Wiec ....
Jestem siatkarzem... tj byłym siatkarzem...
i moge wam polecic kilka metod którymi doszedłem do 80 cm wyskoku przy wadze 80-85 kg co jest dobrym rezultatem w tak krótkim czasie
Metoda nr I
Rozmieść 3 płotki co pol metra i skakaj z oczywiscie z dwóch nóg pierwszy płotek z lekkiego rozbiegu nastepne skaczemu bardzo szybko bez rozbiegu tylko z miejsca w którym wyladaowalismy.. pozniej 15 sek trucht przodem pozniej tyłem
i tak kilka seri... (płotki na wysokosci poczatkowo gdzies na 70 cm pozniej na 1m oczywisicie nie na prostuch nogach
nogi potkurczamy pod brzuch..(dokładniej tego nie opisze)
i tak kilka seri
My na treningach mieslismy około 30 min czegos takiego i ledwo sie wracało do domu
Metoda nr II
Opatentowana przezemnie
Potrzebne sa schody... najepiej b. duzo schodów
robimy tak wskakujemy na co 2-3 schod przez iles tam pieter
a schodzac skaczemy na jednej nodze jedno pietro a nastepne na drugiej...i tak do oporu. jak zacznie bolec to zrobcie odpoczynek
Oczywiscie wstepowanie czyli unoszenie całego ciała na palcach przez np 15 min poprawia stanowczo wyskok
Z treningiem nie przeginac bo moze sie to zle skonczyc wiec ostrzegam
B dobrze na regenaracje wpływa basen
Jezeli macie słaba kondycje zacznijcie od skakanki poprawi to wasza wytrzymałosć...
JEsli ktos chce moze udzielic kilku rad... bo jestem doswiadczony w w sprawie wyskoku....
Ps. O innych metodach mozemy pogadac na GG
Ps. Fan Juventusu.. Ja mam 184 i zasieg reki 245 moze cos wiecej bo juz dawno nie sprawdzałem.. Obecnie dosiezny w okolicach 70 cm a z rozbiegu tak i tak bawie sie w Kobiego..choc czasem niestety niewychodzi.. Jak byłem w formie... to było niezle na w-f ach....
Mój rekord dosieznego ( na badaniu wyników do pracy mgr jednej babki od w-f z mojej szkoły) było 85 .... troche załuje ze juz niegram w klubie ani w szkole.. brak czasu i kontuzje mnie wykanczaja... a w szkole kaza ryc jak niewiem... a niestety do cwiczenia wyskoku jest potrzeba systematycznego wysiłku
Ps. gregor-- ja na mój wyskok pracowalem 2,5 roku
ps.leniup -- nie lepiej łazic w glanach:)
Temat chyba siadł bo chyba juz nikt nie jest zainteresowany.. ale oki.
Z obciaznikami uwazajcie na poczatku nie wiecej niz 2 kg. ale i do tej wagi trzeba przyzwyczaic nogi..(przykład ludzie otyli majacy problemy z kolanami.)
Najlepsze obciazniki sa na tułowie poniewaz rownomiernie rozklada sie ich ciezar i sa nieco bezpieczniejsze
Wyskok to nie tylko siła miesni nóg ale tez dynamika i waga najlepiej jak najmniejsza.(przykład... troche inna grupa miesni ale jednak gdy podciagamy sie wazna jest waga wiecej siły musi na to przeznaczyc człowiek który wazy 100 kg niz taki co wazy 80 )
Takze zaznaczam jeszcze raz trening na nogi ale z rozwaga. jak zaczyna bolec to znak zeby przestac