JuvePoland

Trener Fabio Capello powołał 21 piłkarzy na rewanżowe spotkanie z ze szwedzką drużyną Djurgarden w ramach III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zgodnie z zapowiedzią wśród odlatujących do Sztokholmu znalazł się Pavel Nedved, zabrakło natomiast Stephena Appiaha. Mimo powołania nie wiadomo czy zagra Gianluigi Buffon.

Bramkarz Juve dzisiaj nie trenował, co zdarzyło mu się również w ostatnich dniach. Ostateczna decyzja o jego występie w meczu zapadnie jutro po południu.

Nadal kontuzjowani są Mauro Camoranesi oraz Mark Iuliano. Nieobecny jest Giorgio Chiellini, który reprezentuje Włochy na Olimpiadzie w Atenach.

Powołani:
1 Buffon
2 Ferrara
3 Tacchinardi
4 Montero
5 Tudor
6 Legrottaglie
7 Pessotto
8 Emerson
9 Miccoli
10 Del Piero
11 Nedved
12 Chimenti
15 Birindelli
17 Trezeguet
19 Zambrotta
20 Blasi
21 Thuram
22 Bonnefoi
23 Kapo
24 Olivera
25 Zalayeta

Spotkanie na stadionie Rasunda w Sztokholmie poprowadzi angielski arbiter Graham Poll.

http://www.juve.pl/?nid=989


--------------------
Jeśli bronić ma Chimenti to LM mamy ale w marzeniach ... :evil: Ten bramkarz może nie wytrzymać takiej presji, a sami widzieliśmy ile bramek wpuścił już w okresie przygotowawczym, oczywiście nie wszystkie padły po jego błędach ale nikt nie zaprzeczy, że może się równać z Buffonem, którego umiejętności bardzo często ratowały nas z opresji. Będzie trudno ...

Ja wierzę, a nawet jestem przekonany, że Juve sobie poradzi. Innej możliwości po prostu nie ma... A co do Chimentiego to sobie poradzi, choć wydaję mi się, że Buffon i tak zagra, bo to klasa sama w sobie i nawet jak nie trenował to pewnie zagra, chyba, że to coś poważniejszego. Miejmy nadzieję, że nie. JUVENTUS - Djurgarden 3:1 (to tak na trzeźwy rozum, hehe).

ano chimenti nie jest za dobry i ja nie wiem czy w tym sezonie na lawce nie sadzalbym bonnefoia.ciekawe czy brak appiaha jest spowodowany zmeczeniem czy transferem.ale wygramy ja obstawilem 2-0

Poki co, Chimenti jest w zyciowej formie. Wiec nie skreslalbym go na starcie. Ale trzeba przyznac, ze wolalbym Buffona. Bez niego moze byc nie wesolo. Mam nadzieje, ze powrot Nedveda pomoze druzynie. Nie wyobrazam sobie LM bez Juventusu. To jeden z najwazniejszych, lub najwazniejszy mecz sezonu. Musza dac z siebie wszystko.

Mecz ze Szwedami może byc bardzo trudny.Piłkarze Djurgarden zrobia wszystko,żeby nie stracić gola i mogą okazać się grozni w kontratakach.Pierwszy mecz pokazał,że są oni groźni w ofensywie,nastomiast nasza defensywa szwankowała.Trzeba miec nadzieje,że zagra Buffon,ale jeśli nie zdąrzy się wykurować to nienależy z miejsca skreślać Chimentiego.Oczywiście,że daleko mu do klasy Buffona,ale jest to solidny bramkarz,który zna sówj fach.Szczerze mówiąc bardziej boje się o dyspozycje naszej defensywy niż Chimentiego.Z tego co słyszałem Nedved nie zagra od początku,ciekaw jestem jak wtedy Capello ustawi nasz zespół.Ja to widze nastepująco:Buffon(Chimenti)-Birindelli,Thuram,Montero,Zambrotta-Oliveira,Tacchinardi,Emerson-Del Piero-Miccoli,Trezeguet,ewentualnie Del Piero w ataku obok Trezegueta i Kapo na lewym skrzydle.

Nie dopuszczam nawet do siebie myśli, że moglibyśmy nie awansować. Wpadka jaka zdarzyła nam się na Delle Alpi napewno się nie powtórzy. To powinno nas tylko jeszcze bardziej zmotywować.

W składzie brakuje jedynie Camora, Iuliano, Appiaha i Chielliniego. Niewiadomo co z Buffonem.
Wraca Nedved co napewno będzie ogormnym wzmocnieniem naszej siły.

Mam szacunek dla Szwedów, jednakże nie zasługują na to by grać w LM. Jesteśmy od nich lepsi pod każdym względem. U nas LM to już wileloletnia tradycja :twisted:

Niema co więcej sie zagłebiać w ten mecz. My go poprostu musimy wygrać, innej opcji nie ma :!:

Dla Szwedów zaszczytem jest same granie z Juve a wyeliminowanie to już za dużo ,o czym ja nawet nie myślę :!: Mam nadzieję ,że podobnie myślą piłkarze w końcu LM to priorytet i ten puchar bez nich to już nie to samo
Szkoda ,że nie ma Camora ,ale Kapo pewnie się dobrze spiszę
Nie pamiętam ile obstawiłem ,ale pewne zwycięstwo Juve 8)

Mecz o wszytsko na sam poczatek sezonu. Chyba nikt sie nie spodziewal ze bedziemy musieli tak sie denerwowac przed rewanzem ze szwedami i chyba nikt sobie nie wyobraza zeby druzyna pokroju Djurgarden mogla pozbawic nas Ligi Mistrzow. Nie widze w tym meczu innego scenariusza jak nasza wygrana i awans do CL. Nie mozemy nie zagrac w Champions to nasz obowiazek tam byc. Licze ze nasi gracze nie wystawia nas na kolejna probe nerwow tylko latwo ograja Szwedow.

Jak zapewne wszyscy nie dopuszczam do siebie myśli o innym rezultacie niż wygrana :!: Ten mecz po prostu trzeba wygrać :!: O remisie 3-3 nawet nie ma co myśleć. Nasi piłkarze muszą stłamsić choć cień nadzieji Szwedów na awans.
Bardzo dobrze że Nedved już wrócił chociaż zagra pewnie jedną połowę tylko, mam nadzieję że Buffonowi nic nie jest, a ta kontuzja to tylko plotka.

Wajron pisze: ...
6 Legrottaglie
...

Mam nadzieję że na powołaniu się skończy :? Bo jeśli zagra tak jak w pierwszym meczu to lepiej nie myśleć :?
W środę po prostu musimy zmiażdżyć Djurgarden :!:

Tak my tez mielismy w Sztokholmie kiedys tylko zremisowac...skonczylo sie 2:0 dla Szwedow. Po tym , po Euro i teraz przez Djurgardens jakos zaczynam nie lubic tego kraju. Bedize bardzo ciezko, oby ktorys z napastnikow blysnal forma, bo sam Nedved meczu nie wygra, szczegolnie po kontuzji.

Bedize bardzo ciezko, oby ktorys z napastnikow blysnal forma, bo sam Nedved meczu nie wygra, szczegolnie po kontuzji.

...ale na pewno podniesie morale całej drużyny. Jedno jest pewne: z determinacją Nedveda, możemy być pewni, że Juve będzie konstruować akcje ofensywne na bramkę Szwedów do ostatniego gwizdka ( chyba że po pierwszej połowie będzie 3-0 dla nas ). Djurgarden raczej nie będzie się bronić całą jedenastką, gdyż gra u siebie, ale kontrataki będą podstawowym "siłą ognia" Skandynawów. Na to Juve będzie musiało szczególnie uważać :roll:

To będzie jak finał Ligi Mistrzów. Ten mecz zadecyduje o wszystkim, o przyszłości Juve. Jak wyeliminują Djurgarden to na pewno każdy z nich (piłkarzy) przystąpi do nowego sezonu z nadziejami na lepsze jutro. Wtedy zapewne zacznie także calciomercato aż do przyszłego wtorku. Po prostu Juve musi mieć dzień w tym meczu. Jak nie będzie miał swojego dnia to może Juve nic nie wychodzić a to jest najgorsze. Czasami tak się dzieje, że nic nie może wyjść. Będzie to twarda potyczka. W końcu Szwedzi preferują brytyjski styl grania w piłkę. Będą mieć 30 tys. publiczność, która będzie pomagać w dopingu gospodarzom. Do tego sędzią ma być Anglik Poll. Więc tak często nie będzie przerywał meczu jak to Włosi są przyzwyczajeni. A do tego angielscy sędziowie często się mylą. Trzeba sobie przypomnieć, że kilka lat temu Inter także grał ze szwedzką drużyną (Helsinborgiem) i wiemy jak skończyli. Nawet jak strzelą nasi bramkę to nie mogą bronić tego wyniku, bo może się zemścić. Znając naszą obronę to tym bardziej. Więc Juve potem musi dążyć do zdobycia drugiej bramki. Trzeba być po prostu optymistą. Po prostu nie wyobrażam sobie by Juve by nie mogło grać w CL. Więc chłopaki do dzieła. FORZA JUVE!!!
Co do Buffona. Na pewno lekarze zrobią wszystko, by mógł wystąpić w tym meczu. Z drugiej strony to może być zasłona dymna na szwedzką drużynę. Buffon po prostu musi wystąpić. Co do Nedveda? Całości chyba nie zagra. Tylko czy zagra od początku? Jeśli nie jest w pełni sił to wejdzie z ławki. Nie powołanie Appiaha? To tylko znaczy, że Appiaha chcą sprzedać. Przecież Ghana odpadła z Igrzysk jakis tydzień temu, więc mógłby już grać z Juve. Co do Camoranesiego? Zapewne w gazetach będą spekulacje dotyczące jego odejścia. Z tego co pamiętam to nie zagrał przeciwko Primavery to oznacza, że jest kontuzjowany. Nie ma Zebiny? Widać, że musiał nieźle nabroić skoro 2 mecz odpokutuje za czerwoną kartkę zdobytą w barwach Romy w pucharach UEFA.

Brak Buffona to rzeczywiscie najwieksze oslabienie dla Juve. Bo i Camo i Iuliano są do zastąpienia. A chyba najistotniejsze jest to zeby nie stracic bramki, po tym remisie w Turynie...

Jak zagra Chimenti za Buffona to i tak nie będzie miał co tam w Szwecji bronić . Dobrze że wraca Nedved . Nie wyobrażam sobie Ligi Mistrzów bez JUVE .

Ten pierwszy mecz to było nieporozumienie rywl był słaby to JUVE zawaliło sprawe oni zagrali tak beznadziejnie ze az boje sie pomyslec co stanie sie w meczu rewanzowym bo w sparingach prezentowali sie słabiutko ledwo wygrywajac lub remisujac z druzynami których poziom był co najmniej o dwie klasy gorszy od JUVE. Nie widze pomysłu Capello
na zbudowanie tej druzyny brakuje jej takze mobilizacji.Miejmy nadzieje ze w meczu rewanzowym nie braknie jej piłkarzom,wystarczy troche sie przyłozyc pobiegac za piłka i zwyciestwo jest nasze.
Trzeba wierzy ze ta druzyna w koncu odnajdzie sie w takim składzie czy innym zacznie walczyc i miejmy nadzieje ze w tym sezonie ponownie usłyszymy w Turynie hymn Champions Legue. Sobie i wam tego zycze.
FORZA JUVE FIGHT FOR US