Strona 33 z 35

: 29 września 2012, 09:21
autor: pan Zambrotta
Kazde zadanie da sie zrobic z twierdzenia cosinusow i ladniej wyglada :lol:

Faktycznie blad w zadaniu, ale zahor jest kosmita niezaleznie od matematyki 8)

: 29 września 2012, 09:40
autor: Łukasz
pan Zambrotta pisze: Faktycznie blad w zadaniu
Dlaczego błąd? Błędu nie ma moim zdaniem, a ta doryska jest po prostu dla zmyły.

: 29 września 2012, 10:01
autor: OPD
Łukasz pisze:
pan Zambrotta pisze: Faktycznie blad w zadaniu
Dlaczego błąd? Błędu nie ma moim zdaniem, a ta doryska jest po prostu dla zmyły.
Łukaszu, bez kąta nachylenia rombu, nachylenia przekątnej do podstawy lub jakiegokolwiek innego kąta, który da się wyliczyć lub jest podany nic nie zrobisz :wink:
Istnieje nieskończenie wiele takich rombów, których boki mają długość 4. Z twojego rozumowania wynika, że jest tylko taki jeden. W twoim rozwiązaniu dobrze rozpisałeś kąty w rombie ale kąty w dorysowanym trójkącie nie mogą być alfą i betą, ponieważ nie jest to trójkąt podobny z trójkątem ograniczonym bokiem 4 i połówkami obu przekątnych :wink:

: 29 września 2012, 10:23
autor: Wiking
@Łukasz

Kąt prosty między przekątnymi jest tylko w dość specyficznym rombie - w kwadracie...

: 29 września 2012, 10:29
autor: Łukasz
Wiking pisze: Kąt prosty między przekątnymi jest tylko w dość specyficznym rombie - w kwadracie...
Nie, przekątne w rombie zawsze przecinają się pod kątem prostym. Ale OPD ma rację. Jednak dawno byłem szkole.
:-D

Proszę nie sugerować się więc moim rysunkiem.

: 30 września 2012, 09:29
autor: darek
Dzięki wszystkim za pomoc :)

: 25 października 2012, 21:20
autor: darek
przepraszam za post pod postem ale mam prośbę.
Ma ktoś może jakiś schemat, wzory albo potrafi wytłumaczyć jak przesuwać funkcję kwadratową o wektor?

Jak mam sam x kwadrat to wiem, ale jak mam np. -2xkwadrat to już nie bardzo wiem jak to zrobić...

: 25 października 2012, 22:18
autor: Wiking
Jeżeli mamy funkcję daną w postaci
y=a*x^2 + b
to przesuwamy ją o wektor [p,r] następująco:

y-r=a*(x-p)^2 + b

znormalizować tą postać już chyba dasz radę?

: 26 października 2012, 18:17
autor: OPD
Dla funkcji w postaci y=ax^2+bx+c obliczamy:

p=-b/2a albo p=(x1+x2)/2; x1, x2 - miejsca zerowe.
q=-delta/4a

Funkcję przesuwamy wtedy o wektor [p,q] (są to również współrzędne wierzchołka funkcji).

Dla funkcji w postaci y=a(x-p)^2+q współrzędne wektora są już podane i nie trzeba ich liczyć (a zdarzają się artyści, którzy z tej postaci przechodzą do postaci ogólnej i liczą ze wzorów na p i q) :wink:

: 27 października 2012, 08:43
autor: tabo89
Mam nadzieję, że będzie ktoś kto to ogarnia bo szczerze mówiąc ja nie mam pojęcia. Mam takie zadanie na Inżynierie Systemów Informatycznych aby na kartce narysować algorytm dodawania binarnego.

Dla przykładu dr narysował nam na tablicy przykładowy początek:
Obrazek Obrazek
http://img401.imageshack.us/img401/9468/zdjcie0382p.jpg
http://img6.imageshack.us/img6/7180/zdjcie0383e.jpg


Byłbym bardzo wdzięczny bo dla niektórych to pewnie pestka :wink:

: 27 października 2012, 10:06
autor: darek
Dzięki Wiking i OPD.

: 27 października 2012, 11:15
autor: OPD
Ja podpinam się pod tabo89 i również poszukuję jakiegoś informatyka, a bardziej programisty :wink:
Jako że dopiero rozpoczynam swoją przygodę z programowaniem (programuję obliczenia od 3 tygodni) mam wiele trudności a Internet nie zna odpowiedzi na moje wszystkie pytania. Moje zadanie:

Ogólny wyraz ciągu a(i) dany jest następującym wzorem:
a(i)=-i*i+15i+50; i=1,2,3...
a) Proszę napisać program obliczający sumę wyrazów tego ciągu, począwszy od aNp aż do aNk. Wartości Np oraz Nk > Np należy wczytać z klawiatury.
b) Jak określić wartość najmniejszego wyrazu tego ciągu dla wyrazów od a1 do aNk? A dla wyrazów od aNp aż do aNk?

aNp-wyraz początkowy, aNk-wyraz końcowy.

Z sumą nie mam problemu, ale nie mam pojęcia jak zrobić część b zadania. Dodam, że używam bibliotek stdio.h, stdlib.h i math.h.

Ktoś potrafi pomóc? :)

: 27 października 2012, 14:04
autor: Wiking
@ODP

Co do punktu b) możesz go rozwiązać sprytnie matematycznie:
- nasze a(i) to taka funkcja funkcja kwadratowa, można więc określić współrzędną x'ową jej wierzchołka (oznaczmy ją Xw); teraz pozostaje znaleźć tylko indeks 'j' najbardziej odległy od Xw i wyliczyć a(j);

- możesz też podejść do problemu metodą tzw. brute force, tzn. zapisujesz pierwszy rozważany wyraz w badanym przedziale, następnie sprawdzasz czy kolejny wyraz jest mniejszy, itd. aż sprawdzisz wyrazy dla całego rozważanego indeksu.


Edit:
@tabo89
Podstawowe pytanie jest czym można dysponować w tym Twoim schemacie blokowym? Tzn. jakimi obiektami się posługujecie? Bo mi określenie Klucz A, nie kojarzy się z inżynierią systemów informatycznych, tylko z z relacyjnymi bazami danych :think:

: 27 października 2012, 14:22
autor: tabo89
W zasadzie to podał nam tylko takie podstawowe:
Obrazek

I wykorzystując je mamy rozpisać dodawanie binarne.. Nie mam pojęcia o co chodzi szczerze mówiąc

: 27 października 2012, 15:19
autor: Wiking
@tabo89

Ok, ok. Bardziej chodziło mi o zawartość tych bloków. Co znaczą zapisy w poszczególnych prostokątach?

Co znaczą kształty bloków w takim schemacie to wiem, jestem w stanie z ich użyciem zapisać algorytm dodawania Binarnego, ale po mojemu (a w moim języku coś takiego jak Klucz nie występuje, prędzej zmienna/rejestr/liczba); nie wiem czy waszemu prowadzącemu moja notacja będzie odpowiadać.

Możesz ew. napisać czego nie rozumiesz? Czy dodawania liczb binarnych? Czy tych schematów, to mogę Ci coś spróbować przybliżyć.

Jutro będę miał chwilę to mogę schemat naskrobać po mojemu.