Strona 1 z 2
Szok w Brazylii: Śmierć piłkarza w czasie meczu
: 28 października 2004, 10:29
autor: paku
Podczas spotkania czołowych drużyn ligi brazylijskiej - Sao Paulo i Sao Caetano, ataku serca dostał 30-letni obrońca Sao Caetano Serginho. Lekarzom nie udało się już uratować życia piłkarza.
Brazylijscy lekarze próbują ratować życie obrońcy Sao Caetano - Serginho/fot. AFP
W 60. minucie meczu Serginho nagle upadł na murawę. Po pięciominutowej akcji ratunkowej na boisku, piłkarza - nie dającego oznak życia, przewieziono do szpitala, gdzie po kolejnych 45 minutach prób przywracania pracy serca, lekarz stwierdził zgon.
Wielu piłkarzy i widzów jeszcze podczas akcji ratunkowej na murawie - płakało. Piłkarze i działacze obu klubów, a także sędziowie spotkania utworzyli krąg i modlili się za Serginho.
Serginho należał do najlepszych obrońców brazylijskich. Wielu ekspertów od kilku lat domagało się powołania tego zawodnika do reprezentacji kraju.
żródło:
http://sport.onet.pl/1000624,wiadomosci.html
Dragon moje słowa są tu zbędne każdy czuje to samo ... [*]
: 28 października 2004, 15:03
autor: Dragon
Mógłbyś sie postarać o bardziej wydatny komentarz :?
Przed chwilą o tym przeczytałem w telegazecie. Reakcja mogła być tylko 1. Wielkie zaskoczenie, smutek i pytanie, jak do tego dopuszczono. Kolejny piłkarz umiera przez atak serca, co w takim razie jest z badaniami. Przecież to musi być, że kto ma wadę...
Napewno są to najgorsze chwile w futbolu

Nie ma gorszej smierci jak umrzeć na zielonej murawie, gdzie przeżywalo się najpiekniejsze chwilę, do tego robiąc to co się kocha
[']['][']
: 28 października 2004, 15:23
autor: 2MAN
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:
Przed chwilą o tym przeczytałem w telegazecie. Reakcja mogła być tylko 1. Wielkie zaskoczenie, smutek i pytanie, jak do tego dopuszczono. Kolejny piłkarz umiera przez atak serca, co w takim razie jest z badaniami. Przecież to musi być, że kto ma wadę..
Troche dziwi mnie Twoja wypowiedz :? Akurat ataku serca nie można przewidzieć ... w tym przypadku ciężko mieć "żal" do lekarzy , bo bez odpowiedniego sprzetu nie są w stanie pomóc ... a w badaniach nie koniecznie ktoś musi mieć wade serca ... to sie stało tak nagle i poprostu ... niestety jest to bardzo smutne

i możemy mieć nadzieje że , ze względów bezpieczeństwa bedzie brana "taka" ewentualność jak atak serca i odpowiednio coś z tym zrobią ( np. odpowiednia aparatura czy "leki" ) :?
: 28 października 2004, 15:24
autor: darel
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:
Kolejny piłkarz umiera przez atak serca, co w takim razie jest z badaniami. Przecież to musi być, że kto ma wadę...
Dokładnie to samo przyszło mi na myśl, tym bardziej, że to nie pierwszy raz, kiedy zawodnik umiera na boisku. Ostatnio coraz częściej słyszy sie o podobnych przypadkach. To bardzo smutne, kiedy zawodnik umiera podczas spotkania, lub treningu.
Może nie wypada pisać o tym w takim momencie, ale napisze to, co przychodzi mi do głowy: czy ci zawodnicy, którzy zgineli podczas meczu (nie chodzi mi tylko o ten jeden przypadek, ale także o wczesniejsze) byli w 100% czyści, czy wczesniej nie zażywali jakichs środków?? Wiadomo, że zawał może być konsekwencją zażywania dopingu.
Odpowiedź na to pytanie pozostawiam każdemu do własnego rozważenia.
['][']
: 28 października 2004, 15:42
autor: Becker
Takie cos nie dzieje sie przez wade serca itd. Pilkarze i sportowcy maja duzo wieksze serce a przy duzym wysilku czasami jest tak, ze organizm nie jest w stanie go zasilic.
: 28 października 2004, 17:38
autor: Dragon
2MAN pisze:
Troche dziwi mnie Twoja wypowiedz :? Akurat ataku serca nie można przewidzieć ... w tym przypadku ciężko mieć "żal" do lekarzy , bo bez odpowiedniego sprzetu nie są w stanie pomóc ... a w badaniach nie koniecznie ktoś musi mieć wade serca ... to sie stało tak nagle i poprostu ... niestety jest to bardzo smutne

i możemy mieć nadzieje że , ze względów bezpieczeństwa bedzie brana "taka" ewentualność jak atak serca i odpowiednio coś z tym zrobią ( np. odpowiednia aparatura czy "leki" ) :?
Tak ,zgadza się. Stymże głownie chodziło mi o to, iż dziwny jest atak serca jeśli nigdy wczesniej nie było problemów z tym organem. Do tego wiek 30 lat, nie jest wiekiem kiedy ludzie mają zawały. Owszem zdarza się, lecz głównie wychodzi to na starość. Przyczyn można doszukiwać się różnych, jak wspomniał darel chociażby.
: 28 października 2004, 17:46
autor: 10 Szymon
przczyną śmierci może być zwykłe przeziębienie przebyte 2-3 dni przed meczem, które osłabia organizm, odwadnia i pozbawia witamin i minerałów, pod czas meczu następuje najgorsze....
[*]
: 28 października 2004, 17:47
autor: Vincitore
Ja o niczym nie wiedziałem dopiero kolega na treningu powiedział mi że Serginho umarł a moja pierwsza reakcja ''Cooooooooooooo'' bo na początku myślałem że to ten z Milanu ale potem mi powiedział że gra w Lidze brazylijskiej no cóż nie pozostaje zrobić nic innego jak postawić świeczkę (*)
: 28 października 2004, 18:44
autor: Rybeq
kolejne osoby praktykujace kretynski onetowy zwyczaj ze swieczkami, rowniez zostana ukarania tak jak n to zasluguja.
: 28 października 2004, 18:46
autor: Dionizos
10 Szymon pisze:przczyną śmierci może być zwykłe przeziębienie przebyte 2-3 dni przed meczem, które osłabia organizm, odwadnia i pozbawia witamin i minerałów, pod czas meczu następuje najgorsze....
[*]
Nie sadze, zeby w zawodowym klubie pilkarskim gracz mial niedobor witamin czy mineralow....
[*]
: 29 października 2004, 00:05
autor: wiwat
Rybeq pisze:kolejne osoby praktykujace kretynski onetowy zwyczaj ze swieczkami, rowniez zostana ukarania tak jak n to zasluguja.
hehe nawet w takiej chwili nasi moderatorzy nie traca czujnosci - coraz bardziej mnie wqrza to forum :-/
Przytrzymywac cie nie bedziemy ;]
ToMeK
: 29 października 2004, 06:06
autor: Marcinboo
Rybeq pisze:kolejne osoby praktykujace kretynski onetowy zwyczaj ze swieczkami, rowniez zostana ukarania tak jak n to zasluguja.
sorra ale nie wytrzymalem.
HOMOSEKSUALISTA rypeq(zreszta nie tylko ty) jestes i tyle.
wogole jest to niebywala tragedia, gdy pilkarz umiera na boisku, na oczach tysiecy ludzi, w tak mlody wieku
[*] [*] [*] [*] [*]
zapewniam cie ze hetero. kartka.
rybeq
: 29 października 2004, 06:49
autor: Rybeq
sadzicie ze wstawienie trzech znakow cos tu zmieni ? nie znaliscie nawet goscia. wiec taki udawany zal u wiekszosci foruowiczow jest IMO zalosny.
: 29 października 2004, 07:33
autor: wiwat
wiwat pisze:Rybeq pisze:kolejne osoby praktykujace kretynski onetowy zwyczaj ze swieczkami, rowniez zostana ukarania tak jak n to zasluguja.
hehe nawet w takiej chwili nasi moderatorzy nie traca czujnosci - coraz bardziej mnie wqrza to forum :-/
Przytrzymywac cie nie bedziemy ;]
ToMeK
Ale sie zmartwilem - umiera pilkarz na boisku, a Wy nie pozwalacie ludziom pisac o tym w taki sposob jaki chca

Gdzie jest napisane w regulaminie, ze za postawienie ['] grozi kartka?
Pare postow wyzej Dragon postawil nawet 3 i co????
Przestancie byc tak beznadziejnie "skrupulatni"...
Rybeq pisze:sadzicie ze wstawienie trzech znakow cos tu zmieni ? nie znaliscie nawet goscia. wiec taki udawany zal u wiekszosci foruowiczow jest IMO zalosny.
Jaki udawany zal? Myslisz, ze widok umierajacego na murawie pilkarza(kimkolwiek by on byl i jakkolwiek by sie nazywal) mobilizuje ludzi do udawania czegokolwiek???To jest po prostu zalosne :?
: 29 października 2004, 13:25
autor: Andryk
ja to ogaldalem przed chwila w telewizji na euronews... zobaczyałem że lezy, jeszcze sie ruszał jak bramkarz chciał mu pomóc, a chwile potem stracił przytomność. Lekarze robili sztuczne oddychanie i probowali mu przywrócić przytmność, widziałem jechali samochodem dalej próbowali piłkarze trzymali sie za glowy i modlili sie... niestety nie udało sie mu przezyc... to jest tragedia...