Strona 1 z 2

Bramka po... dwóch sekundach!

: 08 kwietnia 2004, 19:01
autor: Olszan
Zaledwie dwóch sekund potrzebował piłkarz rezerw angielskiego zespołu Cowes Sports FC, Marc Burrows, na zdobycie bramki. To najszybszy gol w historii piłki nożnej na świecie - poinformował dziennik "The Sun".

Zaraz po rozpoczęciu spotkania, na środku boiska Burrows otrzymał podanie od partnera z drużyny i zdecydował się na strzał. Zawodnik przyznał, że widział wysuniętego bramkarza rywali, a dodatkowo pomógł mu wiatr. Sędzia zapisał w protokole, że trafienie miało miejsce w drugiej sekundzie.

Dotychczasowy rekord należał do Argentyńczyka Ricardo Olivery (Rio Negro), który sześć lat temu w lidze urugwajskiej wpisał się na listę strzelców w 2,8 s.

Burrows strzelił w meczu rezerw Cowes przeciwko Eastleigh II (5:3) w Sydenham Wessex League trzy gole.

http://www.lechsport.pl/index.php?co=wiecej&nr=19596

To ci dopiero :shock: ... żeby Juve w takim tempie strzelało bramki... :P

: 08 kwietnia 2004, 19:14
autor: FOJM
heh, no to nieźle - mysle, że bedzie ciezko przebić ten rekord... ciekawe czy u nas w Polsce coś takiego miało miejsce...?

: 08 kwietnia 2004, 19:16
autor: Batigol
To troche dziwne. Bramka po 2 sekundach :?
Pilka napewno dluzej leciala, a jeszcze trzeba doliczyc czas od rozpoczecia spotkania czyli pierwszego podania :wink:

: 08 kwietnia 2004, 19:56
autor: Ultras
Batigol pisze:To troche dziwne. Bramka po 2 sekundach :?
Pilka napewno dluzej leciala, a jeszcze trzeba doliczyc czas od rozpoczecia spotkania czyli pierwszego podania :wink:
no właśnie... jest to conajmiej dziwne. 5 sekund to ja rozumiem, jest to możliwe, ale w 2 :?: :?: bardzo dziwne... :?

: 08 kwietnia 2004, 20:11
autor: Szymeq
no troche dziwne ale prawdziwe
szkoda że polacy tak nie umieją strzelać

: 08 kwietnia 2004, 20:21
autor: miccoli
Cieka z jaką predkością leciala ta plka jezeli po 2 sekundach wpadla do bramki :?:

: 08 kwietnia 2004, 20:22
autor: ahojekk
no to mnie dziwi przecie piłeczka leci z połowy około 5 sekund to chyba czas w którym doszło do strzału :?:

: 08 kwietnia 2004, 20:26
autor: gregor_g4
FOJM pisze:heh, no to nieźle - mysle, że bedzie ciezko przebić ten rekord... ciekawe czy u nas w Polsce coś takiego miało miejsce...?
mialo i to u mnie w miescie, na osiedlowym stadionie w lidze okregowej. na meczu Gornika Sosnowiec, ale nie wiem z kim. identyczna sytuacja tylko, ze bramka padla w 5 sekundzie meczu.

: 08 kwietnia 2004, 20:29
autor: Reggie
Batigol pisze:To troche dziwne. Bramka po 2 sekundach :?
Pilka napewno dluzej leciala, a jeszcze trzeba doliczyc czas od rozpoczecia spotkania czyli pierwszego podania :wink:
Racja i nie uwierzę że uderzył z pierwszej piłki, bo jeśli to było z pierwszego podania, to musiało to coś koło 40m, a z takiej odległości napewno nie widać tak dobrze bramki, aby uderzyć odrazu, bez większego zastanowienia

Re: Bramka po... dwóch sekundach!

: 08 kwietnia 2004, 20:31
autor: gregor_g4
Olszan pisze:
To ci dopiero :shock: ... żeby Juve w takim tempie strzelało bramki... :P
no kiedys strzelalo, moze nie az w takim, ale w 12 sekundzie - bramka Alexa w meczu CL z ManU

Re: Bramka po... dwóch sekundach!

: 08 kwietnia 2004, 20:44
autor: Reggie
gregor_g4 pisze:
Olszan pisze:
To ci dopiero :shock: ... żeby Juve w takim tempie strzelało bramki... :P
no kiedys strzelalo, moze nie az w takim, ale w 12 sekundzie - bramka Alexa w meczu CL z ManU
Tak? nie słyszałem o tym, a w którym sezonie to było?

: 08 kwietnia 2004, 20:55
autor: Juverulez!
bodajze Del Piero w serie A trachnął raz w 28 sekundzie.

: 08 kwietnia 2004, 21:08
autor: Wicior
Wszyscy sie tu dziwią, a przecież sędzia wpisał w protokole, ze w 2 sekundzie.Więc co tu można liczyć :?:

Nic :!: :!: :!: :!: :!:

Obliczenia tu nic nie dadzą.Tylko skąd nagle wszyscy wiedzą, zę piłka leci akurat 5 sekund.
W newsie było wyraźńie napisane, że "przy pomocy wiatru".Według mnie było to możliwe :!: :!: :!: :!:

: 08 kwietnia 2004, 21:11
autor: Sarsik
Rysiek pisze:
Batigol pisze:To troche dziwne. Bramka po 2 sekundach :?
Pilka napewno dluzej leciala, a jeszcze trzeba doliczyc czas od rozpoczecia spotkania czyli pierwszego podania :wink:
Racja i nie uwierzę że uderzył z pierwszej piłki, bo jeśli to było z pierwszego podania, to musiało to coś koło 40m, a z takiej odległości napewno nie widać tak dobrze bramki, aby uderzyć odrazu, bez większego zastanowienia
Nie no, to, że uderzał z pierwszej piłki to nic dziwnego. Ostatnio (tzn. jakieś 2 lata temu) bardzo często pokazywana była bramka Alexa Alvesa z Herthy. Też trachnął ze środka, a piłka został jedynie lekko dotknięta przez innego gościa. Bramkarz chyba pił sobie wodę z bidonu i nagle usłyszał krzyki obrońców, że leci piłka, ale było już za późno na interwencje. Z końca boiska widać w miarę dobrze bramkę i gdyby ktoś miał na tyle silny strzał mógłby spokojnie z końca boiska uderzać.

: 08 kwietnia 2004, 21:14
autor: Lypsky
2sek. :shock: :shock: :shock: Cos nie samowitego to gosciu odrazu musial strzelac.Gdyby w takim tempie strzelali dalej bramki to bylby wynik :D Ten co strzelil bramke chyba na zawsze zapisze sie w historii bo watpie zeby ktokolwiek pobij jego rekord :shock: