JuvePoland

nie wiem jak Simone wymyślił, żeby dać na ten mecz de Vrija i grać na własne życzenie 10 na 12... fajnie gra to Lazio ale przegrali LM na własne życzenie... głupia czerwona kapitana + zdjęcie napastnika na utrzymanie wyniku + wspomniany de Vrij

mimo to mam wrażenie, że Inzaghi z lepszymi zawodnikami potrafiłby ugrać bardzo dużo, kto wie czy nie pójdzie do Napoli po Sarrim, kontra na 2-1 to coś czego w Juve nie widziano od meczu w Monachium a takie prostopadłe podanie otwierające od nie wiem kiedy...

Powiedzmy sobie szczerze, że Lazio roztrwoniło szansę na LM już w ubiegłej kolejce, bo po dość niespodziewanej porażce Interu z Sassuolo mieli kwestię awansu w swoich rękach. Rzymianie mogli definitywnie zakończyć ten temat (szczególnie, że wiedzieli, iż bez 3 pkt z Crotone wszystko rozegra się w ostatnim meczu), ale remisując na wyjeździe dali Mediolańczykom ogromny prezent, z którego Inter zresztą skorzystał. Wiadomo, że teraz łatwo się wypowiadać, bo Crotone walczyło o utrzymanie i nam też odebrali punkty, ale samobójstwem było zostawienie kwestii awansu do LM na bezpośredni pojedynek (nawet jeśli Lazio wystarczał remis).
Nie oglądałem spotkania Lazio-Inter, ale może ktoś powiedzieć czy rzeczywiście de Vrij sabotował grę Rzymian i realnie pomógł ekipie z Mediolanu? Jeśli tak to bardzo mądrze postąpił Inzaghi wystawiając go na ten mecz, gdy Holender miał sprzeczność interesów w zwycięstwie swojej obecnej drużyny. Z drugiej strony, to Simone znalazł się między młotem a kowadłem, bo jeśli posadziłby Stefana na ławie i jego zastępca popełniłby błędy dające zwycięstwo Interowi, to dziś byłby krytykowany za taką decyzję nawet mocniej niż za wystawienie de Vrija. Niestety, ale przewiduje mały rozpad Lazio w najbliższym okienku (de Vrij, SMS, Luis Alberto). Szkoda, bo nadciągał lekki powiew świeżości dla Serie A i przy ewentualnym awansie do CL nawet przy jakichś odejściach Lotito mógłby zainwestować znaczną sumkę w transfery, a tak chyba 5 miejsce będzie dla nich maksimum w przyszłym sezonie.

ciężko powiedzieć jak wyglądał cały mecz w jego wykonaniu ale na pewno brakowało go przy akcji Icardiego w 1 połowie gdzie miał sam na sam oraz ten karny... kompletnie bezsensowne wejście moim zdaniem w najgorszym dla nich czasie

Widzę, że Lazio buduje morale na nowy sezon wlepiając jakimś ogórkom 20 bramek

O kurde o.O a my w rodzinnej wsi, w B-klasie w naszym debiucie dostaliśmy zaledwie 16-0

prezes3c pisze:O kurde o.O a my w rodzinnej wsi, w B-klasie w naszym debiucie dostaliśmy zaledwie 16-0

Tak jak znam a, b i c klasę to nie jest nic szczególnego xD

Ależ brameczka Immobile. ObrońcyZMiastaŚmieci frajersko objechani jak Cancelo przez Gacka :-)

Adrian27th pisze:Wnoszę o kartkę.

Wnieś lepiej Jezusa do swojego serca ziomeczku.

Adrian27th pisze:Obraza innej drużyny.

Widziałeś kiedyś posty alessandro/MRN dotyczące Interu? :-) Z resztą forma stosowana od dawna nigdy nie ukarana.

Adrian27th pisze:Chłopak potrzebuje odpoczynku.

Potrzebuję, żebyś przestał pisać posty nie związane z tematem.

@up


Lazio na przestrzeni całego meczu dużo gorsze od przeciwnika. SMS nie zaprezentował nic ciekawego, chyba że któraś sytuacja mi umknęła. Mogło się tak zdarzyć. Znacznie lepiej Luis Alberto.

EkipaZMiastaŚmieci cisnęła, cisnęła aż weszło. Za często ich nie oglądam, więc dziwnie wyglądał Hamsik ustawiony i operujący tak głęboko.

Nic ciekawego? Ciężko mi sobie przypomnieć JAKIKOLWIEK mecz w którym przy tak beznadziejnym występie, trener trzyma zawodnika do końca :shock: Lazio (grające w 9,5 zawodnika bo SMS był sabotażystą) dziś niemal na poziomie Chievo. Taktyka 'grajmy na Immobile' top4 im nie da, a mimo to mogli zremisować, obrona Napoli baaaardzo niepewna.

Maly pisze:nie wiem jak Simone wymyślił, żeby dać na ten mecz de Vrija i grać na własne życzenie 10 na 12...

Sugerujesz, że Holender zaryzykowałby swoją karierą i próbował niesportowo pomóc swojemu (wtedy) przyszłemu pracodawcy?

dimebag11 pisze:Powiedzmy sobie szczerze, że Lazio roztrwoniło szansę na LM już w ubiegłej kolejce, bo po dość niespodziewanej porażce Interu z Sassuolo mieli kwestię awansu w swoich rękach.

Z jednej strony zgadzam się, że CL przegraliśmy spotkaniami z Atalaną i Crotone, a w nich zabrakło nam graczy, który stanowili opokę naszej drużyny - tj. Parolo, Immobile oraz Luisa Alberto (fakt, byli eksploatowani, ale jednak nie spodziewałem się, że wypadną w tym samym czasie), a z drugiej to warto pamiętać, że od gry w pucharach najwyższego sortu dzieliło nas kilkanaście minut. Moglibyśmy obwiniać stronniczy i wybiórczy VAR, kumulację kontuzji, błędy indywidualne w finale sezonu, ale brakowało tak niewiele, że nie wydaje mi się to słusznym podejściem.

dimebag11 pisze:Niestety, ale przewiduje mały rozpad Lazio w najbliższym okienku (de Vrij, SMS, Luis Alberto).

To akurat jak co sezon powtarza włoskie środowisko okołopiłkarskie i kolejny raz mylnie.

Volto pisze:Nic ciekawego? Ciężko mi sobie przypomnieć JAKIKOLWIEK mecz w którym przy tak beznadziejnym występie, trener trzyma zawodnika do końca :shock: Lazio (grające w 9,5 zawodnika bo SMS był sabotażystą) dziś niemal na poziomie Chievo. Taktyka 'grajmy na Immobile' top4 im nie da, a mimo to mogli zremisować, obrona Napoli baaaardzo niepewna.

Zamiast Siergieja w tym spotkaniu miał wystąpić Berisha, ale Kosowianin nabawił się urazu i dlatego też ostatecznie zagrał właśnie Serb.
Ogólnie brak koncentracji i przegraną walkę w środku pola można tłumaczyć letnimi przygotowaniami, w których nie wszyscy nasi zawodnicy wzięli pełny udział, a także wykluczeniami (absencje Leivy i Lulicia).
Kalendarzowo trudny start, ale nie ma się co dziwić, że po ubiegłosezonowym finiszu sztab zdecydował się na przygotowanie drużyny do gry (miejmy nadzieję) na pełnych obrotach na wiosnę.

Włoskie media podały albo hiszpańskie, ze Lotito odrzucił 95 baniek od RM za SMSa. Może w głowie Sergiej już poza Italią.

Akha72 pisze:

Maly pisze:nie wiem jak Simone wymyślił, żeby dać na ten mecz de Vrija i grać na własne życzenie 10 na 12...

Sugerujesz, że Holender zaryzykowałby swoją karierą i próbował niesportowo pomóc swojemu (wtedy) przyszłemu pracodawcy?

ryzykował karierę? w jaki sposób? miał praktycznie podpisany 5 (?) letni kontrakt z Interem więc zagrał dla swojego (przyszłego) pracodawcy ;] nie zrozum mnie źle ale głupota było oczekiwać od niego że mając do wyboru grę w przyszłym sezonie w LM lub w LE wybierze LE i honorowo zrobi wszystko by w niej wystąpić... nie wiem czy ze współczesnych piłkarzy 1 na 10 by tak zrobił

Maly pisze:mam wrażenie, że Inzaghi z lepszymi zawodnikami potrafiłby ugrać bardzo dużo, kto wie czy nie pójdzie do Napoli po Sarrim

korzystając z okazji wrzucam jak niewiele się pomyliłem bo jak powiedzieli komentatorzy wczoraj Inzaghi był pierwszym wyborem ADL

Maly pisze: ryzykował karierę? w jaki sposób? miał praktycznie podpisany 5 (?) letni kontrakt z Interem więc zagrał dla swojego (przyszłego) pracodawcy ;] nie zrozum mnie źle ale głupota było oczekiwać od niego że mając do wyboru grę w przyszłym sezonie w LM lub w LE wybierze LE i honorowo zrobi wszystko by w niej wystąpić... nie wiem czy ze współczesnych piłkarzy 1 na 10 by tak zrobił

Z jednej strony tak, a z drugiej nie do końca. De Vrij zawsze zachowywał się profesjonalnie, więc nie wydaje mi się, żeby próbował grać nie fair w ostatnim meczu sezonu - raz, że takim ewentualnym zachowaniem dałby do myślenia nie tylko kibicom i obecnym pracodawcom, ale również przyszłym (jeżeli podłożył się raz, to przecież może powtórzyć to również w dajmy na to, meczu z Juve/Napoli zanim do nich dołączy - już w barwach Interu), a dwa, że wszystkie oczy zwrócone były na niego, więc jeżeli miał zamiar pomóc swoim przyszłym kolegom to mógł to zrobić dużo dyskretniej w którymś z poprzednich spotkań.

Natomiast ten argument o wyższości LM nad LE jest oczywiście celny, ale warto zaznaczyć, że przez 4 lata w Rzymie nie przeszkadzał mu brak gry w najwyższej europejskiej klasie rozgrywkowej, a w momencie, w którym podpisał kontrakt z Interem drużyna z Mediolanu nie była pewna uczestnictwa w tych pucharach.

Pozdrawiam

Adrian27th pisze: ↑

29 maja 2021, 15:02

Wystarczy wam trener który zagra na miarę możliwości kadry i tam będziecie : )

A usprawiedliwianie remisu z Bruggią przez nieobecność zawodników pokazuje po prostu jakich wymówek trzeba szukać by naciągnąć Inzaghiego do poziomu super trenera.

No niestety nie mogę się zgodzić, Lazio miało taki szpital, że w porównaniu z Juve, to nasza sytuacja z absencjami ... była komfortowa. To tak gwoli sprawiedliwości.

Co do Inzaghiego - ten sezon prawdę nam powie. Ja uważam, że Simone wyciągał wynik ponad stan, weryfikacja nastąpi w Interze, o ile nie rozsprzedadzą kompletnie drużyny, ale nie sądzę by tak się stało.

Odpisuję tutaj, bo temat zszedł na Lazio.