Strona 1 z 2

jeżdzi ktoś z was na desce?? jak tak to ........

: 11 listopada 2003, 19:50
autor: SuperPippo
jeżdzi ktoś z was na desce?? jak tak to jakiej firmy
jaką firmę uważacie najlepszą na street'a ??
:roll: :?:

: 11 listopada 2003, 20:14
autor: zagroo
chodzi Ci o deske snowboard czy taką "skejtowską"??ja jescze na snowbordzie juz drugi rok i dosyc dobrze mi idzie....a na tej "zwyczajnej" nawet bym metra nie ujechał.... :P

: 11 listopada 2003, 20:17
autor: BIGGI
Ja jak czasem pijany siedze na kiblu to zdarza mi sie kiwać do przodu i do tyłu. Wtedy można powiedzieć że jeżdze na desce...... :? a firma....hmm chyba "KOŁO" :roll:

: 11 listopada 2003, 20:53
autor: kouba
SuperPippo pisze:A ja nie jestem milanista tylko fan juve
opanuj sie Juventinho :D , juz 3 tematy założyłeś :!:

: 11 listopada 2003, 21:20
autor: Ironek
zagroo pisze:chodzi Ci o deske snowboard czy taką "skejtowską"??ja jescze na snowbordzie juz drugi rok i dosyc dobrze mi idzie....a na tej "zwyczajnej" nawet bym metra nie ujechał.... :P
Dlaczego skejtowską?? Jazda na deskorolce to jest sport ekstramalny, a uprawiają go różni ludzie, a w USA jeżdzą na deskach punkrokowcy. I gdzie się nie ogląda zawodów to zawsze leci :-D PUNK ROCK :-D . A skejt to chyba hip hopowiec co nie.

: 12 listopada 2003, 14:53
autor: SuperPippo
każdy gość na desce to skejt bez względu na to czy jest punkiem czy hiphopem
A ja nie jestem milanista tylko fan juve

: 01 stycznia 2004, 19:43
autor: Peja48
Ja jeżdżę mam blat Toy Machina w już zbieram kasę na Flipa a Trucki tytanowe łożyska Aveck 5 kółka z deski Oxygena a najlepsze firmy blatów według mnie to:Flip ,Toy Machine,Oxygen,Reyg,Syndrom, i Birdhouse aha i jeszcze Duks

: 01 stycznia 2004, 19:47
autor: Zdun
Ja mam ktyptonica i jestem z niej zadowolony :D

---

: 03 stycznia 2004, 13:36
autor: FOJM
ja jeżdżę na snow i na skateboardzie, mam deskorolke OXYGEN'a, a snowboard Nidecker'a, uważam, że najlepsza firma deskorolek to Powell i World Industries... :D

Re: ---

: 03 stycznia 2004, 14:30
autor: Peja48
FOJM pisze:ja jeżdżę na snow i na skateboardzie, mam deskorolke OXYGEN'a, a snowboard Nidecker'a, uważam, że najlepsza firma deskorolek to Powell i World Industries... :D
Heh Oxygen skąd ja to znam mój pierwszy blatisz to na nim się uczyłem Kikflipa HellFlipa wszystkie Grindy,Slaydy ale kiedyś robifem fifty i przeskoczyłem na Boarslayda i mi się blat złamał :twisted: kupiłem w końcu Toy Machina i jestem zadowolony na wiosne musze też go złamać żeby se kupić Flipa :D

: 03 stycznia 2004, 22:15
autor: Tarnos15
Marcin-IRONEK pisze:
zagroo pisze:chodzi Ci o deske snowboard czy taką "skejtowską"??ja jescze na snowbordzie juz drugi rok i dosyc dobrze mi idzie....a na tej "zwyczajnej" nawet bym metra nie ujechał.... :P
Dlaczego skejtowską?? Jazda na deskorolce to jest sport ekstramalny, a uprawiają go różni ludzie, a w USA jeżdzą na deskach punkrokowcy. I gdzie się nie ogląda zawodów to zawsze leci :-D PUNK ROCK :-D . A skejt to chyba hip hopowiec co nie.
Mylisz pojęcia Skate to Skate a Hip- Hopowiec to Hip- Hopowiec. Nazwa Skate pochodzi od nazwy Skateboarding- czyli jazdy na deskorolce. Każdy kto jeździ na desce jest Skatem

Re: ---

: 04 stycznia 2004, 00:52
autor: Johnny777
Peja48 pisze:Heh Oxygen skąd ja to znam mój pierwszy blatisz to na nim się uczyłem Kikflipa HellFlipa wszystkie Grindy,Slaydy ale kiedyś robifem fifty i przeskoczyłem na Boarslayda i mi się blat złamał :twisted: kupiłem w końcu Toy Machina i jestem zadowolony na wiosne musze też go złamać żeby se kupić Flipa :D
Dżizasss.... :shock: :shock: :shock:
Może zarobię ostrzeżenie za tego posta ale nie mogłem się powstrzymać...
Ale jak czytam Twojego posta to zupelnie nie jarzę o czym piszesz... :shock: :D

:P

: 07 stycznia 2004, 19:52
autor: FOJM
ja tam jestem zadowolony ze swojego Oxygena (chociażna łożyska można ponarzekać) a pozatym na deskorolce nie jeżdże dużo, raczej jestetm wkrecony w snow (chociaż jeżdże tylko 2 tyg. w roku w ferie zimowe) ale za to chyba dość dużo potrafię...


a propo wcześniejszych wypowiedzi coponiektórych to skatem jest ktos kto oddany jest duszą i ciałm deskorolce i nie wyobraża sobie bez niej zycia i dąży do udoskonalania siebie w tej dziedzinie bez względu na muzykę i ubiór... :D :evil: :D

: 23 stycznia 2004, 14:20
autor: Ultras
Jeździłem kiedyś na desce (niepamiętam firmy). Kosztowała mnie 140 zł po trzech tygodniach od kupna kiedy próbowałem wykonać jakiś trik :D
deska... pękła, po chwili rozpadając się na dwa kawałki :? moje trzymiesięczne oszczędności rozpdały się w ciagu kilku sekund :(
już nigdy nie kupie deski, wole pograć w Tony'ego przynjmiej tanniej wyjdzie

: 21 lutego 2004, 21:57
autor: Sarsik
Tej zimy wzięliśmy z kolegami deski z piwnicy i zjeżdżaliśmy na nich z górki.