Forumowicz od A do Z - wypowiedzi vol. 1
: 14 września 2004, 15:22
A więc zadanie rzeczywiście nie było łatwe. Czasem na 1 literę można wymyslić po 5 wyrazów, a z drugiej strony na niektóre ciężko znaleźć 1 ciekawy. Myślę, że czytają tą wypowiedź, dowiecie się czegoś nowego jeśli chodzi o moją osobę
Niektóre kwestie dotyczące mnie, już na forum pisałem. W związku z tym mogę się gdzie niegdzie powtarzać. Będę pisał bardzo szczerze. Myślę, że nie ma sensu się chować ze swoim życiem, wtedy ta zabawa traciłaby sens 
Jeśli masz mało czasu, nie czytaj
Zaczynam.
Alkohol- Problem? Przyjemność? Sposób na zapomnienie? Ogólnie kwestia poruszana na całym Świecie. Ileż to razy, alkohol był powodem ludzikich tragedi, i innych różnych dramatów
Poprostu gdy tylko trafia do rąk nieodpowiedzialcyh osób, trzeba być gotowym na wszystko... Często do sięgnięcia po butelkę, ludzi zmuszają wlasne depresje. Człowiek nie może sobie poradzić ze swoimi problemami, to zaczyna pić, by choć na chwilę sie od nich uwolnić. Często kończy się to nałogiem.
Jeśli zaś chodzi o mój związek z alkoholem, to nie jest on zbyt wielki. Lubię wypić piwo w doborowym towarzystwie z bliskimi, porozmwaić i poczuć miłą atmosferę. Wódka
1 raz wypiłem na zakończenie minionego roku szkolenego, w wieku 17,5 lat. Nie ukrywam, że miał na to wpływ zły stan samopoczucia...Jednak ten rodzaj alkoholu nie przypadł mi do gustu i prócz tego jeszcze 3 razy wypiłem 1 symbolicznego kieliszka
Wina nigdy nie próbowalem i nie mam zamiaru! 
Boję się...- No wlaśnie
Czego boi się smok 8)
Ogólnie rzecz biorąc, jak to się mówi do odważnych Świat należy. Również wychodze z takiego założenia. Niemniej jednak każdy z nas ma swe, lepsze jak i gorsze strony. Strach, to typowa cecha ludzka. Ja osbiście najbardziej obawiam się śmierci. Przeraża mnie sama myśl o tym, że kiedyś stąd odejdę. Również obawiam się nieco starości. Życie nie będzie już takie kolorowe, i nie będziemy potrafili czerpać z niego tyle przyjemności co dziś. Pozatym może nie strach, a dreszczyk emocji wywołują u mnie rozmowy przy gołym niebie, bez oświetlenia, w nocy, z bliskimi o zjawiskach paranormalnch
Lubię te tematy 8)
Ciekawosta-
Czy wiesz, że człowiek nie może polizać wlansnego łokcia?
Wiesz, że po przeczytaniu tej ciekawostki 99% populacji próbowało polizać swój łokieć
Dragon- Nie wiem skąd, ale czuję wielki sentyment do smoków
Wszystko zaczeło się od gry Heroes. Tam też bliżej przyjżałem się tym osobnikom, są nie do pokonania :twisted: Wtedy też wymyśliłem sobie pseudonim Dragon. Czemu nie w polskiej wersji? A no dlatego, że posiadałem angielką wersję gry
Pozatym w owym języku brzmi lepiej i ....groźniej
Więcej o tej ksywie w innym pkt.
Emocje- rzecz, którą posiadamy tam głeboko w środku, jadnak jak trzeba, bez problemu potrafimy nią dominować na zewnątrz. Niektórzy się z tym kryja, natomiast inni ogólnie do życia podchodzą z dużą dawką emocji, zresztą ono samo na to zapewnia
Ja jestem zdania, że emocje towarzyszą nam praktycznie w każdej sytuacji. Kwesia jest tylko tego typu, na ile one są silne
Osobiście apogeum emocji potrafi mi zapewnić oglądanie meczu JUVE 8) Oryginalny jestem nie
No i oczywiście bliski kontakt z dziewczyną, ale co do tego nie miałem zbyt dużo okazji 
Spotykam się z opinią, że czasem zbyt nadużywam swych emocji. Jednak co zrobić? Charakteru już się nie zmieni, najwyżej zachowanie. Ale nie były to jakieś negatywne opinie. I tak i tak jest mi z tym dobrze
Płaczę po porażce JUVE np: w finale LM, bo po zwyklym meczu rzecz jasne nie
Płaczę ze szczęscia gdy zdobywamy ważne trofeum. Jednak największe emocje przeżywamy z kobietami, ale to już osbista sprawa każdego z nas, dla nikogo nie jest to napewno nowością
Film- A więc jak każdy uwielbiam oglądać filmy. Zdecydowanie na samym szczycie są horrory :twisted: Lubię gdy wywołują u mnie strach, niepewność i zaciekawienie. Wgłębiają nas w scenę po czym powodują iż podkakujemy do góry
Moim ulubionym horrorem z dzieciństwa jest Laleczka Chucky. Dziś już sie raczej z tego śmieję, jednak jak byłem mały często wycierałem kurz spod łóżka
Oczywiscie jest jeszcze wiele świetnych horrorów, jak naprzykład: ,,Ring'' wspaniały! Czy też obie cześci ,,Bleir witch project'' jak i ,,Koszmar minonego i ostaniego lata''. Oraz wiele wiele innych jak ,,13 duchów''.
Natomiast najlepszy film jaki widziałem w życiu to wszystkie części ,,Władcy Pierścieni''. Poprostu mistrzostwo Świata! Zakochalem się w tym filmie.
Ponadto lubię też za inne rodzaje filmów. np:komedie
Uwielbiam również gwiezde wojny. Filmy wojenne ,,Szergowiec Ryan''! Nawet trochę romansidła jak, Titanic :oops: 
Graffiti- A więc kontrowersyjna sztuka. Nie wspomniałem o tym, ale przez blisko 4 lata, zawzięcie zajmowałem się ową sztuką. Nieskromnie mówiąc posiadam talent do malowania. Postanowiłem spróbować graffiti. I jak sie okazało dobrze trafiłem. Szybko wykrystalizowałem swój styl, jak i szybko przerzuciłem się na mury. Stworzyliśmy solidną grupę. Te akcje, ahh, miło powspominać. Było naprawdę wspaniale. Nie obyło się też bez policji
Udało im się mnie zaskoczyć ledwie 2 razy. Nie mialem nawet szans ucieczki
Jednak obyło się bez większych konsekwencji. Niestety grupa się rozpadła. Każdy poszedł w swoją stronę... życie osobiste, znudzenie materiałem, fundusze. Z 5 zostało nas 2, co jest stanowczo za mało by z powodzeniem tworzyć taką grupę. Szkoda. Jednak do dziś wykorzystuję swój telent, przy każdej okazji. Fajne ,,zakręcone'' podpisy (tzw. tagi) no i samo graffiti. Trzeba przyznać, że to się podoba 
Do dziś dysponuję zdjęciami naszych prac ze ścian, jak i samymi projektami na kartkach. Może kiedyś się pochwalę

P.S Na ścianach malowałem swoją ksywę czyli DRAGON.
Heysel- Nawizując do tego okrutnego wydarzenia
Gdy wszystko się odbywało, nie było mnie jeszcze na Świecie.(2 lata przed moim ur.) Szybko po tym jak moje serce wybrało JUVENTUS, dowiedzialem się w jakich oklicznościach w 1985r. zdobyliśmy Puchar Mistrzów. Cała historia bardzo mnie wciągneła. Przeczytalem wiele materiałów, o tym wydarzeniu. Nie skłamię, jak powiem, że czytając o tej tragedi, która nas dotkeła, uroniłem łzę. Apogeum nastąpiło gdy przeczytałem o tym w książkach Bońka i Platiniego. Opisali oni swe refleksje tak szczególowo, że poruszułoby to każdego człowieka. Naprawdę straszne
Nigdy nie zapomnę tego okropnego wydarzenia, to wielki cios dla historii JUVENTUSU. Do dziś oglądając fimiki jak i zdjęcia, serce płacze...
Nigdy nie zapomnimy o naszych tifosich
[']['][']
Inteligencja- Na pozór jedna z naszych cech, po bliższym wgłębieniu się, zauważamy jak ważna. Osobiście dla mnie jedna z najważniejszych cech ludzkich. Na codzień w każdej sytuacji, spotykamy się z przejawem inteligencji. Od niej zależy naprawdę wiele. Pozwala nam prowadzić dialog na poziomie, jak i odwrotnie. Chociażby przykład forum. Jak pisałem na forum, moim zdaniem owa cecha zależy od tego, jak zachowamy się w danej sytuacji. Bez tego ani rusz w życiu. Ciężko jest się porozumieć z osobamim którzy z inteligencją siedzą jeszcze w piaskownicy... Na szczęscie i tę cechę, siłą woli można wyprowadzić na prostą
Aczkoliwek i tak będę zdania, że z tym się człowiek musi urodzić.
JUVENTUS- Miałem pisać na J swoje imię, Jarek
Heh. Tu nie ma co się rozpisywać. Mógłbym napisać trylogię 
Poprostu JUVENTUS jest najpiekniejszą rzecz, jaka spotkała mnie na Ziemi podczas niespełna 18 lat. Naprawdę kocham ten klub ponad życie, zresztą jak większośc z nas
Z pełną odpoweidzialnością, mogę nazwać się PRAWDZIWYM kibicem Starej Damy. Jestem z tym klubem na dobre i na złe. Nigdy do głowy nie przyszło mi by przerzucić sie na inny klub!
To z JUVE przeżywam najpiękniejsze chwile, płaczę ze szczęscia, raduję się, jak i również przeżywam każde porażki, jestem smutny, cierpię.
Najkrócej reasumując, ten klub to mój tlen...Darzę JUVE tak głebokim uczuciem, jakim z powodzeniem mógłbym pokochać dziewczynę. To może porównanie nie na miejscu, ale tak czuję. Jednak w praktyce fizycznej nie ma tak dobrze, heh :wink
Kobiety- Heh, to dopiero temat :)Tu również mógłbym się rozpisać. Niczego nowego nie odkryję, jeśli powiem, że kobiety są najwspanialsze i najpieknejsze
To prawdziwy szczęście, móc żyć wśród tak pięknych stworzeń. Zarzucić okiem na prawo, na lewo
Czego chcieć wiecej? Ano tego, żeby związać się na stałe z takim aniołkiem. Tylko czego to takie trudne? 
Lublinianka- czyli klub, w którym trenuję 7 lat. Piłkę nożną rzecz jasna. Co mogę więcej dodać. Nigdy nam się nie udało wygrać ligi, niestety. 2 razy zajeliśmy 2 miesjce. Wygrywamy sporo turnieji halowych, jednak to nie to samo. Ogólnie to mam w klubie fajnych kumpli
Niemogę sobie tylko wydarować, że zrobili ze mnie obrońce
Nieskromnie mówiąc gdy tylko dostałem szansę na pomocy, odrazu strzeliłem gola. Później w następnym sezonie, w 2 połowie trener również przesunoł mnie do pomocy i ...2 gole. Jednak nadal jestem obrońcą
Podobnie rzecz się miała na hali.
Również zaliczyłem sromotnego samobója
To już bardzo dawno. Nierówne boisko. Chciałem wykopać na róg, pilka sie podbiła i wylądowała w ...okienku. Ale wstyd. Beczałem równo 
Muzyka- Oglnie lubię posłuchać wszystkiego co dobre. Jednak od dawna mam już swoje 3 ukochane kapele. Są to Guns N'Roses, Scorpions i Lady Pank. To wlasnie piosenki tych zespołów, są najlepszymi jakie słyszałem w życiu. Odpowiednio 1.Don't Cry Gunsów, 2.Wind Of Change Scorpionsów i 3 Mała Wojna Lady Pank.
Kocham muzykę. Nic lepiej nie uspakaja, dlatego też zawsze towarzyszy mi przed meczem JUVE jak i swoim. No i podczas czatowania
2 godzin bez tego nałogu nie wytrzymam 
Ogólnie, to gustuję w starszych kawałkach. Lata 80 i 90, to jest to! Dzisiejsza muzyka jest daleko styłu.
Nie- Pod tym punktem chciałbym wyrazić wszystkie kwestie, którym stanowczo mowię NIE.
I tak zaczynając najogólniej. Wojny. Dla mnie to rzecz więcej niż chora. Nie po to i nie w tym celu stworzył nas Bóg, by bliźni mordowal bliźniego. Co raz to jakieś ataki terrorystyczne, rozlewy krwi, mordersta. Ginie tak wiele niewinnych ludzi. Ostanie wydarzenia to już apogeum. Zgineły setki niewinnych dzieci, przecież mieli całe życie przed sobą. Nie ma słów by opisały tę tragedię
Albo atak na WTC, ludzie sami sobie winni, to co się dzieje ostanimi czasy na Świecie jest przerażające.
Teraz troszkę z 2 strony, bardziej zagłebiając sie w osobowoś ludzi. Nie toleruję narkotyków i innych używek, dzięki którym ludzie chcą być lepsi. Są skłonni zrobić wszystko by tylko mieć na kolejną dawkę narkotyków, ehhh.
Nie nawidzę papierosów! Poprostu ten smród mnie odtrąca na 20 m, a wyczuwam go na 50m.
Jeśli zaś chodzi o cechy ludzkie to nienawidzę przede wszystkim chamstwa! Okropne. Nie lubię ludzi wulgarnych, dwulicowych, zarozumialych, nie mających swoich zasad. Nie lubię gdy ktoś robi coś na siłę nie mając do tego żadnych perspektyw. Nie toleruję również typowego cfaniactwa, które może urazić 2 osobę. Nisko cenię ludzi, którzy lecą na kasę, chwalą się, że są bogaci a w środku nie mają nic. Nie przepadam za ludźmi, którzy mają zbyt duże mniemanie o sobie.
Ogólnie o sobie- Odrazu powiem, że nie lubię ocenieć samego siebie. Dlatego, też spróbuję napisać kilka szczegółów o sobie z innej perspektywy.
Napewno należę do osób, które nie szukają konfliktów. Staram się zawsze do każdego nastawić przyjaźnie.
Cenię sobie u ludzi szczerość, poczucie humoru. Cenię osoby prawdziwe, pomocne, na które można liczyć, wysoko stawiam zaufanie jak i inteligencję. Nie oceniam ludzi z góry, ani po wyglądzie. Liczy się to każdy z nas ma w środku.
Jak każdy jestem wrażliwy i uczuciowy. Nie skromnie mowiąc, czuję się akceptowany w moim otoczeniu. Nawet na forum udało mi się zrobić dobrą opinię o sobie, a przez neta to nie takie latwe
Spotykam się z miłymi opiniami na mój temat. Napewno szybko umiem nawiązywać nowe znajmości, jak i zdobywać sobie zaufanie. Unikam konfliktów, ale nie ze względu na to, żebym się ich bał.
Uwielbiam spędzać czas z bliskimi, dobrze czuję się w ich towarzystwie. Nie nazwyam przyjacielem dobrego kolegi. Dla mnie słowo ,,przyjaciel'' ma takie samo znaczenie jak ,,miłość''. Już od 1997r. mam tego jedynego fiendsa, taki prawdziwy na całe życie, kto również owego spotkał, wie jak to dobrze go mieć
Mam też kilku ,,mniejszych przyjaciół''. Jednakże ten jednen, różni się od pozostałych. Przy okazji pozdrawiam STAN'A i jego kochaną Emilkę
Jak każdy szukam w życiu szczęścia no i tej 2 połówki. Kiedyś być może będzie mi dane spotkać moją smoczycę
ale to już Bóg raczy wiedzieć.
Więcej o mnie w innych pkt
Piłka nożna- zdecydowanie jedna z rzeczy, które sprawiają mi największą przyjemność w życiu. Pozwala mi zaczerpnąć wiele pozytywnej energii. Gdy gram, czuję się w pełni w swym żywiole. Daje z siebie wszystko co mogę. To prawdziwa frajda, nic piekniejszego. Może to dziwne, ale jak to podkreśla mój trener ,,Nie ma senstymentów''. Z kim był nie grał, to nie ustepuję, bo to kolega. Gram jak potrafię najlepiej. Nieukrywam ,że zawsze chce być dobrze postrzegany i zbierać pochwały, bo po to coś robię, by coś osiągnąć. Inaczej to jak syzyfowe prace
Dla mnie liczy się tylko wygrywanie, tak jestem skonstruowany, tak nauczyli mnie tenerzy. Kocham wygrywać, nie nawidzę przegrywać, co nie oznacza, że nie umiem. Każdą porażkę potrafie przyjąć do siebie, jeśli oczywiście była w pełni fair play.
A o tym jak uwielbiam grać w piłkę i jaką sprawia mi to przyjemność, mieli okazję poznań min, zlotowicsze
Refleksje- Czyli uczucia, które tłumimy w środku a z biegiem wydarzeń, wydostają się one na zewnątrz. Bardzo cenię sobie u ludzi uczucia. To piękne jak jesteśmy skonstruowani. Potafimy się dzielić z bliźnim tym co mamy w środku. To naprawdę wspaniała rzecz. Nieodłączna cecha naszego życia. Potrafimy nawiązywać bliskie kontakty, później przerada się to w przyjaźń, następnie w sam szczyt, czyli miłość. I moim zdaniem to właśnie jest nasza największa wartość. Jesteśmy po to stworzeni by znaleźć swoja 2 połowę i obdarzyć ją tym najpiekniejszym uczuciem, jakim niewątpliwie jest miłość. Gdyby nie refleksje jakie przeżywamy, nie śmialibyśmy się, nie płakalibyśmy, czyli nie dałoby się bez tego funkcjonować.
To naprawdę wspaniała rzecz, że potrafimy się dzielić uczuciami a w zamian otrzymujemy to samo. Odwzajemnienie w tej wlaśnie kwesti, jest niewątpilwie największym szczęściem jakie może nas spotkać...
Szczęście- Również bardzo ciekawy punkt. Rodzimy się po to by umrzeć w szczęściu. Na pozór szczęscie powienien posiadać każdy. Jednak tak w rzeczywistości nie jest...Jedni się z tym rodzą , inni go szukają, jeszcze inni nigdy go nie zaznają
Na to by być szczęśliwym składa się wiele czynników. Myśle, że wymienianie ich jest zbędne. Każdy z nas doskonale o tym wie.
Osobiście marzę, by znaleźć szczęście. Chiałbym spotkać wspaniałą dziewczynę, tworzyć z nią szczęśliwą kochającą się parę. Mieć dom, mieć dzieci i wychować je na ludzi. Posiadać to ciepło rodzinne, którego na Świecie często brakuje. Chciałbym się ustatkować by nie martwić się co będzie jutro, co będziemy jeść. Chcę w życiu zrobić wszystko by być szczęśliwym, jeśli zrobię wszystko a się nie uda... Będę miał sumienie czyste, że robiłem co mogłem, aczkolwiek sprzeciwności losu nie da się pokonać. Jeśli zaś je odnajdę będę żył w spokoju i szczęśćiu wraz ze swoją rodziną.
I gdy nadejdzie taki dzień, że będę musiał stąd odejść będe wiedział, że zrobiłem co mogłem, byłem szczęśliwy i w pełni wykorzystałem moją 1 szansę.
Osobiście jestem na etapie szukania szczęścia. W sumie to powodów do narzekań nie mam, bo na Świecie są setki ludzi, którym naprawdę życie pokazało tę złe stronę
Turyn- Miejsce, które kiedyś napewno odwiedzę. Czy ma to zwizek z JUVE? A jakże by inaczej. Jestem ciekaw tego miasta, które leży u podnóży przepięknych Alp. to jedno z moich marzeń, kiedy się spełni? Nie wiem. Stawiam sobie cele i staram się je spełniać, na ile tylko mogę. Ponadto jestem pewien, że jak znajdę się w Turynie, to będę tam ze wzgledu na JUVE 8)
Ulubione-
mój ulubiony kolor- czarny i biały
-mój ulubiony samochód- brak
-mój ulubiony kwiat- róża
-mój ulubiony przedmiot w szkole- W-F
-mój ulubiony dzień- sobota
-mój ulubiony aktor- Orlando Bloom
-moja ulubiona aktorka- chyba brak
-mój ulubiony film- leleczka Chucky
-moja ulubiona piosenka- Don't Cry Guns N'Roses
-moje ulubione zajęcie- gra w piłkę, siedzenie na JP i spędzanie czasu z bliskimi
Wielcy (NIE)Zapomnieni- Tu chciałbym nawiązać to naszych legend, które tak wiele zrobiły dla naszego klubu. Dziś już mało kto o nich niestety pamięta, mało kto o nich słyszał
A to właśnie dzięki nim, dziś możemy szczycić się tak bogatą kolekcją trofeum. Przez długie lata, przewijali się corz to lepsi, nowi zawodnicy. Tworzyli wielki trzon, dziś tworzą naszą historię, w którą wpisali się złotymi głoskami. Miło jest ich dziś oglądać w akcji i wiedzieć jak grali, bo gdy zdobywali szczyty dla JUVE, większości z nas nie było jeszcze na Świecie. Martwi mnie to, że mało kto o nich pamięta, przecież to nasza żywa historia. Możemy być dumni, że grali w czarno-białych trykotach.
Nie bedę tu wymieniał nazwisk (nie dlatego, że nie znam oczywisćie
), tyko ze względu, że niechiałbym nikogo faworyzować. Każdy z nich dał z siebie wszystko i każdy dołożył swoją cegiełkę do sukesów. Na zawsze pozostaną w naszej pamieci. Niektórzy już odeszli, jak chociażby Scirea, Vycpalek, Fortunato czy Charles... 
GRAZIE za wszystko!
Zlot- A więc znów powracają retrospekcje
Nie piszę tego by ktoś był zazdrosny czy , żeby narobić smaczku. Poprostu było to wielkie wydarzenie w moim życiu, którego nigdy nie zapomnę.
Najzwięźlej mówiąc była to moja przygod życia. Po póltora roku pobytu na forum i poznawania przeróżnych osobowości, miałem okazję poznać dosyć liczną grupę osobiście. Nie spodziewałem się, że tak szybko uda mi sie zrealizować jeden z moich celów. Nie mogłem sobie wydarować, że opuściłerm zlot w 2003 r. Wtedy to powiedzialem sobie, że a rok już nic mnie nie zatrzyma. Tak też się stało.
Przez internet można wyrobić sobie, dobrą opinię, zaufanie, jednak nigdy w 100% nie wyrobimy sobie zdania o człowieku, dopóki nie poznamy go osobiście.
Od zawsze marzyłem by poznać takich fanatyków Starej Damy jak ja
Wkońcu się udało. Zabawa była na 6+. Wspaniali ludzie o własciwym czasie, na wlaściwym miejscu. Nie ma co opisywać wrażeń, to trzeba było przeżyć. Szkoda, że tak krótko, no i frekfencja mogłby być wieksza. Ale nie ma co narzekać
Myślę, że z roku na rok będzie nas coraz więcej.
Często przeglądam sobie fotki, by powspominać te cudowne chwile
A i filmk gdzieś czeka
...
Na tym kończę.
Dzięki wszystkim serdecznie, którym zechciało się to przeczyać w całości. Podziwiam
Mój najdłuższy posta na forum
8)
Przypominam, że tu nic nie piszemy. Wszelkie uwagi i kometarze proszę kierować w temacie ,,Forumowicz od A do Z- dyskusja''


Jeśli masz mało czasu, nie czytaj

Alkohol- Problem? Przyjemność? Sposób na zapomnienie? Ogólnie kwestia poruszana na całym Świecie. Ileż to razy, alkohol był powodem ludzikich tragedi, i innych różnych dramatów

Jeśli zaś chodzi o mój związek z alkoholem, to nie jest on zbyt wielki. Lubię wypić piwo w doborowym towarzystwie z bliskimi, porozmwaić i poczuć miłą atmosferę. Wódka



Boję się...- No wlaśnie



Ciekawosta-
Czy wiesz, że człowiek nie może polizać wlansnego łokcia?

Wiesz, że po przeczytaniu tej ciekawostki 99% populacji próbowało polizać swój łokieć

Dragon- Nie wiem skąd, ale czuję wielki sentyment do smoków



Więcej o tej ksywie w innym pkt.
Emocje- rzecz, którą posiadamy tam głeboko w środku, jadnak jak trzeba, bez problemu potrafimy nią dominować na zewnątrz. Niektórzy się z tym kryja, natomiast inni ogólnie do życia podchodzą z dużą dawką emocji, zresztą ono samo na to zapewnia


Osobiście apogeum emocji potrafi mi zapewnić oglądanie meczu JUVE 8) Oryginalny jestem nie



Spotykam się z opinią, że czasem zbyt nadużywam swych emocji. Jednak co zrobić? Charakteru już się nie zmieni, najwyżej zachowanie. Ale nie były to jakieś negatywne opinie. I tak i tak jest mi z tym dobrze



Film- A więc jak każdy uwielbiam oglądać filmy. Zdecydowanie na samym szczycie są horrory :twisted: Lubię gdy wywołują u mnie strach, niepewność i zaciekawienie. Wgłębiają nas w scenę po czym powodują iż podkakujemy do góry



Natomiast najlepszy film jaki widziałem w życiu to wszystkie części ,,Władcy Pierścieni''. Poprostu mistrzostwo Świata! Zakochalem się w tym filmie.
Ponadto lubię też za inne rodzaje filmów. np:komedie


Graffiti- A więc kontrowersyjna sztuka. Nie wspomniałem o tym, ale przez blisko 4 lata, zawzięcie zajmowałem się ową sztuką. Nieskromnie mówiąc posiadam talent do malowania. Postanowiłem spróbować graffiti. I jak sie okazało dobrze trafiłem. Szybko wykrystalizowałem swój styl, jak i szybko przerzuciłem się na mury. Stworzyliśmy solidną grupę. Te akcje, ahh, miło powspominać. Było naprawdę wspaniale. Nie obyło się też bez policji



Do dziś dysponuję zdjęciami naszych prac ze ścian, jak i samymi projektami na kartkach. Może kiedyś się pochwalę

P.S Na ścianach malowałem swoją ksywę czyli DRAGON.
Heysel- Nawizując do tego okrutnego wydarzenia
Nigdy nie zapomnimy o naszych tifosich

Inteligencja- Na pozór jedna z naszych cech, po bliższym wgłębieniu się, zauważamy jak ważna. Osobiście dla mnie jedna z najważniejszych cech ludzkich. Na codzień w każdej sytuacji, spotykamy się z przejawem inteligencji. Od niej zależy naprawdę wiele. Pozwala nam prowadzić dialog na poziomie, jak i odwrotnie. Chociażby przykład forum. Jak pisałem na forum, moim zdaniem owa cecha zależy od tego, jak zachowamy się w danej sytuacji. Bez tego ani rusz w życiu. Ciężko jest się porozumieć z osobamim którzy z inteligencją siedzą jeszcze w piaskownicy... Na szczęscie i tę cechę, siłą woli można wyprowadzić na prostą

JUVENTUS- Miałem pisać na J swoje imię, Jarek


Poprostu JUVENTUS jest najpiekniejszą rzecz, jaka spotkała mnie na Ziemi podczas niespełna 18 lat. Naprawdę kocham ten klub ponad życie, zresztą jak większośc z nas

To z JUVE przeżywam najpiękniejsze chwile, płaczę ze szczęscia, raduję się, jak i również przeżywam każde porażki, jestem smutny, cierpię.
Najkrócej reasumując, ten klub to mój tlen...Darzę JUVE tak głebokim uczuciem, jakim z powodzeniem mógłbym pokochać dziewczynę. To może porównanie nie na miejscu, ale tak czuję. Jednak w praktyce fizycznej nie ma tak dobrze, heh :wink
Kobiety- Heh, to dopiero temat :)Tu również mógłbym się rozpisać. Niczego nowego nie odkryję, jeśli powiem, że kobiety są najwspanialsze i najpieknejsze

Lublinianka- czyli klub, w którym trenuję 7 lat. Piłkę nożną rzecz jasna. Co mogę więcej dodać. Nigdy nam się nie udało wygrać ligi, niestety. 2 razy zajeliśmy 2 miesjce. Wygrywamy sporo turnieji halowych, jednak to nie to samo. Ogólnie to mam w klubie fajnych kumpli

Niemogę sobie tylko wydarować, że zrobili ze mnie obrońce


Również zaliczyłem sromotnego samobója



Muzyka- Oglnie lubię posłuchać wszystkiego co dobre. Jednak od dawna mam już swoje 3 ukochane kapele. Są to Guns N'Roses, Scorpions i Lady Pank. To wlasnie piosenki tych zespołów, są najlepszymi jakie słyszałem w życiu. Odpowiednio 1.Don't Cry Gunsów, 2.Wind Of Change Scorpionsów i 3 Mała Wojna Lady Pank.
Kocham muzykę. Nic lepiej nie uspakaja, dlatego też zawsze towarzyszy mi przed meczem JUVE jak i swoim. No i podczas czatowania


Ogólnie, to gustuję w starszych kawałkach. Lata 80 i 90, to jest to! Dzisiejsza muzyka jest daleko styłu.
Nie- Pod tym punktem chciałbym wyrazić wszystkie kwestie, którym stanowczo mowię NIE.
I tak zaczynając najogólniej. Wojny. Dla mnie to rzecz więcej niż chora. Nie po to i nie w tym celu stworzył nas Bóg, by bliźni mordowal bliźniego. Co raz to jakieś ataki terrorystyczne, rozlewy krwi, mordersta. Ginie tak wiele niewinnych ludzi. Ostanie wydarzenia to już apogeum. Zgineły setki niewinnych dzieci, przecież mieli całe życie przed sobą. Nie ma słów by opisały tę tragedię
Teraz troszkę z 2 strony, bardziej zagłebiając sie w osobowoś ludzi. Nie toleruję narkotyków i innych używek, dzięki którym ludzie chcą być lepsi. Są skłonni zrobić wszystko by tylko mieć na kolejną dawkę narkotyków, ehhh.
Nie nawidzę papierosów! Poprostu ten smród mnie odtrąca na 20 m, a wyczuwam go na 50m.

Jeśli zaś chodzi o cechy ludzkie to nienawidzę przede wszystkim chamstwa! Okropne. Nie lubię ludzi wulgarnych, dwulicowych, zarozumialych, nie mających swoich zasad. Nie lubię gdy ktoś robi coś na siłę nie mając do tego żadnych perspektyw. Nie toleruję również typowego cfaniactwa, które może urazić 2 osobę. Nisko cenię ludzi, którzy lecą na kasę, chwalą się, że są bogaci a w środku nie mają nic. Nie przepadam za ludźmi, którzy mają zbyt duże mniemanie o sobie.
Ogólnie o sobie- Odrazu powiem, że nie lubię ocenieć samego siebie. Dlatego, też spróbuję napisać kilka szczegółów o sobie z innej perspektywy.
Napewno należę do osób, które nie szukają konfliktów. Staram się zawsze do każdego nastawić przyjaźnie.
Cenię sobie u ludzi szczerość, poczucie humoru. Cenię osoby prawdziwe, pomocne, na które można liczyć, wysoko stawiam zaufanie jak i inteligencję. Nie oceniam ludzi z góry, ani po wyglądzie. Liczy się to każdy z nas ma w środku.
Jak każdy jestem wrażliwy i uczuciowy. Nie skromnie mowiąc, czuję się akceptowany w moim otoczeniu. Nawet na forum udało mi się zrobić dobrą opinię o sobie, a przez neta to nie takie latwe
Uwielbiam spędzać czas z bliskimi, dobrze czuję się w ich towarzystwie. Nie nazwyam przyjacielem dobrego kolegi. Dla mnie słowo ,,przyjaciel'' ma takie samo znaczenie jak ,,miłość''. Już od 1997r. mam tego jedynego fiendsa, taki prawdziwy na całe życie, kto również owego spotkał, wie jak to dobrze go mieć


Jak każdy szukam w życiu szczęścia no i tej 2 połówki. Kiedyś być może będzie mi dane spotkać moją smoczycę

Więcej o mnie w innych pkt

Piłka nożna- zdecydowanie jedna z rzeczy, które sprawiają mi największą przyjemność w życiu. Pozwala mi zaczerpnąć wiele pozytywnej energii. Gdy gram, czuję się w pełni w swym żywiole. Daje z siebie wszystko co mogę. To prawdziwa frajda, nic piekniejszego. Może to dziwne, ale jak to podkreśla mój trener ,,Nie ma senstymentów''. Z kim był nie grał, to nie ustepuję, bo to kolega. Gram jak potrafię najlepiej. Nieukrywam ,że zawsze chce być dobrze postrzegany i zbierać pochwały, bo po to coś robię, by coś osiągnąć. Inaczej to jak syzyfowe prace

A o tym jak uwielbiam grać w piłkę i jaką sprawia mi to przyjemność, mieli okazję poznań min, zlotowicsze
Refleksje- Czyli uczucia, które tłumimy w środku a z biegiem wydarzeń, wydostają się one na zewnątrz. Bardzo cenię sobie u ludzi uczucia. To piękne jak jesteśmy skonstruowani. Potafimy się dzielić z bliźnim tym co mamy w środku. To naprawdę wspaniała rzecz. Nieodłączna cecha naszego życia. Potrafimy nawiązywać bliskie kontakty, później przerada się to w przyjaźń, następnie w sam szczyt, czyli miłość. I moim zdaniem to właśnie jest nasza największa wartość. Jesteśmy po to stworzeni by znaleźć swoja 2 połowę i obdarzyć ją tym najpiekniejszym uczuciem, jakim niewątpliwie jest miłość. Gdyby nie refleksje jakie przeżywamy, nie śmialibyśmy się, nie płakalibyśmy, czyli nie dałoby się bez tego funkcjonować.
To naprawdę wspaniała rzecz, że potrafimy się dzielić uczuciami a w zamian otrzymujemy to samo. Odwzajemnienie w tej wlaśnie kwesti, jest niewątpilwie największym szczęściem jakie może nas spotkać...
Szczęście- Również bardzo ciekawy punkt. Rodzimy się po to by umrzeć w szczęściu. Na pozór szczęscie powienien posiadać każdy. Jednak tak w rzeczywistości nie jest...Jedni się z tym rodzą , inni go szukają, jeszcze inni nigdy go nie zaznają

Osobiście marzę, by znaleźć szczęście. Chiałbym spotkać wspaniałą dziewczynę, tworzyć z nią szczęśliwą kochającą się parę. Mieć dom, mieć dzieci i wychować je na ludzi. Posiadać to ciepło rodzinne, którego na Świecie często brakuje. Chciałbym się ustatkować by nie martwić się co będzie jutro, co będziemy jeść. Chcę w życiu zrobić wszystko by być szczęśliwym, jeśli zrobię wszystko a się nie uda... Będę miał sumienie czyste, że robiłem co mogłem, aczkolwiek sprzeciwności losu nie da się pokonać. Jeśli zaś je odnajdę będę żył w spokoju i szczęśćiu wraz ze swoją rodziną.
I gdy nadejdzie taki dzień, że będę musiał stąd odejść będe wiedział, że zrobiłem co mogłem, byłem szczęśliwy i w pełni wykorzystałem moją 1 szansę.
Osobiście jestem na etapie szukania szczęścia. W sumie to powodów do narzekań nie mam, bo na Świecie są setki ludzi, którym naprawdę życie pokazało tę złe stronę

Turyn- Miejsce, które kiedyś napewno odwiedzę. Czy ma to zwizek z JUVE? A jakże by inaczej. Jestem ciekaw tego miasta, które leży u podnóży przepięknych Alp. to jedno z moich marzeń, kiedy się spełni? Nie wiem. Stawiam sobie cele i staram się je spełniać, na ile tylko mogę. Ponadto jestem pewien, że jak znajdę się w Turynie, to będę tam ze wzgledu na JUVE 8)
Ulubione-
mój ulubiony kolor- czarny i biały
-mój ulubiony samochód- brak
-mój ulubiony kwiat- róża
-mój ulubiony przedmiot w szkole- W-F

-mój ulubiony dzień- sobota
-mój ulubiony aktor- Orlando Bloom
-moja ulubiona aktorka- chyba brak
-mój ulubiony film- leleczka Chucky
-moja ulubiona piosenka- Don't Cry Guns N'Roses
-moje ulubione zajęcie- gra w piłkę, siedzenie na JP i spędzanie czasu z bliskimi
Wielcy (NIE)Zapomnieni- Tu chciałbym nawiązać to naszych legend, które tak wiele zrobiły dla naszego klubu. Dziś już mało kto o nich niestety pamięta, mało kto o nich słyszał

Nie bedę tu wymieniał nazwisk (nie dlatego, że nie znam oczywisćie

GRAZIE za wszystko!
Zlot- A więc znów powracają retrospekcje

Najzwięźlej mówiąc była to moja przygod życia. Po póltora roku pobytu na forum i poznawania przeróżnych osobowości, miałem okazję poznać dosyć liczną grupę osobiście. Nie spodziewałem się, że tak szybko uda mi sie zrealizować jeden z moich celów. Nie mogłem sobie wydarować, że opuściłerm zlot w 2003 r. Wtedy to powiedzialem sobie, że a rok już nic mnie nie zatrzyma. Tak też się stało.
Przez internet można wyrobić sobie, dobrą opinię, zaufanie, jednak nigdy w 100% nie wyrobimy sobie zdania o człowieku, dopóki nie poznamy go osobiście.
Od zawsze marzyłem by poznać takich fanatyków Starej Damy jak ja

Często przeglądam sobie fotki, by powspominać te cudowne chwile


Na tym kończę.
Dzięki wszystkim serdecznie, którym zechciało się to przeczyać w całości. Podziwiam

Mój najdłuższy posta na forum
8)
Przypominam, że tu nic nie piszemy. Wszelkie uwagi i kometarze proszę kierować w temacie ,,Forumowicz od A do Z- dyskusja''