JuvePoland

interesuje mnie jakie Polacy posiadają zwierzeta - nigdzie nie mogłe znaleźć konkretniejszych informacji więc zrobiłem tak...

Z checia wyposazylbym moj dom w kocura ale moja dziewczyna jest uczulona na kocurowa siersc i nie moge...

wiesz moja siostra była uczulona na psią sierść i jak kupiła sobie Pit Bulla to meczyła się strasznie przez 2 tygodnie i przeszło wogóle, ale podobno uczulenie na kocią sierść ma dużo mocniejsze "ukorzenienie" i cieżej je zlikwidować więc lepiej nie ryzykuj...


pzdr.

ja miałem kanarka. Był ze mną baaaardzo długo:). Aktualnie nie mam żadnego zwierzaka , ale moim marzeniem jest mieć owczarka niemieckiego , mimo że jak byłem mały ,to miałem z wilczurem kumpla bardzo bliski kontakt , do dziś mam fajne blizny po kłach , ale są to psy które jednak są bardzo wierne.

Ja miam 2 Pieski kiedyś miałem kotka ale chodził do kocicy mojego sąsiada to najpierw sąsiad w zimie oblał go wiadrem zimnej wody a potem sie wkurzył i przemielił go maszynką do mięsa i życił nam pod furtke :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Miałem psa i rybki. Teraz mam tylko jedną, złotą

Na kota mam takie uczulenie że nawet sie zbliżyć nie moge bo sie dusze itp.

Ja mam dwa żółwie (wodne)

ja miałem dwa chomiki a teraz mam kota. jest cały czarny jeszcze pomalować go w białe pasy i jest jak znalazł- kot 'fan JUVE' :-D

Ja nie mam żadnego zwierzaka :oops: :oops: :oops:

ALe i tak dobrze mi z tym.
Nie musze nic wyprowadzać karmić itd.
Tylko siedze sobie na JuvePoland i zacieszam
Nie martwie sie o nic.

Peja48 pisze:Ja miam 2 Pieski kiedyś miałem kotka ale chodził do kocicy mojego sąsiada to najpierw sąsiad w zimie oblał go wiadrem zimnej wody a potem sie wkurzył i przemielił go maszynką do mięsa i życił nam pod furtke :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Jak to przeczytalem to normalnie serce mi zaczelo walic. Jak mozna byc takim skur....., nie moge. Jakbym zobaczyl to, przysiegam rzucilbym sie na sukin.... i nie wiem co bym zrobil, ale byl bym tak wsciekly ze moglo by sstac doslownie wszystko. Nie mialbym litosci dla takiego bydlaka. A ty nic nie zrobiles?? Ja bym sie mscil tak dlugo az bydle wynioslo by sie z okolicy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: . Bosheeee...nie moge...ale sie wscieklem... :x

Mialem zolwia, zdech. Teraz nie mam nic 8) Nawet nie chce nic miec, szkoda mi czasu zeby zajmowac sie jakimis zwierzakami. Do tego jestem uczulony na siersc i nie moge miec futrzakow w domu

Ja mam żółwia lądowego który wabi się "Sprinter"(bo szybko biega )a kiedyś miałem rybki i chomika

Peja - współczuje Ci za tego kota, co to za idiota ten sąsiad?!\\\ :shock: