JuvePoland

Na pewno nie ulega to wątpliwości, badź co bądź wygrali już jeżeli się nie mylę po raz pierwszy zawody pucharu świata w konkursie drużynowym, no i notują dobre wyniki w poszczególnych konkursach indywidualnych. I nie jest to jak do tej pory, że błyszczy jeden zawodnik a drugiemu czasem uda się wskoczyć do pierwszej dziesiątki a tutaj mamy już co najmniej 3 równych zawodników, którzy mogą swobodnie plasować sie w czołówce. A i po pozostałych tez można się spodziewać częstych punktowań w PŚ.
Jednak bardziej chodziło mi o to, ze to może być drużyna, która da nam dużo radości w perspektywie kilku następnych sezonów. I która da nam naprawdę dużo radości z osiąganych przez nią wyników. Ot taka jakiej w historii jeszcze do tej pory nie udało się skompletować a miejsca na pudle w konkursach drużynowych będą stu procentowe i tylko będziemy się zastanawiać, który to będzie stopień podium. Mam tylko nadzieję, ze się nie mylę czego wszystkim, zawodnikom i nam życzę.

Piękna sprawa, wielkie emocje, Kamil dziś pokazał wielką klasę, ale pozostali nasi też świetnie, chyba nigdy nie mieliśmy tak dobrej ekipy. Pozostaje tylko gratulować i życzyć utrzymania formy.

Co to znaczy dobry trener pokazuje Horngacher, który całkowicie odmienił polskich skoczków - nie tylko Stocha. Tajner miał szczęście, że miał Małysza na którym bazował ale pozostali skoczkowie cieniowali. Obecnie, pod wodza austriackiego trenera polska drużyna stała się potęgą w skokach wyprzedzając kraje dla których skoki są sportem narodowym i ładują w tę dyscyplinę ogromne pieniądze

Zgadzam się z opinią o doskonałej pracy Austriaka :hellyes: Wcześniej, w jednym z wywiadów, Żyła mówił o tym że Horngacher pracował nad zmianą jego pozycji dojazdowej. Efekty widać i widać nie tylko pracę nad (jak to wcześniej wyglądało) jednym skoczkiem ale nad całą drużyną. I gdy w drugiej serii, po skoku Kubackiego dalej prowadziliśmy to byłem już spokojny o wynik...co wcześniej nie było by takie pewne.

Z kolei jak skacze Kubacki, to dla mnie taka loteria. Dzisiaj pięknie jednak on odstaje poziomem od reszty. On nie jest pewnym elementem. Brakuje 4 asa do talii.

Mi to szkoda Janka Ziobro, mógłby Horngacher troszkę bardziej nad nim popracować, bo to talent niewątpliwie.

Hmmm niby ten sezon taki super, a tylko jeden z naszych staje indywidualnie na podium...

Cieszy zwycięstwo!

ForzaItanimulli3vujcm ale Dawid Kubacki skacze w miarę regularnie i dla mnie zasługuje na 4 miejsce. Nic nie poradzę że Polakowi nie dogodzisz (czytaj że masz prawo do własnej opinii) no ale dla mnie INDYWIDUALNIE nie wyróżnia się tylko Stoch...no ale taka natura Polaka że mało, źle...ja cieszę się z pracy trenera i widzę efekty ( ma w talii lidera PŚ, zwycięzcę Turnieju 4 skoczni, skoczka który zajął w T4S 2 miejsce, skoczka który zajął 4 miejsce w T4S (przy jeszcze gorszym skoku Tande mógł wskoczyć na 3 miejsce). Olbrzymimi efektami są dla mnie także 5 miejsce w PŚ Kota i 9 miejsce Żyły w PŚ. Kubacki zajmuje 19 miejsce i to dla mnie także sukces. Postęp widać w prowadzeniu klasyfikacji Pucharu Narodów)...mało :?

samson89 pisze:ForzaItanimulli3vujcm ale Dawid Kubacki skacze w miarę regularnie i dla mnie zasługuje na 4 miejsce. Nic nie poradzę że Polakowi nie dogodzisz (czytaj że masz prawo do własnej opinii) no ale dla mnie INDYWIDUALNIE nie wyróżnia się tylko Stoch...no ale taka natura Polaka że mało, źle...ja cieszę się z pracy trenera i widzę efekty ( ma w talii lidera PŚ, zwycięzcę Turnieju 4 skoczni, skoczka który zajął w T4S 2 miejsce, skoczka który zajął 4 miejsce w T4S (przy jeszcze gorszym skoku Tande mógł wskoczyć na 3 miejsce). Olbrzymimi efektami są dla mnie także 5 miejsce w PŚ Kota i 9 miejsce Żyły w PŚ. Kubacki zajmuje 19 miejsce i to dla mnie także sukces. Postęp widać w prowadzeniu klasyfikacji Pucharu Narodów)...mało :?

Kubacki jest jaki jest, raczej nie ma potencjału na czołówkę, ale już drugi sezon z rzędu prezentuje porządną formę na poziomie połowy drugiej dziesiątki. Kiedyś nie mogłem na niego patrzeć z tym jego wyjściem z progu do góry, po którym tracił sporo metrów. Od czasu gdy poświęcił temu elementowi letni okres przygotowawczy, prezentuje zupełnie solidny poziom i na ten moment to pewniak do drużyny. Hula zdaje się puchnąć, a Ziobrze ostatecznie może trochę brakować oskakania, acz uważam, że to on powinien być piątym w kadrze na MŚ, nie Stefan.

Na mistrzostwach liczę na poważną walkę o złoto w drużynie i po cichu na jakiś medal indywidualny. Zobaczymy jaką dalej formę będą prezentować Kraft i Wellinger. Obaj nie przez przypadek byli teraz najlepsi w Oberstdorfie, bo już od paru tygodni notowali coraz lepsze wyniki.

Niby temat o Pucharze Świata, jednak Mistrzostwa Świata w tej dyscyplinie to tożsamy temat. Mam przeczucie że dzisiaj złoto może zdobyć Maciej Kot - tym samym pogodzić wszystkich faworytów. Trzymam za niego kciuki!

Polacy pokazali ze beda mocni na tej skoczni w rywalizacje druzynowej, jesli chodzi dziszajszych zawodach to moze to sie skonczyc dla Polakow bez medalu, chyba ze znow Stoch wykona fenomenalnego skoka jak na treningach.

Kraft juz chyba poza zasięgiem, ta różnica na normalnej skoczni to przepaść. No ale zobaczymy. :snackgy: [/b]

Gratulacje dla Krafta, chłopak zalicza świetny sezon i na koniec to on powinien wznieść Kryształową Kulę. Ten tytuł należał mu się jak psu gnat. Zresztą pierwsze dwa miejsca były od jakiegoś czasu bardzo łatwe do przewidzenia i na dużej skoczni powinno być to samo. Kwestią otwartą pozostaje obsadzenie miejsca trzeciego

Co do naszych zawodników - niby dobrze, ale jesteśmy na takim pułapie, że brak medalu trochę jednak boli. Od jakiegoś czasu wygląda to niestety tak, że nasi skoczkowie "pokazują moc" na treningach czy w kwalifikacjach, a później w konkursach nie są w stanie powtórzyć tych wyników. Dzisiaj niestety było podobnie. Nadal liczę przede wszystkim na medal w drużynie.

Totalna deklasacja w dzisiejszym konkursie. :hellyes:
Po siedmiu skokach, w najgorszym wypadku, bylibyśmy na czwartym miejscu. Niby nic wielkiego, ale reszta ekip oddała tych skoków po 8. Niewiarygodne.

Brawo, panowie.

Co za czasy. Najpierw pierwszy wygrany konkurs, potem dominacja w pucharze narodów i pewnie też ostateczne zwycięstwo, teraz złoto na MŚ. Nigdy bym się tego nie spodziewał. Kiedyś był Małysz i długo nic. Potem pojawili się inni. To wszystko jest pokłosiem sukcesów Małysza. Jeszcze za jego kariery pojawili się nowi, ale trzeba było jeszcze kilku sezonów na wytworzenie się jakiejś drużyny, która jest w stanie, najpierw zawalczyć, a potem coś wygrać. Nie musieli nawet skakać najlepiej (Kraft indywidualnie wygrał wszystkie konkursy, dzisiaj Stoch byłby drugi), ale skakali równo w ścisłej czołówce co wystarczyło by wygrać drużynowo.

Historyczny dzień w Polskich skokach, teraz czekamy na medal drużynówki z IO:)

Pamiętacie jaki był lament i płacz po zakończeniu kariery Małysza ?
Że znów nastąpi posucha w skokach narciarskich ?
Życie jest nieobliczalne
Polacy mistrzami świata w skokach narciarskich