotów być nie powinno, choć dyspozycja Emersona z ostatniego spotkania pozostawia wiele do życzenia :? Powidzmy że fenomenalnie nie zagrał .........

.........nie zagrał nawet dobrze

Jest jednak na tyle klasowym zawodnikiem i myślę że miejsce w pierwszym składzie ma raczej zapewnione. Jego partnerem w środku będzie ofensywny Nedved, a na bokach życzyłbym sobie Camora i może Kapo

Francuz zbyt dużo w Juve nie zagrał, a jest przecież całkiem niezłym skrzydłowym 8) W ataku będzie raczej tak jak z Liverpoolem, no chyba że wróci Trezeguet i Capello będzie miał rozterkę

Ja myslę że jednak Francuz zacznie na ławce.........
Wynik ? Nie lubie bawić się w proroka, ale stawiam zwyciestwo Juve. Może nie zdecydowane, ale zwycięstwo po niezłej grze. Oby......
pozdro
: 14 kwietnia 2005, 17:45
autor: leniup
Iver.pk pisze:*-niepotrzebne skreslic

I Ty jeszcze żartujesz ???? Po takim meczu jak wczoraj...
Pozostała nam już tylko SERIE A. I teraz musimy się najbardziej skoncentrować właśnie na lidze. Milan dalej gra w Lidze Mistrzów więc mogą się gdzieś potknać na własnym podwórku. My musimy to jednak wykorztystać a nie remisować. Dlatego też ten nadchodzący mecz musimy wygrać. Musimy. Lecce to nie rywal z którym traci się punkty. I to gramy na własnym stadionie. 3 punkty to powinna być formalność. Juventus jako druzyna aspiryująca do mistrzostwa nie powinna mieć żadnych problemów z Lecce. Juz niedaleko do końca sezonu. Pasowało by jakoś odskoczyć bo mamy cięzkie mecze zwłaszcza ten z Milanem na wyjeździe. Zaraz po Lecce jest Inter. Więc czeka nas trudny okres. Po porażce w Lidze Mistrzów, bo tylko tak można nazwać odpadnięcie z CL po takiej grze teraz MUSIMY, powatarzam MUSIMY zagrać dobre mecze w lidze, by osiągnąć korzystne rezultaty. Co do Zemana to się wypowiadał o nim nie bede bo po co. Wszyscy go znają.
tomcatmi6 pisze:Capello zaskoczyl mnie/nas* jeszcze jednym ustawieniem zepolu mianowicie 3-4-3 zastosowanym przeciwko Liverpoolowi ale jak wiemy ta taktyka nie za bardzo sie sprawdzila gdyz nie stzelilismy zadnej bramki.
Watpie aby Lecce bronilo sie jak Liverpool (5 obroncow), wiec bedzie teoretycznie latwiej przejsc pod bramke przeciwnika. Cieszyc moze ze w
Lecce nie gra juz Bojinov.
Przed meczem z Fiorentiną mówiło się: Atak ich spada do warośsci równej ZERO bez Bijinova i Micoliego. A jednak strzelili nam 3 bramki.
Przed meczem z Liverpoolem mówiono: Nie gra Gerard. opanujemy środek i Liverpool dostanie 3-0. Niestety. Od jednego piłkarza może wiele zależeć ale nie zawsze. Drużyna to druzyna, a brak nawet kluczowego zawodnika nie powinien decydować o jej losie. W końcu grają kluby a nie indywidualnie sami zawodnicy.
: 14 kwietnia 2005, 17:57
autor: matt16
leniup - zgadzam sie w 100%. Mam nadzieje, że Bianconeri szybko podniosą sie po wczorajszym meczu. Bardzo chciałbym (nie tylko ja), aby 'nasi' wygrali wysoko i przegonili Milan, oraz trzeba "pouczyć" Zemana

: 14 kwietnia 2005, 18:10
autor: OskarG
został nam już tylko jeden front 8 meczy - 8 meczy które trzeba wygrac i nie ma innego wyjscia - jeli chemy cos w tym sezonie jeszcze osiągnąc.
Lecce - nie jest aż tak trudnym przeciwnikiem - ale do kazdego meczu trzeba podejśc opdowiednio zmotywowanym. mam nadzieje że nasi piłkarze będą chcieli pokazać ze umieją grac w piłke i że będa sobie chcieli powetować remis z liverpoolem.
Każda wygrana będzie dobra ale ja mam nadzieje że pokażemy styl, klase, determinacje, i wygramy z 3:0.
: 14 kwietnia 2005, 18:16
autor: Wojtom
tomcatmi6 pisze:Co chcesz od Paolo ? Razz Aż milo sie patrzyło, jak wyprostowaną nogą wchodził w zawodników Lpoolu, a pozniej zarzekał sie, ze nic nie było... Razz Fighter z niego nieprzecietny i za to szacunek. Mógł na koniec jeszcze komus z pół obrotu walnąć, to by mnie bardzo ucieszył Smile
A mnie by tylko utwierdzil w przekonaniu ze jego koniec juz jest baaaardzo bliski i nie nalezy mu sie miejsce nawet na lawce. Robil dosc powazne bledy w meczu i gral po prostu slabo.
Nie mowie, ze gral dobrze. Widzialem jego bledy i az cierpnąłem kiedy to zaczal mieszac z Barosem, a ten o malo co mu nie odebral... Gral slabo, to bylo widac. A ze wchodzil ostro, to tylko to dobrze robil, wiec tak napisalem

: 14 kwietnia 2005, 18:29
autor: tomcatmi6
@Wojtom: niezbyt dobrze ze ostro wchodzil bo moglismy przez niego grac w oslabieniu a tego chyba bym nie przezyl. Taka gra to nie jest dobra gra tylko nieodpowiedzialna gra.
I Ty jeszcze żartujesz ???? Po takim meczu jak wczoraj...
Ej no bez przesady, nie nalezy tez za daleko zachodzic z zalamka

po prostu trzeba zyc dalej i nie opuszczac glowy. Walczyc o Scudetto.
Cieszyc moze ze w Lecce nie gra juz Bojinov.
Nie mowie ze wygramy bo nie gra ale po prostu uwazam tego gracza za najbardziej niebezpiecznego w Lecce i dobrze ze nie gra. Mecz bedzie ciezki jak kazdy po podlamaniu sie porazka w LM. Wierze w chlopakow ze dadza rade i beda meznie i twardo walczyc o mistrzowstwo.
pozdr
: 14 kwietnia 2005, 18:36
autor: Aniolek
Ja wierze ze wygramy ten mecz bo musimy wygrac zeby nadal walczyc z Milanem o Studetto oby sie nasi podniesli po meczu z Liverpoolem