Strona 1 z 1

Doping-Fiorentina '70

: 25 lutego 2005, 00:31
autor: Medi
Prokuratura Florencji zdecydowala sie przeprowadzic dochodzenie w sprawie podejrzanych przyczyn smierci 3 zawodnikow Fiorentiny grajacych w latach siedemdziesiatych.
Bruno Beatrice, Nello Saltutti i Ugo Ferrante.
Sledztwo zostalo powierzone florenckiej Nas, ktora od poniedzialku zacznie dochodzenie poprzez lekture artykulow w gazetach i analizowania transmisji telewizyjnych.

Tragiczny przypadek czy rezultat zbyt pochopnych praktyk roznych lekow i substancji?
Dochodzenie, ktore obejmie Fiorentine lat '70 bedzie musialo to wyjasnic. Zawodnicy, ktorych z biegiem lat doknely ciezkie choroby i zgony.

Pierwszym z tej grupy viola, ktory zmarl byl Bruno Beatrice (viola od 1972 do 1975). Zmarl 16 grudnia 1987 na bialaczke. Mial 37 lat.

Pozniej zmarl Nello Saltutti, przyjaciel Beatrice od '72 do '75, na zawal w wieku 56 lat, 27 wrzesnia 2003 roku, w 1997 mial juz jeden zawal.

I ostatni, Ugo Ferrante (viola od 1963 do 1972 wygral scudetto w 1969), zmarl 24 listopada 2004 roku na raka migdalow.

Ale nieszczescia tej druzyny nie koncza sie na tym.
Massimo Mattolini, 52 lata (viola od 73 do 77) od 90 cierpi na problemy z nerkami, w 2000 roku zostala mu przeszczepiona jedna nerka.
Giuseppe Longoni, 63 lata (viola od 70 do 73) od 97 roku jest skazany na wozek inwalidzki.
Giancarlo De Sisti, 62 lata (viola do 1974), w 1984 mial ropnia na mozgu, wyzdrowial.
Domenico Caso, 51 lat (viola od 74 do 77), w 1995 wykryto u niego raka watroby, wygral ten pojedynek.
Giancarlo Antognoni, 51 lat (viola od 72 do 87), w listopadzie zeszlego roku mial atak serca podczas meczu w ktorym brali udzial zasluzeni zawodnicy w Szwajcarii.

Prokurator Luigi Bocciolini bedzie musial sprawdzic czy te zgony moga byc spowodowane naduzyciem lekow w czasie ich kariery pilkarskiej.
Glownie 2 leki sa na celowniku: Cortex i Micoren.
Pierwszy poprawia produkcje hormonow i powieksza umiesnienie, drugi polepsza wytrzymalosc na wysilek: w tamtym czasie te srodki nie byly
zabronione.

http://www.tgcom.it/sport/articoli/articolo244013.shtml

Wiecej szczegolow juz wkrotce na stronce (na ten temat jak i przypadki innych podejrzanych zgonow zawodnikow grajacych w roznych druzynach od C2 po Serie A) .

: 25 lutego 2005, 00:43
autor: 29
powiem tyle, jeśli Juve faszerował graczy w latach 90'siątych to będziemy kiedyś ze smutkiem patrzeć na naszych bianocnerich ;( Co gorsza uważam, że nie tylko w Juve jest z tym problem ,ale w całej piłce! Czy ludzie nie uczą się na błedach ?! :evil:

: 25 lutego 2005, 22:48
autor: Dionizos
A ja proponuje, zeby na podstawie afer Juve i tej Violi, wladze innych lig pilkarskich wziely sie za swoich graczy. Troche trudno mi uwierzyc, ze cala hiszpania i anglia sa czyste...

: 25 lutego 2005, 23:07
autor: Reggie
el_pajaco pisze:powiem tyle, jeśli Juve faszerował graczy w latach 90'siątych to będziemy kiedyś ze smutkiem patrzeć na naszych bianocnerich ;( Co gorsza uważam, że nie tylko w Juve jest z tym problem ,ale w całej piłce! Czy ludzie nie uczą się na błedach ?! :evil:
Szczerze wątpie by Juventus podawałby (jeśli w ogóle podawał jakiekolwiek) swoim zawodnikom środki dopingujące które mogą być nie bezpieczne, lub mające skutki uboczne. Lata 70 to było co innego, wtedy swiadomość na temat takich środków czy leków była o wiele mniejsza.
Te wszystkie zgony i ciężkie chroby nie mogą być przecież zbiegiem okoliczności. Coś w tym musi być. Wątpie jednak że uda się to odkryć na podstawie czytania artykułów w archiwalnych gazetach :?

: 25 lutego 2005, 23:58
autor: juveni
Rysiek pisze:Szczerze wątpie by Juventus podawałby (jeśli w ogóle podawał jakiekolwiek) swoim zawodnikom środki dopingujące które mogą być nie bezpieczne, lub mające skutki uboczne. Lata 70 to było co innego, wtedy swiadomość na temat takich środków czy leków była o wiele mniejsza.
Te wszystkie zgony i ciężkie chroby nie mogą być przecież zbiegiem okoliczności. Coś w tym musi być. Wątpie jednak że uda się to odkryć na podstawie czytania artykułów w archiwalnych gazetach :?
Człowieku strasznie naiwny jestes
1 NIE WIERZE ze sport jest "czysty" tak jak niektorzy chcieliby go przedstawiac a inni widziec.
2 Swiadomosć o skutkach działania tych srodkow byla doskonale znana, tylko chec odniesienia sukcesu byla wieksza :evil:
Przykład: rozmowa 2 poczatkujacych kolarzy (autentyczna)
" Lekarz powiedział mi, że po tym jestem 15 lat bezpłodny, ALE mam wyniki"
Niestety do sporej czesci ludzi przemawia w pierwszej kolejnosci slowo wyniki a nad ale zwiazanym z tym co bedzie pozniej sie nie zastanawiają.

To jest chore :evil: ale sami to napedzamy chcac od nich coraz wiecej i wiecej :evil: :evil: ..... błedne kolo :evil:

: 26 lutego 2005, 00:31
autor: Medi
juveni pisze: " Lekarz powiedział mi, że po tym jestem 15 lat bezpłodny, ALE mam wyniki"
Niestety do sporej czesci ludzi przemawia w pierwszej kolejnosci slowo wyniki a nad ale zwiazanym z tym co bedzie pozniej sie nie zastanawiają.

To jest chore :evil: ale sami to napedzamy chcac od nich coraz wiecej i wiecej :evil: :evil: ..... błedne kolo :evil:
Jest nawet gorzej, czytalam w jednej ksiazce, ze wielu mlodych pilkarzy przechodzacych na profesjonalizm mowilo, ze byliby sklonni szprycowac sie nawet narazajac wlasne zycie byleby tylko osiagnac takie sukcesy jak ich idole :shock:

: 26 lutego 2005, 01:31
autor: 29
Dionizos pisze:A ja proponuje, zeby na podstawie afer Juve i tej Violi, wladze innych lig pilkarskich wziely sie za swoich graczy. Troche trudno mi uwierzyc, ze cala hiszpania i anglia sa czyste...


właśnie !! przecież nie tylko Juve miało (ma) wyniki !! Liga Wloska jest brudna ?! jasne.. w koncu Angole zawsze piora swoje brudy w ukryciu a Hiszpanie by sie tez mogli zabrac za siebie !! , ale Oni nawet z dlugami sobie poradzic nie umia... generalnie olewaja je :twisted: a w Italii sie wszystkiego czepiaja :evil:

: 26 lutego 2005, 12:24
autor: juveni
Medi pisze:Jest nawet gorzej, czytalam w jednej ksiazce, ze wielu mlodych pilkarzy przechodzacych na profesjonalizm mowilo, ze byliby sklonni szprycowac sie nawet narazajac wlasne zycie byleby tylko osiagnac takie sukcesy jak ich idole :shock:
Dokładnie to miałem na mysli (niestety :cry: ) nie rozumiem jak można być takim idiota zeby za cene "sukcesu" zniszczyć swoje zdrowie i życie.

Jakiś czas temu czytałem artykuł, w którym autor twierdził, że drużyna RFN w meczu na MS (chyba finałowym)) zazyla w przerwie srodek dopingujacy. Sprzątacz znalazl kapsulki w kratce sciekowej a po finale zawodnicy zaczeli miec problemy ze zdrowiem np. problemy z watroba, ktore wywołuje naduzywanie alkocholu u zawodnika niepijacego.
Niestety nie pamietam gdzie i kiedy czytalem ten artykul wiec te informacje sa dosć niedokladne :D ,moze ktos zna wiecej szczegułow.