Strona 1 z 4

Wasze kluby

: 15 lutego 2004, 23:00
autor: Bartas_01
elo mam pytanko w jakich klubach trenujecie?? na jakich pozycjach gracie?? i jakie macie osiagi??

ja trenuje w zespole Chemik Bydgoszcz
gram na lewej obronie
osiagniecia dwukrotne mistrzostwo wojewodztwa wicemistrzostwo polski i zwysiestwo w turnieju w Dani :D

: 16 lutego 2004, 16:35
autor: Jasiek-x
Chciałem trenować w miejscowej Polonni Przemyśl, ale zasze przed pujściem się rozmyślałem. I tak zawsze ze mną jest. :?

: 16 lutego 2004, 16:58
autor: Dragon
Ooo, ciekawy temacik :wink:
A więc trenuję w klubie z rodzinnego miasta, Lubliniance. Trenować zaczełem ok 7 lat temu. Tak więc sporo czasu :wink:
Hmmm...pozycja, najczęściej jak kolega Bartas_01, lewa oborona. Choć bywało się i w środku pomocy. Nie sposób nie wspomnieć , że pozycja ta jest dla mnie więzieniem :? Jestem urodzony to innych czynności, niż wybijanie i wyprowadzanie piłki.
Los chciał, że w tamtym sezonie, trener przejżał na oczy i wystawił mnie na....lewej pomocy. Był to mój 1 mecz na tej pozycji. A więc, wygrywaliśmy 1-0, potem 1-1, 2-1 dla nas, 2-2, w międzyczasie kolega dostał czerwoną kartkę. A w...91 min. Dragon wejściem smoka ustalił wynik meczu na 3-2! :wink: To było coś w śnie o finale LM :)
W tym sezonie, w 2 meczu, znów zagrałem na lewej obonie...po przerwie trener przesunął mnie na lewą pomoc.....i...strzeliłem 2 gole! 8) Może to brzmi, jakbym się chwalił ale wkońcu o tym temat :P Wygraliśmy ten mecz 5-2. Po tym meczu (jestem juniorem młodszym) zadebiutowałem w ...2 drużynie seniorów(Klasa A). Sprawdziłem się, i do końca rundy już tam grałem, z bardzo dobrym efektem. Choć gola nei udało mi się strzelił to notowałem udane występy. Grałem czasem na lewej obornie :evil: czasem na lewej pomocy :wink: Po 1 rundzie mamy 2 miejsce, również juniorzy mają 2.
Co do sukcesów. Ok 3 razy 2 miejsce. Nigdy nie wygraliśmy ligi wojewódzkiej :( Górnik Łęcza ehhh :evil: W tym sezonie mamy świętną pakę, 2 miejsce ze stratą 3 pkt. do lidera. Powalczymy!
Wygrywaliśmy też dużo turnieji halowych :wink: W sumie zawsze jesteśmy w czołówce.
Mam też 1 żółtą kartkę w historii moich występów. Oczywiscie dostałem ją grając w 2 drużynie seniorów. Ostro sie gra :P
Chciałem podać piłkę piętą, bo był aut dla nich. Ale trafiłem mu w palec, i.....wybiłem, zaczął krzyczeć i żółta :wink:
Jak jeszcze nei było kartek, dostałem 3 razy minuty karne :wink:
To tyle.

P.S Jeśli w tym topicu wypowie się juveluck, to on wam napisze co to faul :D :D

---

: 16 lutego 2004, 17:32
autor: FOJM
dawno to było ale grałem w klubach... najpierw w Warsowii, później w KSW Chomiczówka... Grałem oczywiście jako bramkarz, osiagnięć dokładnie nie pamiętam ale jakies tam były, w stylu 2-gie miejsce w lidze młodzieżowej, druga runda jakiegośtam pucharu i 3 miejsce na turnieju na hutniku... :D

: 16 lutego 2004, 18:52
autor: Wicior
Ja gdy miałem ok.8 lat trenowałem w młodzikach Zagłębia Sosnowiec.Ale i tak skończyłem po kilku treningach i przeżuciłęm sie na siatke, ale teraz gram kiedy moge z kumlami na hali.W obecności trenera.Tylko ja już tam nie należe, ale korzystam jak moge.

: 16 lutego 2004, 18:58
autor: Tomusmc
Ja zawsze chcialem isc do miejscowej Lechii Gdansk! zawsze przesuwalem se termin a pozniej okazalo sie ze jestem za stary :( Niewiem dlaczego bo do stadionu Lechii mam 5min! A moje osiagniecia to m.in. 4 miejsce w mistrzostwach Szkoły :P

: 16 lutego 2004, 19:14
autor: Ironek
Ja kiedyś grałem z klubie Żbik Nasielsk, ale długo się tam nie nagrałem, grałem na bramce (moja ulubiona pozycja), każdy mówił, że mam talent na bamkę więc grałem na tej pozycji, tylko że grzałem prawie cały czas ławę, bo trener wystawiał innego bramkarza tylko dlatego że był ode mnie większy i szersy :evil: W tej chwili nie gram w żadnym klubie, a moje osiągnięcia to 5 mistrzostw szkoły 4, 5, 6, 1 gym 2 gym, a w trzeciej zrobili mistrzostwa jak pół mojej klasy było na wycieczce i zajęliśmy 2 miejsce 2 składem :)
Teraz po zakończeniu roku szkolnego mamy zamiar z qmplem iść na testy do Świtu Nowy Dwór :) Życzcie mi powodzenia :)

: 16 lutego 2004, 21:16
autor: kouba
ja gram w miejscowym klubie 'Pogoń Imielin' od 6 lat. W juniorach grałem na początku na lewym ataku (prawonożny :wink: ) ale ostatni sezon powiedziałem trenerowi, że chciałby zagrać na 'środku', wystawił mnie na sparing jeden, drugi, trzeci. Wychodziło mi to :D i ten sezon gram ciagle na środku pomocy. Na 9 meczy strzeliłem 8 bramek, myśle, że jak na tą pozycje to dużo :wink: teraz zaczynam grac w seniorach, też na 'środku'

P.S czasem mi sie chce powrócić na ten atak, nie ma co jak sie strzela bramki, nawet w meczu z najsłabszym strzelenie bramki powoduje super uczucie :D

: 16 lutego 2004, 22:12
autor: Bartas_01
hehe dragon ja tez wiem cos o faulowaniu przez przypadek zlamalem juz kolesiowi noge ale tak szczerze to sie caly mecz czailem na niego az w koncu udalo sie :D hehe i dostalem za to tylko zolta kartke ale to moja najlepsza kosa

: 17 lutego 2004, 23:35
autor: juveluck
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:
P.S Jeśli w tym topicu wypowie się juveluck, to on wam napisze co to faul :D :D
Hehe :D :D Dzieki Ti Amo za rekomendacje :D
Ja w wieku 9 lat zaczelem grac w Warcie Poznan (moze ktos slyszalkiedys pierwsza lige mieli). To byl calkiem nizely okres udalo nam sie wygrac lige wojewodzka ( nie pamietam kategori) kilka turniejow tez sie trafilo. Los jednak tak chcial ,ze moj charakterek pokazal sie w niewlasciwym momencie. W trakcie jednego ze spotkan, kiedy trener zdjal mnie nieoczekiwanie z boiska powiedzialem mu kilka gorzkich slow(lagodnie to ujmujac). Na co on, ze moge sie wiecej tu nie pokazywac. Jak powiedzial tak zrobilem. Po trzech latach gry dla zielonych wyladowalem w Polonii Poznan, klubie duzo slabszym. Nie bede sie za duzo chwalil, ale bojki w szatni, po meczu czy przepychanki na boisku to byla rzecz normalna. Kar minutowych nie jestem w stanie zliczyc. Zoltych kartek tez kilka sie trafilo, dwie czerwone(obraza sedziego i udezenie zawodnika) . Natomiast jezeli chodzi o sukcesy to juz duzo slabiej, wygralismy bodajrze jeden turniej to wszytsko. Pozycja na ktorej gralem to napastnik. Jako ze techniki jakies nadzwyczajnej nie mam, bylo trzeba sobie pozycje wyrabiac sila, stad duza ilosc fauli jakie popelnialem, roznego rodzaju kopnieca czy szturchnieca odbieraja ochote przeciwnikowi do gry. Gorzej jak on tez szturcha i kopie. Wtedy to juz trzeba go jakos uspokoic, kolana to zawsze czule miejse u pilkarzy. Czsami owszem przesadzalem ale tak to juz bywa

: 18 lutego 2004, 14:03
autor: Dragon
No nieźle juveluck, nieźle :wink:

W takim razie powiedzcie jeszcze z jakim numerem gracie i czy mieliście już jakieś poważne kontuzje...

Jeśli chodzi o mnie to: Numer, w juniorach od prawie początku wystepów w klubie, noszę numer:2. Bardzo sie do tego przywiązałem :P Niema to jak nosić numer samego C.Ferrary 8)
W seniorach natomiast, wybór numerów jest ogromny....i często wybieram go w sposób gdzie mnie trener ustawi. Czyli jak np: prawa pomoc, to 16=M.Camoranesi :P

Natomiast jeśli chodzi o kuntuzje...
1. Problem z kolanem ok 2 lat temu, przerwa ok 1 miesiąca.
2. Kontuzja pachwiny (okropna), 3-4 miesiące OUT.
3. W klasie 1 gim., nadciągnięcie jakiegoś ścięgna nadgarstka, 2 tyg. w gipsie.
4. I to był mój największy koszmar :!: Rok 2002, 27 kwiecień, skończyłem mecz ligowy ale było mi mało i poszedłem grać blokowego. Byłem zmęczony więc stanełem sobie na obornie...do czasu...Jak nie poszpanuję moimi zagraniami to niemogę żyć :) I tak wykonując tzw. ,,nożyce'' upadłem tak niefortyunnie, że usłyszałem huk...patrzę na rękę , wygląda jak bumerang :shock: sama mi skakała, taki nerw. Jak się okazało złamałem obie kości przedramienia z przemieszczeniem :shock: Brakowało milmetrów do złamania otwartego...potem cholerne rentgeny, i składanie...miało być operacyjnie ale udało się, lecz ręka i tak nie jest perfekcyjnie złozona :wink: Diagnoza...pół roku bez piłki! :shock: Wytrzymałem równo 3 tyg. Treningi wznowiłem po prawie pół roku. Sam gips miałem 4 miesiące.
Ale co to za zawodnik, który po takim wyczynie zaprzestałby wykonywanie tego piękna. Tak więc cały czas mogę się szczycić tym wspaniałym zagraniem... :P wtedy to był tylko wypadek przy pracy :P a zarazem koszmar i widok, którego nie zapomnę do końca życia...

: 18 lutego 2004, 14:09
autor: ledbetter
ja trenuje w kani gostyn od 6 lat sukcesow wiekszych poza 2 miejscem w lidze, gralem na lewej obronie ale teraz przewaznie gram na lewej pomocy mysle ze strzelilem ogolem ok. 10 bramek

: 18 lutego 2004, 15:39
autor: juveluck
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:No nieźle juveluck, nieźle :wink:

W takim razie powiedzcie jeszcze z jakim numerem gracie i czy mieliście już jakieś poważne kontuzje...

Hehe co do kontuzji tez troch o mnie wiesz :wink: ale po kolej

Numery mialem dwa. Grajac we Warcie 7, w poloni 17
No i teraz kontuzje lista dluga ze ho ho :P
Pierwsza nie do konca jest z pilka zwiazana, jednak wyeliminowala mnie z gry w klubie na 6 tygodni. Bylo to zlamanie obu rak naraz :D oczywiscie z gipsem gralem w pilke, ale tylko z kumpalmi.
Pozniej byla kontuzja duzego palca od nogi, peknieta kosci czy jakos tak nie pamietam dobrze. 2 tygodnie bez gry
Kolejna to skrecone lewe kolano(ktore jeszce sie da we znaki pozniej) na szczescie nie bylo to az tak powazne na jakie wygladalo. Mialem duzo szczesia ze nie zerwalem wiazadel wtedy. bez gry 3 tygodnie.
Nastepnie, jedna z najpowazniejszych kontuzji. W meczu dostalem udezenie w udo. Poczatkowo powstal krwiak, udalo bylo wielkosci dwoch normalnych. Krwiak splynol jednak do feralnego lewego kolana. Z temperatura ponad 40 stopnin i nie mogac sie ruszyc z bolu wyladowalem na dwa tygodnie w szpitalu. Razem wyszlo przeszlo 2 miesiace bez pilki
No i ostatnie poczynania. Na turnieju halowym, chcac dosc ostro wejsc w przeciwnika, zle stanelem na noge, skonczylo sie naderwaniem torebki stawowej. diagnoza mowila o miesiacu bez gry, nie wytrzymaem i po 2 tygodniach wrocilem. To byl blad, kontuzja odnowila sie 2 razy, na szczescie juz nie tak powaznie. Jednak jezeli mial bym zliczyc laczny czas przez jaki nie gralem. to wyszlo by ponad 1,5 miesiaca zamiast 1 ktory moglem odrazu odczekac. Tak to jednak bywa

: 18 lutego 2004, 17:14
autor: Dawid G.
heh ja gram w rks walcownia czechowice dziedzice (gram od 9 lat)teraz jako junior młodszy gram w juniorach starszych i w pucharze polski w seniorach.gram na pozycji srodkowego obroncy z numerem 5 zawsze w tej rundzie mam 7 bramek!osiagniec z klubem nie zawiele poza wygrana liga 2 razy o wyczynach w województwie moge zapomniec (gwarek,górnik,ruch,gks) za duza konkurencja w koncu gwarek mistrzem polski juniorów jest.w gimnazjum zdobylismy z kumplami 3 miejsce na slasku ustepujac tylko 2 szkola sportowym! kartek zółtych nie moge zliczyc w tej rundzie wiem ze było 5 a czerwona jedna mam w karierze (sedzia odgwizdał karnego którego nie było i wiecie jak jest....)kontuzje tez sie zdarzały tj. rózne złamania czy skrecenia ale na razie powazne j(odpukac nie miałem) chyba tyle o mnie. pozdro dawid g.

: 18 lutego 2004, 17:53
autor: Wadzgi
Wiec jak moglbym dluuuuuugo pisac , ale pokolei. Gram juz 9 lat w pilke reczna w Ruchu Radzionkow na pozycji kolowy co do osiagniec wiec tak:
- 2 miejsce na Mistrzostwach Polski mini pilki recznej
-od 1996 do 2002 lata z rzedu wicemistzrostwo slaska
2003 mistrz slaska
jako junior gralem juz w 3 lidze w wieku 18 lat
w 2002 8 miejsce na Mistrzostwach Polski (przegrana o final w oncowce spotkania :// to moja najwieksza porazka:////)

Teraz w wieku 20 lat gram znow w 3 lidze slaskiej. Prowadzimy w naszej grupie z kompletem zwyciestw i przygotowujemy sie na 2 lige jak dobrze pojdzie , wiadomo finanse:///
do tego dochodza o 1996 tak do 1999 uczestnoctwo w kilkunastu turniejach ogolnoposlkicI CO ZASLUGUJE NA UWAGE TYLKO Z JEDNEGO PRZYJECHALISMY BEZ PUCHARU ( W PLOCKU 13 MIEJSCE ://// BYLISMY ZBYT PEWNI) JEDEN Z NASZEJ EKPIY GRA TERAZ W BIALEJ PODLASCE Lukasz Kandora i jest w rezerwie mlodziezowej reprezentacji Polski

co to kontuzji masa razy powybijane palce, kilka skrecen oczywiscie stluczen Dzieki Bogu nic nigdy powaznego ( no raz gralem w pilke i uszkodzilem staw skokowy konkretnie torebka stawowa)
Jak pewno sie orientujeie jest to sport bardzo kontaktowy wiec mam na swoim koncie kilka czerwonych kartek mase kar aleto normalne w tym sporcie:] thx a uwage:]