Capello strofuje Buffona.
: 17 lutego 2005, 16:10
Jak donosi rzymski dziennik "Leggo" we wtorek podczas treningu bianconerich doszło do niecodziennej sytuacji - Fabio Capello rzekomo osobiście pouczał Gainluigiego Buffona, jak ten powinien był się zachować podczas akcji w meczu z Udinese, po której Dino Fava zdobył bramkę (nieuznaną przez arbitra).
Trener zapytywał bramkarza wprost: "Jak mogłeś dopuścić do tego, żeby piłka wymknęła ci się z rąk po strzale Favy?". Po czym zademonstrował mu pozycję, jaką Gigi powinien był przyjąć jeszcze podczas dośrodkowania w stronę napastnika gości. "A ty co zrobiłeś?" - zapytywał z oburzeniem Capello.
Na koniec selekcjoner ostrzegł, że tego typu błędy mogą wiele kosztować Juventus w trakcie najbliższego spotkania z Realem Madryt w 1/8 finałów Ligi Mistrzów. Gol, który tak rozsierdził Capello został anulowany przez arbitra liniowego, który uznał, że Fava był na spalonym (jak się później okazało niesłusznie).
Należy się domyślać, że celem reprymendy miało być zmobilizowanie Buffona do jeszcze bardziej wydajnej pracy w perspektywie trudnych pojedynków z "królewskimi". Precyzyjne dośrodkowanie z dużego dystansu, jakim popisał się jeden z piłkarzy Udinese przypominało zagrania w stylu Beckhama czy Figo. Nie należy się więc dziwić, że Capello pragnie wystrzegać się nawet najmniejszych błędów pod bramką Juve.
Do niedawna nie do pomyślenia było, aby selekcjoner pierwszoligowej drużyny wykładał swoim podopiecznym (będącym bądź co bądź profesjonalistami) podstawy ich fachu. Obecnie jest to ponoć coraz bardziej powszechne. Winić należy rosnącą stawkę rozgrywek, która zmusza trenerów do dbania o najdrobniejsze szczegóły.
http://juve.pl/?nid=1453
No co się robi :? Według mnie Capello powinien zajmować się taktyką a nie pouczać Buffona, jego nie trzeba pouczać, każdemu błedy się zdarzają. A Capello niech się nie boi tego ze Buffon będzie źle przygotowany na Real. To może wywołać niezdrową atmosfere w szatni Juve. Po raz pierwszy słysze o takim wydarzeniu w Juve... :?
Trener zapytywał bramkarza wprost: "Jak mogłeś dopuścić do tego, żeby piłka wymknęła ci się z rąk po strzale Favy?". Po czym zademonstrował mu pozycję, jaką Gigi powinien był przyjąć jeszcze podczas dośrodkowania w stronę napastnika gości. "A ty co zrobiłeś?" - zapytywał z oburzeniem Capello.
Na koniec selekcjoner ostrzegł, że tego typu błędy mogą wiele kosztować Juventus w trakcie najbliższego spotkania z Realem Madryt w 1/8 finałów Ligi Mistrzów. Gol, który tak rozsierdził Capello został anulowany przez arbitra liniowego, który uznał, że Fava był na spalonym (jak się później okazało niesłusznie).
Należy się domyślać, że celem reprymendy miało być zmobilizowanie Buffona do jeszcze bardziej wydajnej pracy w perspektywie trudnych pojedynków z "królewskimi". Precyzyjne dośrodkowanie z dużego dystansu, jakim popisał się jeden z piłkarzy Udinese przypominało zagrania w stylu Beckhama czy Figo. Nie należy się więc dziwić, że Capello pragnie wystrzegać się nawet najmniejszych błędów pod bramką Juve.
Do niedawna nie do pomyślenia było, aby selekcjoner pierwszoligowej drużyny wykładał swoim podopiecznym (będącym bądź co bądź profesjonalistami) podstawy ich fachu. Obecnie jest to ponoć coraz bardziej powszechne. Winić należy rosnącą stawkę rozgrywek, która zmusza trenerów do dbania o najdrobniejsze szczegóły.
http://juve.pl/?nid=1453
No co się robi :? Według mnie Capello powinien zajmować się taktyką a nie pouczać Buffona, jego nie trzeba pouczać, każdemu błedy się zdarzają. A Capello niech się nie boi tego ze Buffon będzie źle przygotowany na Real. To może wywołać niezdrową atmosfere w szatni Juve. Po raz pierwszy słysze o takim wydarzeniu w Juve... :?