Strona 1 z 2

PSG - Juventus 0:1

: 25 lipca 2004, 08:59
autor: Juvetomek
PSG 0-1 Juventus Torino!!! :D

Juventus wygrał przyjacielski mecz z Paris St Germain 1 - 0,zwycieską bramkę dla Bianconerrich juz w pierwszej polowie strzelil Appiah, bramka padła dokładnie w 20 minucie meczu :D . Wynik mam ze strony www.livescore.pl dlatego wiecej o przebiegu gry nie potrafie powiedziec, ale bardzo sie ciesze ze wygralismy, no i z tego ze Appiah tryska formą :D

Re: PSG 0-1 Juventus Torino!!!

: 25 lipca 2004, 09:01
autor: Yari
Juvetomek pisze:ale bardzo sie ciesze ze wygralismy, no i z tego ze Appiah tryska formą :D
To nie Appiah strzelił gola tylko Zalayeta :wink: , na livescore się pomylili:).

: 25 lipca 2004, 09:13
autor: Pavel87
Wygrana cieszy tylko szkoda, że nie wiedomo jaki był przebieg mecczu. No i cieszy przede wszystkim to, że udało sie im nie stracić bramki. I spoko, że Zalayeta strzela.

A ze nie odróżnili Zalayety i Appiaha to można im wybaczyć

: 25 lipca 2004, 09:31
autor: Rybeq
a jak gral alex ? :D
wynik jakotaki. zreszta sklad tez taki jakotaki :]
szkoda ze w tym roku nas w usa nie ma, przynjmniej bym jakis meczyk obejrzal :/
:*

: 25 lipca 2004, 10:10
autor: BIGGI
:******* CAŁUSKI 8) :P

Ciesze sie ze wygrali,w koncu PSG niedlugo gra mecz o superpuchar bodajże wiec powinni byc w lepszej formie. Tylko jak zagrał Alex ?? :lol: :lol:

: 25 lipca 2004, 10:17
autor: Mati21pi
NO wynik dobry zwyciestwo i nei stracili bramki co jest wazne;)

: 25 lipca 2004, 10:40
autor: Pavciooo
No no Zalayeta :-D Może zamiast szukać supergwiazdorów bez formy za wielkie pieniądze jego zostawić na rezerwie? :-D

A wynik niezły. Tylko mogłoby być więcej bramek. Ale żadnej nie straciliśmy :-D Może ten Zembina taki dobry w obronie :?: :wink:

: 25 lipca 2004, 11:00
autor: Asta#8
PSG-Juventus : 0-1 (0-1). Arbitre : M. Bonnin. 18 500 spectateurs. But(s) : Zalayeta (20e) pour la Juventus. Avertissement(s) : Mendy (72e) pour le PSG, Olivera (40e) pour la Juventus.

PSG : Letizi - Mendy, Pierre-Fanfan, Yepes, Armand - Fiorèse (Benachour, 84e), M’Bami, Cissé, Rothen (Ateba, 80e) - Ibisevic (Djadjedje, 73e), Reinaldo (Touré, 73e). Entr. : V.Halilhodzic

Juventus : Buffon - Birindelli (Camoranesi, 45e), Zebina, Tacchinardi, Legrottaglie - Blasi, Pessotto, Zambrotta (Chiellini, 87e) - Olivera (Brighi, 87e), Zalayeta (Del Piero, 45e), Miccoli. Entr. : F.Capello


Źródło www.psg.fr

Jeżeli ktoś zna francuski na stronie PSG jest bardzo dokładna relacja.

: 25 lipca 2004, 11:03
autor: Bad_Magick
Ja mam to szczescie ze w tej czesci swiata , w ktorej siedze Rai jest telewizja publiczna, wiec mialem okazje obejrzec mecz.
Juventus wypadl bardzo pozytywnie.
Obrona:
Zebina gral bardzo dobrze. Wspaniale przecinal podania, wychodzil przed napastnikow, tak ze ci nie mieli szans dojsc do pilek. W pojedynkach glowkowych tez byl gora. Niestety calos jego wystepu zepsulo nie trafienie w pilke(przeleciala obok niego i trafila do napastnika PSG). Tylo dzieki nieustepliwosci Pessotto i wspanialemu wyjsciu Buffona nie stracilismy bramki. Zreszta Pessotto zagral bardzo dobrze jak na (normalnie) rezerwowego. Zambrotta pokazal klase. To jego rajd lewa strona dal bramke. Ominal zawodnikow po lewej stronie podal na dlugi slupek(pilka toczyla siejakies 5m od bramki) do pilki doszedl Oliveveira i z pierwszej pilki odegral na srodek do Zalayety. Ten mial obronce przy sobie ale zrobil zwod i przed soba mial juz tylko bramke, a przed nia jednego obrone i bramkarza. Pilke bardzo ladnie wpakowal pomiedzy tymi dwoma przeciwnikami. Noi zostal Legro...ktory mile mnie zaskoczyl. Ostoja naszej obrony. Nie popelnil zadnego bledu, bardzo dobrze sie ustawial.
Pomoc:
Blasi - rzeczywiscie bialy Davids.Gdyby to nie bylo towarzyskie spotkanie dostalby czerwona za ta ilosc fauli(a dostal tylko jedna zolta). W odbiorze jeszcze nie tak dobry jak Edgar, ale spodobala m isie jego nieustepliwosc. Potrafil odbierac pilki 20m od...bramki przeciwnika. Tacchinardi - klasa. Zagral bardzo dobrze, nafaulowal sie tez strasznie. Porzadnie rozgrywal pilki - dobry zarowno w destrukcji jak i w ataku. Oliveira, gral na prawym skrzydle. Sama asystaprzy bramce swiadczy o tym ze sie pokazal z donbrej strony. Czesciej niz w ataku widzialem go...na prawej obronie(dla mnie to zaskoczenie). Noi chyba w pomocy gral...Birindelli. Bo nie wygladalo na to zebysmy grali 5-3-2, a ten zawodnik na pewno byl na boisku. Birindelli jak to Birindelli pokazal sie znowu z bardzo dobrej strony.
Atak:
Zalayeta, zagral niezle, ale nie dziwie sie ze jest rezerwowym. Jak juz dostanie pilke przed bramka to wie co z nia zrobic, ale jesli dostanie ja nieco wczesniej to juz gorzej. Ladnie wykonczyl akcje bramkowa.
Miccoli - ten chlopak jest genialny. Wg mnie moze wygryzc kogos z pierwszego skladu. Wspaniale widzi gre, jego podania sa bardzo dokladne, w tempo, ogolnie swietnie rozgrywa(?!) pilki to do drugiego napastnika to do... Zambrotty. W pamieci zostala mi jedna akcja. Zambrotta biegnie biegnie biegnie, wyskakuje i ratuje pilke gdzies na 35m od bramki przeicwnika przed wyjsciem na aut z lewej strony. Robi to w ciekawy sposob bo wyskakuje i dopiero w locie wykopuje ta pilke...dokladnie do Miccoliego. A Miccoli jakims cudem odgrywa we wspanialy spoob(za maly zasob slow amam zeby to zagranie opisac) znowu do Zamrbotty. Piekna akcja, szkoda ze Zambro w biegu czubkiem buta dotyka pilki w biegu i ta ucieka mu za daleko, nie jest w stanie dobrze , mocno podac i Letizi ja lapie.
Poza tym Miccoli potrafil sobie sam wypracowac bardzo duzo sytuacji. Jedna nawet sam na sam ale...strzelil prosto w bramkarza. Dobrze wychodzila jego wspolpraca z Del Piero ktory w drugiej polowie zmienil Zalayete. Moze i Alex nic groznego dla przeciwnika nie pokazal, ale kilka odegran z pierwszej pilki bylo swiatowej klasy(tylko znowu Miccoli nie trafial z 5m na bramke...). Ladna byla akcja Camoranesi(zmienil w drugiej polowie...no wlasnie kogo?) - Del Piero - Miccoli. Ale poza tym Camoransei nic szczegolnego nie pokazal, byl troche niewidoczny. W koncowce weszli jeszcze Brighi i Chellini ale nic nie zdazyli pokazac.
Ogolnie Juventus byl strona przewazajaca i wg mnie mecz moglby sie pokojnie zakonczyc 3-1.

W srode postaram sie wam opisac poczynania Juve na tle Interu i ACM w Trofeo Tim. Wtedy bede mial dokladna wizje, bo nie bedzie mi jej ograniczal operator kamery.

EDIT:
Jak pozniej znajde czas to moze napisze cos dokladniej i mniej pomieszane, bo teraz sie spieszylem zeby to napisac przed sniadaniem. Ide jesc ;)

EDIT2:
Ciekawostka jest to ze z numerem 10 gral...Miccoli, a Del Piero wszedl z 18. No ale nie mieli nazwisk na koszulkach, to dlatego. Pierwsza jedynastka poprostu weszla z numerali 1-11. Stroje do tej pory jak je widzialem na stronie to mi sie nie podobaly, jednak gdy w nich grali (logo Sky Sport) to wygladaly bardzo korzystnie. Szczegolnie zlote numery wkoncu jakos tak wkomponowali ze nie przeszkadzaja, a nawet wygladaja bardzo dobrze.

: 25 lipca 2004, 11:15
autor: bociu
BAd Magic bardzo dziekujemy za wyczerpujaca relacje z meczu. Zwyciestwo Juve bardzo cieszy, tymbardziej z PSG i w dosyc rezerwowym składzie. Pamietajmy, ze niedługo dolacza najlepsi gracze i wtedy dopiero bedzie jazda... :D

: 25 lipca 2004, 11:23
autor: mnowo
Bad_Magick pisze:Zambrotta pokazal klase. To jego rajd lewa strona dal bramke.
Wiedzialem wiedzialem!!! :D hieh hieh Zambro jest the best. Bad_Magick dzieki za relacje :D
Bad_Magick pisze:Miccoli - ten chlopak jest genialny. Wg mnie moze wygryzc kogos z pierwszego skladu. Wspaniale widzi gre, jego podania sa bardzo dokladne, w tempo, ogolnie swietnie rozgrywa(?!) pilki to do drugiego napastnika to do... Zambrotty. W pamieci zostala mi jedna akcja. Zambrotta biegnie biegnie biegnie, wyskakuje i ratuje pilke gdzies na 35m od bramki przeciwnika przed wyjsciem na aut z lewej strony. Robi to w ciekawy sposob bo wyskakuje i dopiero w locie wykopuje ta pilke...dokladnie do Miccoliego. A Miccoli jakims cudem odgrywa we wspanialy spoob (za maly zasob slow amam zeby to zagranie opisac) znowu do Zamrbotty. Piekna akcja, szkoda ze Zambro w biegu czubkiem buta dotyka pilki w biegu i ta ucieka mu za daleko, nie jest w stanie dobrze , mocno podac i Letizi ja lapie.
Ten duet (Zambro-Miccolli) juz nie raz sie sprawdzil :D Wystarczy przypomniec mecz z Ancona na wyjezdzie w poprzednim sezonie (2:3 dla Juve), kiedy to Zambro strzelil piekna bramke wlasnie po podaniu Miccollego z rzutu roznego.
Ale masa, zobaczymy jak w nastepnych springach. A potem sezon :)

: 25 lipca 2004, 11:59
autor: *Fighter*
Rywal nie jest aż tak wymagający a my wygrywamy 1:0.
Gdybyśmy zagrali podstawowym składem to byśmy ich chyba z 6:0 rozwalili. Gratulacje dla zalayety(Może mamy następcę Di Vaio :wink:)

: 25 lipca 2004, 12:13
autor: Mejgus
z tego co napisals w tej relacji wynika ze juve zagralo dobry a moze nawet bardzo dobry. zaskoczyl mnie zebina sadzilem ze nie jest az taki dobry. zdziwilo mnie troche ustawienie nie zabardzo wiem jak capello ich ustawil ale mimo wszystko dalo to dobry wynik. zmiana tyrenera wyszla tylko na dobre. gdyby zalayeta popracowal troche i gral wiecej w pierwszym skladzie to byl by z niego napaastnik pokroju di vaio. OBY TAK DALEJ!!!!!!!!!!!!!!

: 25 lipca 2004, 12:16
autor: Jędruś
Mógł by ktoś napisać jkim składem grało PSG :?:, Sorin nie grał jest na Copa America.Ciekawe czy Pauleta grał.

: 25 lipca 2004, 12:20
autor: tomcatmi6
JEst napisane w poscie Asta#8
PSG : Letizi - Mendy, Pierre-Fanfan, Yepes, Armand - Fiorèse (Benachour, 84e), M’Bami, Cissé, Rothen (Ateba, 80e) - Ibisevic (Djadjedje, 73e), Reinaldo (Touré, 73e). Entr. : V.Halilhodzic
Bad_Magick dzieki za info o meczu :P